Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

powerlifting-meet-02.jpg




myslisz, ze on kiedykolwiek byl na czczo!? tylko MASA. sekundy po obudzeniu sluza na wpierdolenie czegos. <3



jeszcze bezczelnie posta nabil rzucajac takie samo pytanie na fb, juz widac na czym te LHW nabiles!
 
Mort, JA MAM TRUDNIEJ BO MAM GORSZE WARUNKI FIZYCZNE, Z DŁUGIMI RENCAMI SIE GORZEJ WYCISKA NA KLATE ;_; TRUJBUJ TYLKO DLA KREMPYCH :'(
 
O k...., fragment wywiadu z założycielem siłowni/fitness Pure :-)







Jesteśmy siłownią dla zwykłych ludzi. Nie chcemy, by ćwiczyły u nas osoby, które odstraszą resztę naszych klientów. Stąd nie znajdziecie w naszych siłowniach większych ciężarów. To akurat pomysł, który opatentowałem w sieci Fitness First. Jeśli zabierasz ciężary, to niechciany element nie pojawia się u ciebie na siłowni. Mimo wszystko potrafią one wprawić inne osoby w dyskomfort, więc trzeba się ich pozbywać. A wystarczył do tego zwykły fortel, a nie wypraszanie ich z siłowni. Poza tym nasze siłownie są skierowane do osób obu płci. Nie chcemy mieć tylko w targecie tylko mężczyzn czy kobiet. U nas jest po równo. Jeśli ktoś chce założyć sieć siłowni dla osiłków, droga wolna. Ja nie będę przeszkadzał.
 
ja trenowałem w takim purze, gdzie były ciężary, jakaś głupota to jest i na pewno nie opatentowana u nas :P
 
Nie pamietam kiedy klatke robilem sztanga. No, ale tak to jest jak sie cwiczy samemu w piwnicznej silce w domu :(
 
tez tak mialem Comber, ostatnio wolalem bardziej na izolowanych, cwiczylem czesto sam (inne treningi z ziomkiem) i nawet nie chcialo mi sie zawracac mu gitary, na izolowana plaska nakladalem troche wiecej i tez git. ostatnio jednak poszla plaska, spadkow wiekszych nie ma, ale jednak sztanga to zupelnie inna bajka. :)
 
Robie wyciskanie hanlti na plaskiej. Nie mam stojakow i dlatego sie musze meczyc. Niestety klatkę robię po przysiadach ze sztanga, wioslowaniu i martwym, wiec ledwo utrzymuje w dloniach pod koniec serii.
 
Ja trenuje na Pure i jest to dla mnie zajebista siłka. Maszyny do aerobów, pełny zakres hantli, obciażeń na sztangi, zajęcia cross fit, boks, inne rodzaje fitness, a to wszystko za 89 zł/miesięcznie. Wszędzie można poczynić mega progres a siłownia może to tylko ułatwić. Na Purze są trenerzy, którzy biorą niebotyczne sumy za trening personalny, ale można sobie to wszystko samemu ogarnąc przy zaangażowaniu i samodyscyplinie. Motywacja i dążenie do doskonałości to jest to co nas pcha do przodu i oby tak dalej :)
 
crossfity macie na purze? u nas pare trenerow to praktykuje i to z sukcesami, ale zajec typowo nie ma. co do samej silowni rowniez nie mam zastrzezen, ale w Szczecinie ludzie maja tendencje do rzucania wszedzie hantli i obciazenia po czym maja wyyyyjebane, syf total. we Wroclawiu jak chodzilem to nie ma porownania, mega porzadek. niestety, ale nie wszyscy mysla. do samej silowni zarzutow nie mam i jak na magisterke pojade do Wroclawia to pewnie zapisze sie na pasaz. ;)
 
Pure gym, to raczej siłownie typowo fitness, ale za to kompleksowo wyposażone i patrząc pod kątem tego co dodatkowo trenujecie - a domniemam, że większość z was uprawia sporty walki to typ siłowni wielofunkcyjnej jest najlepszym wyborem.
Co do zajęć prowadzonych na Pure, zależne są od każdego klubu osobno - choć większość jest tych samych wszędzie, to zdarzają się "różne" w innych klubach.

Co do ich polityki, głównie jest ukierunkowana dla kobiet, bo to one płacą najwyższe abonamenty i korzystają z zajęć serwowanych przez pracowników klubu.
 
Na Purze są trenerzy, którzy biorą niebotyczne sumy za trening personalny, ale można sobie to wszystko samemu ogarnąc przy zaangażowaniu i samodyscyplinie.
Gadałem kiedyś z trenerem u mnie na siłce i mówił, że tak jest w sieciówkach, bo tam trener chyba 80% gaży za każdy trening personalny oddaje klubowi, w którym robi.
 
Nie tyle co w sieciówkach, a w renomowanych klubach - gdyż jest tak jak piszesz.
Lepsze zarobki są na bardziej ukierunkowanych siłowniach, gdzie płaci się trenerowi normalną wypłatę, a to co on prywatnie zainkasuje za swoją korekcje i patronat nad daną osobą to jego prywatny dodatek.
 
@ Baju.



2 czy 3 razy w tygodniu prowadzone są zajęcia cross fit. Choć sam jeszcze ani razu nie byłem, wczoraj gdy byłem na siłce własnie się odbywały i wyglądały spoko... Wyglądały spoko bo 70% trenujących było kobietami :)



Ogólnie w tym klubie, w którym trenuje strefa cross fit zajmuje połowę z 2400 m2 klubu (po odjęciu korytarzy, szatni, recepcji i 2 salek fittnes :) ) więc jest gdzie i na czym robić.



