Suplementacja i odżywianie przeciętnego człowieka

Warto się przyzwyczaić do jedzenia kolacji wcześnie, jak jadłem do maks 17 zajebiście się czułem
Czemu już tak nie robisz, nie chcesz się czuć zajebiście? :awesome: Zresztą...

345566009_1680439859093424_4194253580935591573_n.jpg
 
Zrobię, wrócę na pewno do okna żywieniowego
:goldi:
no ja zapewne wroce do okna "życia" w wakacje :lesnarhappy: skończe redu jakoś na początku lipca/ połowie i będę musiał polegac na oknie żywieniowym bo jak zjade do rodzinnego domu to za chuj nie będę liczyć kcal. Te wakacyjne przygody potrafiły się obrócić przeciwko mnie, zawsze forma była zrobiona na wakacje a po wakacjach 8-10kg więcej :roybelly:
 
no ja zapewne wroce do okna "życia" w wakacje :lesnarhappy: skończe redu jakoś na początku lipca/ połowie i będę musiał polegac na oknie żywieniowym bo jak zjade do rodzinnego domu to za chuj nie będę liczyć kcal. Te wakacyjne przygody potrafiły się obrócić przeciwko mnie, zawsze forma była zrobiona na wakacje a po wakacjach 8-10kg więcej :roybelly:
I po co się tak męczyć, nie lepiej mieć całoroczną oponę?
:roberteyeblinking:
 
Pany tak to oglądam... I ktoś ma bardziej estetycznie dojebane kaptury względem reszty sylwetki od naszego Dominatora? No skurwysyn ma takie WIELKIE te kaptury.
 
Chlopiska, opłaca się badać dhea+ estradiol+ testosteron czy jeszcze coś do tego dorzucić, żeby skontrolować męskie tematy?
 
Jak chcesz wykorzystać maksa potencjału energetycznego z kawy pij ją dopiero 2-3 h po przebudzeniu.
Pije na czczo :jon:
ale trzeba będzie odstawić bo jak nie piłem parę miesięcy to wstawałem bardziej rześki, a teraz widzę po sobie że dopiero ozywam jak wypije kawę więc faktycznie coś w tym jest co napisałem.
A np moja mama już tyle lat pije kawę i jest dokładnie to samo, nie do życia zanim wypije rano.
 
Pije na czczo :jon:
ale trzeba będzie odstawić bo jak nie piłem parę miesięcy to wstawałem bardziej rześki, a teraz widzę po sobie że dopiero ozywam jak wypije kawę więc faktycznie coś w tym jest co napisałem.
A np moja mama już tyle lat pije kawę i jest dokładnie to samo, nie do życia zanim wypije rano.
Mózg się przyzwyczaja, że dostanie z rana kopa i woła.
Ja wstaję 5.45 i pije kawę dopiero koło 8 i tyle. Dostaje kopa i cały dzień w robocie się dobrze czuje. Z zasypianiem i wstawaniem nie ma problemu.
 
Bo rano jesteś świeży po nocy.
Hormon wyrzucony, teść wysoko.

Jak zrobię trening rano to musze w dzień iść spać, bo jestem rozjebany. Środek dnia po paru posiłkach mi pasuje idealnie.
Dokładnie, z rana to sztangę na bydlaku można dźwigać
:roberteyeblinking:
 
Back
Top