Workout of the day

Dzis jestem tak zadowolony z treningu, ze az sie pochwale
10 serii x85% 1RMx3 powtorzenia przysiady (z godzina na same przysiady z rozgrzewkami haha)
2serie 6 sumo rpe 8
3x10 leg curls
3x 12 allahy
Najciezszy trening w moim zyciu, uczucie po jego zakoczeniu- euforia totalna.
Btw kolega poczestowal mnie miedzy 6 a 7 seria przedtreningowka Friction- o kurwa minely 4h nadal mnie trzyma 400mg kofeiny of peace
 
:lol: co za dawka, dobre skurwysyństwo musi być!!!

ja dzisiaj nogi, tak sobie wziąłem do serca słowa @Saenchai, że 'siadam' 2 razy w tygodniu. co poślady i nogi urosły to kosmos, w ogóle w końcu bocianem przestaje być, a i samopoczucie grube (chociaż szczerze nienawidzę tego treningu, haha). mimo, że to tylko 4 ćwiczenia co trening nóg to jest to mój najcięższy trening. cardio kręcę tak jak mówiłeś po nogach + czasem dokładam HIIT po pullu, kurwa schodzi ze mnie bardzo ładnie. :)
 
Pochwalę się, dzisiaj plecki, czas całości 90 minut (moja ulubiona partia).
1) Podciąganie 5 serii.
2) Wiosłowanie 5 serii.
3) Ściąg szeroko 4 serie
4) Wiosłowanie jednorącz 4 serie.
5) Zapomniałem nazwy (w staniu na ściągu z góry przenosy znad głowy do dołu) 3 serie.
6) Ściąg wąsko 4 serie.
7) Ściąg jednorącz 3 serie (przy 4 serii nadgarstek odmówił trzymania uchwytów).
Czuję się kompletnie wypompowany (to znak, że jutro barki).
 
Ten tydzień planuję: Pon plecy Wt barki Śr nogi Czw klatka Piątek plecy Sobota barki. Może się w czwartek zrobi przerwę wtedy wszystko się przesunie. Niedziele mam zawsze wolne, ostatnio to pomijając święta wychodziło mi tak 5 treningów w tygodniu.
Reszta treningów to wolne ciężary, praktycznie nie dotykam maszyn, jedynie nogi coś na maszynach, bo pomysłów brak.
Chętnie bym zobaczył trening na nogi nie wykorzystujący maszyn tak z 4 czy 5 ćwiczeń.

Póki co moim celem jest nierosnąca masa (hehe, jak zawsze), ale tak poważnie to teraz chcę mocno popracować nad siłą, a w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że wreszcie wrócę na matę, to pewnie będzie 4 siłownie i 2 bjj.
 
@Wewiur

No to ładny masz zapiernicz, ale w sumie ja nigdy nie stosowałem czegoś takiego, żeby barki robić po plecach, wolałem sobie rozłożyć tak:

pn klatka
wt plecy
czw nogi
pt barki

ale widzę że ty masz rotacyjne dni, także inny system. A znane mi ćwiczenia na nogi to:
-przysiad przedni
-przysiad tylni
-hack squat
-martwy ciąg na prostych nogach
-wykroki przednie
-wykroki tylnie
-przysiad z podwójnym dnem (może być i front i tył)

można by było zrobić taki trening:

-przysiad przedni (jeżeli chcemy zaangażować pośladki to powinien być do ziemi, jednak może trochę obciążać kręgosłup, natomiast przy koncentracji na czworogłowym nie musi być pełny)
-suwnica
-hack squat
-martwy ciąg na prostych nogach
-łydy :D


i dodatkowo masa innych ćwiczeń funkcjonalnych, z którymi można się bawić jak się podoba, typu przysiad tylni na bosu, przysiad przedni na bosu, przysiady na piłce itd. ale do tego trzeba mieć wyższy ogar niż tylko miotanie ciężarami

oczywiście są jeszcze te wykroki nieszczęsne, ale ja osobiście nie przepadam, bo czuję zbyt duże ciśnienie w kolanach przy robieniu, a mały ciężar cały czas cisnąć to nie dla mnie :D
 
