Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Też szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego Anderson jest tak mocno faworyzowany. Weidman dominował w każdej sekuncie walki


łał gorszegó gó... to jeszcze nie czytałem , czy ty widziałes walke czy tylko osttani cios ? Silva go osmieszał i deklasował , bez pajacowania jedzie z nim łatwo i przyjemnie



Gdzie była ta dominacja Weidmana ??? przez pół pierwszej rundy
 
Kawaguczi, napisz jeszcze, że tak w ogóle, to Anderson wygrał, bo lucky punche nie są punktowane w MMA.
 
Kawaguchi - ban.



Jeśli chodzi o Barnett - Browne, to raczej nie daje szans temu drugiemu. Josh ma dobrą szczękę, ostatnio jest w dobrej formie, kondycję ma lepszą. Będzie wywierał pressing, obali i podda Travisa.
 
@Puczi



Dominował to Sonnen przez 5 rund z Silva albo ostatnio Bader z Peroshem. A w.w walce Anderson całą 1 runde sie bawił , w tym uciekł ze skrętówki. Później był lucky punch. Weidman jest najgroźniejszym przeciwnikiem jakiego miał Silva i myślę że teraz walka potrwa 3-5 rund i może pójść w 2 strony. Zobaczymy



@Comber



Też mi się wydaje że Barnett sobie poradzi , raczej przez KO nie przegrywał.
 
pem1990, nie mam zamiaru kolejny raz walczyć z wiatrakami, ale Pająk niemal zawsze pajacuje. Tak jak bardzo długo był to jego atut, tak w walce z Weidmanem się to zemściło. Tam nie było lucky puncha, ale seria wyprowadzonych ciosów, z czego jeden trafił w cel. Weidman wygrał pierwszą rundę, w drugiej wyczekał na odpowiedni moment i skutecznie zaatakował. Przyjmijcie to do wiadomości.
 
No wygrał runde , wygrał walke ale mnie wcale nie udowodnił tym że jest lepszy od Andersona. Dlatego się ciesze że zobaczymy ich 2 walkę i będzie można jednogłośnie stwierdzić kto jest lepszy. Tyle



:-)
 
A pro po ostatniej gali wkład 1 zł - wygrana 32,36 . Czy naprawde Misha Tate (7,20) -Ronda Rousey (1.10) nie ma sznas ?







Johnson



Faber



Mendez



Barboza



Green



Makovsky
 
Comber bany to mozesz sobie rozdawac u siebie w domu , prawie każdy zaslepiony Weidmanem . Pająk bez pajacowania z nim ciśnie przyjmijcie to do wiadomosći
 
W parterze nie ma żadnych szans,fizycznie Ronda jest dużo mocniejsza.Miesha jedynie mogłaby zaskoczyć w stójce jakimś nokautem ale nie liczyłbym zbytnio na to a szkoda bo fajna z niej dupeczka i ją lubie.Wydaje mi się ,że nawet Tate która dużo trenowała obron/ucieczek z balachy to i tak walka skończy się tak samo jak kończą się wszystkie walki Rousey.Jedynie co przemawia za Mieshą w tej walce jest jedynie dyscyplina w której walczą a wiemy nie od dziś ,że w MMA wszystko się może zdarzyć więc jak ktoś chce to końcówke z konta może postawić ale nie wydaje mi się ,że Miesha to wygra choć kibicuje jej :-)
 
'Pająk bez pajacowania z nim ciśnie przyjmijcie to do wiadomosći'



to czemu pajacowal?



hahah, co za rozpierdol w glowie, koles pokonal brazola, a Ci dalej szukaja dominacji w klaunie, najzzzzz, zmiencie w ogole wynik na wiki, moze to zmieni przeszlosc... :)
 
I w ogóle skąd pewność ,że bez pajacowania go rozjebie ? zawsze pajacuje i sie przejechał co nie zmienia faktu jakim jest kotem.Im bliżej walki tym więcej mam wątpliwości co do rozstrzygnięcia ale myśle ,że pewna era się już skończyła chociaż Silva ma predyspozycje do odebrania pasa jak najbardziej co nie zmienia faktu ,że Weidman jest trudny do przejścia.Porażki zmieniają i wraca głód walki ,bardzo czekam na tą walke jestem za Chrisem i w taśmie tego chyba nie zagram pewnie poleci singiel za 100 ale jeszcze zaczekam .
 
Panowie, po co te kłótnie, więcej miłości. :D



xmj1nr.jpg
 
haha, kawaguczi z buta sie wpierdolil i broni bardziej niz suka swoje mlode, ANDERSON PSYCHOFANNN!!!



