Skoki Narciarskie

Wydaje mi się, że patrząc na to jak to wszystko dzisiaj wyglądało bezpośrednio po skoku, każdy mógł mieć obawy o zdrowie Kamila. Już niejednokrotnie było widać, że odczuwa tam ból, ale ani razu nie było to widoczne tak jak dzisiaj.
Faktycznie, dziś reakcja na ból była chyba najbardziej widoczna, najprawdopodobniej przyczynił się do tego specyficzny profil tej skoczni (leci się wysoko i dość szybko spada, stąd duże przeciążenia). W Lillehammer może nie było takiego grymasu, ale też mocno kulał, w jednym z treningów w Bischo też nie było wesoło. Tak już będzie do końca sezonu, ważne, że na bólu się kończy, a kolano jest całe.

Obawy oczywiście można było mieć, ja tutaj po prostu tonuję negatywne emocje :beer:
 
Lahti będzie się nam kojarzyć z Małyszem i jego medalami, ewentualnymi Kamila i reszty chłopaków oraz bólem kolana po wylądowaniu



 
Lekarz naszej kadry rozwiał wątpliwości:
Aleksander Winiarski said:
- To jest dokładnie ten sam problem, z jakim Kamil boryka się od zawodów Pucharu Świata w Lillehammer. To jest najprawdopodobniej naciągnięcie mięśnia podkolanowego. I to daje znać o sobie najczęściej przy dalekich skokach. Sytuacja jest jednak opanowana i nie ma powodów do zmartwień - zapewniał Aleksander Winiarski, lekarz kadry polskich skoczków.

Czy zatem Stocha czeka zabieg po sezonie?

- Wystarczy solidny odpoczynek i wszystko powinno wrócić do normy - powiedział doktor.
 
2. Lądowanie telemarkiem jest znacznie bardziej "miękkie" i znaczniej mniej obciążyło kolano niż gdyby Kamil lądował na dwie nogi (tym bardziej, że lewa noga jest w znaczniej mierze odciążona).
Ekspertem nie jestem,ale imo na obie giry,mniej obciąża i bezpieczniejsze przede wszystkim
 
Ekspertem nie jestem,ale imo na obie giry,mniej obciąża i bezpieczniejsze przede wszystkim
No tutaj to troszkę popłynąłem, bo spotkałem się z różnymi głosami na ten temat. Jedni mówią, że przy telemarku jest się bardziej skupionym, a mięśnie są bardziej napięte, inni że na dwie nogi jest łatwiej i mniej obciążająco. Myślę, że dużego znaczenia nie miało to w jaki sposób lądował, bo skoczył tak daleko, że tak czy siak byłby ból (w Bischofshofen lądował na dwie nogi z przysiadem, a też mocno kulał).

Może warto byłoby zastanowić się nad zasadnością telemarku gdyby Stoch się wypierdzielił albo mocno zachwiał lądowanie, ale wykonał perfekcyjny telemark (to był skok na 20-stki) więc dyskusje na ten temat są raczej zbędne.
 
próbna

596f8fb528b94.jpg
 
Na złoto chyba nie ma szans, szkoda, ale brąz i srebro są w zasięgu. Trochę niedosyt jest.
 
Kurde, podpalilem sie na dominację Stocha i trochę mnie skok Kamila podłamał, ale na chłodno złe to nie wyglada. Złoto chyba bedzie zbyt ciezko, ale możemy zaatakować srebro i brąz.
 
Mam nadzieję, że Kamil tak jak to ma w zwyczaju ostatnio po prostu mocno spóźnił skok w I serii, a w drugiej tylko lekko go spóźni i powalczy o medal. Zawiodłem się trochę na Maćku, ale na start jest ok. Cieszy, że raczej nikt przypadkowy tego medalu nie zdobędzie i konkurs jest w miarę sprawiedliwy. Ale jak się pali Tande jak trzeba dobrze skoczyć to nieprawdopodobne:o o: Najbardziej stresowy skoczek aktualnie.
 
Back
Top