Last edited:
@Mort dzięki. Co do kolejności to po prostu nie chcę zbyt obciążać pleców robieniem ich koło przysiadów. Coś tam mi kiedyś chrupło i teraz troszkę spada mi moc przerobowa przy mocnym angażu plecy przez dwa dni.
Martwy na prostych to genialna rzecz, ale ja jestem taką pokraką, że czuję na nim wszystko poza dwugłowym. Mój poziom rozciągnięcia dwugłowego jest żenujący, nie uginając kolan nawet palcami nie dotknę kostek (sięgam jakoś pół łydki, katastrofa). Ogólnie przez tę moją "cechę" czasami wyglądam pokracznie, m.in. przez to nie robię martwego ciągu co mnie mocno przygnębia.
Robię ten martwy na prostych, ale jakbyś mnie zobaczył, tobyś powiedział, że to jest wszystko inne ale nie martwy na prostych nogach.
Dalej popsioczę na siebie, dla mnie suwnica to makabra, wszystko byłoby cacy jakby była pionowa, ale ten skos mnie dobija.

Dzięki za ćwiczenia.

U mnie nogi to tak z 7 serii przysiadów (ile mogę to robię pełny, z większym ciężarem mam trochę blokadę w głowie żeby zejść dupą do ziemi). Przysiad tylko ze sztangą na plecach, jakoś nie lubię przednich. Później wykroki i jakieś na maszynie jedną nogą, jakieś prostowania na maszynach, ogólnie po wykrokach strasznie nudno.
Na przysiadzie z podwójnym dnem tobym się chyba złamał w pół. Wniosek, trzeba spróbować. Łydek to ja nie ruszam i tak mam je największe z mięśni :wall:.
Teraz moj trening wygląda tak
-przysiad tylni,
-wykroki,
-na maszynie "przysiad" jedną nogą,
-prostowanie nóg/uginanie na maszynie,
-"martwy na prostych nogach.
To spróbuję te z podwójnym dnem i hack squaty porobię, zobaczę jak mi to pójdzie. Dzięki za pomoc. Coś trzeba mi pozmieniać, bo mam już dość maszyn.

Daleko mi do bycia geniuszem techniki, ale chodzę na siłkę z kumplem weteranem siłowni i mi sporo pomaga, pilnuje, zatem szybko się rozwijam.
 
@Wewiur
Z twoich pytan odnosnie diety i problemow z nabraniem wagi wnosze, ze jestes osoba poczatkujaca stosunkowo. Proponuje przestac sie katowac taka objetoscia treningowa, bo mam przeczucie, ze twoje treningi sa inspirowane bzdurami z MD, KIFa czy innego chujstwa, ktore w wiekszosci sa czytane przez chlopakow, ktorzy nie biora koksu i po prostu takie treningi sa albo kontrproduktywne z uwagi na problemy z wlasciwa regeneracja albo po prostu niepotrzebny jest taki stres dla miesni, zeby spowodowac ich wzrost. Jak sie raz przyzwyczaisz do 30+ serii na partie to juz pozniej praktycznie Ci zostaje jedynie opcja progresu zwieszanie ciezaru. Bo co zwiekszysz z 30 na 35 serii? Dlaczego partie tak rzadko ? Zamiast tej objetosci pomysl nad czestotliwoscia
 
Z twoich pytan odnosnie diety i problemow z nabraniem wagi wnosze, ze jestes osoba poczatkujaca stosunkowo. Proponuje przestac sie katowac taka objetoscia treningowa, bo mam przeczucie, ze twoje treningi sa inspirowane bzdurami z MD, KIFa czy innego chujstwa, ktore w wiekszosci sa czytane przez chlopakow, ktorzy nie biora koksu i po prostu takie treningi sa albo kontrproduktywne z uwagi na problemy z wlasciwa regeneracja albo po prostu niepotrzebny jest taki stres dla miesni, zeby spowodowac ich wzrost. Jak sie raz przyzwyczaisz do 30+ serii na partie to juz pozniej praktycznie Ci zostaje jedynie opcja progresu zwieszanie ciezaru. Bo co zwiekszysz z 30 na 35 serii? Dlaczego partie tak rzadko ? Zamiast tej objetosci pomysl nad czestotliwoscia

Mam lekko ponad rok stażu na siłowni, troszkę wcześniej zacząłem bjj, uważam że jestem początkujący w tej zabawie z własnym ciałem. Co ważne to jest zabawa, jestem amatorem, nie zawodowcem (czego chyba część osób nie dostrzegła komentując moje wpisy).
Co do inspiracji, to nie czytam żadnych forów stricte o siłowni, zresztą podchodzę z dużą rezerwą do wszystkich złotych porad. Raczej razem z kolegą (zaawansowany na siłowni, były trójboista który wraca na siłownię) kombinujemy nad swoimi planami itd.