Boxseats-WeidmanSilvaKO1-40ozHeroes.gif




pozdrawiam!



pewnie sie pienisz przed monitorem, co?
 
Mam wrażenie,że Wy wszyscy oglądaliście inną walkę. Jedni widzą dominacje Weidmana, drudzy Silvy. Za przeproszeniem, nie pojebało się coś? Weidman wygrał pierwszą rundę, ale ją wygrał, a nie zdominował. Druga była remisowa, nawet Silva się rozkręcał, a Chris świetnie go zapauzował tym nokautem. Przegrał walkę Pająk, bo Weidman jest świetnym zawodnikiem, a sam Anderson przesadził z pajacowaniem i nie wyczuł dystansu, przyzwyczajony,że rywal odpuszcze po kilku nie trafionych ciosach, a Chris poszedł dalej i wziął swoje.



Nie było dominacji, była wygrana Weidmana. Tylko tyle.
 
czemu wtedy? ja bym chcial zebys wytlumaczyl jak to Anderson wygrywal tamta walke (osmieszal/deklasowal, whatever), wedlug zasad wspolczesnego MMA oczywiscie.



29 grudnia bedziecie jeszcze bardziej smutni. nikt nie pisal Hubi o dominacji, 1 runda 10-9 Weidman, druga runda KO wiec o co chodzi? lucky punche widzi sie wtedy kiedy sie chce, we wszystkim musi byc troche 'szczescia', nazywac to mozna jak chcecie, pacnal o ziemie i taki byl tego efekt. Chris pokonal mistrza wieloletniego i tym samym 'nie udowodnil' wam, ze potrafi zdobyc pas? ze nie jest na podobnym poziomie? hehe



Sonnen napierdalal go przez 4 rundy po czym w 5 zostal uduszony, a przez wielu byl 'true champion' przez w chuj czasu, Weidman zrobil to co powinien i nie zostawil sobie nic na koniec - jest sredniakiem. FUCK LOGIC



ej, ktos dzisiaj stawia na Rome? swietny kurs. :)
 
jesli bedzie tylko wolny fundusz to pyknalbym na lajcie. ale widzialbym bardziej skonczenie, nawet jebnac dwa na pewniaka, sub i KO. nie wierze w decyzje ani w jedna ani w druga strone. jesli Chris ma wygrac to zrobi to przed czasem. podobnie z Andersonem. moze jakis under?
 
Ja już straciłem wiarę w zakłady specjalne typu: over/under, czy metody skończeń. No bo kto przewidział, że Demetrious znokautuje (sic!) Benavideza w pierwszej (sic!) rundzie, albo że Hunt - Silva dojdzie do decyzji (o tym, że będzie remis już nie wspominam, bo kurs na to był 70.00). Mendes też miał wygrać przed czasem, itd., itd. A to tylko przykłady z ostatniego czasu... Gały mi nie wyjdą z orbit jeśli to sędziowie punktowi będą decydować, kto w tym rewanżu bedzie lepszy. Ja jestem ogromnym fanem Andersona (w pierwszej walce stawiałem na niego), ale w 2.44 na Weidmana wbrew opinii większości fachowców widzę value. Jednak mam olbrzymie opory przed stawianiem przeciwko Pająkowi... Chyba najlepiej będzie jak w ogóle odpuszczę tą walkę bukmachersko i obejrzę sobie to widowisko bez myśli z tyłu głowy, że ważą się losy mojego portfela, bo wrażeń w tej walce na pewno nie zabraknie, choćby trwała 20 sekund. Już samo wejście zawodników do oktagonu to będą gigantyczne emocje.
 
ciezko obstawia sie walki z ktorymi powiazane sa jakiekolwiek 'emocje', nie wiem jak to okreslic, ale jak z kims sie mega sympatyzuje to chujowo obstawiac przeciwko niemu. najlepszym rozwiazaniem jest odpuscic, racja. ;)
 
Beka straszna z bólu dupy psychofanów Silvy. To, że większość pisała, że Anderson wygra I walkę to normalne, niech będzie, w końcu mega dominator. Jak pisałem, że stawiam na ko/tko, to sporo osób mnie wyśmiewało i wyszydzało. A ja liczyłem zyski po gali i śmiałem się z hejterów, czując jednocześnie wielki szacunek do Andersona. Wyraziłem swoje zdanie. Więcej nie wdaję się w dyskusję z tępakami, którzy zapluwają klawiaturę i rzucają bezmyślnymi hasłami, zakłamując rzeczywistość, aby tylko obronić idola :)
 
Back
Top