Hubi, ja robię jednego dnia siłkę i "crossfit" (14:00-15:30 mam siłkę na WF a o 19 - BJJ), tj. na BJJ wieczorem często są stacje, typu 5 ćwiczeń, każde po minutę bez przerwy i tak pięć razy, w zasadzie czas walki mistrzowskiej w UFC tylko przerwy 2-minutowe a nie minutowe. Ciało musi być dobrze zaopatrzone w żarcie tego dnia i generalnie jest spoko. Wiadomo, że 100% na takim crossficie z siebie nie wyciśniesz, ale korzyści na pewno są :)
Co do tego biegania to ludzie strasznie kombinują na te wszystkie "maksymalizowania efektów": i momentami to się za głowę złapać. Prawda jest taka, że wystarczy pilnować diety i biegać w dowolny sposób te 2-3 razy w tygodniu i z chudnięciem nie ma problemów, a jak czytam niektóre pytania (nie mówię już nawet o tym forum) to mam wrażenie, że niektórzy sądzą, że trzeba mieć doktorat z fizjologii sportowej żeby móc zrzucić parę kilo sadła.
@Mort, robisz serie rozgrzewkowe przy 5x5, czy zaczynasz od piątek od razu?