Syn, dąb i... ...DOM :)

@torpedo trochę mnie dziwi co piszesz albo masz doświadczenie tylko z propanem przy dzierżawie. Kupiony w dobrym okresie do swojej butli propan potrafi być tańszy od gazu ziemnego.

Ale zużycie a co za tym idzie koszty bywają bardzo różne, mam klientów w domku ok 80 metrów ale nieocieplony, okna drewniane i spalili ok 4 tyś litrów od października. Ale jest też sporo osób które w nowym budownictwie w domkach 120-140 m2 spalają ok 2000-2500 l wliczając cwu i kuchenkę gazową.
 
13 letni. Twierdzi ze nie oszczedzal - jak jest to nie wiadomo. To sa 50 kilku letni "mlodzi dziadkowie", maja rodzine ale weekendowo, swiatecznie. Najmlodszy syn, student, mieszka jeszcze z nimi, ale tez weekendowo chyba. Raczej kasę mają, tzn dom i posiadłość zadbana i utrzymana (praca+$$$), jest porzadek (to nie efekt pucowania bo ktos przyjedzie). Są też panele sloneczne (ale nie pytalem o moc).

Dom 220m2 (ceramika, dachowka ceramika)
murowany garaz 50m2 (dachowka ceramika)
ziemia 2500m2
=
700tys.

Stan naprawde dobry, wg mnie malowanie i mozna mieszkac. Duzo w drewnie, prawdziwa stolarka, nie jakies "dykty".
Oczywiscie moga byc jakies wady "ukryte", żeby to ograniczyć z jakims nieruchomościowym wykidajło przyjechałbym później.

Nie ma mowy by nowowybudowany dom w tym metrazu, z dzialka w tym metrazu, ze wszystkim doprowadzonym do stanu "prawie docelowego" zmiescil sie w tej kwocie (przynajmniej w moim regionie).

No i wracam do pytania o strategie, cel negocjowania. Bo jezeli celem byloby 20%, to jest to 560tys. W tym momencie to nawet budowanie z "darmowym" tatą po nocach przez 3 lata nie jest w stanie zjechac do takiej kwoty (za odpowiednik, bo nie mówię o komórce 80m2).

Generalnie ten dom juz raczej przepadl, bo mi sie zonka o cos przyczepila (a moze nie do domu tylko do mnie? Bycie heteroseksualnym ma swoje wady ;)), ale bede tu go uzywal jako przykladu.
Ceramika 25+ocielenie? Jeśli tak, to ile ocieplenia.
Ogrzewanie podłogowe, grzejnikowe,czy może mieszane?
Kocioł kondensacyjny? Jak z automatyką ogrzewania? Pogodówka? Czy dodatkowo jeszcze głowice? Wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna?
 
@torpedo
Wełna ale już nie pamiętam ile.

Na dole podłogowe (+w łazience kaloryfer, wiadomo). Góra kaloryfery.

O automatykę nie pytałem, mają boiler dwufunkcyjny (albo na prąd albo na gaz, w razie jakichś kłopotów). W sumie to wyglądało jakby obok boilera byl piec gazowy, ale dokladnie nie pytalem jak to wszystko jest polaczone.

Wentylacja - nie wiem.

Głowice? Huh?

Mi wuja odradza, ale z argumentow wynika ze odradziłby mi kazda nieruchomosc na propan ze zbiornika (bo argumenty dotycza tylko tego), a nawet powiem wiecej - akceptuje tylko ziemny.
 
@kapusta co znaczy w dobrym okresie?
Mamy 1350 klientów kilkadziesiąt jest na propanie.
Żaden z nich nie zbliża się nawet z cenami do ziemnego. Żaden.
Propan może na przemian cenowo z olejem rywalizować.
Samo obliczanie ceno gazu trzeba imo indywidulanie robić.
Mam klientów co na rok spalą GZ50 1800zł.na rok C.O. C.W.U i kuchnia w domu 135m2, a mam klienta co płaci zaniecałe 100chyba tam jest 800zł.miesięcznie.
Jest to uzależnione od rodzaju kotła, ogrzewania, utrzymania temp. i przede wszystkim z czego jest wybudowany.
 
@torpedo
Wełna ale już nie pamiętam ile.

