Mort
Żołnierz Chrystusa
Ja się jaram dodatkowo bo jadę samochodem a że lubię prowadzić to sama podróż mnie dodatkowo cieszy:D
That's the spirit!
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Ja się jaram dodatkowo bo jadę samochodem a że lubię prowadzić to sama podróż mnie dodatkowo cieszy:D
A ja cieszę się, że przynajmniej wy ludzie na cohones się cieszycie. Bo tak w zasadzie, to nic innego mnie nie cieszy :(
Święte słowa! W dzisiejszych czasach jest od cholery ludzi, którzy chodzą wkurwieni, bo nie stać ich na ajfona, bądź sąsiad ma lepszy samochód od nich. Podczas gdy 200 lat temu dzisiejszy przeciętny człowiek byłby uważany za kogoś zamożnego, bo nie wie co to prawdziwy głód i nie zaznał długotrwałego chłodu.masz co jeść? Masz gdzie spać? nie trzymają Ci karabinu nad łbem? Masz ręce i nogi i sprawny mózg? To masz dużo powodów do cieszenia się. :D
Święte słowa! W dzisiejszych czasach jest od cholery ludzi, którzy chodzą wkurwieni, bo nie stać ich na ajfona, bądź sąsiad ma lepszy samochód od nich. Podczas gdy 200 lat temu dzisiejszy przeciętny człowiek byłby uważany za kogoś zamożnego, bo nie wie co to prawdziwy głód i nie zaznał długotrwałego chłodu.
Święte słowa! W dzisiejszych czasach jest od cholery ludzi, którzy chodzą wkurwieni, bo nie stać ich na ajfona, bądź sąsiad ma lepszy samochód od nich. Podczas gdy 200 lat temu dzisiejszy przeciętny człowiek byłby uważany za kogoś zamożnego, bo nie wie co to prawdziwy głód i nie zaznał długotrwałego chłodu.
Jeżeli Wasza logika jest słuszna, to dlaczego istnieje ten temat? Nie zdarza Wam się wkurwiać? Tzn. Morta nie pytam, bo od niedawna mu się chyba taki stan nie zdarzył, ale czy Ty @krzychu88 jesteś wiecznie radosny?
Kiedy jak ja jestem wkurwiony, to się nie mogę skupić na modlitwie :(
Skądże znowu. W zasadzie jedną z rzeczy, która mnie najbardziej wkurwia jest to, że wkurwiam się za często bez wyraźniejszego powodu. Jestem teraz u finiszu pisania magisterki. Za każdym razem jak wracam z pracy i widzę ładną pogodę mam ochotę wyjść na spacer, bądź pobiegać albo po prostu pójść nad pobliski staw wypić sobie piwko. Ale nie mogę bo muszę ( tzn. w zasadzie nie muszę, ale chce mieć to w końcu za sobą ) resztę popołudnia i wieczór przy tej pracy spędzić, żeby w terminie się wyrobić. Ale wiem, że jak już się z tym obrobię i w końcu się obronię to nagrodzę siebie samego i kupię sobie jakiś fajny rower, żeby móc się cieszyć po prostu wolnymi popołudniami i wolnym czasem. Jak zabraknie nam takich prostych rzeczy jak trochę wolnego czasu to potem bardziej się to docenia.Jeżeli Wasza logika jest słuszna, to dlaczego istnieje ten temat? Nie zdarza Wam się wkurwiać? Tzn. Morta nie pytam, bo od niedawna mu się chyba taki stan nie zdarzył, ale czy Ty @krzychu88 jesteś wiecznie radosny?
Że Pan Bóg wyciągnął do mnie pomocną dłoń (dla niewierzących to może po prostu być los, ale dla mnie to coś więcej). Sytuacja ma się tak, że przedwczoraj poszedłem do pracy, do fabryki. Czekałem tydzień na robotę, więc jak się pojawiła jakaś to zadowolony wziąłem. Ale praca na nocki, bez wcześniejszego uprzedzenia to trochę ciężko było, bo średnia płaca, warunki ciulowe, zero szatni, cały czas na nocki, brudno i atmosfera słaba. No i też moje problemy z kolanami zrobiły swoje. Jak się obudziłem po nocce (spałem godzinę..) to ogarnęła mnie rozpacz (autentycznie) i z miejsca zastanawiałem się czy rzucić pracę, ale nie chciałem tego robić po pierwszym dniu pracy jak lamus jakiś #spejsontakmówi. Gdy gość w banku zapytał mnie czy tęsknię za ojczyzną rozpacz wróciła i autentycznie byłem załamany znowu. Po wyjściu z banku, ku mojemu szczęściu jest kościół (anglikański,ale to nie meczet, modlą się do tego samego Boga na podobnych zasad jak my). Modlitwa była trochę zrozpaczona,prosiłem Boga o pomoc w załatwieniu sprawy z tą pracą. Jednak po wyjściu z kościoła niemalże chwilowo się uspokoiłem, od razu wiedziałem, że powinienem zostawić tę pracę. Ze strony rodziny dostałem zrozumienie, a spodziewałem się pretensji i zarzutów. Zostawiłem pracę, a efekt jest tego taki, że dzisiaj dostałem telefon z ofertą dużo lepiej płatnej pracy, w lepszych godzinach i bardziej mi odpowiadającą. Trochę się rozpisałem, ale chciałem wyjaśnić dlaczego uważam to za pomoc Pana :-)
A mnie cieszyli arabowie (?) na siłowni. Niezapomniane przeżycia.
Ja się tam w uczciwość małżeńską cudzych osób nie mieszam.To nie to samo co studentki, nawę z erazmusa;)
Ja się tam w uczciwość małżeńską cudzych osób nie mieszam.