Seriale

Włączyłem 1 ep Upadku Domu Usherów, jestem w połowie odcinka i już wszystkie okienka odhaczone :juanlaugh:

Produkcyjnie wygląda pięknie, bardzo miłe dla oka ale czy dam radę 10 takich odcinków, nie wiem :mamed:
 
Włączyłem 1 ep Upadku Domu Usherów, jestem w połowie odcinka i już wszystkie okienka odhaczone :juanlaugh:

Produkcyjnie wygląda pięknie, bardzo miłe dla oka ale czy dam radę 10 takich odcinków, nie wiem :mamed:
No, to prawda. Mi zostały dwa odcinki, więc już chyba obejrzę do końca. Ale jak na razie duże rozczarowanie, nie polecam. Niezbyt interesująca fabuła, poprawność polityczna na całego, straszenie to głównie przeciętne jumpscary. Z plusów to na pewno Carla Gugino.
Widział ktoś już może "Informację zwrotną"? Jakieś opinie?
 
Niezwyciężony drugi sezon dalej trzyma poziom. Tak się 3ep skończył, że zasiadłem do komiksów i właśnie dzisiaj będę kończyc tom 12(ostatni)
:korwinlaugh:
 
No, to prawda. Mi zostały dwa odcinki, więc już chyba obejrzę do końca. Ale jak na razie duże rozczarowanie, nie polecam. Niezbyt interesująca fabuła, poprawność polityczna na całego, straszenie to głównie przeciętne jumpscary. Z plusów to na pewno Carla Gugino.
Widział ktoś już może "Informację zwrotną"? Jakieś opinie?
Wczoraj obejrzeliśmy 3 ep.
Powiem Ci, że jest lepiej niż myślałem.
Klimat ma zajebisty a te wszystkie elpegi to traktuję jako ukazanie całkowitej degeneracji tej rodziny, wtedy nawet by to wszystko pasowało i ten absolutny hedonizm ma sens.

Są oczywiście, ukryte takie małe "slippery slope", na które masz nie zwrócić uwagi i przejść z tym do porządku dziennego ale to trzeba być takim paranoikiem jak ja żeby to wyczuć.

Jedynie szkoda, że w 3 ep ginie taka fajna postać, mówię do mojej: "o nie, teraz do końca serialu zostaną nam tylko te pedały i reszta dziwaków :mamed:
 
Wczoraj obejrzeliśmy 3 ep.
Powiem Ci, że jest lepiej niż myślałem.
Klimat ma zajebisty a te wszystkie elpegi to traktuję jako ukazanie całkowitej degeneracji tej rodziny, wtedy nawet by to wszystko pasowało i ten absolutny hedonizm ma sens.

Są oczywiście, ukryte takie małe "slippery slope", na które masz nie zwrócić uwagi i przejść z tym do porządku dziennego ale to trzeba być takim paranoikiem jak ja żeby to wyczuć.

Jedynie szkoda, że w 3 ep ginie taka fajna postać, mówię do mojej: "o nie, teraz do końca serialu zostaną nam tylko te pedały i reszta dziwaków :mamed:
Dobra, skończyłem.
Nie wiem na ile kogokolwiek obchodzi moja opinia ale się wypowiem :beczka:

Ogólnie "świat postępu" wjechał na pełnej piździe czyli, w uproszczeniu, hedonizm na maxa, ale czy nie tak właśnie wygląda współczesny świat? Zwłaszcza wśród elit.

Jak już sobie tę degrengoladę wyjaśniłem potrzebą ukazania tej rodziny w tym świetle to nie tylko nie razi ale i pasuje nawet.

Dalej, nawet ten mocno podkreślany feminizm też jest pokazany, jak by się nad tym zastanowić, w prawdziwym świetle. Nie ma tu owijania w bawełnę. Silne, odważne i niezależne kobiety nienawidzą mężczyzn (wcale nie w domyśle, a wprost o tym mowa), nakręcają siebie nawzajem jakie są zajebiste i kończą z wielkim hukiem, no na moje oko, taka właśnie jest prawda :fjedzia:

Jedna rzecz, niestety, była zaciągnięta feeest daleko w ostatnim odcinku aż mi ręce opadły.
Zawsze, nawet w najlepszych produkcjach, wygląda to tak jakby reżyser miał obowiązek nakręcić jakąś scenę którą napisze jakiś upośledzony umysłowo scenarzysta, może to jakiś program specjalnej troski? Nie wiem, ale często widzę takie pojedyncze, absurdalnie głupie motywy, nawet w najlepszych produkcjach.

