UFC ON ABC2: Till VS Vettori (10.04.2021)

Ode mnie ostatni juz kuponik

Georgi Valentinov
Gamrot
Tracy Cortez
Gravely
120zl by wygrać 450zl
 
Ja pogram Romanova za tydzień. Według mnie kurs @1.75 dobry
Ja ta walkę odpuszczam bo może być dość wyrównana.
Espino tez ma bardzo dobry parter i cały czas siedzi w ATT.
Nie zdziwie się jak to ugra, obejrz sobie jego ostatnia walke.
 
Ja pogram Romanova za tydzień. Według mnie kurs @1.75 dobry
Ja bym tego nie grał, bo
1617885634744.png
 
@Evo a Ty co grasz na weekend? Bo ostatnio nic nie piszesz o stawkach ani typach
Loska+Skibiński za 3k po kursie @1.43
Parke po @1.40 za 1k.

Ostatnio nie mam czasu ani chęci na rozkminianie gal, więc albo nie gram, albo puszczam kupony za 50-100PLN, ale też nie będę polecał typów, które nie są przemyślane.

A co do tego, co widzę:
Z Bellatora: Rosta + Law - powinno być łatwo, ale kursy są marne.

Z UFC:
Vettori, Gamrot
Underdog: Knight
Do przemyślenia: Yusuff

Z ACA:
Underdog: Maciel (kurs 3.70, moim zdaniem przesada).

Pewnie coś z tego pogram w połączeniu z Dartem, za drobne:
MvG, Anderson, Clayton
 
Trochę dokładniej przejrzałem zestawienia i rozważam zagranie w kierunku Ansaroff. Jeśli wyjdzie w zbliżonej formie jak przed ciążą, powinna to być łatwa walka (a nie sądzę, aby wyszła nieprzygotowana, bo kasy raczej jej i Nunes nie brakuje). Na zdjęciach z social mediów fizycznie wygląda jak należy, więc uważam, że będzie przygotowana. Powinna bez większych problemów utrzymać walkę w stójce i wypunktować Dern. Ansaroff ma bardzo solidne TDD i potrafiła wybronić większość obaleń chyba najlepszej zapaśniczki w dywizji w postaci Tatiany Suarez. Poza tym w walce np. z Gadelha, potrafiła też szybko wstawać. Praktycznie w żadnej walce, nie dała się skontrolować na ziemi i tam zdominować. Kolejny factor, przemawiający za Ansaroff to treningi z mistrzynią Nunes, która jest większa i co by nie powiedzieć, to jest GOAT wśród kobiet.
Dern obalać nie potrafi, w UFC obaliła 1 raz na 14 prób. Wygrywała te walki tylko dlatego, że pozostałe cukinie same wchodziły jej w gardę i dawały się poddać. Ostatnia walka z Jandirobą, to też żaden wyznacznik, bo jej poziom bokserski jest żaden na tle choćby Niny. Ansaroff powinna bez większych problemów być w stanie wypunktować Dern kickboksersko, wystarczy nie dać się poddać. Jak walczyć z Dern pokazała już Ribas, myślę, że Ansaroff może powtórzyć to samo. Kolejny plus jest taki, że Ansaroff to zawodniczka z dużym stażem treningowym (zaczęła już jako dziecko) więc nie powinno być widocznego tzw. ring rust, nawet po ciąży. Jak ktoś ćwiczy 20+ lat, to ma już wyrobioną pamięć mięśniową.

Typ:
@Ansaroff 1.74
 
Trochę dokładniej przejrzałem zestawienia i rozważam zagranie w kierunku Ansaroff. Jeśli wyjdzie w zbliżonej formie jak przed ciążą (a nie sądzę, aby wyszła nieprzygotowana, bo kasy raczej jej i Nunes nie brakuje). Na zdjęciach z social mediów fizycznie wygląda jak należy, więc uważam, że będzie przygotowana. Powinna bez większych problemów utrzymać walkę w stójce i wypunktować Dern. Ansaroff ma bardzo solidne TDD i potrafiła wybronić większość obaleń chyba najlepszej zapaśniczki w dywizji w postaci Tatiany Suarez. Poza tym w walce np. z Gadelha, potrafiła też szybko wstawać. Praktycznie w żadnej walce, nie dała się skontrolować na ziemi i tam zdominować. Kolejny factor, przemawiający za Ansaroff to treningi z mistrzynią Nunes, która jest większa i co by nie powiedzieć, to jest GOAT wśród kobiet.
Dern obalać nie potrafi, w UFC obaliła 1 raz na 14 prób. Wygrywała te walki tylko dlatego, że pozostałe cukinie same wchodziły jej w gardę i dawały się poddać. Ostatnia walka z Jandirobą, to też żaden wyznacznik, bo jej poziom bokserski jest żaden na tle choćby Niny. Ansaroff powinna bez większych problemów być w stanie wypunktować Dern kickboksersko, wystarczy nie dać się poddać. Jak walczyć z Dern pokazała już Ribas, myślę, że Ansaroff może powtórzyć to samo. Kolejny plus jest taki, że Ansaroff to zawodniczka z dużym stażem treningowym (zaczęła już jako dziecko) więc nie powinno być widocznego tzw. ring rust, nawet po ciąży. Jak ktoś ćwiczy 20+ lat, to ma już wyrobioną pamięć mięśniową.