Na dole podłogowe (+w łazience kaloryfer, wiadomo). Góra kaloryfery.

O automatykę nie pytałem, mają boiler dwufunkcyjny (albo na prąd albo na gaz, w razie jakichś kłopotów). W sumie to wyglądało jakby obok boilera byl piec gazowy, ale dokladnie nie pytalem jak to wszystko jest polaczone.

Wentylacja - nie wiem.

Głowice? Huh?

Mi wuja odradza, ale z argumentow wynika ze odradziłby mi kazda nieruchomosc na propan ze zbiornika (bo argumenty dotycza tylko tego), a nawet powiem wiecej - akceptuje tylko ziemny.
Jak jest na propan, to na pewno gazowy, ale może być atmosferyczny (palniki inżektorowe), palnik nadmuchowy komora zamknięta, albo kondensacyjny.
Głowice mogą być z na rozdzielaczach podłogówki sterowane termostatami (jeśli jest obieg sterowany pogodowo i jest idealnie ustawiony, to nie trzeba, ale w praktyce krzywe grzewcze zawsze ludzie mają źle ustawione i wtedy to pomaga przed przegrzewaniem).
To samo na grzejnikach.
 
Jak jest na propan, to na pewno gazowy, ale może być atmosferyczny (palniki inżektorowe), palnik nadmuchowy komora zamknięta, albo kondensacyjny.
Głowice mogą być z na rozdzielaczach podłogówki sterowane termostatami (jeśli jest obieg sterowany pogodowo i jest idealnie ustawiony, to nie trzeba, ale w praktyce krzywe grzewcze zawsze ludzie mają źle ustawione i wtedy to pomaga przed przegrzewaniem).
To samo na grzejnikach.
Ale tak praktycznie - jaka to różnica? Cos jest tanie w instalacji, drogie w uzytkowaniu, albo na odwrot?
 
@kapusta co znaczy w dobrym okresie?
Mamy 1350 klientów kilkadziesiąt jest na propanie.
Żaden z nich nie zbliża się nawet z cenami do ziemnego. Żaden.
Propan może na przemian cenowo z olejem rywalizować.
Samo obliczanie ceno gazu trzeba imo indywidulanie robić.
Mam klientów co na rok spalą GZ50 1800zł.na rok C.O. C.W.U i kuchnia w domu 135m2, a mam klienta co płaci zaniecałe 100chyba tam jest 800zł.miesięcznie.
Jest to uzależnione od rodzaju kotła, ogrzewania, utrzymania temp. i przede wszystkim z czego jest wybudowany.
Najtańszy jest w okresie maj-lipiec, najdroższy na jesieni.
Sam mam w domu gz50 i ok 700 zł to same koszty stałe + do tego dochodzi gaz. Za to w pracy mam doświadczenie głównie z propanem, rocznie stawiamy ponad tysiąc zbiorników na gaz. I faktycznie widziałem dramaty ludzi jak dostawali rachunki za propan, ale właśnie do wydzierżawionych zbiorników.
 
Ale tak praktycznie - jaka to różnica? Cos jest tanie w instalacji, drogie w uzytkowaniu, albo na odwrot?
Tak.
Najlepsze jest kondensacyjny z pogodówką, podłogówką, obiegi streowane osobno-w Twoim wypadku idealnie jak by pogodówka była osobno do podłogówki i drugi obieg grzejnikowy, też wysterowany osobno (krzywa grzewcza do grzejników i podłogówki się różni).
 
Sam mam w domu gz50 i ok 700 zł to same koszty stałe + do tego dochodzi gaz.
700zł.kosztów stałych za jaki okres?

Najtańszy jest w okresie maj-lipiec, najdroższy na jesieni.
I ta najtańsza kwota z maj-lipiec, to ile?

Ja głównie właśnie od strony serwisowej i rozliczeń mam temat zbadany, od dzierżawy zero.
Tak jak pisałem, na ponad 1000 klientów tylko kilkadziesiąt ma propan i jak tylko przychodzą z ziemnym na te wioski, to od razu przezbrajamy ścieżki gazowe i ludzie są w szoku że taka różnica.
Z olejem dokładnie to samo.
 
700zł.kosztów stałych za jaki okres?