Zdaję sobie sprawę, że sporo się tego treningu nazbierało, ale raz że lubię tyle ćwiczyć na plecki, dwa reszta treningów jest mniejsza objętościowo, zaś po trzecie jak piszę że czegoś pięć serii to dwie rozgrzewki, dwie robocze i ostatnia na dobitkę, wcale nie wychodzi kosmicznie wiele pracy na najwyższych obrotach (chyba zbyt mało dokładnie opisałem zamysł mojego treningu, co mogło spowodować złe odczytanie moich intencji). Zgodzę się że mój wysiłek nie jest zbyt efektywny w porównaniu do wyników (ograniczając mój wysiłek wyniki i tak miałbym podobne), ale jakoś źle się czuję przy nieskatowaniu się na treningu pleców (chociaż oczywiście mógłbym to zrobić znacznie mniejszym kosztem, jestem tego świadom).
Moje treningi to w znacznej mierze wolne ciężary, przede wszystkim dążę do zwiększenia ogólnej sprawności, nie zależy mi by mieć silnego bicka, czy wielką klatę, bo nie są mi one do niczego potrzebne.

W kwestii częstotliwości to za niedługo mam w planie zmniejszanie ilości treningów na siłowni (docelowo może 3 albo 4, zobaczę jeszcze jak organizm zareaguje) i zastępowanie ich treningami na macie (wreszcie będę mógł wrócić) i jakimiś biegami interwałowymi itp.
Myślę, że wtedy też powoli zacznę kombinować z dietą, tak żeby wyglądała ona jakoś sensownie i dała dobrą bazę do postępów na macie, które są dla mnie priorytetem.
Zatem ostatnie zdanie jak najbardziej w niedalekim czasie wchodzi w życie.
Ogólnie nie czuję się źle przy tych moich treningach, co też choć nie jest rzeczą zbyt ważną, ma jakiś wpływ na ocenę treningów.
Jeszcze subiektywna ocena wizualna, nie sądzę abym wiele rósł, raczej największe wizualne zmiany mam za sobą.

Dzięki że komentujesz moje wypociny na forum. Każda opinia to jakiś powód do przemyśleń nad sobą.
 
Wewiur jako kaleka, na emeryturze spytam: nie chciałbyś popróbować treningów bardziej sportowych a nie bodybouldingu? Ja jak trenowalem znalem tylko przysiad, zarzut, rwanie, wyciskanie stojąc, podciaganie, wykroki ze sztanga, przysiad przedni i martwy ciag. I tyle. Najwięcej w sumie bylo magicznej trojki: przysiad, zarzut, rwanie.

A dzisiaj bylem w stanie: Podciaganie, dipy, polprzysiad bez obciążenia i jakies pompki ;(
 
Przysiad u mnie jest obowiązkowy.
Rwanie i zarzut były na początku, ale miałem za duże braki w sile i technice, żeby się na o nie pokusić (to nie jedyne powody, dla których zrezygnowałem z tych ćwiczeń). Jednak jak najbardziej mam w planie by z czasem (raczej nie w ciągu najbliższych 6 tygodni) zastąpić gro z moich ćwiczeń właśnie tymi. Osobiście uważam, że są to najlepsze z możliwych ćwiczeń na siłowni.
Wykroki ze sztangą są, podciągnie jest musowo, martwego nie robię, ale dochodzę do wniosku, że fizycznie jestem w stanie go wprowadzić do mojej rozpiski (zatem można by rzec, że jego obecność to kwestia tygodnia, czy dwóch).

Zupełnie docelowo, powiedzmy za rok, swój trening widzę jako zarzuty, rwania, siady, ciągi itp. to wszystko uzupełnione jakimiś interwałami biegowymi, bez żadnych zbędnych ćwiczeń.
 
