Trening w domu

Można dużo zrobić :pudzianfap:
IMG_20240312_202659~2.jpg
 
Dwa tygodnie ćwiczeń za mną. Tak zwane przebudzenie niedźwiedzia po zimie. Zalany tłuszczem jestem i muszę coś z tym zrobić. Zacząłem od delikatnych ćwiczeń - można powiedzieć aerobów - na tyle na ile pozwala mi moje ciało.
Jak na razie moja aktywność fizyczna w ciągu dnia wygląda tak:
2x 50 uniesień ramion bokiem
2x 50 uniesień ramion wprost
20 powtórzeń hantelka 4kg na biceps
20 powtórzeń hantelka 4kg na triceps
2x 50 szrugsów hantelkami 4kg
30 ćwierć przysiadów - tak mam stawy kolanowe rozjechane, że muszę zaczynać bardzo powoli
Ok 30 min ćwiczeń nunczakiem
1000 ciosów prostych z pozycji w delikatnym rozkroku. Osiem serii po 100 z krótkim odpoczynkiem i dwie ostatnie serie po 200.
Zacząłem też powoli wykonywać skłony.

Myślę że jeszcze dwa tygodnie zajmie mi taki rozruch i będę mógł dodać więcej ćwiczeń i zmodyfikować trening. Zakładam że przez pierwszych kilka miesięcy będę ćwiczył właśnie tymi małymi hantlami aby zbudować bazę, wzmocnić ścięgna i stawy.
Po treningu od razu robię 15 min zimnego prysznica więc regeneracja jest dobra.
Nie mam diety. Ogarniczam słodycze i syfiaste jedzenie. Od stycznia tyle się nawpieprzałem pizzy, że głowa mała.
Waga na dziś: 102.4
Kupię wagę to będę się codziennie ważył na czczo i zapisywał, żeby mieć pogląd na to w jakim kierunku to idzie.
Kolejny wpis za dwa tygodnie.
 
Dwa tygodnie ćwiczeń za mną. Tak zwane przebudzenie niedźwiedzia po zimie. Zalany tłuszczem jestem i muszę coś z tym zrobić. Zacząłem od delikatnych ćwiczeń - można powiedzieć aerobów - na tyle na ile pozwala mi moje ciało.
Jak na razie moja aktywność fizyczna w ciągu dnia wygląda tak:
2x 50 uniesień ramion bokiem
2x 50 uniesień ramion wprost
20 powtórzeń hantelka 4kg na biceps
20 powtórzeń hantelka 4kg na triceps
2x 50 szrugsów hantelkami 4kg
30 ćwierć przysiadów - tak mam stawy kolanowe rozjechane, że muszę zaczynać bardzo powoli
Ok 30 min ćwiczeń nunczakiem
1000 ciosów prostych z pozycji w delikatnym rozkroku. Osiem serii po 100 z krótkim odpoczynkiem i dwie ostatnie serie po 200.
Zacząłem też powoli wykonywać skłony.

Myślę że jeszcze dwa tygodnie zajmie mi taki rozruch i będę mógł dodać więcej ćwiczeń i zmodyfikować trening. Zakładam że przez pierwszych kilka miesięcy będę ćwiczył właśnie tymi małymi hantlami aby zbudować bazę, wzmocnić ścięgna i stawy.
Po treningu od razu robię 15 min zimnego prysznica więc regeneracja jest dobra.
Nie mam diety. Ogarniczam słodycze i syfiaste jedzenie. Od stycznia tyle się nawpieprzałem pizzy, że głowa mała.
Waga na dziś: 102.4
Kupię wagę to będę się codziennie ważył na czczo i zapisywał, żeby mieć pogląd na to w jakim kierunku to idzie.
Kolejny wpis za dwa tygodnie.
Dorzuć coś bardziej ogólnorozwojowego na przykład jako rozgrzewkę - dużo wygibasów, które rozruszają Ci środek ciała, bo kręgosłup to podstępna bestia
 
to co proponujesz?
Wpleść w rozgrzewkę jakieś skłony, pajacyki, rotacje tułowiem, ze stania na baczność zgięcia w bok do jednej i drugiej strony, wykroki z rotacją tułowia, skręty dolnej części ciała w bok po przeskoku, skręty za siebie z rozłożonymi rękoma a poza tym jakieś planki (tradycyjne i boczne) - tak by dać bodziec core'owi bez nadmiernego forsowania
 
Wpleść w rozgrzewkę jakieś skłony, pajacyki, rotacje tułowiem, ze stania na baczność zgięcia w bok do jednej i drugiej strony, wykroki z rotacją tułowia, skręty dolnej części ciała w bok po przeskoku, skręty za siebie z rozłożonymi rękoma a poza tym jakieś planki (tradycyjne i boczne) - tak by dać bodziec core'owi bez nadmiernego forsowania
baza ćwiczeń została zaktualizowana
 
Back
Top