DickNiaz
EFC Africa Light Heavyweight
tak jak Mendes na wczorajszym wazeniu ;)Na kacu się zdarza, w brzuchu huragan...
Lepiej się wylać na siedząco, niż wysrać na stojąco.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
tak jak Mendes na wczorajszym wazeniu ;)Na kacu się zdarza, w brzuchu huragan...
Lepiej się wylać na siedząco, niż wysrać na stojąco.
Ja rozumiem ze kibic i wogole, ale zeby tu wyznania milosne do facetow pisac? Poematy? Dajcie spokoj, juz jeden ciepluch robil szum na forum, to wystarczy."Oda do McGregora"
O nasz Wielki Wspaniały Conorze
Dziś w nocy krzykniemy O Boże
Gdy ciosem potężnym twym ścięty
padnie na matę Mendes śnięty
Teraz zostanie Ci już tylko Aldo Jose
Na którego już i tak ostrzysz kosę
Na wieki zasiądziesz na tronie
A korona ozdobi twe skronie
Irlandzka w żyłach krew płynie
Która z waleczności ogromnej słynie
I końcówki już lepszej nie znajdę:
Kochamy Cię jak Irlandię:)
T.O., 11 VII 2015
"Oda do McGregora"
O nasz Wielki Wspaniały Conorze
Dziś w nocy krzykniemy O Boże
Gdy ciosem potężnym twym ścięty
padnie na matę Mendes śnięty
Teraz zostanie Ci już tylko Aldo Jose
Na którego już i tak ostrzysz kosę
Na wieki zasiądziesz na tronie
A korona ozdobi twe skronie
Irlandzka w żyłach krew płynie
Która z waleczności ogromnej słynie
I końcówki już lepszej nie znajdę:
Kochamy Cię jak Irlandię:)
T.O., 11 VII 2015
"Oda do McGregora"
O nasz Wielki Wspaniały Conorze
Dziś w nocy krzykniemy O Boże
Gdy ciosem potężnym twym ścięty
padnie na matę Mendes śnięty
Teraz zostanie Ci już tylko Aldo Jose
Na którego już i tak ostrzysz kosę
Na wieki zasiądziesz na tronie
A korona ozdobi twe skronie
Irlandzka w żyłach krew płynie
Która z waleczności ogromnej słynie
I końcówki już lepszej nie znajdę:
Kochamy Cię jak Irlandię:)
T.O., 11 VII 2015
Nie wiedziałem że to powiem ale... To jest nawet gorsze niż opowiadania miszona :-D„Kościo-trup”
Dostojny krasnolud zaciera dłonie
Zaraz nastąpi kostuchy koniec
Pręży muskuły, pięści zaciska
Zaraz rozpoczną się krwawe igrzyska
Ociera pot, złowieszczo krzyczy
Już nie odpuści swojej zdobyczy
Upiór nie zdoła uniknąć dziś kary
Nie pomogą nawet jego rozmiary
Unika ataku długich rąk pokraki
Samemu obnażając w jej obronie braki
Przewraca na ziemię, dobywa topora
Nie znajdzie litości dla potwora
Ostrzem przecina rachityczne kości
Kostucha wyje szukając litości
Jej ruda broda ucieka ile sił we włosach
Szukając schronienia w żyta kłosach
Chudy szkieletor wyrwany niczym chwast
Krasnolud nuci another one bites the dust
POZDRAWIAM, PRAWDZIWY POETA A NIE PODRABIANIEC.
dla jakiego zawodnika jeszcze były bitwy na... wiersze??? nie liczę Kazzuyi "ody do Belforta". :)
#ThereIsOnlyOne
Po co pisać jakieś ody? Lepiej fraszkę:
Mendes, Mendes, ty chuju #wiedźminstyle
CONOR LAMUS! SZCZESCIE! USTAWKA!