"Popedałujmy" - kącik rowerowy.

1# http://supersportowy.pl/meskie/1275-curve-blackgreywhite.html

2# http://supersportowy.pl/meskie/1278-curve-blackgreywhite.html

@s3pp @B00YAK Panowie, oznaczylem was bo jesteście w temacie, wydaje mi się po ost wpisach. Co myślicie o tych rowerach, marka, osprzęt?

Szukam czegoś na chłopa 110kg+, 195cm. Macie może jakieś rozeznanie w innych markach, co można polecić dla takich wymagań.

Specjalistą od trekingów nie jestem, ale...
Napisz coś więcej o specyfice jazdy...
Jaki budżet...

Przy Twojej wadze rama i koła to podstawa.

Sam za Cube'ami nie przepadam. W tym przedziale cenowym bazuja na markeingu. Ramy mocno amatorskie.
 
Specjalistą od trekingów nie jestem, ale...
Napisz coś więcej o specyfice jazdy...
Jaki budżet...

Przy Twojej wadze rama i koła to podstawa.

Sam za Cube'ami nie przepadam. W tym przedziale cenowym bazuja na markeingu. Ramy mocno amatorskie.
3.5k + - ~100km tygodniowo, sr prędkość 22km/h+, co jakiś czas jakiś dłuższy wypad jednodniowy, powierzchnia mix, asfaltowe ścieżki rowerowe przez płaskie tereny leśne po różne podjazdy mniej lub bardziej wymagające. Tak szukam, czegoś mocnego.Obecnie uzywam Starego, dobrego GT. 10letni ale cały czas może. Co myślisz o tej firmie?
 
Co myślisz o tej firmie?

Nie mam zdania, nie jeżdziłem na ich żadnym sprzęcie. Myślałeś na przełajem/gravelem czy w grę wchodzi tylko prosta kiera?
W tej kasie spokojnie coś fajnego można ogarnąć. Nie skupiaj się za bardzo na napędzie. Przy takim obciążeniu osprzęt klasy Alivio/Sora w zupełności sobie poradzi. Patrz na koła/piasty. Szukaj poprzednich roczników. Jesteś kawał chłopa, a duże ramy nie schodzą tak na prędce.
 
Nie no jeżdżę, nie jestem samobójcą.
A to spoko.

Ja sobie jeździłem ponad rok temu w miarę regularnie (codziennie do tyry i 2 x w tygodniu po 25-40 km) . Ale po przejechaniu ciągiem 75 kilosów w coś 2 godziny i 20 minut , miałem szczerze dosyć roweru. Może bym i do stówki dobił, ale łatwo by nie było.
cierpły ręce, dupko i ogólnie jeździć sie nie chciało dłużej.
Oczywiście wiadomo ,ze jak masz kolarkę i fajna trasa, to setka nie taka straszna, jak jeszcze z kimś lecisz.
Yo
 
Oczywiście wiadomo ,ze jak masz kolarkę i fajna trasa, to setka nie taka straszna, jak jeszcze z kimś lecisz.
Yo

To zrób ta setkę na szosie ze średnią prędkością 33-35km/h to pogadamy.
Jak masz chujowo dobraną ramę to wszystko boli:fjedzia:
 
A to spoko.

Ja sobie jeździłem ponad rok temu w miarę regularnie (codziennie do tyry i 2 x w tygodniu po 25-40 km) . Ale po przejechaniu ciągiem 75 kilosów w coś 2 godziny i 20 minut , miałem szczerze dosyć roweru. Może bym i do stówki dobił, ale łatwo by nie było.
cierpły ręce, dupko i ogólnie jeździć sie nie chciało dłużej.
Oczywiście wiadomo ,ze jak masz kolarkę i fajna trasa, to setka nie taka straszna, jak jeszcze z kimś lecisz.
Yo
Mam dobry MTB lecimy w 3 albo 4 osoby więc bedziemy na kole jechać i myślę że damy radę, jak wrócę napiszę parę słów jak się czuje.
 
