barthez01
Bellator Featherweight
Tylko, że Mateusz zdecydowanie ograniczył też siły na obalenia na późniejszy etap walki. Nie robił nic na siłę. Gdybym to były 3 rundy podejrzewam że w obalenia by włożył 100 % od razu a nie rozkładał na 5 rund. Arman zrobił 100 % swoich umiejętności w 15 min a Mateusz w 25.Jakby były 3 rundy to by przegrał zdecydowanie. Dopóki rywal miał siły to niestety Mateusz odstawał w stójce i nie mógł wiele zrobic przy probach obalen. Na szczęście dla nas było 5 rund.
To się nazywa inteligencja w Oktagonie która miał dziś Gamer