Seriale

Najlepszy serial komediowy ever powraca, moja święta trójca to Arrested Development, It's Always Sunny in Philadelphia i The Office.



 
Gra o Tron po 3 dobrych odcinkach niestety wróciła do (niskich) standardów z początku sezonu. Rozumiem, że serial to nie książka ale przekombinowali wątek Robba i zerwanych zaręczyn z Freyami, że aż się nie da tego oglądać.
 
E tam, super news jest taki że będzie 8 sezon 24 godzin. Jack Bauer powraca!



24-season-7.jpg
 
A propo seriali to pojawił się nowy warty sprawdzenia.



Demony Davinciego to serial robiony przez telewizję Starz Network czyli ludzi którzy zrobili Spartakusa :)







Dla mnie jest wypas, najpierw odpalam sobie ten serial a po chwili cisnę w Assassin Creeda 2 który dzieje się w tych samych czasach hehe
 
Gra o tron bardzo mocno odchodzi w tym sezonie od książkowego oryginału. To było do przewidzenia, ale i tak szkoda.
 
@hang zgadzam się. Zdaję sobie sprawę, że Starz ma swój styl robienia seriali, ale w przypadku Da Vinciego efekty grafincze były okropne
 
Będzie 9 sezon JPWM
yahoo.gif


Toć wiadomo od dawna :D Ale mam nadzieję,że tytułową matkę poznamy jeszcze w tym sezonie... Oby się nie skończyło na ujęciu, jak są na tym weselu,ale jej nie pokazują.
 
Hubi, racja, też śledzę ,,Ranczo" na biężąco i ostatnie odcinki naprawdę trzymają poziom , :-)
 
def --- mi Da Vinci, też podchodzi :) po 1 odicnku jakoś sceptycznie podchodziłem i chciałem olać, ale potem obejrzałem kolejne 3 i mnie wciągnęło :) teraz czekam na napisy do 5 :) A do HIMYM jakoś nigdy nie mogłem się przekonać, bo wkurwia mnie ten śmiech w tle, który sugeruje niby gdzie jest śmiesznie.
 
Nie jest brzydka , fajna drobna dziewczyna :D 9 Sezon HIMYM będzie niestety ostatnim





The season concluded with everyone heading to Barney and Robin's wedding, while the mother of Ted's children (portrayed by Cristin Milioti) is revealed when she buys a ticket to Farhampton (where she will eventually meet Ted) while holding her yellow umbrella. However, in an interview on CBS creator Carter Bay has hinted that there will be a twist in season 9, possibly altering the representation of Ted's wife once again
 
Dzisiaj oficjalnie pojawił się ostatni odcinek The Office :( 10 lat zleciało bardzo szybko i bardzo przjemnie. Bezsprzecznie jeden z najlepszych seriali ever. Polecam każdemu. Pierwszy sezon się rozkręca, a później jest już tylko lepiej. Wiele razy płakałem ze śmiechu jak nigdy przy tej produkcji. To jest ten typ serialu, w którym w momencie gdy skończysz oglądać ostatni epizod po prostu robi ci się smutno i żal, że już nie zobaczysz kolejnych przygód bohaterów - po tym widać, że to dzieło wyjątkowe do którego będę niejednokrotnie wracał.
 
Mówisz o angielskiej wersji oczywiście ? Nigdy nie miałem okazji obejrzeć tego ale skoro tak polecasz to trzeba będzie ogarnać
 
Mówię o wersji US. To jest chyba jedyny wyjątek, w którym wersja US jest lepsza niż oryginał.
 
Hang +1

W moim odczuciu wersja US bije tą od Brytyjczyków, oczywiście oba seriale są wspaniałe (, ale bohaterowie i sytuacje wykreowane przez te wszystkie sezony w US sprawiają, ze teraz po finale aż łezka kręci się w oku, od siebie mogę jeszcze dodać, że jak dla mnie oprócz Biura amerykańcom udał się jeszcze Shameless, który ogląda mi się zdecydowanie lepiej w wersji US

Co do samego Biura, to pozwolę sobie skopiować mj stary post z FW

Polubienie The Office to w ponad 100% kwestia gustu. The Office nie jest pozycją, której targetem jest światowa inteligencja. Nie jest też czymś, co bawić będzie jedynie umysłowe niziny. Ludzi którym się The Office spodoba nie można określać jako bezguści. Ciężko taki typ humoru z czymkolwiek porównać bo jest to i komedia klasycznie sytuacyjna i komedia nieklasycznie absurdalna, a oparte jest to wszystko na kręgosłupie zrobionym z mockumentary i przyprawione kinem obyczajowym. Ta mieszanka jest tak nieoczywista i nieotrzaskana obiektywem kamery, że dość ciężko ją z czymś porównać i widz siadający do tego serialu stawia się w roli eksperymentatora na sobie. Jeśli ktoś obejrzy pierwszy sezon (to dość wiarygodna próbka gustu, można mniej jak strasznie odrzuca) i go to nie bawi, nie grzeje i nie ziębi to może sobie z czystym sumieniem darować i wielkiej straty dla swojego rozwoju nie uczyni. Nie mówię przez to, że The Office nie będzie się podobał większości. Wydaje mi się, że będzie wręcz odwrotnie. Aktorzy są dobrzy i nieopatrzeni (poza Carellem [w sensie dobry, ale opatrzony]), a postacie rozpisane i zarysowane wyśmienicie za co należą się brawa scenarzystom ...

Ze swojej strony mogę dodać, że pierwsze dwa czy trzy odcinki The Office także mnie nie zachwyciły, rola Carella wydawała się zbyt karykaturalna, a żarty odrzucające. Jednak mam dość duży próg wytrzymałości w tych sprawach i teraz nie żałuje, a Michael obok Dwighta stały się moimi ulubionymi postaciami. Złote myśli Michaela powinni gdzieś opatentować np.
'"Raz przeżyłem bez seksu 28 lat, A potem następne siedem..."

Osobny akapit należy się Ricky Gervais'owi - łykam jak pelikan wszystko gdzie pojawi się jego nazwisko xD
 
@Masutatsu



Pierwszą połowę sezonu ciężko przetrawiłem, ale później jest tylko lepiej :) Oglądaj, a na pewno nie pożałujesz.
 
Widział ktoś finał 8 sezonu Supernatural? Mnie autentycznie rozwalił, ciekawie będzie w następnym.
 
Back
Top