Ale po przejechaniu ciągiem 75 kilosów w coś 2 godziny i 20 minut

Nawet nie 75 i nie tak szybko - więc tym bardziej jak dla mnie 100 km jednym ciągiem - to duży dystans!

trasa.jpg


I nawet tu nie brałbym pod uwagę ramy, czy źle dobranego kręgosłupa. Jeno, żeby serio przejechać 100 kilosów w miarę jakimś tam tempem i po wszystkim czuć się jak mlody Bóg, trzeba serio jeździć regularnie.....albo być młody :stevecarell:

Ps. Wiem, że zaraz pewnie będziecie cisnąć i w ogóle - spoko - nie mam z tym problemu :)
Ps. 2. Mam kolesia, który ostanio przejechał ponad 1 k kilosów (jakiś maraton w Polsce) , także róznież wiem, że dla niektórych 100 km, to pikuś.

Pozdro. Najważniejsze, że w ogóle jeździcie! :dobry:
 
Nawet nie 75 i nie tak szybko - więc tym bardziej jak dla mnie 100 km jednym ciągiem - to duży dystans!

trasa.jpg


I nawet tu nie brałbym pod uwagę ramy, czy źle dobranego kręgosłupa. Jeno, żeby serio przejechać 100 kilosów w miarę jakimś tam tempem i po wszystkim czuć się jak mlody Bóg, trzeba serio jeździć regularnie.....albo być młody :stevecarell:

Ps. Wiem, że zaraz pewnie będziecie cisnąć i w ogóle - spoko - nie mam z tym problemu :)
Ps. 2. Mam kolesia, który ostanio przejechał ponad 1 k kilosów (jakiś maraton w Polsce) , także róznież wiem, że dla niektórych 100 km, to pikuś.

Pozdro. Najważniejsze, że w ogóle jeździcie! :dobry:
Ja myślę ze po tej 100 poczuje ze jeździłem oczywiście całej trasy nie jebne tempem 30 km/h ale chciałbym żeby wyszło koło 23-25
 

Patrząc na kółko to nie ma szans. Fakt, 29 jak już się rozbuja to prędkość ładnie trzyma, ale rozbujać wóż z węglem też trzeba umić;)
Accent piekny, ale z tego co widzę co samą ramę u nich brałeś? Napiszesz co tam jeszcze masz na pokładzie?

Co do samej marki (polskiej z resztą) to mają spoko ramy chociaż jest jakaś grupa osób mówiąca o ich pekaniu.
Sam się zastanawiam nad Furiosem, ale ta cena... Mało adekwatna do tego co proponują.
 
Mi kiedyś pękła rama w rowerze Giant (góral na 26 " ) Nie pamiętam nazwy modelu, ale niby jak kupowałem, to sprzedawca mówił, że jakaś wzmacniana. Jednak pod 115 - 120 kg jazdy po kilku latach jebła (tan na dole, na takiej cienkiej rurce). Nawet nie zauważyłem, dopiero na przeglądzie wyszło (albo gościu połamał, żeby kupić nowy rower..nie wiadomo ;- ) )

big_kod-146531-force-amelia-1603c.jpg

Tu przykładowa - tam na dole , taka rurka łącząca pomiedzy dwiem większymi
 
Ja myślę ze po tej 100 poczuje ze jeździłem oczywiście całej trasy nie jebne tempem 30 km/h ale chciałbym żeby wyszło koło 23-25
bedziesz zjebany, nie ma sie co oszukiwac. Ja robie okolo 60km 4 razy w tygodniu. Jezdze te trase okolo dwoch lat, bez przerwy na zime tzn tylko jak sniegu najebie duzo (ostatnio zimy w 3M ciezko jest nazwac zimami) i czuje ten dystans, z tym, ze jako, ze cos sie tam przyzwyczailem to cisne momentami ile fabryka dala wiec pewnie to tez jest jakis faktor, sprzyjajacy zmeczeniu, plus kilka podjazdow, jako, ze mieszkam na wzniesieniu to na dopierdolke mam ostatnia gorke 2km im wyzej tym bardziej stromo plus ten jebany wiatr zawsze. Nie mam takiego fajnego sprzetu jak Ty ale mamy podobna opone, wielkosc plus srednica i ogolnie tego typu rowery nie sa tzw pozeraczami dystansu, trzeba wlozyc troche sily zeby to rozbujac. Nie wiem jak masz zamiar jechac czy ostro, czy pelna rekreacja zwiedzanie z licznymi przerwami ale mysle, ze 100km/h na tego typu rowerach moze czlowieka z lekka zajechac, powodzenia :beer:
 
