Seriale

Spotkałem się z głosami niezadowolonymi tą zmiana perspektywy i dlatego byłem ciekaw Twojego zdania.
Dla mnie super sprawa, że możemy zobaczyć jak to wyglada z tej drugiej strony właśnie i zrozumieć jej motywacje. Kierwa jaram się, że to jest tak niejednoznaczne do oceny i pokazuje jak chujową rzeczą jest szowinizm i wojna.
Wątek Reinera mnie zaskoczył bardzo mocno na plus. Przejazd po jego przeoranej PTSD psychice to dodatkowy bonus.
A co do zmiany kreski to gdybym nie wiedział, że takowa nastąpiła to nie wiem czy w ogóle zwróciłbym na to uwagę.
Ogólnie to świetny zabieg i już wiele razy stosowany w różnych produkcjach.
Rozumiem zamysł twórców by pokazać druga stronę, całe to pranie mózgów, bezsens wojny i konsekwencje jakie ona niesie. Nie wiem jak to opisać, ale mimo wszystko ta zmiana perspektywy mnie nieco wybiła, a jak już twórcy puścili oko i pokazali Erena to siedziałem na skraju fotela i myślałem "DAWAĆ ICH !!!" a tu zonk i trzeba czekać jeszcze kilka odcinków, a ja prosty człek jestem i chociaż wiem, że ten zamysł wzbogacił świat w anime, to jednak zbyt mocno kibicuje starej ekipie ;)
A kreska to wystarczy zobaczyć jak popsuli Mikase :) no i przede wszystkim sceny walki, które sprawiały, że zbierałem szczene z podłogi i zastanawiałem się jak oni to zrobili, to w s04 wyglądają wg mnie zdecydowanie gorzej.
 
Ogólnie to świetny zabieg i już wiele razy stosowany w różnych produkcjach.
Rozumiem zamysł twórców by pokazać druga stronę, całe to pranie mózgów, bezsens wojny i konsekwencje jakie ona niesie. Nie wiem jak to opisać, ale mimo wszystko ta zmiana perspektywy mnie nieco wybiła, a jak już twórcy puścili oko i pokazali Erena to siedziałem na skraju fotela i myślałem "DAWAĆ ICH !!!" a tu zonk i trzeba czekać jeszcze kilka odcinków, a ja prosty człek jestem i chociaż wiem, że ten zamysł wzbogacił świat w anime, to jednak zbyt mocno kibicuje starej ekipie ;)
A kreska to wystarczy zobaczyć jak popsuli Mikase :) no i przede wszystkim sceny walki, które sprawiały, że zbierałem szczene z podłogi i zastanawiałem się jak oni to zrobili, to w s04 wyglądają wg mnie zdecydowanie gorzej.
Do tego kurwia erena straciłem całą sympatię po rzezi, którą zgotował w ataku na Liberio wśród zwykłych mieszkańców. Później to już była lawina. Choć sama bitwa muszę przyznać była mega, stawiam ją na równi z tą o Shiganshine z 3 sezonu.
Zapodam sobie pewnie jeszcze raz przed finałem od początku 4 sezon i przyjrzę się uważniej tej kresce:)
I jak, dalej Mikasa u Ciebie top czy jak Pan Bóg przykazał Levi?
 
Fanatycy Miodowych lat będą wiedzieć.
RIP
:jon:
 

Attachments

  • images (2).jpeg
    images (2).jpeg
    6.5 KB · Views: 17
Do tego kurwia erena straciłem całą sympatię po rzezi, którą zgotował w ataku na Liberio wśród zwykłych mieszkańców. Później to już była lawina. Choć sama bitwa muszę przyznać była mega, stawiam ją na równi z tą o Shiganshine z 3 sezonu.
Zapodam sobie pewnie jeszcze raz przed finałem od początku 4 sezon i przyjrzę się uważniej tej kresce:)
I jak, dalej Mikasa u Ciebie top czy jak Pan Bóg przykazał Levi?
Eren od samego początku był mega wkurzający, ale jakoś go tolerowałem, ale łez Mikasy mu nie daruję ;) W ogóleikasa poszła na drugi plan, brakowało mi odcinka OVA na jakiejś plaży w bikini :)
Leci wiadomo, nie można być bardziej zajebistym niż Levi podczas walki z Zekem
 
@Mes_ Netflix wrzucił Demon Slayera, jeśli dasz radę przetrawić głupie zachowania postaci i ten ich specyficzny humor, to kawał fajnego anime z hektolitrami rozlewanej juchy i niezłymi walkami. No i jest coś niepokojącego w tym, że podoba mi się lasia z zakneblowanymi bambusem ustami xD
 
Wczoraj u teściowej miałem nieprzyjemność obejrzenia jednym okiem kilku odcinków. Tych nowszych jak Walduś już był z babą. Gówno niesamowite.
No tak, chodzi mi o te stare odcinki, odkąd Walduś wrócił z Ameryki go tragedia ... Widziałem chyba kurwa wszystkie odcinki
 