Typ:
@Ansaroff 1.74
Super analiza, powodzenia
 
  • Like
Reactions: Evo
Trochę dokładniej przejrzałem zestawienia i rozważam zagranie w kierunku Ansaroff. Jeśli wyjdzie w zbliżonej formie jak przed ciążą, powinna to być łatwa walka (a nie sądzę, aby wyszła nieprzygotowana, bo kasy raczej jej i Nunes nie brakuje). Na zdjęciach z social mediów fizycznie wygląda jak należy, więc uważam, że będzie przygotowana. Powinna bez większych problemów utrzymać walkę w stójce i wypunktować Dern. Ansaroff ma bardzo solidne TDD i potrafiła wybronić większość obaleń chyba najlepszej zapaśniczki w dywizji w postaci Tatiany Suarez. Poza tym w walce np. z Gadelha, potrafiła też szybko wstawać. Praktycznie w żadnej walce, nie dała się skontrolować na ziemi i tam zdominować. Kolejny factor, przemawiający za Ansaroff to treningi z mistrzynią Nunes, która jest większa i co by nie powiedzieć, to jest GOAT wśród kobiet.
Dern obalać nie potrafi, w UFC obaliła 1 raz na 14 prób. Wygrywała te walki tylko dlatego, że pozostałe cukinie same wchodziły jej w gardę i dawały się poddać. Ostatnia walka z Jandirobą, to też żaden wyznacznik, bo jej poziom bokserski jest żaden na tle choćby Niny. Ansaroff powinna bez większych problemów być w stanie wypunktować Dern kickboksersko, wystarczy nie dać się poddać. Jak walczyć z Dern pokazała już Ribas, myślę, że Ansaroff może powtórzyć to samo. Kolejny plus jest taki, że Ansaroff to zawodniczka z dużym stażem treningowym (zaczęła już jako dziecko) więc nie powinno być widocznego tzw. ring rust, nawet po ciąży. Jak ktoś ćwiczy 20+ lat, to ma już wyrobioną pamięć mięśniową.

Typ:
@Ansaroff 1.74
To będzie izi muni dla Dern. Ansaroff jest na liścia.
 
Ja również idę w kierunku Ansaroff spodziewałem się lepszego kursu, ale ten i tak nie jest zły. To, że za plecami ma Nunez to ogromna przewaga i na codzień z nią trenuje.
 
To, że za plecami ma Nunez to ogromna przewaga i na codzień z nią trenuje.
Wiedziałem, że to będzie argumentem większości i stąd też te kursy, a rzeczywistość jest taka, że to ma dosłownie 0% znaczenia. Ilu jest tych braci czy sióstr super zawodników? Burns, Schevczenko i co z tego? Dosłownie nic, gdyby nie to, że urodziła dziecko Amandowi to nikt by jej nawet dzisiaj nie brał pod uwagę bo to zwykła ogórzyca. Dodatkowo ja uważam, że ta przerwa i poród właśnie będą miały ogromne znaczenie w walce z Dern, która jest w ciągu i zacznie szybko od samego początku walki. :fjedzia:
 
Wiedziałem, że to będzie argumentem większości i stąd też te kursy, a rzeczywistość jest taka, że to ma dosłownie 0% znaczenia. Ilu jest tych braci czy sióstr super zawodników? Burns, Schevczenko i co z tego? Dosłownie nic, gdyby nie to, że urodziła dziecko Amandowi to nikt by jej nawet dzisiaj nie brał pod uwagę bo to zwykła ogórzyca. Dodatkowo ja uważam, że ta przerwa i poród właśnie będą miały ogromne znaczenie w walce z Dern, która jest w ciągu i zacznie szybko od samego początku walki. :fjedzia:
Dern też nie tak dawno coś uplągła :D
1617974198772.png

Dern nie umie obalać, to jest jej problem w mma. W poddaniach jest świetna wiadomo, ale ta lesba też nie z pierwszej łapanki, no i jest mimo wszystko obita z lepszymi zawodniczkami. Suarez ledwo wymęczyła decyzję. 3 rundę brała lesba gładko. Jak zawalczy mądrze to wygra, jak się podnieci MacKenzie i pójdzie do gardy to wtopi.
 
