Zagrałem tak:
Melendez 2.84
Schaub 3.51
Hamilton 3.44
Trujillo 3.16
Gilbert jest zbyt twardy, by dać się skończyć, a Pettis od 3 lat nie walczył dłużej, niż 3 minuty. W stójce przewagę będzie miał oczywiście Showtime, ale El Nino ułomkiem nie jest. Myślę, że siłowo, zapaśniczo i kondycyjnie będzie przeważał. Browne z kolei jest mocny tylko w 1 rundzie, więc jeżeli Brendan przetrwa pierwszy huragan, to może wypunktować Travisa dzięki zapasom. Tak, szanse są małe, ale według mnie większe, niż pokazuje to kurs. Duffee to mega kozak, ale schorowany i szklany. Hamilton może go przeleżeć, lub skończyć jeżeli obali. Trujillo z kolei ma według mnie spore szanse na wygraną, szczególnie patrząc na to, jakie problemy Fergusonowi sprawił Castillo. Co do KSW to chyba nie będę grał, bo tak naprawdę według mnie wszystko będzie loterią. Intuicja podpowiada mi, że Pudzian i Jay wygrają z łatwością, ale sporo osób typuje przeciwnie, więc lepiej nie ryzykować.