Tanio skóry nie sprzedam

1695133535972.png
 
Kolejna jebana ofiara tego świata... jakby o nim ktos nawinał w mediach że wygląda jak zarzygany fajtłapa to by skarżył odwoływał do trybunałów Europejskich sprawiedliwości, wyzywał od faszystów i chuj wie co.... :matt:
Dawaj, spróbuj, zobaczymy czy rzeczywiście się poskarży :jarolaugh:
 
Dawaj, spróbuj, zobaczymy czy rzeczywiście się poskarży :jarolaugh:
nie kuś bo pojade jeszcze gdzies i komus niechcacy krzywde zrobic moge :fjedzia:

btw: ja nawet nie wiem o kim on pierdoli tak tylko zauwazam ze wykorzystuje ze cos mu sie pojebalo pod kopulą ...
 
Dzięki, z wzajemnością PDW, oczywiście jakby co :roberteyeblinking:

Spotkałem tego typa (albo podobnego pomazanego) w biedrze. Stoi w kolejce do kasy i typiara podbija do niego, chwali że taki wydźiargany a ten zirytowany babą. I ta baba z pytaniem: cały jest pan taki wydźiargany? On, że tak cały. Ona: tam też?, on: tak, tam tez prosze pani…. Można wracać do ’skory’.
Ostatnio miałem przyjemność spędzić sobotnie popołudnie w kawiarni w samiuśkim centrum Wawy. Ludzi w chuj: różne kolory skóry, różny kolor i wzór ubrań. Byli łysi, kudłaci, niscy i też taki cały wydziarany. Ale to w tłumie się nie wyróżnia. Tak naprawdę jedynymi ludźmi? Którzy się wyróżniali to... grubasy! Ja pierdolę! Ile oni miejsca zajmują i jakie to wieloryby.

Były dwie grubaski. Jedną widziałem w owej kawiarni gdzie siedziałem ze znajomymi. Na początek zamówiła jakąś kapuczinę i ciastko wielkości pół tortu. Jak to opierdoliła, to zamówiła... pół tortu! Chyba na tarczycę to wzięla, bo podbródki miała większe niż pelikan. Tą damską? wersją Szplina byłem wręcz zafascynowany i naprawdę sporo jej uwagi poświęciłem. Pochłaniała te ciasta jak czarna dziura wszelką materię!

Drugą spaśleczkę widziałem na chodniku przy Domach Towarowych... King Kong to Pan Pikuś.
Nie zdawałem sobie sprawy że ekstremalna otyłość robi większe wrażenie niż ekstremalne tatuaże czy reprezentanci egzotycznych stron świata!

Co do wytuowanych ludzi, to był swego czasu był promowany taki typ co miał ksywkę Zombie. Nawet na twarzy miał szczękę wytatuowaną. Cóż, targnął się na życie...
 
Back
Top