Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Wszystko uwaliłem 200zł utopione.Bez sensu wrzuciłem Lauzon vs MacDanzig under 2,5 round, Mendes vs Castillo under 2,5 round, Johnson vs Benavidez over 4.5 round. Ostatni raz stawiam na ilość rund, bo mi wszystko spieprzyły.
 
Racja, chyba najlepiej ten main eventUFC 168 olać, bo im dłużej się zastanawiam tym więcej scenariuszy widzę. Choć wydaje mi się, że w poprzedniej walce nastąpił jakiś przełom i nie będzie tak łatwo Silvie pas odzyskać. O ile naprawdę chce go odzyskać...
 
Weidmana mam juz na kuponie z Mendesem po kursie 2.47 za monstrualne jak dla mnie 7.6j. Zmieniłem trochę strategię stawiania i chyba mi się to opłaciło, wczorajsza noc to uwalona tasiemka dla zabawy za 0,5j, Barboza + Mendes zagrane za 9.75j, kurs 1.52 i tripelek z boksu i MMA: Mendes + Pulev + Thurman, kurs 1.23 za równe 10j. Dało mi to całkiem niezły zysk przy dość małym ryzyku, chociaż oglądając walkę Barbozy zacząłem się żegnać z hajsem :) Liczę, że Weidman da mi sporo zarobić na koniec roku :) Śmieszne jest dla mnie to, że z większości postów, ktore czytam wynika, jakoby to od dyspozycji/nastawienia/przygotowania SILVY zależał przebieg tej walki. Nie ma opcji. Nikt nie docenia, że Weidman to bestia, kompletny zawodnik, co pokazał w poprzedniej walce, a także deklasując całą resztę dotychczasowych rywali. Próbuję postawić się na miejscu stawiających na Silvę, ale nie potrafię. W pierwszej walce Chris obalił Pająka, solidnie go obił, próbował technik kończących, a w drugiej ciężko znokautował. Co zrobił Silva oprócz nieudolnych prób wciągania Weidman'a w swoją grę i sprowokowania go do samobójczego ataku ? Nic. Więc nie wiem, co Chris musi zrobić w drugiej walce, żeby wszyscy uwierzyli, jakim jest kozakiem. Zaje*ać go w tej klatce ? Nad wejściem gruubo w Chrisa zastanawiam się odkąd zobaczyłem kursy na ich drugą walkę, w sumie nie jest to dla mnie bardzo dziwne, że Pająk jest faworytem, mimo swojej przegranej, ale w tym typie widzę ogromne value. Im jest bliżej do gali, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Buffer przy odczytywaniu wyniku będzie krzyczał 'STILL'. Tutaj, żeby nie być gołosłownym ssy moich kuponów:



http://img841.imageshack.us/img841/8456/rorw.png



http://img28.imageshack.us/img28/8791/gvhy.png



http://img69.imageshack.us/img69/5240/ymqq.png
 
Każdy ma swoich faworytów. Mocne argumenty mają stawiający na Weidmana, ci co trzymają stronę Silvy też nie są bez szans na wygraną. Ja już opowiedziałem się po jednej stronie.( poszło 40 GBP w singlu i taśmie z trzema zwycięzcami ostatniej gali ) ;) Co do samej gali, będzie kilka ciekawych walk, które potencjalnie dadzą zarobić, wystarczy właściwie wytypować zwycięzców. ;)
 
Tak myślałem , ja też



Według mnie to Silva jest niedoceniany przed tą walką , a nie na odwrót. Dużo osób deprecjonuje jego 7 lat mistrzostwa.
 
Według mnie to Silva jest niedoceniany przed tą walką , a nie na odwrót. Dużo osób deprecjonuje jego 7 lat mistrzostwa.


Zgadzam się. Przy czym dla mnie to walka 50/50.
 
Bardzo ważnym czynnikiem , który skłonił mnie do postawienia na niego pieniędzy jest fakt, że Anderson wreszczie odnalazł cel walki. Przegrana w końcu wybiła go z marazmu. A że umiejętności miał już wcześniej do wygrania walki, to już inna para kaloszy. Mam nadzieję, że zobaczymy wypadkową Silvy z czasów początków kariery w UFC. A czy tak będzie zobaczymy.



@Zychal,



obawiam się że tak, dlatego już go odbstawiłem. Doszedłem do wniosku, że jest jeszcze w miarę atrakcyjny jak na singla, duże jest prawdopodobieństwo, że spadnie, bo ludzie nie zaczeli jeszcze obstawiania. ( mrożenie pieniędzy ). A jeżeli wzrośnie, to może jeszcze coś dorzucę. ;)
 
10 na United -> 17.5



17.5 na Liverpool -> ~50 wchodzi.



:) mahonkowy bonus sie zakrecil.
 
Weidman to swietny zawodnik ale moim zdaniem ostatnia walka była tylko wypadkiem przy pracy Silvy i w rewanzu tylko to udowodni , dlatego rowniez stawiam na Andersona :-)
 
Też szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego Anderson jest tak mocno faworyzowany. Weidman dominował w każdej sekuncie walki. Anderson jest wielki, ale jego czas wydaje mi się, że przeminął. Dodatkowo jego psychika ucierpiała i możliwe, że teraz będzie złamany i przegra równie sromotnie jak poprzednio. Oczywicho wiadomo, że Andy to Andy i może z dupy wyjąć jakiś zajebisty knockout, ale mimo, że na razie planuję trzymać się z dala od obstawiania, to jednak Chris jest moim lekkim faworytem.
 
Też szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego Anderson jest tak mocno faworyzowany. Weidman dominował w każdej sekuncie walki.


Sonnen zrobił to samo w pierwszej walce, a w drugiej wszyscy wiedza jak Silva go skończył. Teraz moze być podobnie, jak wejdzie mocno zmotywowany to kto wie, nie moge się doczekac tej walki generalnie, jak i całej 168
 
@Szady



Czyżby Twoim typem jest Travis Browne?
wink.gif






Moim zdaniem Browne w tej walce będzie underdogiem, powinni za niego płacić więcej niż 2.0, więc to chyba nie on. ;)
 
Back
Top