Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Kurde, na bwin obstawiłem składaka i między innymi walke Pearsona i ciekawe jak to załatwią... ako było ponad 5 a teraz pewnie spadnie do 2,5-2,7
 
ja na fortunie mialem ako 82 :-) za piataka niezla kwota do wyjecia, nawet odejmujac pearsona, manuwa+iaquinta dali rade
 
40 Gbp na czysto. Kto tam mówił, że nie ma co stawiać na Barnatta i Andrade ? . Oprócz taśmy za funta weszło wszystko. Oczywyście za Pearsona zwrócili kaskę :-)
 
Chciałem zrobić podsumawanie i patrzę, że screena z Barnatta nie miałem wrzuconego. Żeby nie było:

o0z11w.jpg


Do przodu:
Musoke, 2.75 x 75 zł
Andrade, 2.15 x 75 zł
Lineker + Craig, 2.03 x 150 zł
Barnatt, 2.45 x 100 zł

W plecy:
Hallmann - 150 zł
Ogle - 50 zł
Jimmo - 50 zł

Pearson - Guillard, no contest, także rozliczone jak po kursie 1.00

Inwestycja: 800. Przychód: 1067. Łączny zysk: 267 zł.

Tak jak pisałem przed galą, Hallmann mógł iść za 75 zł, a im bliżej walki, tym bardziej czułem, że na tym wtopię. Nawet chwilę myślałem o skontrowaniu tego kuponem Iaquinta + Guillard, ale takich kontr praktycznie nigdy nie robię, także i w tym wypadku szybko się rozmyśliłem. Ogle i Jimmo słusznie zagrałem za najmniejszą stawkę, ale jak przebieg walk pokazał - wcale nie byli bez szans. Też żałuję, że nie zagrałem Machidy przez KO, bo sporo nad tym myślałem. Generalnie jestem bardzo zadowolony z tej gali, bo trochę nad nią główkowałem i efekt całkiem spoko. :)
 
Średnia gala dla mnie, Craig popsuł mi jeden kupon, Hallmann nie wszedł, przed minusem uratowali mnie Manuwa i Parke, zwrot za Pearson'a. Na + niby, ale grosze, 0.4 j. Szczęście, że nie postawilem kuponu na WSOF, bo bym się przejechał, myślałem nad Stringer + Fitch + Burkman.
 
+ po stawce x:
Lineker + Machida (+ Pearson NC) za 1,62
Machida TKO za 1,85

- po stawce 0,4x:
Hallman

Łącznie + 1,07x.
Hajs się zgadza. Będzie na dziwki i arbuza.
 
Rzuciłem okiem na pierwsze kursy najbliższego UFC Fight Night. Czy tylko według mnie kurs 3.80 na Natala jest jakiś kosmiczny? Raczej na pewno to zagram, tylko kwestia przemyślenia za ile. Obaj zawodnicy podobni stylistycznie - mocny parter, przeciętna stójka. Kennedy jest oczywiście faworytem, ale bez przesady - nie aż takim.
 
Nie widzę Natala w ogóle w tej walce. Kennedy jest solidny w każdej płaszczyźnie, nie sądzę, żeby miał jakiekolwiek problemy w tej walce. Natala nokautował Andrew Craig, a wystarczy popatrzeć, z kim przegrywal Kennedy: przegrana w debiucie przez TKO ze Scottem Smithem i decyzjami z Millerem (6 lat temu), Jacare i Rockhold'em. Jego walk nie ogląda się zwykle z zapartym tchem, ale Natal, który wskakuje na zastępstwo, jest według mnie rzucony na pożarcie, w czym utwierdza mnie ostatnia walka Tima z Rogerem Gracie. Większe value widzę w Masvidalu, co o tym myślicie ? Kurs ok. 2,5 kusi, Khabilov nie jest jeszcze sprawdzony, KO na Pichelu świetne, Medeiros nie był w stanie kontynuować walki ze względu na kontuzję, a Jorge to sprawdzona firma. W walce z Chiesą do momentu suba nie błyszczał, ale na młodego Rosjanina ze slabymi warunkami fizycznymi to może wystarczyć
 
Na pewno bym nie grał Kennedy'ego po 1.27. :) Jedynym na prawdę mocnym zawodnikiem, jakiego pokonał, był Robbie Lawler, a tej Strikeforce'owej walki nie widziałem, także z pewnością ją nadrobię. Lawler jest świetnym stójkowiczem, także to spory argument na korzyć Kennedy'ego.



Jeden drugiego raczej nie podda, bo są na prawdę mocnymi grapplerami. Kwestia jest taka komu się uda bardziej punktować w oczach sędziów obaleniami (o ile będą próbować sprowadzać na glebę) i jak bardzo stójkowo Natal będzie odstawać od Tima. Myślę, że nie jest bez szans
 
Co myślicie o kursie 2.40 na Romę w wyjazdowym spotkaniu z Udinese? Rzymianie są liderem z Serie A z 8 wygranymi meczami i bilansem bramkowym 22-1.
 
jesli sie nie spala to powinni to wygrac, moga pobic rekord, a takie spotkania z presja czesto sie zle koncza jednak kurs bardzo dobry, wart ryzyka. forme maja wybitna.
 
Ciekawe jaki bedzie kurs na Larkina i Greena? Mam nadzieję, że obaj będą underdogami.(Larkin może tak, ale Green to chyba nie ;/ ) Masvidal też będzie walczył w moim wojsku. O Carmouche i Kennedym nawet nie wspominam. :-)
 
juventus- genua 1,5 gola do przerwy padło...



chelsea- city oraz swansea- west ham - poniżej 2,5 w meczu paść nie może i będzie wtedy ok...
 
