"Popedałujmy" - kącik rowerowy.

Beczunia, okazało się, że ostatnim razem miałem ustawiony profil na Indoor Trademill i zliczało kilometry nie z GPSa, a z akcelerometra. #trustmeiamanengineer
To nie było 22km, a ok 13km (z licznika rowerowego) :(
Dzisiaj pykneło 15km/45m (trochę asfaltu+trochę parku+leśne piaszczyste drogi, stąd niska średnia). Znowu - najtrudniej to wstać. Tętno w miarę stabilne w okolicach 160bpm. To właściwe tętno jeśli chce się postępów? Nie znam się na tym. Podkręcić sobie śrubę? Czy istotniejsza jest np. regularność?
 
Jak przygotować rower do sezon? Dość długo stał, a od nowości w sumie nic nie robiłem. Lepiej dać na jakiś przegląd czy samemu coś podlubac?
 
Jak przygotować rower do sezon? Dość długo stał, a od nowości w sumie nic nie robiłem. Lepiej dać na jakiś przegląd czy samemu coś podlubac?
Jak nic wcześniej przy rowerach nei robiłeś to lepiej oddaj. W sumie grosze, a ktoś ci to ogarnie.
 
Jak przygotować rower do sezon? Dość długo stał, a od nowości w sumie nic nie robiłem. Lepiej dać na jakiś przegląd czy samemu coś podlubac?
na poczatek po prostu wsiadz na niego i pojezdzij chwile gdzies w poblizu miejsca gdzie go trzymasz zeby w razie jak cos sie posypie to miec blisko. To, ze stal nie znaczy, ze od razu cos musi byc z nim nie tak.
 
Na bank łańcuch suchy, a i nie wiadomo co z linkami w pancerzach. Dętki, opony mogą kruszeć. W sumie to nie wiadomo w jakim stanie rower odstawiony i w jakich warunkach @Matszo92 trzyma rowery, bo moze ten od jakiegos rolnika co raty za traktor nie zapłacił ;)
 
Jakoś od wrzesnia, troche w pokoju, potem w garażu. W zeszłym roku to zrobiłem może z 300 km czyli tyle co nic.

Wczoraj go troche ogarnąłem. Na początku wyglądał tak
18901152_10206624802937973_626642485_o.jpg


18870637_10206624802817970_1088318119_o.jpg


18901848_10206624802737968_1630488729_o.jpg



Wziąłem zmiotkę popsikałem wd40, potem troche wody z płynem i mam teraz coś takiego

18817574_10206624901180429_586668305_o.jpg

18870249_10206624901060426_1910810782_o.jpg


Druga sprawa. Opona, do wymiany na już czy pojeżdzić jeszcze troche?
18902000_10206624950461661_404730189_n.jpg
 
Jakoś od wrzesnia, troche w pokoju, potem w garażu. W zeszłym roku to zrobiłem może z 300 km czyli tyle co nic.

Wczoraj go troche ogarnąłem. Na początku wyglądał tak
18901152_10206624802937973_626642485_o.jpg


18870637_10206624802817970_1088318119_o.jpg


18901848_10206624802737968_1630488729_o.jpg



Wziąłem zmiotkę popsikałem wd40, potem troche wody z płynem i mam teraz coś takiego

18817574_10206624901180429_586668305_o.jpg

18870249_10206624901060426_1910810782_o.jpg


Druga sprawa. Opona, do wymiany na już czy pojeżdzić jeszcze troche?
18902000_10206624950461661_404730189_n.jpg

Daj go na przegląd. Przesmarują, wyregulują przerzutki jeśli zajdzie potrzeba. Jak z napieciem lańcucha?
Opona dla mnie out. Przestań molestować tylni hamilec;)

Co masz za zwierza, że tyle kłaków?
Pytam bo mam to samo dlatego bicykle wiszą pod sufitem.
 
Daj go na przegląd. Przesmarują, wyregulują przerzutki jeśli zajdzie potrzeba. Jak z napieciem lańcucha?
Opona dla mnie out. Przestań molestować tylni hamilec;)

Co masz za zwierza, że tyle kłaków?
Pytam bo mam to samo dlatego bicykle wiszą pod sufitem.
2 psy, z czego jeden z dłuższą sierscią. Masakra jest w lecie. Już sie powoli zaczyna...
 
Beczunia, okazało się, że ostatnim razem miałem ustawiony profil na Indoor Trademill i zliczało kilometry nie z GPSa, a z akcelerometra. #trustmeiamanengineer
To nie było 22km, a ok 13km (z licznika rowerowego) :(
Dzisiaj pykneło 15km/45m (trochę asfaltu+trochę parku+leśne piaszczyste drogi, stąd niska średnia). Znowu - najtrudniej to wstać. Tętno w miarę stabilne w okolicach 160bpm. To właściwe tętno jeśli chce się postępów? Nie znam się na tym. Podkręcić sobie śrubę? Czy istotniejsza jest np. regularność?

Jakiś konkretny cel?
Powiem szczerze... 15 km to żaden dystans:) Rozumiem, że początki, ale jak już się wjeżdziłeś to zapier.... Nie wiem czy nie przestrzeliłeś w rodzajem roweru. Nie jeżdzisz po cięzkim terenie, przełajowem czy crossem spokojnie byś ogarnął. Prędkości sporo większe przez co dystans też robi się inny.

Co do rowerów do mega cieszy fakt gdy widzę tonę wiary jadącą z rana do pracy bicyklami. Inna sprawa, że większość do mtb, niekiedy za spore pieniądze. Jadą jak wóz z węglem. Na ich tle wyróżnia się starszy Pan na szosie btwina za 1500 zł, który ich robi jak chce, a na wytrawnego kolarza nie wygląda.
 