Nie mam zdania, nie jeżdziłem na ich żadnym sprzęcie. Myślałeś na przełajem/gravelem czy w grę wchodzi tylko prosta kiera?
W tej kasie spokojnie coś fajnego można ogarnąć. Nie skupiaj się za bardzo na napędzie. Przy takim obciążeniu osprzęt klasy Alivio/Sora w zupełności sobie poradzi. Patrz na koła/piasty. Szukaj poprzednich roczników. Jesteś kawał chłopa, a duże ramy nie schodzą tak na prędce.
Zaciekawily mnie te gravel o których wspomniałeś, nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje. Zostane jednak przy "góralu".Nie chce mtb z prawdziwego zdarzenia, szukam raczej crossowego jakiegos, ktory odnajdzie sie i w lekkim terenie i miescie. Zdaje sobie sprawe, ze osprzet tj. przerzutki, manetki schodza na drugi plan bo dla takiego chlopa trzeba zwrocic szczegolna uwage na wytrzymalosc kół i ramy. Obecnie na rynku wybor jest ogromny i stad te wszystkie wahania dot. ewneutlanych wyborów. Musze podjechac do stacjonarnego sklepu i przymierzyc sie do ram 58cm i 62cm.Co powiesz o Meridach ?
 
Zaciekawily mnie te gravel o których wspomniałeś, nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje. Zostane jednak przy "góralu".Nie chce mtb z prawdziwego zdarzenia, szukam raczej crossowego jakiegos, ktory odnajdzie sie i w lekkim terenie i miescie. Zdaje sobie sprawe, ze osprzet tj. przerzutki, manetki schodza na drugi plan bo dla takiego chlopa trzeba zwrocic szczegolna uwage na wytrzymalosc kół i ramy. Obecnie na rynku wybor jest ogromny i stad te wszystkie wahania dot. ewneutlanych wyborów. Musze podjechac do stacjonarnego sklepu i przymierzyc sie do ram 58cm i 62cm.Co powiesz o Meridach ?

Ja śmigam na 58cm, a mam 189cm wzrostu. Raczej 60, ale tak jak pisałeś, lepiej zrobić przymiarkę.
Tak naprawdę sprawdzonych marek masz sporo: od Speców (cena za napis na ramie), przez Treka, Gianta, Meridę, Kellys'a.
Wszystkie raczej sprawdzone. Trek dla MTB miał dożywotnią gwarancję na ramę, Spec podobnie. Nie wiem jak jest w crossach.
 
Mi kiedyś pękła rama w rowerze Giant (góral na 26 " ) Nie pamiętam nazwy modelu, ale niby jak kupowałem, to sprzedawca mówił, że jakaś wzmacniana. Jednak pod 115 - 120 kg jazdy po kilku latach jebła (tan na dole, na takiej cienkiej rurce). Nawet nie zauważyłem, dopiero na przeglądzie wyszło (albo gościu połamał, żeby kupić nowy rower..nie wiadomo ;- ) )

big_kod-146531-force-amelia-1603c.jpg

Tu przykładowa - tam na dole , taka rurka łącząca pomiedzy dwiem większymi
120kg to miałeś chyba jak razem z Egzim siadałeś. Pic or it didnt happen.
 
Patrząc na kółko to nie ma szans. Fakt, 29 jak już się rozbuja to prędkość ładnie trzyma, ale rozbujać wóż z węglem też trzeba umić;)
Accent piekny, ale z tego co widzę co samą ramę u nich brałeś? Napiszesz co tam jeszcze masz na pokładzie?

Co do samej marki (polskiej z resztą) to mają spoko ramy chociaż jest jakaś grupa osób mówiąca o ich pekaniu.
Sam się zastanawiam nad Furiosem, ale ta cena... Mało adekwatna do tego co proponują.
Nie no 2.4 szerokość opony chce zmniejszyć na 2.2 może 2.0.
Wrzucam fotki bo nie chce mi sie pisać.
20170629_144219.jpg
20170629_144242.jpg
20170629_144235.jpg
20170629_144228.jpg
20170629_144249.jpg
 
Back
Top