@Mes_ Netflix wrzucił Demon Slayera, jeśli dasz radę przetrawić głupie zachowania postaci i ten ich specyficzny humor, to kawał fajnego anime z hektolitrami rozlewanej juchy i niezłymi walkami. No i jest coś niepokojącego w tym, że podoba mi się lasia z zakneblowanymi bambusem ustami xD
Właśnie przewijając rano Netflixa rzuciło mi się to w oczy. Już gdzieś kiedyś słyszałem o tym. Jak mówisz, że git to zerknę, ale najpierw dam w końcu szansę Devilmanowi. Choć największą chęć mam na Wodogrzmoty Małe, ale nie ma tego na netflixie:(
No co mam Ci powiedzieć, do końca normalne to nie jest xD
Ale do ostatniej opowieści Tytka w HP i tak nie masz podjazdu więc luz:D
 
Właśnie przewijając rano Netflixa rzuciło mi się to w oczy. Już gdzieś kiedyś słyszałem o tym. Jak mówisz, że git to zerknę, ale najpierw dam w końcu szansę Devilmanowi.
Film kinowy, który jest kontynuacją s01 pobił jakieś tam wszelkie rekordy oglądalności i możliwe, że o tym było głośno. Samo anime miało potencjał na coś lepszego gdyby zachowali ten mhroczny vibe, a tak jest tylko nieźle.
A o Higurashi pisaliśmy? Jeden z moich pierwszych anime tytułów i miałem po nim niesamowity opad szczeny.
 
Film kinowy, który jest kontynuacją s01 pobił jakieś tam wszelkie rekordy oglądalności i możliwe, że o tym było głośno. Samo anime miało potencjał na coś lepszego gdyby zachowali ten mhroczny vibe, a tak jest tylko nieźle.
A o Higurashi pisaliśmy? Jeden z moich pierwszych anime tytułów i miałem po nim niesamowity opad szczeny.
Nie pisaliśmy. Ja to jeszcze zasadniczo świeży Jerzy jestem w animcach takich typowo japońskich. O tym mówisz?
 
Nie pisaliśmy. Ja to jeszcze zasadniczo świeży Jerzy jestem w animcach takich typowo japońskich. O tym mówisz?
Tak. Na Netflixie chyba są obie części. Jeśli dasz szansę to nie daj się zwieźć początkowej cukierkowosci, to klasyka horroru z kilkoma mocarnymi scenami i kapitalnym openingiem

 
Tak. Na Netflixie chyba są obie części. Jeśli dasz szansę to nie daj się zwieźć początkowej cukierkowosci, to klasyka horroru z kilkoma mocarnymi scenami i kapitalnym openingiem


Nie ma na netflixie:( będę musiał pogrzebać w internetach
 
Jako psychofan wrestlingu musisz to obejrzeć @HardyTC



Nie przepadam za WWE i ich produkcjami, jak chodzi o wrestling to retro WCW a obecnie AEW, a z tym psychofanem to przesada, korygowałem jedynie błędne pojęcie o "udawanych walkach chipendeisów" i porównywaniu tego widowiska do dyscyplin sportowych. Równie dobrze można by porównywać film "Bloodsport" z galami Wotore itp. nonsensy.
 
W temacie pandemii, nie wiedziałem że powstał serial na podstawie filmu z Brucem Willisem. Oglądał ktoś?
 
W temacie pandemii, nie wiedziałem że powstał serial na podstawie filmu z Brucem Willisem. Oglądał ktoś?
Ja zacząłem, może i fajnie się zaczął ale szybko zamienił się w amerykańską tandetę i chyba nawet 1 sezonu nie skończyłem... ale wiesz, ja mam wysublimowane gusta, nie oglądam byle czego... teraz pochłonął mnie Hotel Paradise
 
Ja w ramach walki z nudą ruszyłem z Peaky Blinders i pierwszy sezon całkiem całkiem :frankapprove:
 
Ja w ramach walki z nudą ruszyłem z Peaky Blinders i pierwszy sezon całkiem całkiem :frankapprove:
calkiem calkiem? to masz kurewsko wysublimowane gusta, boje sie zapytac jaka jest twoja topka:) ale powiem ci 1 sezon to chyba 4 razy ogladalem i jest w sumie roznica, jak ogladasz na lapku, a jak na tv z dobrym naglosnieniem. Przeciez tam montaz, muzyka wgniata w hotel. Brud, syf, do tego nick cave, dla mnie jeden z najlepszych jakie widzialem.
 
6 odcinków Squid Game za mną. Tyle strzałów w głowę za mojego życia w życiu nie widziałem. Mocne g...o.
Ale czego nie robi się dla wygrania 46 mld Wonów :cool: :lol:
 
Last edited:
Back
Top