Wielka Bitwa Cohones

Za kim jesteś

  • #Team Mendes

    Votes: 88 56.4%
  • #Team McGregor

    Votes: 68 43.6%

  • Total voters
    156
Panowie, miejcie jajca i oddajcie Conorowi co jego. Serio, bedziemy ciagnac to caly czas? Aldo, Edgar... RDA ?
 
Mednes ma jajca i klasę, przyznał że jego ciało odmówiło współpracy, oddał szacunek przeciwnikowi i wyraził chęć rewanżu po pełnym obozie. Co ma sapać, przyjął walkę 3 tygodnie przed, zarobił ładną sumkę, zrobił to na co pozwoliła mu dyspozycja dnia i przeciwnik. A Wy płaczcie dalej, taka straszna rzecz sie stała, wygrał ten pyskacz lol
thfunny_icons_03.gif~c200
 
Mednes ma jajca i klasę, przyznał że jego ciało odmówiło współpracy, oddał szacunek przeciwnikowi i wyraził chęć rewanżu po pełnym obozie. Co ma sapać, przyjął walkę 3 tygodnie przed, zarobił ładną sumkę, zrobił to na co pozwoliła mu dyspozycja dnia i przeciwnik. A Wy płaczcie dalej, taka straszna rzecz sie stała, wygrał ten pyskacz lol
thfunny_icons_03.gif~c200
To po chuj tyle Mendes pierdolił przed walką "co on nie zrobi mu z twarzy" teraz ja go z tego rozliczam. Szacunek po walce tez nie wskazany, lepiej jakby był szczery dokońca, a nie grał pod publiczke.
Tylko Aldo/Edgar moze rozwiązać, ten irlandzki problem. Nie ma nad czym płakać, chciałem by wygrał Chad, no to teraz zrobi to mistrz
 
o po chuj tyle Mendes pierdolił przed walką "co on nie zrobi mu z twarzy" teraz ja go z tego rozliczam.
No nie żartuj.... na poważnie bierzesz "kiełbasę przedwyborczą"? Zwykłe nakręcanie szumu. Wierzą w swoje umiejętności i dodaję pikanterii przed walką, a porażki wliczone są w koszta.
 
No nie żartuj.... na poważnie bierzesz "kiełbasę przedwyborczą"? Zwykłe nakręcanie szumu. Wierzą w swoje umiejętności i dodaję pikanterii przed walką, a porażki wliczone są w koszta.
Najwazniejsze ze Lawler nie zawiódł, mój drugi ulubiony (po Cainie) zawodnik. Reszta McGregor'ska to tam chuj
 
Powiem tyle: sam nie jestem zagorzałym fanem Irlandczyka, chciałem tylko aby wygrał. W ostatnich dniach antyfani Conora byli gorsi od jego fanów i wczoraj dostali za swoje. Nie żal mi was ani trochę i sobie wymyślajcie co chcecie, aby usprawiedliwić porażkę Mendesia :)

Pozdrawiam.

PS: Patrząc na dyspozycję Conora, mogę przyznać, że z Aldo była ustawka, bo Irlandczyk w takiej dyspozycji przegrałby na pewno z Brazylijczykiem, więc UFC zadziałało...
 
Teraz tylko czekać na walkę z Aldo i zobaczymy ile wart jest Conor.
Nie jestem jakimś wielkim hejterem Conor'a, po prostu nie podoba mi się ta jego gadka, bo jest powtarzalna jak odcinki mody na sukces.
Ogólnie nie czuję tego hypu na jego postać.
Mendes pokazał, że zapasy irlandczyka nie istnieją, rzucał Conor'em jak małym dzieckiem. Pomimo, że oglądając walkę wydawało się, ze Conor jest o wiele silniejszy fizycznie od Mendesa. Wzrost robi swoje.
PS. Conor zawiódł chyba fryzurą? Wyglądał jak jakiś menel z ulicy.
 
Wygrał to wygrał, na chu...dążyć temat? Pewnie Ci, którzy go nie lubili i tak nie zmienią zdania i nagle nie zaczną darzyć Conora sympatią.
 
ilu jeszcze twoich zawodnikow musi przejebac zebys przestal pierdolic, a zaczal sie kajac? :D

Piekna pustka się zrobiła w tym temacie.
Pierdolić to ja mogę, ale Twoją... albo nie ważne. Zluzuj poślady misiu, bo chyba nie wiesz co piszesz:)
 
Pierdolić to ja mogę, ale Twoją... albo nie ważne. Zluzuj poślady misiu, bo chyba nie wiesz co piszesz:)

Spokojnie, półżartem to napisałem. Po prostu się z ciebie nabijam :) Ale no offence już, forum to nie jest miejsce na takie gimnazjalne przepychanki.
Ładna sygna.
 
