Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

@mewson @ALRI @TYTUS @Saenchai
Słyszałem, że kreatynke najlepiej brać przez tydzień lub dwa w porcji 0,2g na kg masy ciała, czyli osoba ok. 80 kg powinna brać przez te pierwsze dni 16g kreatyny, a potem przejść na 3-5 g. Ma to na celu uzyskanie jak najszybszych efektów.
1. Co o tym sądzicie ?
2. Te 16g przyjmować za jednym razem czy rozdzielić ? Czytałem, że kreatynka przyjmuje się tylko 5g, a reszta to strata surowca, ale ile w tym prawdy ? :fjedzia:
Info od Karola Da Costy (pzdr @Comber)
Tzw. faza nasycenia, imo bez sensu, kiedyś to stosowano ale już dawno od tego się odeszło. Lepiej się trzymać stałej dawki ok. 10g dziennie (2x po 5g, lub wariant dla oszczędnych w dt 2x5g i w dnt 1x5g)
Smacznego
 
@mewson @ALRI @TYTUS @Saenchai
Słyszałem, że kreatynke najlepiej brać przez tydzień lub dwa w porcji 0,2g na kg masy ciała, czyli osoba ok. 80 kg powinna brać przez te pierwsze dni 16g kreatyny, a potem przejść na 3-5 g. Ma to na celu uzyskanie jak najszybszych efektów.
1. Co o tym sądzicie ?
2. Te 16g przyjmować za jednym razem czy rozdzielić ? Czytałem, że kreatynka przyjmuje się tylko 5g, a reszta to strata surowca, ale ile w tym prawdy ? :fjedzia:
Info od Karola Da Costy (pzdr @Comber)
Stała suplementacja w perspektywie czasu jest korzystniejsza, nawet przy stosunkowo niskich porcjach.
Sęk w tym by zachować regularność i odpowiednio się nawadniać.
U mnie non stop kreatyna jest w suplementacji.
 
@mewson @ALRI @TYTUS @Saenchai
Słyszałem, że kreatynke najlepiej brać przez tydzień lub dwa w porcji 0,2g na kg masy ciała, czyli osoba ok. 80 kg powinna brać przez te pierwsze dni 16g kreatyny, a potem przejść na 3-5 g. Ma to na celu uzyskanie jak najszybszych efektów.
1. Co o tym sądzicie ?
2. Te 16g przyjmować za jednym razem czy rozdzielić ? Czytałem, że kreatynka przyjmuje się tylko 5g, a reszta to strata surowca, ale ile w tym prawdy ? :fjedzia:
Info od Karola Da Costy (pzdr @Comber)
Ładowanie ma sens jest celujesz z forma np. na zawody. Najlepsza przyswajalność jest przez 2-3 dni i jak chcesz zrobić życiówkę to warto lutować. Szybciej się wysycisz i masz nagły skok wydolności.W normalnych warunkach 3-5g dziennie.
 
@mewson @ALRI @TYTUS @Saenchai
Słyszałem, że kreatynke najlepiej brać przez tydzień lub dwa w porcji 0,2g na kg masy ciała, czyli osoba ok. 80 kg powinna brać przez te pierwsze dni 16g kreatyny, a potem przejść na 3-5 g. Ma to na celu uzyskanie jak najszybszych efektów.
1. Co o tym sądzicie ?
2. Te 16g przyjmować za jednym razem czy rozdzielić ? Czytałem, że kreatynka przyjmuje się tylko 5g, a reszta to strata surowca, ale ile w tym prawdy ? :fjedzia:
Info od Karola Da Costy (pzdr @Comber)
Znajomy, który jest dietetykiem i wykładowcą akademickim, siedzi głęboko w branży odżywek zaleca stałą suplementację po 5g dziennie.
 
Czy są jakieś ćwiczenia na brzuch i core, które mogę robić na co dzień? Do tej pory robiłem plank, ale ponoć się przetrenuje w taki sposób. Znam wiele sportowców co trenują każdego dnia ostro i nie mają problemow z regeneracją.
 