Dern też nie tak dawno coś uplągła :D
View attachment 19311
Dern nie umie obalać, to jest jej problem w mma. W poddaniach jest świetna wiadomo, ale ta lesba też nie z pierwszej łapanki, no i jest mimo wszystko obita z lepszymi zawodniczkami. Suarez ledwo wymęczyła decyzję. 3 rundę brała lesba gładko. Jak zawalczy mądrze to wygra, jak się podnieci MacKenzie i pójdzie do gardy to wtopi.
Obrzydzaja mnie zdjęcia bab w ciąży
::clintdis::
 
Dern też nie tak dawno coś uplągła :D
View attachment 19311
Dern nie umie obalać, to jest jej problem w mma. W poddaniach jest świetna wiadomo, ale ta lesba też nie z pierwszej łapanki, no i jest mimo wszystko obita z lepszymi zawodniczkami. Suarez ledwo wymęczyła decyzję. 3 rundę brała lesba gładko. Jak zawalczy mądrze to wygra, jak się podnieci MacKenzie i pójdzie do gardy to wtopi.
Ok, z tym, że Dern po ciąży ma już parę walk, ale dobra, pomijając ten argument ciąży bo jest mocno nierówny. To ja uważam, że wszyscy (łącznie z bukami) patrzą na nią przez pryzmat Amanda a to jest totalnie argument z pupki, bezużyteczny. W ogóle się na to nie powinno patrzeć i wtedy obraz będzie jaśniejszy, a z Suarez walka była 2 lata temu, a ostatnia wygrana z Gadhelą (która jest na mocnym zjeździe) 3 lata temu.
 
Ja to i tak czuję, że żniwa będą na live. Nie dość, że dobra pora to walki są ciekawe i może coś się udać.
 
@andrzej_t.
Pomijasz zgrabnie fakt, że Dern nie ma w ogóle stójki, w tej płaszczyźnie jest zdecydowanie jedną z największych ogórzyc w całym rosterze, nawet jak zrobiła jakiś postęp. To jest druga Ronda, tyle, że nawet nie ma czym uderzyć (w przeciwieństwie do Pyzy, która przynajmniej biła mocniej tymi cepami). Ona wygrywała tylko z kompletnymi amatorkami po tym, jak się kładła na plecy, a tamte wchodziły w gardę i dawały się poddać. Ansaroff powinna być mądrzejsza i nie będzie niepotrzebnie ryzykować obalania Dern (ani tymbardziej wchodzenia w parter). Co do Dern -
Ribas ją ośmieszyła i moim zdaniem Ansaroff zrobi to samo. Wystarczy nie wchodzić w gardę i czekać jak wstanie - jedyna z którą wygrała Dern strikersko, to Jandiroba, ale ona w ogóle nie potrafi boksować. Dern ma 1 udane obalenie w UFC - mi to wystarczy, żeby postawić na Ninę, która ogarnęła mimo wszystko dużo lepsze Hill i Gadelhe, a z Suarez (rozpatrywaną jako potencjalny nr 1 tej kategorii) nie wyglądała tragicznie.
Dern jej nie obali, a jeśli nie obali to w jaki sposób ma to wygrać?
 