I ta najtańsza kwota z maj-lipiec, to ile?

Ja głównie właśnie od strony serwisowej i rozliczeń mam temat zbadany, od dzierżawy zero.
Tak jak pisałem, na ponad 1000 klientów tylko kilkadziesiąt ma propan i jak tylko przychodzą z ziemnym na te wioski, to od razu przezbrajamy ścieżki gazowe i ludzie są w szoku że taka różnica.
Z olejem dokładnie to samo.
Ok 700 zł rocznie abonament i dystrybucja. A Propan
kupujesz przykładowo w maju po 1,2-1,5 zł/l całą butle i jeśli jest odpowiednio dobrana do budynku to starcza na cały rok.
Jeśli chodzi o olej to się zgadzam i całkowicie nie polecam, no może w jednym przypadku.
 
Ok 700 zł rocznie abonament i dystrybucja. A Propan
kupujesz przykładowo w maju po 1,2-1,5 zł/l całą butle i jeśli jest odpowiednio dobrana do budynku to starcza na cały rok.
Jeśli chodzi o olej to się zgadzam i całkowicie nie polecam, no może w jednym przypadku.
Gdzie są takie ceny za propan?
Trzy razy taniej?
 
Gdzie są takie ceny za propan?
Trzy razy taniej?
Mogę Ci załatwić prawie wszędzie w promieniu 150 do prawie 200 km od Płocka :tiphatb:
To wałkuje od początku, masz własny zbiornik kupujesz tam gdzie taniej i propan na prawdę nie wychodzi drogo. Ale jeśli dzierżawisz butlę to podpisujesz umowę na dostawę gazu i rżną ile się da.
 
Mogę Ci załatwić prawie wszędzie w promieniu 150 do prawie 200 km od Płocka :tiphatb:
To wałkuje od początku, masz własny zbiornik kupujesz tam gdzie taniej i propan na prawdę nie wychodzi drogo. Ale jeśli dzierżawisz butlę to podpisujesz umowę na dostawę gazu i rżną ile się da.
Szkoda. Mam niecałe 400, a klienci z chęcią by przeszli.
Na śląsku nie można się zaopatrzyć w gaz o takich cenach?
 
Szkoda. Mam niecałe 400, a klienci z chęcią by przeszli.
Na śląsku nie można się zaopatrzyć w gaz o takich cenach?
Może być niewiele droższy że że względu na koszty transportu. Propan wozi się głównie z Małaszewic, Braniewa, Gdyni czasem że Świnoujscia. Jak pracowałem w Orlen Transporcie to na Śląsku był terminal bodajże w Widełce czy jakoś tak.

Jak się zrywa umowę? Konsekwencje, itp....
Września niby się łapie na te 200km ;)
To już zależy od umowy, przeważnie są kary pieniężne na zasadzie zerwania umowy przed czasem w sieci komórkowej. Czyli zapłacisz więcej za zerwanie niż jakbyś płacił co miesiąc do końca umowy. Ale są też jakieś odstępstwa. Np w przypadku domu o którym pisałeś umowa jest na poprzedniego właściciela i po zakupie prawdopodobnie przestaje obowiązywać. Wtedy podjezdza firma zabiera zbiornik a Ty kupujesz własny. Koszt małego z montażem w przypadku podmianki to ok 8 k. Zwróciło by się w jakieś 2-3 lata. Jutro mogę Wam rozpisać porównanie kosztów eksploatacyjnych dla zbiorników.

edit. Na pewno wozimy do Koło, Konina, ale Września też coś mi się o uszy obiła :)
 
Możesz powiedzieć Maćka K, powinien skojarzyć bo nawet mnie trochę szkolił.

@torpedo @Dzihados zadzwoniłem do pierwszego dostawcy propanu że Śląska którego znalazłem w google. Cena na dziś 1,50 zł.
Tak, on mowil 1,5, a zima 2,5. Ma zbiornik 2500l, nabija dwa razy do roku.

Zbiornik 2500l to 3750 latem a zimą 6250 co daje te ~10k o których wspomniał (no, on mowil 8-9).

Mnie teraz interesuje, ile by trzeba zainwestowac w taki dom by np zbic rachunki do 2-3tys rocznie (z pozbyciem sie instalacji do płynnego gazu w ogole, albo zeby go zuzywac w krytycznych sytuacjach).