I tak pierdolenie fanów Conora jest gorsze - na poczatku myślałem, że oni ironicznie, żartobliwie rzucają te teksty "Conor NA PEWNO rozpierdoli Mendesa" , co się kupy nie trzymało, patrząc na to, że Conor nie walczył jeszcze z zawodnikiem takiego formatu. Jednak zauważyłem, że oni tak na serio nie dopuszczali możliwości, że Mednes może mu zagrozić.

Ta walka to zweryfikowała, jestem pewny, że najzagorzalsi fani Conora byli zdziwieni że ich pupil tego nie przegrał gdy już był na dole tylko jakimś cudem powietrze całkowicie zeszło z Mendesa i Conor się uratował.

No ale przynajmniej teraz nie będą mogli pierdolić, że Conor to terminator i nie ma szans by przegrał z kimkolwiek. W sumie cieszę się z tegj walki jako antyfan, bo Conor pokazał, że będzie bardzo krótko na szczycie mając obrone przed obaleniami, parter na poziomie Garreta Holeve(zawodnik mma z zespołem downa).
Oj, srogi wpierdol się dość szybko szykuje Conorowi.
 
I tak pierdolenie fanów Conora jest gorsze - na poczatku myślałem, że oni ironicznie, żartobliwie rzucają te teksty "Conor NA PEWNO rozpierdoli Mendesa" , co się kupy nie trzymało, patrząc na to, że Conor nie walczył jeszcze z zawodnikiem takiego formatu. Jednak zauważyłem, że oni tak na serio nie dopuszczali możliwości, że Mednes może mu zagrozić.

Ta walka to zweryfikowała, jestem pewny, że najzagorzalsi fani Conora byli zdziwieni że ich pupil tego nie przegrał gdy już był na dole tylko jakimś cudem powietrze całkowicie zeszło z Mendesa i Conor się uratował.

No ale przynajmniej teraz nie będą mogli pierdolić, że Conor to terminator i nie ma szans by przegrał z kimkolwiek. W sumie cieszę się z tegj walki jako antyfan, bo Conor pokazał, że będzie bardzo krótko na szczycie mając obrone przed obaleniami, parter na poziomie Garreta Holeve(zawodnik mma z zespołem downa).
Oj, srogi wpierdol się dość szybko szykuje Conorowi.

Jeszcze powiedz kto mu ten wpierdol spuści.
 
Ta walka to zweryfikowała, jestem pewny, że najzagorzalsi fani Conora byli zdziwieni że ich pupil tego nie przegrał gdy już był na dole tylko jakimś cudem powietrze całkowicie zeszło z Mendesa i Conor się uratował.
A to nie była nieudana próba duszenia z której wyszedł? Jak ma ten parter taki chujowy to czemu kozak Mednes go na glebie nie pojechał jak dzieciaka? Bo zapasy to widać jakie są obok Mendesa, który notabene ma najwięcej obaleń w dywizji, i obalał wszystkich jak lecie. Conor i tak dwie próby wybronił jak na swój mierny poziom.
Powietrze schodziło z Mednesa systematycznie od początku, ale musiałbyś się jego spytać dlaczego.

I tak pierdolenie fanów Conora jest gorsze
LOL to Ty jeszcze mało tematów dzisiejszych czytałeś.
 
Last edited:
Jeszcze powiedz kto mu ten wpierdol spuści.

Edgar, Holloway tak się rozwinął , że będzie miał z nim duże szanse i w parterze i w stójce, Aldo powinien go systematycznie trafiać w stójce, nie musi się też bać parteru.
Owszem, każdemu daje 50% szans , że spuszcza mu wpierdol. Jednak będzie musiał przejść te trzy próby, komuś pewnie się uda.
No chyba, że będzie się jeszcze dość mocno rozwijał. Zapasy po prostu musi podszlifować. Nie zgodzę się z @Masta Blasta , że tutaj coś pokazał. Lecz z drugiej strony muszę oddać, że jednak nie przygotowywał się od miesięcy na parterowca.

Co do fanów , to dużo czytałem i sam czasem jako antyfan pierdoliłem trzy po trzy. Lecz zauważyłem, że pojawił się tu prawdziwy fanatyzm Conorowy, cały czas myślałem, że wszyscy z tymi avatarami traktują to z dystansem a niektórzy do tego podchodzą na wpół religijnie.
 
UFC 189 jeszcze nie widziałem, ale chciałbym pogratulować wszystkim fanom Conora, teraz czekam na walkę o prawdziwy pas i dla mnie to już 50-50 % kto wygra.
 
Back
Top