@andrzej_t.
Pomijasz zgrabnie fakt, że Dern nie ma w ogóle stójki, w tej płaszczyźnie jest zdecydowanie jedną z największych ogórzyc w całym rosterze, nawet jak zrobiła jakiś postęp. To jest druga Ronda, tyle, że nawet nie ma czym uderzyć (w przeciwieństwie do Pyzy, która przynajmniej biła mocniej tymi cepami). Ona wygrywała tylko z kompletnymi amatorkami po tym, jak się kładła na plecy, a tamte wchodziły w gardę i dawały się poddać. Ansaroff powinna być mądrzejsza i nie będzie niepotrzebnie ryzykować obalania Dern (ani tymbardziej wchodzenia w parter). Co do Dern -
Ribas ją ośmieszyła i moim zdaniem Ansaroff zrobi to samo. Wystarczy nie wchodzić w gardę i czekać jak wstanie - jedyna z którą wygrała Dern strikersko, to Jandiroba, ale ona w ogóle nie potrafi boksować. Dern ma 1 udane obalenie w UFC - mi to wystarczy, żeby postawić na Ninę, która ogarnęła mimo wszystko dużo lepsze Hill i Gadelhe, a z Suarez (rozpatrywaną jako potencjalny nr 1 tej kategorii) nie wyglądała tragicznie.
Dern jej nie obali, a jeśli nie obali to w jaki sposób ma to wygrać?
Nadrobiłem ostatnia walke Dern i musze przyznać że zrobiła postęp w tej plastycznie, trochę ladniej boksuje i nie jest już aż taka sztywna.
 
@andrzej_t.
Pomijasz zgrabnie fakt, że Dern nie ma w ogóle stójki, w tej płaszczyźnie jest zdecydowanie jedną z największych ogórzyc w całym rosterze, nawet jak zrobiła jakiś postęp. To jest druga Ronda, tyle, że nawet nie ma czym uderzyć (w przeciwieństwie do Pyzy, która przynajmniej biła mocniej tymi cepami). Ona wygrywała tylko z kompletnymi amatorkami po tym, jak się kładła na plecy, a tamte wchodziły w gardę i dawały się poddać. Ansaroff powinna być mądrzejsza i nie będzie niepotrzebnie ryzykować obalania Dern (ani tymbardziej wchodzenia w parter). Co do Dern -
Ribas ją ośmieszyła i moim zdaniem Ansaroff zrobi to samo. Wystarczy nie wchodzić w gardę i czekać jak wstanie - jedyna z którą wygrała Dern strikersko, to Jandiroba, ale ona w ogóle nie potrafi boksować. Dern ma 1 udane obalenie w UFC - mi to wystarczy, żeby postawić na Ninę, która ogarnęła mimo wszystko dużo lepsze Hill i Gadelhe, a z Suarez (rozpatrywaną jako potencjalny nr 1 tej kategorii) nie wyglądała tragicznie.
Dern jej nie obali, a jeśli nie obali to w jaki sposób ma to wygrać?
Pomijam ten fakt bo to wszyscy wiedzą, jasna sprawa. Nie napisałem, że Dern ją podda bo to jest już w domyśle, a nawet decyzja mnie nie zdziwi. Ribas jest o kilka poziomów wyżej niż Ansaroff, nie wiem dlaczego je zrównujesz, że mają zrobić z Dern to samo. Moim zdaniem Dern jest teraz lepsza od Ansaroff, dla tej drugiej dodatkowe czynniki (które opisałem wyżej) działają na niekorzyść. No dobra, wygadaliśmy się, każdy może przeczytać za i przeciw jednej i drugiej i samemu podjąć decyzję, myślę, że o to w tym chodzi. Teraz byle do walki i zobaczymy :beer:
 
  • Like
Reactions: Evo
Trochę dokładniej przejrzałem zestawienia i rozważam zagranie w kierunku Ansaroff. Jeśli wyjdzie w zbliżonej formie jak przed ciążą, powinna to być łatwa walka (a nie sądzę, aby wyszła nieprzygotowana, bo kasy raczej jej i Nunes nie brakuje). Na zdjęciach z social mediów fizycznie wygląda jak należy, więc uważam, że będzie przygotowana. Powinna bez większych problemów utrzymać walkę w stójce i wypunktować Dern. Ansaroff ma bardzo solidne TDD i potrafiła wybronić większość obaleń chyba najlepszej zapaśniczki w dywizji w postaci Tatiany Suarez. Poza tym w walce np. z Gadelha, potrafiła też szybko wstawać. Praktycznie w żadnej walce, nie dała się skontrolować na ziemi i tam zdominować. Kolejny factor, przemawiający za Ansaroff to treningi z mistrzynią Nunes, która jest większa i co by nie powiedzieć, to jest GOAT wśród kobiet.
Dern obalać nie potrafi, w UFC obaliła 1 raz na 14 prób. Wygrywała te walki tylko dlatego, że pozostałe cukinie same wchodziły jej w gardę i dawały się poddać. Ostatnia walka z Jandirobą, to też żaden wyznacznik, bo jej poziom bokserski jest żaden na tle choćby Niny. Ansaroff powinna bez większych problemów być w stanie wypunktować Dern kickboksersko, wystarczy nie dać się poddać. Jak walczyć z Dern pokazała już Ribas, myślę, że Ansaroff może powtórzyć to samo. Kolejny plus jest taki, że Ansaroff to zawodniczka z dużym stażem treningowym (zaczęła już jako dziecko) więc nie powinno być widocznego tzw. ring rust, nawet po ciąży. Jak ktoś ćwiczy 20+ lat, to ma już wyrobioną pamięć mięśniową.