A jeśli chodzi o porządek to jest elegancko, zdarza się element, który jebnie ciężarami gdzie popadnie ale większość dba o względny pożądek.







@ Keylock.



Trenerzy personalni w Purze biorą 150 zł za godzinę treningu. Oczywiście w tym czasie dostajesz mnóstwo wskazówek odnośnie treningu i diety, ale i tak dla mnie to są pieniądze nie do przyjęcia. Oczywiście im więcej tych godzin wykupisz, tym masz taniej.



Od trenera dowiedziałem się, że dostają 30% z tych 150 zł, reszte kasuje klub.
 
Widziałem udawany crossfit w Platinium-grupa chłopców i dziewczyn bierze 4 kilowe kettle, 10 kg sandbagi i 5 kg gumowe "sztangi" i pracuje tym 25 minut. Dziękuję postoje.
 
Można by było pisać i pisać , na temat PURE , jednak szczerze muszę powiedzieć , że o ile dziś chce grzyba na ścianie i piecyków w zimie a siłowni wyposażone w wolne ciężary i dużo złomu , to za kilka/kilkanaście lat będę chciał ciepło/ przekąski i kawe potreningu/ saunę i mega warunki prysznicu i ładne kobiety krążące obok i poprawiające mi humor. Na wszystko jest czas , i o ile dziś o PURE nie powiem choćby 1 dobrego słowa , to przyjdzie czas że się w nim zjawię :-)
 
Fajne to Pure. muszę kiedyś się przejść do takiego miejsca.

Ja mam fantastyczną dziesięciogwiazdkową siłkę dwa piętra pod pokojem i wykupiony diamentowy pakiet użytkownika:

- materac, drabinki, drążek, rowerek, worek, wyciąg - sztuk 1
- ławeczka - sztuk 2
- sztangi i sztangielki - sztuk niezliczona ilość, kettli niestety brak
- lokal z wentylatorem i manualną klimatyzacją -> otwieranie i zamykanie okna
- pełny węzeł sanitarny w pomieszczeniu obok - to akurat nie jest żart

- pustki na siłce do około 10 rano, więc można śmigać obwody aż miło.

A to wszystko za 4 dychy rocznie...
 
Mess masz na imię Maciek?



link do zdjęcia który dałeś: Users/Maciek/AppData/Local/Temp/msohtmlclip11/clip_image001.gif



hehe
 
Człowiek trochę w takim Purze poćwiczy i potem już nie może się przestawić na obsrane ściany i zimno, Mr. Hyde. :P
 
Tak co do sieciówkowych siłowni. U mnie na fitness platinium to jest niemalże kpina. Brakuje stojaków do przysiadów, przez co żeby jakikolwiek zrobić ludzie kombinują jak mogą, brak drążka do podciągania, jest tylko maszyna z przeciwwagą i do dipsów, z uchwytem na podciągnanie umiejscowionym 10cm pod sufitem. Za to mamy masę maszyn, z których nikt nie korzysta, ale zawadzają, no może poza kilkoma Paniami. Miejsca jak na lekarstwo, ciemno jak w .... . Ogólnie warunki niezbyt, choć od 2 miechów zmieniają, to jedynie wymienili ławeczki na takie same. Jedyny plus to duża sala do jakichś zumbów i crossfitów, zajęcia mma (w których i tak nie uczestniczę), możliwość treningu indywidualnego z samym Tomkiem Drwalem.



Szału nie ma, ale jeżeli rozplanowaliby dobrze tę siłownię, to mogłoby być cacy, bynajmniej dla mnie, jako szczypiora, większych ciężarów to raczej nigdy nie będzie.
 
Wiewiur jest już sala do crossfitu? Bo od 1,5 miesiąca nie byłem w tej lokalizacji Sz67
 
znaczy się nic się nie zmieniło, na tej sali co te zumby są odbywają się zajęcia (bynajmniej tak mi się wydaje, choć sam nie uczestniczyłem). Leżą tam worki do boksu, ale zaczepów na suficie nie widziałem. Tam się od początku niewiele zmieniło, dorzucili sporo ciężarów, jakieś dwie bezużyteczne maszyny, ale miejsca nie ma nawet by się rozgrzać. Mają docelowo jakiś kawałek otworzyć, z tego co gadał instruktor to dojdą stojaki, brama i do skosu w dół, jednak patrząc na to jak oni tam coś zmieniają to nie prędko.



Ludzi coraz mniej, w sobotę jak byłem o 11 to było może 10 osób było na siłowni. Ogólnie bieżnie zawalone, a siłownia coraz pustsza. Warunki szału nie robią, ale mi pasują, jednak jak ktoś chce robić taką 150 na martwym to ja sobie tego nie wyobrażam tam.
 
Ja mam przerwe bo mi dysk się znowu poluzował=martwego i tak nie pociągnę więc dla mnie to nie problem. Lokalizacja jest fajna, jak zrobią górę z klatką do crossa, jak obiecali, to siłka dla mnie i tak będzie dobra. To że siłka pustoszeje to plus-nawet przy głupim żółnierskim wyciskaniu robie po dwa ruchy, przerywam i przepuszczam kogoś kto akurat chce przejść. A muszę przyznać że te tabuny wysportowanych studentek to miła odmiana po bardziej "męskich" siłkach:-)
 
Back
Top