Zadowolony jesteś ?
Podobaja mi sie takie treningi oparte na cwiczeniach wielostawowych ! Masz gdzie schemat tego treningu?
Z gory dzieki za odpowiedź
 
Last edited:
@DamiannN

Schemat treningu wyglada nastepujaco: 4-5 dni treningowych- 4 skupione na glownych liftach (przysiad, martwy ciag, wyciskanie na lawie i wyciskanie militarne), 5 dzien tzw. fluff work, gdzie wykonujesz cwiczenia izolowane, dodajesz objetosci na zalegajace partie miesniowe, ale tak by nie wplynelo to negatywnie na regeneracje i twoje treningi glowne, np. u trenujacego zalegaja plecy biceps i lydki to 5 dzien bedzie przewidywal po 2 cwiczenia po maksymalnie 4 serie na te partie miesniowe.
1. tyg to 5 serii po 7 powtorzen z 75% 1RM (one rep max)
2. tyg to 7 serii po 5 powtorzen z 80% 1RM
3. tyg to 10 serii po 3 powtorzenia z 85% 1RM
4. Deload, czyli aktywne roztrenowanie ok. 60-70% zwyklych obciazen, w gre wchodzi tez nieco uciecie objetosci. W kazdym razie nie powinno sie na nim wychodzic poza RPE 7 na glownych liftach. Akcesoryjek mozna nie deloadowac jesli maja one charakter bardziej cwiczen izolowanych, no ale jesli ktos jako akcesoryjke robi podciaganie z obciazaniem, ciezkie wioslowania, wyciskania na skosie lub jakas wariacje martwego ciagu to tutaj tez zasada RPE 7 lub 60-70% obciazenia.
5. to 1 seria na 3-5 powtorzen z 95% 1RM potem redukcja ciezaru o 5-10% i dalej od 2-4 serii. To ile backoffow zrobimy zalezy od samopoczucia danego dnia jesli np. seria glowna byla grinderem 9.5-10RPE (co oznacza, ze nastepne powtorzenia prawodopobnie doprowadziloby do upadku miesniowego) to wtedy zredukuje ciezar o cale 10% i zrobie tylko 2 serie dodatkowe, jesli np seria glowna byla stosunkowo latwa i ukonczylem ja majac jedno powtorzenie w baku a wykonalem 5 powtorzen to zredukuje ciezar o 5% i sprobuje wykonac 4 serie.

Po calym cyklu resetujemy maksy dodajac od 2.5kg-5kg na przysiad i martwy (w zaleznosci od tego jak poszedl tydzien 5.) lub 1.25kg-2.5kg na lawke i militarne. Jezeli nie uda sie wykonac wszystkich powtorzen lub serii w trakcie cyklu na danym lifcie to resetujemy maksa obnizajac go o 10% i kontynujemy cykl na zmniejszonym maksie.

Akcesoryjki to juz indywidualna sprawa, ktora jest uwarunkowana tym gdzie sa twoje slabe pkt w sylwetce, a przede wszystkim slabe pkt na poszczegolnych liftach, przykladowo jesli ktos jest wolny z podlogi na martwym to bedzie sie skupial na dwuglowych i posladkach robiac np. martwy z deficytu i zurawie (tzw. glute ham rises), jesli ktos jest mocny z klatki, ale ma trudnosci z wykonczeniem to skupi sie na tricku i bedzie robil np wyciskanie z podlogi, wyciskanie z deska i pewnie sporo cwiczen na triceps. Split na akcesoryjkach moze tez byc rozny i nadawac treningowi charakter FBW lub tez wg. schematu dol/gora tzn. jak mamy dzien w okol wyciskania na lawie lub wyciskania militarnego to przetrenowujemy wszystko od pasa w gore, a kiedy mamy dzien skupiony w okol siadow lub martwego ciagu to trenujemy po prostu nogi. Wazne, zeby partia byla przetrenowana min. 2 razy/ tydzien. Przy doborze akesoryjek trzeba miec na uwadze przede wszystkim regeneracje i to by nie przesadzic z objetoscia- wykonczenie 10 serii po 3 na poszczegolnych liftach w szczegolnosci przysiadach i MC to juz dostatecznie duzo czasu pochlania.