Tu były dwie, obie w ostatnim odcinku (chyba).
Jedna scena to drobnostka ale głupia jakby ją napisało dziecko jakieś.
Chodzi mi o scenę kiedy Madeline, stojąc twarzą w twarz, jednym błyskawicznym ruchem skręca jej kark, nosz kurła, za każdym razem takie coś :śmiech:

Druga sprawa, tu już na poważnie bo poświęcono temu więcej czasu i uwagi a nie wiem czy nie jest, kurwa, jeszcze głupsze :lol:

Mianowicie ta Murzynka poparzona. Poszła na orgię do familoka Halibuta ale ani nawet najdrobniejszej sugestii, że to było złe i nieuczciwe wobec męża ale wiadomo to mąż później najgorszy a ona, ofiara (jak to czarna kobieta) zamienia się w czarnego Jezusa Chrystusa z cipą i ratuje, kurwa, biliardy żyć ludzkich, oh jaka ta niewierna czarna żona była wspaniała, na szczęście niewierność wobec męża to nic złego. Zastanawiacie się dlaczego tyle razy podkreślam, że "czarna kobieta"? No bo przecież to jest głównym powodem, że wybaczamy wszystko i uznajemy za wspaniałą zbawczynię świata :siara:

Ten motyw mnie obrzydził, musiałem powstrzymywać torsje podczas tej sceny ale jak już przeszła to dalej było już tylko lepiej (co prawda zaraz był koniec).

Miałem jeszcze wystawić wysoką ocenę ale z powodu tej jednej sceny zbojkotuję ocenę, może to ich czegoś nauczy! :boystop:


Ogólnie polecam w chuj :lol:


Jedna z lepszych produkcji horrorowych ostatnich lat, jak dla mnie, klimat miał zajebisty.
 
Oglądał już ktoś?

Tak, niezłe, obejrzałem do końca.
Takie 6/10.

Z perspektywy bohaterki, może nie telenowela ale niemieckie więc wszytko trochę wygładzone.
 


Nie wiem czy czytaliście komiks, nie wiem czy widzieliście świetna ekranizacje Edgara Wrighta, ale animowana wersja od Netflixa ma serducho po prawidłowej stronie (w przeciwieństwie do Scotta) i okazuje się kapitalnym pomysłem na orginalny remake ze starą obsada, wypełnionym czystą akcję z szalonym humorem i metaodniesieniami tytułem.
 
Król Buc przemówił
krolbuc.JPG

 
Ostatnio youtube podpowiada mi shorty z Boardwalk Empire, ale to było dobre :antonio:

Nie wiem czy mi życia wystarczy żeby obejrzeć wszystko co chcę i zrobić jeszcze te rewatche, które chcę ale to jeden z tych seriali, które się nadają na rewatch.


Zajebisty.
:tellmemore:
 
Ostatnio youtube podpowiada mi shorty z Boardwalk Empire, ale to było dobre :antonio:

Nie wiem czy mi życia wystarczy żeby obejrzeć wszystko co chcę i zrobić jeszcze te rewatche, które chcę ale to jeden z tych seriali, które się nadają na rewatch.


Nawet ostatnio kminiłem czy nie wrócić po latach i huknąć całość raz jeszcze, ale wybrałem rewatch Mostu nad Sundem. To jest kapitalna seria kryminalna i ta aspołeczna pizda Saga :antonio:
 
Odpaliłem 1 sezon i już 1 odcinek sztos, jeśli reszta sezonu tak trzyma przy ekranie to
:antonio:
Gdzie da radę obejrzeć nielegalnie?
@Rododendron @Gaara

Za japoński cover Metalliki ten serial osiąga apogeum zajebistości. Został mi już tylko jeden ep i żal w opór, że nie ma kolejnego sezonu. Zaskoczenie na miarę zeszłorocznego Cyberpunk: Edgerunners


Gdzie da radę obejrzeć nielegalnie?
 
Połknąłem dwa sezony Rzymu z 2005r. Zabierałem się za to kilka lat. Obyło się bez przewijania więc całkiem niezły. Mocne 7 na 10.
 
Ktoś obejrzał tę Ashokę SW? Warto, czy tak jak się obawiam woke gówno z silnymi kobietami i przygłupimi facecikami?
Gówno wyjątkowej klasy tak jak trzeci sezon mando. Jeszcze rok temu jaralem się serialami SW ale idzie to w złym kierunku. Zresztą już w ogóle odpuściłem Disneya. Bieda straszna. Po za SW to już w ogóle gówno tam jest.
 
Last edited:
Back
Top