Typ:
@Ansaroff 1.74
Bardzo fajna analiza, mam do niej jedynie trzy komentarze:

1. Suarez z Nina walczyła już z kontuzją więc nie mogła obalać na takim poziomie jak wcześniej
2. Walka Dern z Ribas była jej pierwsza walką po ciąży i wzięła ją o wiele za wcześnie bo 3 (!) miesiące po porodzie
3. Dern trenuje teraz u Parillo i jej stójka się mocno poprawiła (wciąż jest słaba ale nie aż tak tragiczna jak wcześniej, zwłaszcza jak mówimy o boksie). Dodatkowo, ale to już moje prywatne przekonanie, staram się nie stawiać przeciwko zawodnikom, których trenuje Jason Parillo, o ile nie jestem ich pewny w 100%, bo tam nie raz dzieją się cuda (Bisping, Vera). Uważam, że Parillo za najlepszego trenera boksu, zarówno technicznie jak i taktycznie, pod mma.
 
Dodam jeszcze tylko, że w przypadku WMMA, stójka ma najmniejsze znaczenie bo one wszystkie mają ją na poziomie... Bastka... albo, niech będzie, moim :awesome: . Walki najczęściej wygrywają te z dobrymi zapasami i właśnie z umiejętnościami poddań. Niech no tylko Ansaroff pójdzie z Dern w parter...
 
1. Suarez z Nina walczyła już z kontuzją więc nie mogła obalać na takim poziomie jak wcześniej
Można gdybać co by było gdyby. Ja tej kontuzji w trakcie walki nie widziałem. Moim zdaniem poradziła sobie nienajgorzej z mocną zapaśniczką. Potrafiła szybko wstawać. Ansaroff ma 77% TDD, mając na rozkładzie Suarez i Gadelhe. Moim zdaniem to więcej niż zadowalający wynik. Biorąc pod uwagę skuteczność obaleń Dern czyli 5%(jedno obalenie z tragiczną Yoder, z którą wymęczyła splita) i łącznie 13 nieudanych prób z ogórzycami (nie licząc Ribas) to nie wróży to dobrze.

2. Walka Dern z Ribas była jej pierwsza walką po ciąży i wzięła ją o wiele za wcześnie bo 3 (!) miesiące po porodzie
Ale później pokazała coś więcej boksersko? W każdej walce więcej przyjmowała na twarz niż oddawała. Ona przegrała rundę z Jandirobą, a nie wiem czy jest ktoś gorszy od niej w tej płaszczyźnie w całym UFC. Dodajmy do tego, że mimo, że ostatnio przewalczyła 3 rundy, w tym jedną ze złamanym nosem (przez Jandirobę, warto dodać) to kondycyjnie nadal jest podejrzana.
 
Można gdybać co by było gdyby. Ja tej kontuzji w trakcie walki nie widziałem. Moim zdaniem poradziła sobie nienajgorzej z mocną zapaśniczką. Potrafiła szybko wstawać. Ansaroff ma 77% TDD, mając na rozkładzie Suarez i Gadelhe. Moim zdaniem to więcej niż zadowalający wynik. Biorąc pod uwagę skuteczność obaleń Dern czyli 5%(jedno obalenie z tragiczną Yoder, z którą wymęczyła splita) i łącznie 13 nieudanych prób z ogórzycami (nie licząc Ribas) to nie wróży to dobrze.


Ale później pokazała coś więcej boksersko? W każdej walce więcej przyjmowała na twarz niż oddawała. Ona przegrała rundę z Jandirobą, a nie wiem czy jest ktoś gorszy od niej w tej płaszczyźnie w całym UFC. Dodajmy do tego, że mimo, że ostatnio przewalczyła 3 rundy, w tym jedną ze złamanym nosem (przez Jandirobę, warto dodać) to kondycyjnie nadal jest podejrzana.
Co tam napisałeś bo nic nie rozumiem.. :lol:

MacKenzie_Dern.jpg
 
Back
Top