Inb4 do zorientowanych, tak to jest modyfikacja 5/3/1 Wendlera
 
@Saenchai Trenujesz jeszcze 7/5/3 ? Zadowolony z efektów ? Skończyłem 5/3/1 i chce zaczacnowy trening a PHAT to raczej nie dla mnie bo za duzo izolacji a ja wole treningi oparte na Siadach, Ciągach , Wyciskaniach
 
@DamiannN tak caly czas 753, planuje robic do poki nie natrafie na stagnacje lub zdrowie zacznie odmawiac, bo niestety 10 serii siadow to jak zderzenie z autobusem dla stawow.
 
@DamiannN
To bedzie zalezalo od tego ile izolacji zrobilem w dniach glownych, co czuje, ze mam zregenerowane i moge to jeszcze przetyrac a nie wplynie to na moj kolejny trening itd. Wiadomo, ze ktos kto np chcialby popracowac nad dana partia miesniowa powinien to wykorzystac i zrobic z 6 seryjek na te partie. Generalnie trzymam sie zasady maksymalnie 1,5h treningu, zakres ruchow hiperoficzny 8-12 powtorzen, 2-4 serii na cwiczenie. Przyklad:
Podciaganie na drazku 3s 12p.
Sciaganie drazka uchwytem waskim 2s 12p.
Rozpietki 4s 8-10p
Unoszenie ramion na boki 2s. 12-15p
Facepulls 3x15p
Francuzy 2x10p
Uginanie ramion hantlami supinacja 3x8
Modlitewnik hantla z supinacja od drugiej strony modlitewnika (tak by ramie bylo prostopadle do podlogi a nie pod katem) 3x8-10

Nog nie robie w ten dzien bo uwazam, ze 2x w tyg z taka objetoscia jak robie to az nadto.
 
A; Ohp,Wiosło Sztangą , Wyciskanie Leząc,Drazek ,Poręcze,supinacja
B; Mc, Siady,Brzuch
C;Wyciskanie na płaskiej, Wiosło sztanga/hantlom , Ohp, Drązek, Uginanie sztangi , Wyciskanie Wąsko
D; Siady, Mc , Brzuch

@Saenchai Co sadzisz o takim treningu? Brałem przykład z twojego treningu :))
Jak z ciezarem w asystach ? Polecał bys cos dodać ?
 
@DamiannN
do A lub C dodaj Face pullsy lub inne cwiczenie na tyl barkow, ewentualnie po 2 serie do jednego i drugiego (12-15 powtorzen)
do B i D dodaj po jednym cwiczeniu izolowanym na nogi, np. wyprosty na maszynie/GHRy/wykroki/bulgarian split squats/uginanie na maszynie 3-4 serie 8-15 powtorzen.
Reszta wyglada ok.
 
Dzięki wielkie ! A jak z ciezarem w asystach?
Swoja droga szkoda ze temat umarł od jutra chyba zacznę cos pisac :)
 
Ciezar w asystach jak to w asystach po 1. wyznaczony jest zakresem powtorzen po drugie ma Cie nie zajechac do tego stopnia by cierpial na tym nastepny trening przykladowo robiac dzien OHP jak dojedziesz zamocno triceps i bedziesz obolaly w dniu lawy to jest to kontrproduktywne.
 
Długo myślałem o treningu 7/5/3 i postanowiłem go trochę zmodyfikować
Push: Ohp 7/5/3 , Wyciskanie Leząc 7/5/3,Skos 3x8-15 ,Wyciąg nachwytem 3x8-15
Pull: Podciąganie na drążku 7/5/3 , Wiosłowanie 3x8-15, Uginanie hantli z supinacją 3x8-15
Legs: Siady 7/5/3 , Martwy Ciąg 3 x6-10 , Wykroki 2xmax
OFF
Upper : Ohp 3/4-6-8 , Wyciskanie na płaskiej 3/4x6-8 , tutaj jakieś ćwiczenie na plecy , Ramiona
Lower : Martwy Ciąg 7/5/3 , Siady 3x6-10 , 1 ćwiczenie na nogi , łydki
OFF

Co o tym sądzicie ? Ma ten trening sens czy lepiej poprzedni ?
@Saenchai
 
Ziomki, dajcie dobre FBW na siłę. Ilość treningów w tygodniu: 2, maks 3.
Ja robię takie coś obecnie
A
Przysiady
Wyciskanie Leząc
Podciąganie na drążku
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Ramiona

B
Mc
Wyciskanie Żołnierskie
Pompki na poręczach
Wiosłowanie
Ramiona
 
Back
Top