Trening w domu

Dzis wracam do treningow (ost raz byl w czwartek)

Dzis nogi wiec bedzie masakra...:(

Tak wgl to kolega ciagnie mnie na silke zebym z nim chodzil i sie zastanawiam czy na niektore partie sobie z nim na silce nie robic, nie wiem, klaty np.
 
Dzis wracam do treningow (ost raz byl w czwartek)

Dzis nogi wiec bedzie masakra...:(

Tak wgl to kolega ciagnie mnie na silke zebym z nim chodzil i sie zastanawiam czy na niektore partie sobie z nim na silce nie robic, nie wiem, klaty np.
Pierdol te pseudotreningi w domu i rob wszystko na silce jak normalny czlowiek. Jakbys nie mial u siebie silki to ok ale kurwa nawet sie nie zastanawiaj.
 
Dzis wracam do treningow (ost raz byl w czwartek)

Dzis nogi wiec bedzie masakra...:(

Tak wgl to kolega ciagnie mnie na silke zebym z nim chodzil i sie zastanawiam czy na niektore partie sobie z nim na silce nie robic, nie wiem, klaty np.

Idź na siłke, na pewno Ci to nie zaszkodzi. Zawsze to ktoś bardziej doświadczony poprawi Cię w technice wykonywanych ćwiczeń i tym sposobem miejmy nadzieję nie zostaniesz kaleką :)
 
Idź na siłke, na pewno Ci to nie zaszkodzi. Zawsze to ktoś bardziej doświadczony poprawi Cię w technice wykonywanych ćwiczeń i tym sposobem miejmy nadzieję nie zostaniesz kaleką :)

no ze strachu przez Was to klate (bo jest sztanga na miejscu) i plecy (z wiadomych wzgledow) moglbym tam robic, a reszte parti w domu
 
no ze strachu przez Was to klate (bo jest sztanga na miejscu) i plecy (z wiadomych wzgledow) moglbym tam robic, a reszte parti w domu
Francuskim też mozwz6zeobic sobie krzywdę. Treningiem barków też. To samo nogi. Praktycznie wszystko możesz zrobić nie tak technicznie. Plus duży ciężar i łatwo o kontuzję.

Idź, znajdź tam kogoś mądrego kto spojrzy jak robisz każde ćwiczenie. Mądry niekoniecznie znaczy trener personalny po weekendowym kursie.
 
no ze strachu przez Was to klate (bo jest sztanga na miejscu) i plecy (z wiadomych wzgledow) moglbym tam robic, a reszte parti w domu
Ja również jak idę do restauracji to zjadam tylko sos a np. makaron robię w domu. Bo mam makron: świderki, penne, tagliatelle ...
 
Last edited:
Francuskim też mozwz6zeobic sobie krzywdę. Treningiem barków też. To samo nogi. Praktycznie wszystko możesz zrobić nie tak technicznie. Plus duży ciężar i łatwo o kontuzję.

Idź, znajdź tam kogoś mądrego kto spojrzy jak robisz każde ćwiczenie. Mądry niekoniecznie znaczy trener personalny po weekendowym kursie.
no u mnie na silce personalni sa kozaki, jest pan apteka, pan kulturysta, pan wygladu bastka, ale on akurat dziewczynami sie zajmuje.

o ze strachu przez Was to klate (bo jest sztanga na miejscu) i plecy (z wiadomych wzgledow) moglbym tam robic, a reszte parti w domu
:najmancoty: po huj masz troche robic w domu a troche na silowni, skoro bedziesz mial karnet na silownie. Poza tym nogi sie robi technicznie zajebiscie ciezko i jestem pewien, ze nie robisz tego poprawnie, to tez mozesz sobie zjebac stawy.
 
no u mnie na silce personalni sa kozaki, pan wygladu bastka, ale on akurat dziewczynami sie zajmuje.

I do takiej pracy sie chce iść :lesnarhappy:

723a641c95d94e1f379047241a5dd902.gif
 
a wiesz ile wyciaga ten ziomek? 5k miesiecznie to byl jego najgorszy miesiac.

wiem bo wynajecie trenera personalnego jest na pewno mega drogie / chociaz Ci od siłowni pewnie aż tak nie jak Ci od MMA, ale tez swoje kosztuja, poza tym Ty jestes z Lublina a to duze miasto, to i duze zarobki
 
wiem bo wynajecie trenera personalnego jest na pewno mega drogie / chociaz Ci od siłowni pewnie aż tak nie jak Ci od MMA, ale tez swoje kosztuja, poza tym Ty jestes z Lublina a to duze miasto, to i duze zarobki
nie jest mega drogie, chlopak po prostu jest tez dietetykiem i osiaga na tym polu sukcesy, ma swoje baze klientek i jest skuteczny w tym co robi. Kobiety chudna, polecaja go i do stalej pensji ma druga pensje za prywatne spotkania.
 
Back
Top