Seriale

Ja się męczę byście Wy nie musieli,
:childcry:

jakie to jest kurwa gówno, całe szczęście pirata oglądam, nie nabiję netflixom oglądalności.
Tak przecwelili tego wiedźmina, że to kolejny manifest feminizmu i plucia na mężczyzn. Na trzeźwo się nie da oglądać.
Lecę na przewijance.

swinie.JPG

Piękne świnie przodem.
 
Ja się męczę byście Wy nie musieli,
:childcry:

jakie to jest kurwa gówno, całe szczęście pirata oglądam, nie nabiję netflixom oglądalności.
Tak przecwelili tego wiedźmina, że to kolejny manifest feminizmu i plucia na mężczyzn. Na trzeźwo się nie da oglądać.
Lecę na przewijance.

View attachment 73424
Piękne świnie przodem.
Te postacie tak inaczej wyglądają, że ciężko się połapać kto jest kim
 
Jak tam nowi widzowie Leftovers? Jesteście jeszcze na pokładzie? Nigdy nie robiłem powtórek ulubionych seriali, ale ostatnio obejrzałem jakieś fragmenty i kompilacje z serialu i chyba zrobię wyjątek.


:redford:


Trzeci odcinek trzeciego sezonu może konkurować pod względem nudy z odcinkiem z Breaking Bad w którym Walt zabija muchę.
 
Przede mną ostatnie trzy odcinki Leftovers. I jeżeli nie nastąpi jakiś cud, to ten serial zaliczył potężny zjazd w ostatnim sezonie. Wcześniej był element tajemnicy, ciekawe wątki, trzymało w napięciu pomimo niektórych wkurwiających rzeczy.

Trzeci sezon nie ma póki co żadnego z tych elementów i jest aż niepotrzebnie mistyczny.
 
Przede mną ostatnie trzy odcinki Leftovers. I jeżeli nie nastąpi jakiś cud, to ten serial zaliczył potężny zjazd w ostatnim sezonie. Wcześniej był element tajemnicy, ciekawe wątki, trzymało w napięciu pomimo niektórych wkurwiających rzeczy.

Trzeci sezon nie ma póki co żadnego z tych elementów i jest aż niepotrzebnie mistyczny.
a mialem sie zabierac dalej za drugi odcinek trzeciego sezonu...:śmiech:.dziekuje
 
Przede mną ostatnie trzy odcinki Leftovers. I jeżeli nie nastąpi jakiś cud, to ten serial zaliczył potężny zjazd w ostatnim sezonie. Wcześniej był element tajemnicy, ciekawe wątki, trzymało w napięciu pomimo niektórych wkurwiających rzeczy.

Trzeci sezon nie ma póki co żadnego z tych elementów i jest aż niepotrzebnie mistyczny.
Publicznie się chwalisz, że nie masz wyrobionego gustu do seriali?

btw. Mucha w Breaking Bad to lepszy villain niż Gustavo Fring i Lalo.


:jjsmile:
 
Publicznie się chwalisz, że nie masz wyrobionego gustu do seriali?

btw. Mucha w Breaking Bad to lepszy villain niż Gustavo Fring i Lalo.


:jjsmile:

Mam gust, po prostu nie jestem kino/serialomaniakiem i nie obejrzałem wszystkich seriali świata.
Trzeci sezon jest póki co po prostu bardzo słaby, nie wiem dlaczego ludzie wyżej oceniają ten sezon niż pierwszy póki co.
Może te trzy ostatnie odcinki rozpierdalają skalę, nie wiem.

Jeszcze sytuacje pogarsza, że trafiłem na spoiler najbliższego odcinka :confused:
 
Mam gust, po prostu nie jestem kino/serialomaniakiem i nie obejrzałem wszystkich seriali świata.
Trzeci sezon jest póki co po prostu bardzo słaby, nie wiem dlaczego ludzie wyżej oceniają ten sezon niż pierwszy póki co.
Może te trzy ostatnie odcinki rozpierdalają skalę, nie wiem.

Jeszcze sytuacje pogarsza, że trafiłem na spoiler najbliższego odcinka :confused:
Wiadomka, sezon 3 jest jednym z najlepiej ocenianych przez krytyków serialem w historii ;)
 
A to jeszcze było przed tym skretynialym czasem ;)

2018, c'mon. Już wtedy zaraza się szerzyła, w Hollywood i okolicach była obecna od wielu lat, teraz po prostu już działają otwarcie i to przyznają na jakich podstawach wręczają nagrody i co ma być w filmach. Wtedy jeszcze może bardziej podprogowo działali.
 
Powiem wam, że nowe Justified mocne średnie. Holbrook z Narcos bez podjazdu do Gogginsa, nie ma tej charyzmy cwanego skurwiela, wjebali jeszcze córkę Olyphant'a, jako typową zbuntowaną nastolatkę, która chodzi własnymi ścieżkami, a na dokładkę, prześladowane czarnuchy przez złych białych ludzi. Givens, też już widać, że się zestarzał. Serial skończy się pewnia tak, że Raylan wyprowadzi czarnych z niewoli w rasistowskim Detroit :śmiech:

Pewnie obejrzę do końca, może się jeszcze rozkręci, ale to już to samo.
 
Last edited:
Powiem wam, że nowe Justified mocne średnie. Holbrook z Narcos bez podjazdu do Gogginsa, nie ma tej charyzmy cwanego skurwiela, wjebali jeszcze córkę Olyphant'a, jako typową zbuntowaną nastolatkę, która chodzi własnymi ścieżkami, a na dokładkę, prześladowane czarnuchy przez złych białych ludzi. Givens, też już widać, że się zestarzał. Serial skończy się pewnia tak, że Raylan wyprowadzi czarnych z niewoli w rasistowskim Detroit :śmiech:

Pewnie obejrzę do końca, może się jeszcze rozkręci, ale to już to samo.
Justified to taki duchowy spadkobierca Deadwood? Bo widzę, że Olyphant w podobnej roli. Nikt tak jak on nie zagra wkurwionego szeryfa. "you sound drunk to me" :)

 
Last edited:
Justified to taki duchowy spadkobierca Deadwood? Bo widzę, że Olyphant w podobnej roli. Nikt tak jak on nie zagra wkurwionego szeryfa. "you sound drunk to me" :)


Nie oglądałem Deadwood więc tutaj się nie wypowiem, mogę jedynie polecić Justified z 2010 jeśli nie widziałeś. Dla mnie jeden z lepszych seriali (mam go w top10), Olyphant gra szeryfa starej daty w małym miasteczku, on i Goggins, to dwie perły tej produkcji, szybko wciąga i trzyma w napięciu do ostatniego odcinka.
 
Sam fakt, że wielu ludzi zaczęło teraz trochę bardziej doceniać naszą rodzimą produkcję mimo wielu jej oczywistych wad i ograniczeń najlepiej świadczy o tym produkcie wiedźminopodobnym. Z tego wszystkiego szkoda jedynie Cavilla.
 
Back
Top