Na ten moment:
Conov vs Poirer - przed czasem, niestety kurs @1.25 jest niski i trzeba by coś dorzucić by ominąć złodziejski podatek. Mimo wszystko w tej walce faworyzuje Dustina, który zaliczył lepszy progres niż McGregor. Niema co brać słów Conora poważnie. Ten gość ma już tyle kasy, że nic nie musi, i treningi, motywacja, jest mniejsza w porównaniu z wcześniejszym etapem kariery. Dustin przeszedł długą drogę, która zrobiła z niego jednego z najbardziej kompletnych zawodników w całym UFC. Kiedy Conor odpoczywał, Dustin walczył z czołówką dywizji. Nietypowa stójka, która zaskoczyła nawet Hollowaya, który również jest topem swojej dywizji. Jedyny mankament w grze Dustina to zapasy, które wcale nie są na złym poziomie, jednak są gorsze niż zapasy ówczesnego mistrza Khabiba. To jednak niema znaczenia w tej walce ponieważ walka będzie się rozgrywać głównie w stójce. Conor gdyby nie ekscesy po zdobyciu dwóch pasów, money fighty, alkoholizacja, narkotyzacja to nadal mógłby być w czołówce. Niestety zarobił zbyt dużo w krótkim czasie i to go trochę zepsuło. Na ten moment jedna z jego głównych broni została pogrzebana. Chodzi o wrażenie nietykalności, którą zniszczył Nate i Khabib. Dodatkowo powyżsi zawodnicy obnażyli główną słabość Conora, którą jest kondycja. Po pierwszej rundzie, drugiej rundzie, jest to zupełnie inny zawodnik. Dustin najpewniej zastosuje podobną taktykę co w pierwszym pojedynku, tylko wprowadzi więcej sprowadzeń.
Thompson - powinien wypunktować Burns-a. Martwią mnie jednak trochę zapasy Burnsa, który jest niebezpieczny na ziemi. @1.72 wygląda dobrze biorąc pod uwagę, że Burns w ostatnich trzech pojedynkach pokonał Maie, który pasował mu idealnie stylistycznie oraz Woodleya, który najlepsze lata ma za sobą i ostatnio zbiera tylko na głowę.
Topuria - Topuria to świetny grappler posiadający czarny pas. W ostatnich walkach zaprezentował się świetnie, nie dając szans swoim przeciwnikom. Pomimo gorszych warunków fizycznych zdeklasował w stójce Jacksona. Hall to świetny parterowiec, którego najniebezpieczniejszą bronią jest leg lock. W tym jednak wypadku uważam, że Topuria będzie na tyle rozważny, że będzie chciał utrzymać walkę w stójce w której powinien mieć sporą przewagę siły. Za betem przemawia również rdza ringowa Halla, który ostatni raz walczył w lipcu 2019 roku. Największe zagrożenie to brak sytuacji w której Hall dostaje odjęty punkt. Jego styl jest na tyle niewygodny do sędziowania, że omija zasady pasywności. Hall rzuca spining shit-y i upada na ziemie by zachęcić rywala do wejścia w jego płaszczyznę. Taktykę te stosuje do decyzji lub do poddania rywala. Urywki poniżej:
Tuisava vs Hardy - przed czasem. Pierwszy 11 z 12 wygranych przez KO/TKO. Drugi 6 z 7. Jeden i drugi jednak nie są na tyle pewni by obstawić. Kondycja raczej po stroni Tuisavy i w nim widzę faworyta jednak nie na tyle by go obstawić. Waga ciężka, dwóch awanturników ze słaba kondycją, mam nadzieję, że skończy się przed czasem.
Mniej pewne:
Du Plessis - dwie przegrane Gilesa są przez poddanie. Du plessis 9 z 15 wygranych ma przez poddanie, uderzyć również potrafi 6 z 15 wygranych. @1,95 wygląda atrakcyjnie. Mimo wszystko poczekam na kurs walka zakończy się przed czasem ponieważ jeden jak i drugi ma wysoki % zakończeń przed czasem oraz nie posiadają porażki przez decyzje.
O Malley - powinien wygrać, mimo wszystko z nim nigdy nic nie wiadomo, nie zdziwi mnie jeśli kontuzja powróci i przegra walke.