To było więcej niż pewne, że będzie taka grupa. Nawet nie musieli grzać kulek, bo wymyślili nową formułę losowania. Karteczki do kulek wsadzali na oczach wszystkich i losowano po dwie kulki, więc można było spokojnie śledzić (co zresztą robił delegat z Włoch) którą kulkę trzeba wylosować.
Później "losowano" terminarz. Oczywiście wylosowano ten najbardziej korzystny dla gospodarzy. Włosi zagrają jako pierwsi z Serbią, później mają dzień przerwy i zamykają trzecią rundę w meczu z nami, znając jednocześnie końcowe rezultaty w drugiej grupie. Brakuje tylko gospodarskiego sędziowania. Mam nadzieję, że się Włosi przejadą na tych przekrętach...
Grupa I:
26 września, godz. 17:00: Brazylia - Rosja
27 września, godz. 17:00: USA - Rosja
28 wrzesnia, godz. 17:00: Brazylia - USA
Grupa J:
26 września, godz. 21:15: Włochy - Serbia
27 września, godz. 20:30: Polska - Serbia
28 wrzesnia, godz. 21:15: Włochy - Polska