Czy są jakieś ćwiczenia na brzuch i core, które mogę robić na co dzień? Do tej pory robiłem plank, ale ponoć się przetrenuje w taki sposób. Znam wiele sportowców co trenują każdego dnia ostro i nie mają problemow z regeneracją.
Ja tam plank napierdalam na każdym treningu i nic mi nie jest. Nawet zakwasów już nie czuję
 
Czy są jakieś ćwiczenia na brzuch i core, które mogę robić na co dzień? Do tej pory robiłem plank, ale ponoć się przetrenuje w taki sposób. Znam wiele sportowców co trenują każdego dnia ostro i nie mają problemow z regeneracją.
Prawidłowe podciąganie na drążku.
 
Znajomy, który jest dietetykiem i wykładowcą akademickim, siedzi głęboko w branży odżywek zaleca stałą suplementację po 5g dziennie.
Jak dla mnie wszystkie środki powinny lecieć cyklicznie, chociażby dla samego lepszego ich "czucia" i łatwiejszego przełamywania stagnacji. My tu tylko o kreatynie gadamy, więc jak kto lubi... Krzywdy sobie tym nikt nie zrobi:śmiech:
Czy są jakieś ćwiczenia na brzuch i core, które mogę robić na co dzień? Do tej pory robiłem plank, ale ponoć się przetrenuje w taki sposób. Znam wiele sportowców co trenują każdego dnia ostro i nie mają problemow z regeneracją.
W celu wzmocnienia? Martwy, siady (fronty/tylne) i martwy :)
Trójbojowe ćwiczenia najlepiej imo wzmacniają brzucho.
 
Jak dla mnie wszystkie środki powinny lecieć cyklicznie, chociażby dla samego lepszego ich "czucia" i łatwiejszego przełamywania stagnacji. My tu tylko o kreatynie gadamy, więc jak kto lubi... Krzywdy sobie tym nikt nie zrobi:śmiech:

W celu wzmocnienia? Martwy, siady (fronty/tylne) i martwy :)
Trójbojowe ćwiczenia najlepiej imo wzmacniają brzucho.
Branie kreatyny cyklicznie jest bez sensu, to czym nasycisz mięśnie będzie spadało stopniowo.

Co do mięśni brzucha to przypomniało mi się że spacer farmera konkretnie działa na korpus.
 
Jak dla mnie wszystkie środki powinny lecieć cyklicznie, chociażby dla samego lepszego ich "czucia" i łatwiejszego przełamywania stagnacji. My tu tylko o kreatynie gadamy, więc jak kto lubi... Krzywdy sobie tym nikt nie zrobi:śmiech:

W celu wzmocnienia? Martwy, siady (fronty/tylne) i martwy :)
Trójbojowe ćwiczenia najlepiej imo wzmacniają brzucho.
Chodzi o stałe nasycenie. Czytałem najnowsze badania i taka suplementacja daje najbardziej pożądany efekt. Cyklicznie to się bombę stosuje żeby móc przywrócić gospodarkę do normy po chwilowym rozjebaniu hehe.
 
Cel główny: siła eksplozywna, dynamika + klatka piersiowa (bo jest najhujowsza i ledwo idzie)
Cel poboczny: trening sprzyjający redukcji (rzeźba wiadomo xD)

A:
Rozpiętki 3s + wl 4x10
Podrzut x10 - > pompki wąski chwyt x10 - > przysiad x10 - > snatch keetlem x10 - > 10 buurpes - jako 1 obwód 1min przerwy x5

B:
Dipsy 4s + wycisk skos 4x10
podrzut hantla jednorącz po 2x5 - > pompki z klaśnięciem x10 - > siad przedni x10 - > wyrzut sztangi z pozycji ohp x10 - 10 buurpes - jako 1 obwód 1min przerwy x5

ABA - BAB itp.


Mój pomysł na szybki, trening pod trochę dynamiki i eksplozywności chciał bym aby cały trening trwał 30 max 40min. Co myślicie? czy w ogóle to się kupy nie trzyma i jest totalnym gówniakowym planem?
 