Pomijajac ekogroszek czy pellet to musialaby to byc pompa ciepla ziemia powietrze (choc ludzie je odradzaja?), te kalkulatory zwykle pokazuja cos w okolicy 60tys. Do tego oczywiscie zmiany w instalacji, wiec 100 to minimum.

Z drugiej strony te ~100tys to ~10 sezonow :) (choc do tych 100tys kosztow alternatywnych trzeba by dodac te wspomniane zalozone 2tys/rok + prad do obslugi pomp)
 
Tak, on mowil 1,5, a zima 2,5. Ma zbiornik 2500l, nabija dwa razy do roku.

Zbiornik 2500l to 3750 latem a zimą 6250 co daje te ~10k o których wspomniał (no, on mowil 8-9).

Mnie teraz interesuje, ile by trzeba zainwestowac w taki dom by np zbic rachunki do 2-3tys rocznie (z pozbyciem sie instalacji do płynnego gazu w ogole, albo zeby go zuzywac w krytycznych sytuacjach).

Pomijajac ekogroszek czy pellet to musialaby to byc pompa ciepla ziemia powietrze (choc ludzie je odradzaja?), te kalkulatory zwykle pokazuja cos w okolicy 60tys. Do tego oczywiscie zmiany w instalacji, wiec 100 to minimum.

Z drugiej strony te ~100tys to ~10 sezonow :) (choc do tych 100tys kosztow alternatywnych trzeba by dodac te wspomniane zalozone 2tys/rok + prad do obslugi pomp)

Jeśli ma zbiornik 2500 to jest jakiś nietypowy, standard to 2700 i myślę że ma właśnie taki. Do zbiornika 2700 możesz zatankować max 2200-2300 l czyli na sezon wychodzi ok 4500 l ale pewnie nie był całkowicie pusty przy tankowaniu. Na pompach ciepła się nie znam, więc tu musi podpowiedzieć Torpedo, ale jeśli chcialbyś zostać na gazie też można zaoszczędzić.
Ja proponowałbym wymianę butli z 2700 na 4850 i powinna starczyć na sezon (tzn tankowałbyś tylko latem jak cena jest niższa) bo wlewasz tam prawie 4200 l. Jeśli trafisz na dobrą cenę np. 1,3 do 1,5 to wyjdzie Ci ok 5500 do 6300 a to już spora różnica. Koszt inwestycji to ok 11000 zł. Poza gazem jeśli masz swój zbiornik to co 2 lata wizyta udt ok 150-200 zł, co 6 lat wymiana zaworu bezpieczeństwa 307,5 zł i co 10 lat rewizja zbiornika ale nie pamiętam dokładnie ceny.
 
Rozkmin ciąg dalszy... Jeśli chciałbym zrezygnować z gazu płynnego to oprócz pomp (nie ważne jakich) musiałbyć "kuć" górę: podłogowe jest tylko na dole, na górze są grzejniki. Czyli nie da się takiej modernizacji przejeść bezinwazyjnie dla budynku.

Jeśli by chcieć mieć rekuperację z jakimś wymiennikiem ciepła to ingerencja jest jeszcze większa (wentylacja/rozprowadzanie po budynku).
 
Wieczoren Ci napiszę, dlaczego warto kupić powietrze woda, a nie gruntową (poza kasą oczywiście, bo to jest przepaść).
Gruntowa pompa ciepła to wydatek który się zwyczajnie nie opłaca. Nawet zakładając że będzie działać prawidłowo, a to takie oczywiste nie jest.
Znam osoby, które musiały zakupić instalacje solarną, by ładować w lecie źle obliczony wymiennik gruntowy.
Znam takich, którym 5 lat fajnie chodziło, a potem dupa bo zasolone sondy. Są i tacy którym to chodzi, ale wywalili 60-70 tysiaków. Kiedy niby ma się to wrócić?

Powietrze/woda to zewnątrz jak klima, tyle że odbiór w domu ciepła jest w wymienniku.

