Te pochylenia do przodu to swaye, czyli uniki, normalne ze jak zrobisz unik to trafisz i to zadasz wiecej obrazen bo to przeciez kontra.
Niezrozumiałeś mnie nie chodzi mi o uniki, tylko o ciosy mocne wykonywane z L1 które są wykonywane w taki sposób że zawodnik pochyla się unikając sierpów i prostych i strzela jak z petardy co jest moim zdaniem źle zbalansowane.
I mi chodzi również o kompa na wyższym poziomie który za czesto kontruje, często w taki sposób, że na replayach widać, jak ja najpierw wyprowadzam cios a on chwile po tym, schyla się i ciach. Co u człowieka zdaża się tylko przez fart, bo nikt nie ma takiego reflexu by co chwile trafiać z takiej kontry z uniku power shotem.
No jasne, bo właśnei mi nie chodziło tylko o Ko, ale głównie o to, że te uderzenia proste, są po prostu za słabe, szczególnie prawy prosty, który nie powinien mocno odstawać od sierpa, chodzi mi u kogoś kto jest prawo ręczny.
A co dop samego KO za pomocą prawego to nie chodizło mi o takie randomowe Ko. Tylko tak jak napisałem wcześniej, jeśli ja walę kogoś po głowie z prawego, którego ta głowa jest czerwona jak truskawka, to powinien on paść, bo poprstu nie ma energii. A tu wychodiz na to, że poza randomowymi KO, można KO walnąć tylko z sierpów lub podbródkowych. Co przy tym jak ktos ma zero energii w czubie nie powinno mieć miejsca.
Aha nie podoba mi się też umiejscowienie na padzie przejść tak blisko siebie. To znaczy dla mniejszego przejśćia ćwierć kole gałką czyli 90 stopni, dla większego jest tylko podajże 135 lub nawet mniej. Te funkcje sa moim zdaniem za blisko siebie. powinno być 180 i 90.
Ktoś probował w karierze przeżucać oponę? Przynajmniej mi sprawia problemy za każdym razem obrucienie się w odpowiednią stronę. Bo raz wychodzą albo duże przejścia albo małe.