Skoki Narciarskie

Kontynental z Iron Mountain dla zapeleńców na żywo. Klimek walczy o 7 miejsce startowe na siódmy period PŚ.



/129,5 w pierwszej Klimensa.
 
Fajne będzie sędziowanie na dużej... Moja prowizoryczna wizualizacja :DC:, gdzie wieża sędziowska, a gdzie kluczowa dla ocen strefa :siara:
Lahtijpg_awaapxq.jpg
 
Co za różnica jak noty mają już zapisane w notesikach :mamed:
Też mi się zdaje, że oni niektórym zawodnikom już bez zbytniego przygladania dają. Coś tam zobaczą i jak nic dziwnego podczas skoku się nie stanie, to nota idzie standardowa dla tego zawodnika.
 
Byłyby słabsze to mogłaby pojawić się w głowie myśl dlaczego skoro "jestem w formie i tak nie powinno być"
Tak źle i tak nie dobrze ;)
Też właśnie nie kumam tego, że sporo osób pisze dlaczego tak dobrze skaczą. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić Kamila, który specjalnie spieprzył skok, albo leciał wysoko i nagle lądował na 120m. bo lepiej się nie napalać. Chłopaki są w formie, Kamil jest w formie, ale to MŚ i różnice w czołówce są minimalne i jak ktoś skacze słabo to skacze słabo zupełnie. Przecież to nie jest tak, że Eisenbichler, Kraft, czy Wellinger skakali słabo na treningach. Też byli na przodzie. Czasem między 1, a 15 zawodnikiem było 1,5m co jest nic na normalnej. Dziś na treningach nie skakali medaliści z normalnej, bo mieli wczoraj konkurs mieszany, czyli odpoczynku zero i też byli najlepsi.

Skoki z konkursu mieszanego? Kto w trójce? No właśnie.
jaa.png



A Klimek wczoraj miał drugi słabszy skok, ale zapewnił nam maksymalną pulę 7 zawodników na ostatni period w PŚ:applause:
 
  • Like
Reactions: MZ
Zajebiście jeszcze Adam dorzucił do pieca i pobudził wyobraźnie co do czwartku :siara:

"
Przed 16 laty właśnie na dużej skoczni w Lahti został pan mistrzem świata. Teraz bardzo liczymy na Kamila Stocha. Po jego pierwszym skoku treningowym na tym obiekcie aż cmokał pan z zachwytu.


- Ten pierwszy skok był rewelacyjny. Dawno nie widziałem Kamila tak skaczącego. Nawet kiedy bił rekord skoczni na normalnym obiekcie, to nie był to tak dobry skok jak ten na dużej. Zaraz po wyjściu z progu było widać jak go rotuje. Nic go nie ruszyło. Leciał jak po sznurku. Bez drobnego wahnięcia. U Kamila od razu widać po wyjściu z progu, czy to będzie dobry skok. Jeżeli zaczyna kontrować barkiem, to już wiadomo, że coś nie tak było na progu. Kiedy jednak wychodzi bez ruchu, to wiem, że poszła plomba. "


http://eurosport.onet.pl/zimowe/sko...no-nie-widzialem-tak-skaczacego-kamila/qss89b
 
Zajebiście jeszcze Adam dorzucił do pieca i pobudził wyobraźnie co do czwartku :siara:

"
Przed 16 laty właśnie na dużej skoczni w Lahti został pan mistrzem świata. Teraz bardzo liczymy na Kamila Stocha. Po jego pierwszym skoku treningowym na tym obiekcie aż cmokał pan z zachwytu.


- Ten pierwszy skok był rewelacyjny. Dawno nie widziałem Kamila tak skaczącego. Nawet kiedy bił rekord skoczni na normalnym obiekcie, to nie był to tak dobry skok jak ten na dużej. Zaraz po wyjściu z progu było widać jak go rotuje. Nic go nie ruszyło. Leciał jak po sznurku. Bez drobnego wahnięcia. U Kamila od razu widać po wyjściu z progu, czy to będzie dobry skok. Jeżeli zaczyna kontrować barkiem, to już wiadomo, że coś nie tak było na progu. Kiedy jednak wychodzi bez ruchu, to wiem, że poszła plomba. "


http://eurosport.onet.pl/zimowe/sko...no-nie-widzialem-tak-skaczacego-kamila/qss89b
na szczescie kamil ma tak mocna psychike, ze nic nie wybije go z rytmu
 
Ale nie w Lahti, bo jedzie do domu decyzją Janusa.
On w ogóle nie powinien jechać do Lahti. Zarżnęli najmłodszego Prevca. Źle skakał nawet przed zawodami w Azji, potem go dobijali i w Lahti już wykończyli.
 
On w ogóle nie powinien jechać do Lahti. Zarżnęli najmłodszego Prevca. Źle skakał nawet przed zawodami w Azji, potem go dobijali i w Lahti już wykończyli.
W słoweńskiej ekipie chyba naprawdę uwierzyli w to, że młody może zdobyć w tym sezonie KK...

Forfang przyjechał do Lahti w naprawdę dobrej dyspozycji...
 
Mówcie co chcecie, ale Szaran się skończył gdy karierę skończył Małysz. Gada głupoty, często się myli, już nawet emocji nie przekazuje tak jak w 2003 czy 2007 roku... Głos tylko ten sam. Jak komentował z Rudzińskim to jeszcze było spoko, bo Marek ogarnięty i się w słowo nie wcinał, ale Szaranowicz ze Szczęsnym to jest totalna porażka (Seba to dopiero zagłusza komentarz Włodkowi). Dla mnie Błachut z Rudzińskim to najlepszy duet komentatorski, dopóki Szaranowicz jeszcze, że tak powiem "wydzierał ryja" to było do zaakceptowania, ale teraz to już tak chyba trochę nie chce mu się komentować.
 
Mówcie co chcecie, ale Szaran się skończył gdy karierę skończył Małysz. Gada głupoty, często się myli, już nawet emocji nie przekazuje tak jak w 2003 czy 2007 roku... Głos tylko ten sam. Jak komentował z Rudzińskim to jeszcze było spoko, bo Marek ogarnięty i się w słowo nie wcinał, ale Szaranowicz ze Szczęsnym to jest totalna porażka (Seba to dopiero zagłusza komentarz Włodkowi). Dla mnie Błachut z Rudzińskim to najlepszy duet komentatorski, dopóki Szaranowicz jeszcze, że tak powiem "wydzierał ryja" to było do zaakceptowania, ale teraz to już tak chyba trochę nie chce mu się komentować.
Jest w tym sporo racji, ale dla mnie i tak lepsze to niż duet z Eurosportu.
 
Back
Top