Poluję na dobrego live na Chelsea w meczu z City. kurs rośnie, jest już 2.40, ale czekam około 2.70. City gra w piłkę, ale to Chelsea ma lepsze kontry i pewnie to wykorzystają.



EDIT:Chelsea zaczęła lepieć grać, zagrałem jednak za 2.45+ PSG(1.70) za standardową stawkę. Paryżanie są w genialnej formie, powinni to wygrać.



EDIT2: Zagrane w idealnym momencie, bo właśnie Chelsea strzeliła bramkę.
 
ahhaha, Hubi jak to wejdzie to fart zycia chyba, caluj glowe Nastasicia. :)



PSG w formie czy Zlatan?
 
Ja puściłem PSG z Romą, która weszła na niesamowitym farcie, bo grali w 10, a strzelili na 1-0 w 82 minucie. Tak więc dzisiaj wieczorem razem kibicujemy Zlatanowi! :-)
 
to wam St. Etienne noski uciera... francuska liga to jedna z gorszych do obstawiania.
 
@up



Kurde muszę też to przemyśleć. :) Hendo nigdy nie przegrał przez KO, ale mam wrażenie, że w tej kwestii Vitor może go "rozdziewiczyć"... ;) Pojedynek ma 5 rund i jak dojdzie do decyzji to może być różnie.
 
biorac pod uwage checi, psychike i 'moment' w karierze to Vitor powinien (w MMA slowo 'powinien' dziwnie brzmi.) poniszczyc Dan'a, ale trzeba pamietac (!!!):



dan_henderson_hendo.png




bomby w lapie nikt mu nie odbierze.
 
@Szady, Vitor to wymarzony rywal dla Henda. Dwie ostatnie przegrane walki Hendo ma z zawodnikami ze ścisłej czołówki i po dość spornych decyzjach. Zawodnicy ci byli totalnie niewygodni, znani ze swojej nieuchwytności i atakami z doskoku. W przypadku Vitora, panowie prawdopodobnie spotkają się w środku ringu, licząc na to, że walkę rozstrzygną ich granitowe podbródki i petardy w łapach. Walka raczej nie zahaczy o parter, bo w tej kwesti to raczej Hendo będzie rozdawał karty. Z jego olimpijskimi zapasami nie sądzę, że da się wziąć do parteru, raczej to on zaliczy kilka ostentacyjnych takedownów, jak w walce z Szogunem i zostanie w swojej ulubionej pozycji. Dochodząc do skillów obu panów w stójce, szanse są raczej wyrównane z jednym zastrzeżeniem: nokauty Vitora często są sumą wielu uderzeń, Hendo zaś, potrafi usadzić każdego jednym ciosem. Vitor trochę lepiej kopie i używa high kicków ( często z efektem nokautującym ;) ), Hendo zaś, dostanie tylko do wątroby. Jeżeli chodzi o siłę podbródka, to zdecydowana przewaga po stronie Henda. Nie dość, że jest odporny na uderzenia jak cholera, to nie raz też pokazał ( walka z Fejao, Shogunem ), że w chwilach próby nic mu nie brakuje. Szybkość leży po stronie Vitora, lecz Hendo znany jest z tego, że siedzi cicho za gardą z H- bombą gotową do odpalenia, a doskonale wie co to kontra i potrafi przyatakować też nie mniej dynamicznie od Vitora ( patrz walka z Szogunem). Ostatnia sprawa to kondycja, ta raczej po stronie Vitora..., choć w ostatnich walkach Hendo podazał znaczący postęp od walki z Maurycym. Obstawiam, że walka skończy się szybciej, niż kondycja obu panów.:-) Jeśli jakimś dziwnym trafem walka będzie trwała 5 rund, Hendo, przy tak wygodnym przeciwniku ( który nie odpuszcza ) powinien śmiało urwać 3 rundy.



Bardzo lubię obu zawodników, lecz za i przeciw przekalkulowałem na zimno. Ta walka może pójść w obie strony więc nie zamierzam nikogo namawiać na stawianie pieniędzy na Hendersona, ale dla mnie ma szanse co najmniej 50 % , co przy kursie 2.90 jest dla mnie wodą na młyn, a przy tak niskim kursie na Vitora nie opłaca się stawiać, bo to nie jest żadne value. Pozdro
 
Pietagoras, przekonałeś mnie. :) Granie tego chciałem sobie odpuścić, bo Vitora po 1.40 też uważam, ze nie warto ryzykować. Wielka kasa na to nie pójdzie, ale faktycznie szanse są. Szkoda tylko, że Hendo ma już 43 lata i spadek formy kiedyś musi przyjść - oby nie w tej walce.



Jak myślicie, czy kurs na Andersona Silve do momentu walki przekroczy 2.00? Na 5dimes jest 1.95 aktualnie.



Możnaby o surebeta się pokusić. Na Weidmana w Betsafe jest 2.15 w tej chwili
 
Ale ze mnie idiota... Dopiero po meczu się obczaiłem,że gdybym zagrał remis i wygrana St.Etienne po tej samej stawce co grałem poprzedni zakład, czyli 20zł i tak w każdym przypadku byłbym do przodu o minimum 10zł,a w przypadku wygranej St.Etienne ponad 80zł do przodu.



A przed samym meczem myślałem o kontrze na remis za 30zł..
 
Back
Top