Cel główny: siła eksplozywna, dynamika + klatka piersiowa (bo jest najhujowsza i ledwo idzie)
Cel poboczny: trening sprzyjający redukcji (rzeźba wiadomo xD)

A:
Rozpiętki 3s + wl 4x10
Podrzut x10 - > pompki wąski chwyt x10 - > przysiad x10 - > snatch keetlem x10 - > 10 buurpes - jako 1 obwód 1min przerwy x5

B:
Dipsy 4s + wycisk skos 4x10
podrzut hantla jednorącz po 2x5 - > pompki z klaśnięciem x10 - > siad przedni x10 - > wyrzut sztangi z pozycji ohp x10 - 10 buurpes - jako 1 obwód 1min przerwy x5

ABA - BAB itp.


Mój pomysł na szybki, trening pod trochę dynamiki i eksplozywności chciał bym aby cały trening trwał 30 max 40min. Co myślicie? czy w ogóle to się kupy nie trzyma i jest totalnym gówniakowym planem?
Rozpiętki wyjeb, raz, że to kontuzjogenne ćwiczenie, dwa nigdy w takim planie nie zrozumie rozpiętek, tak samo w planie pod trójbój ittp ;)
 
Takie pytanie mam: czym owinac drazek do podciagania zebym sie nie slizgal? chodzi mi o jakas tasme klejaca, nie brudzaca lap. Te gabeczki co byly to sie skonczyly. Po paru dobrych miechach przywyczailem raczki do chwytu, takze nowe gabki mi niepotrzebne, bardziej cos zebym sie nie slizgal bo drazek galwanizowany i przy spocnych lapach jest tragedia, bez potu tez, w sumie. tzw duck tape i tasmy izloacyjne sie nie nadaja. Wczesniej mailem owiniete jedna tasma, byla bardzo dobra ale strasznie brudzila lapy wiec odpada bo pumexem musialem rece szorowac
 
Takie pytanie mam: czym owinac drazek do podciagania zebym sie nie slizgal? chodzi mi o jakas tasme klejaca, nie brudzaca lap. Te gabeczki co byly to sie skonczyly. Po paru dobrych miechach przywyczailem raczki do chwytu, takze nowe gabki mi niepotrzebne, bardziej cos zebym sie nie slizgal bo drazek galwanizowany i przy spocnych lapach jest tragedia, bez potu tez, w sumie. tzw duck tape i tasmy izloacyjne sie nie nadaja. Wczesniej mailem owiniete jedna tasma, byla bardzo dobra ale strasznie brudzila lapy wiec odpada bo pumexem musialem rece szorowac
Może magnezja, ręce ujebiesz, ale łatwo umyć ;)
 
Może magnezja

znalazlem cos takiego
tasma-antyposlizgowa-bez_2190.jpg

http://uszczelki24.pl/index.php?k28,tasma-klejaca-tasma-antyposlizgowa
kosztuje niewiele, takze sprobuje, jest jeszcze to drozsze
4e5137d2806089fa2eb816f42d8bdfe7.jpg

http://anty-poslizgowe.pl/pl/p/HANDaGRIP-Tasma-antyposlizgowa-PORECZOWA/92
magnezja plus galwanizowana rurka to chyba "by nic nie dalo":wink:
 
Co myślicie o siadach i ciągach 3x w tyg ? do tego jakieś wl, dipsy, wioslo podciaganie i yy? zarzut może i jak to rozplanować hm?
 
Takie pytanie mam: czym owinac drazek do podciagania zebym sie nie slizgal? chodzi mi o jakas tasme klejaca, nie brudzaca lap. Te gabeczki co byly to sie skonczyly. Po paru dobrych miechach przywyczailem raczki do chwytu, takze nowe gabki mi niepotrzebne, bardziej cos zebym sie nie slizgal bo drazek galwanizowany i przy spocnych lapach jest tragedia, bez potu tez, w sumie. tzw duck tape i tasmy izloacyjne sie nie nadaja. Wczesniej mailem owiniete jedna tasma, byla bardzo dobra ale strasznie brudzila lapy wiec odpada bo pumexem musialem rece szorowac
Ja uzywam rekawiczek rowerowych. Cos takiego mniej wiecej
pol_pl_Przejsciowe-jesienno-wiosenne-rekawiczki-rowerowe-Accent-Bora-Long-93_1.jpg
 
Back
Top