COP jest już na serio fajny z nowych PC. i cena bez porównania.
Warto oczywiście mieć drugie źródło i stworzyć układ biwalentny, aby sobie przełączyć jak już będą na tyle niskie temp.że taniej wyjdzie z gazu.
Przy takich zimach można śmigać 90% z PC, ale trzeba założyć że za kilka lat przyjdą ruskie mrozy i wtedy trza mieć drugie źródło.
 
@torpedo
ja to dopiero niedawno sie dowiedzialem ze gruntowa moze tak schlodzic ziemie zimą, ze nawet w nastepnym sezonie temperatura jest nizsza, przez co pompa oczywiscie nie wyrabia. Wtedy trzeba kombinowac, poprawiac, dogrzewac (czy to jakis system a'la klimatyzacja jak przy wymienniku ciepla - lato vs zima - czy jakos inaczej?). Bezrefleksyjnie wydawalo mi sie ze pojemnosc cieplna "gruntu" przez maluczkiego człowieczka jest niewyczerpywalna ;)

Generalnie to takie systemy to trzeba jednak planowac przy budowie, bo kupowanie uzywki i kucie scian czy zrywanie podlog (kaloryfery->podlogowka) to jednak niesie nie tylko koszty, ale i ryzyka (wiekszych kosztow ;)).
 
@torpedo
ja to dopiero niedawno sie dowiedzialem ze gruntowa moze tak schlodzic ziemie zimą, ze nawet w nastepnym sezonie temperatura jest nizsza, przez co pompa oczywiscie nie wyrabia. Wtedy trzeba kombinowac, poprawiac, dogrzewac (czy to jakis system a'la klimatyzacja jak przy wymienniku ciepla - lato vs zima - czy jakos inaczej?). Bezrefleksyjnie wydawalo mi sie ze pojemnosc cieplna "gruntu" przez maluczkiego człowieczka jest niewyczerpywalna ;)

Generalnie to takie systemy to trzeba jednak planowac przy budowie, bo kupowanie uzywki i kucie scian czy zrywanie podlog (kaloryfery->podlogowka) to jednak niesie nie tylko koszty, ale i ryzyka (wiekszych kosztow ;)).

Dokładnie, warto wszystko przemyśleć żebyś nie wpadł z deszczu pod rynnę. Chcesz zaoszczędzić pieniądze i czas. A jak zaczniesz dłubać w istniejących instalacjach i zabudowie to okaże się że finansowo wyjdzie podobnie a jak coś się stanie to każdy będzie zrzucał winę na innych.
 
@Dzihados poprawna instalacja gruntowa nie ma prawa źle chodzić.
Niestety w Polsce jest jak jest. Dla zaoszczędzenia kosztów inwestorzy nie robią dokładnych badań geologicznych (a przecież to jest podstawa i kosztuje grosze w porównaniu do całej inwestycji).
Potem decyzje typu "na moje oko tyle sond wystarczy" :juanlaugh:i dziesiątki innych błędów/rzeczy, które wychodzą po czasie.
Dlatego odradzam gruntową.

Na PC powietrze woda ogranicza Cię jedynie temp.zewn. a wiesz jaka jest każdego dnia. Oczywiście przy układzie biwalentnym warto mieć rozliczenie za prąd co miesiąc- zawsze może polecieć głupi czujnik i PC będzie pracować nawet przy -15st C, co jest niekorzystne i w chuj drogie.

Nie rozkopywał bym góry, żeby zrobić podłogówję- następne masakryczne koszty, a chodzi o zaoszczędzenie kasy, a nie wydanie.
Są wprawdzie pompy PC HT- dają nawet powyżej 70st.C, ale koszt wysoki i więcej rzeczy do spierdolenia (dwie sprężarki, dwa rodzaje gazu).

Jak już, to zastanowiłbym się nad powiększeniem powierzchni grzejnikowych, ale to nie zawsze jest możliwe.

Jeśli ten gaz co pisze @kapusta jest rzeczywiście po takiej cenie, to bym w ogóle to olał- serio fajna cena, a kaloryczność propanu lepsza niż GZ 50 i cały rok masz fajne rachunki (zakupić tylko większy zbiornik, żeby w dobrej cenie na cały rok kupić).

Natomiast jeśli bym miał mieć propan po 3.70, to nawet się nie zastanawiam i biorę PC powietrze/woda.
 
Back
Top