2 psy, z czego jeden z dłuższą sierscią. Masakra jest w lecie. Już sie powoli zaczyna...

U mnie cały rok. Jak kurwa pies się uspokoi i zrzuci sierściwo to z kotów napierdala. Jak odkurzaczem nie przejadę chaty raz/dzień minimum to wszędzie kłaki.
 
U mnie cały rok. Jak kurwa pies się uspokoi i zrzuci sierściwo to z kotów napierdala. Jak odkurzaczem nie przejadę chaty raz/dzień minimum to wszędzie kłaki.
W takiej sytuacji polecam.
kot.jpg


Mam w Knurowie gościa który robi takie przeglądy.


Przegląd MAŁY - cena 30zł
· sprawdzenie ciśnienia i dopompowanie opon
· smarowanie łańcucha ( bez mycia napędu )
· regulacja hamulców , przerzutek
· ogólne sprawdzenie stanu technicznego
· ceny usługi bez ewentualnych kosztów części
jeśli rower posiada komponenty na łożyskach maszynowych krytych których nie smaruje się cena jest automatycznie niższa

przegląd duży
cena 70zł
· sprawdzenie ciśnienia i dopompowanie opon
· smarowanie, czyszczenie łańcucha
· regulacja hamulców , przerzutek
· smarowanie piasty przedniej
· smarowanie piasty tylnej
· smarowanie łożysk suportu
· smarowanie łożysk kierownicy
jeśli rower posiada komponenty na łożyskach maszynowych krytych których nie smaruje się cena jest automatycznie niższa

przegląd Generalny
cena 100zł
· dociągnięcie szprych i centrowanie kół
· sprawdzenie ciśnienia i dopompowanie opon
· smarowanie, czyszczenie łańcucha
· regulacja hamulców , przerzutek
· smarowanie piasty przedniej
· smarowanie piasty tylnej
· smarowanie łożysk suportu
· smarowanie łożysk kierownicy
jeśli rower posiada komponenty na łożyskach maszynowych krytych których nie smaruje się cena jest automatycznie niższa


Ten za 7 dyszek będzie ok?

Ten sam gość na gruponie ma coś takiego

Wybierz 1 z 2 opcji
Serwis rowerowy w 1 z 2 opcji:

  • 39,99 zł za mały serwis,
  • 85,99 zł za duży serwis.
Serwis mały:

  • regulacja przerzutek,
  • regulacja hamulców,
  • smarowanie łańcucha,
  • smarowanie linek przerzutek i hamulca,
  • sprawdzenie i regulacja połączeń śrubowych,
  • zewnętrzna kontrola działania wszystkich podzespołów,
  • likwidacja luzów,
  • kontrola oświetlenia,
  • uzupełnienie ciśnienia w kołach.
Serwis duży:

  • usługi z serwisu małego,
  • smarowanie i czyszczenie piasty kół,
  • smarowanie i czyszczenie łożyska kierownicy,
  • smarowanie i czyszczenie łożyska mechanizmu korbowego – suport, wolnobiegu lub bębenka (smarowanie zalecanymi smarami),
  • sprawdzenie stanu ogumienia oraz dętek,
  • weryfikacja części, mająca na uwadze przydatność do dalszej eksploatacji oraz opinia eksperta,
  • sprawdzenie naciągu szprych w kołach.

Która opcje wziąć?
 
Wziąłem zmiotkę popsikałem wd40, potem troche wody z płynem i mam teraz coś takiego
Koleś mnie mówił, że jak psiknąłeś WD40 to na koniec przesmaruj łańcuch jakimś smarem w płynie, boWD40 wysusza.
Ogólnie wygląda że wiecej w rowerze robić nie musisz. Na fotkach wygląd git, bo mało jeżdżone. Zębatki spoko wszystkie.

Trzymane w garażu, więc się nie martw.

Druga sprawa. Opona, do wymiany na już czy pojeżdzić jeszcze troche?
Jeździłbym jeszcze. Ew. przed opadami śniegu wymień.

Która opcje wziąć?

Żadną ! Nie rób z siebie kolarza zawodowego. Serio mówię. Rower wygląda jak nówka. Sprawdź tylko hamulce i na trasę!
Pozdro
 
Widzisz, każdy ma inne podejście. Jak to mówią jak dbosz, tak mosz.

Nie trzeba być kolarzem zawodowym żeby dbać o rower.
 
Ogolnie to nie psikalbym zebatek WD-40 to odrdzewiacz, zraca substancja, spierdolisz sobie zabki i bedziesz musial wymieniac wolnobieg/kasete. Znam z doswiadczenia. No chyba, ze pozniej czyms tam jeszcze go zmyjesz.
 
Jakiś konkretny cel?
Powiem szczerze... 15 km to żaden dystans:) Rozumiem, że początki, ale jak już się wjeżdziłeś to zapier.... Nie wiem czy nie przestrzeliłeś w rodzajem roweru. Nie jeżdzisz po cięzkim terenie, przełajowem czy crossem spokojnie byś ogarnął. Prędkości sporo większe przez co dystans też robi się inny.

Wiem, że 15km to żaden dystans. W tej chwili to 45m jazdy, mysle ze jak to wszystko usprawnie bedzie z 1:15-1:30. Dystans wynika tylko i wyłącznie z ograniczenia czasowego, tzn musze zdązyć z powrotem by załatwić sklep, dzieci ogarnąć do szkoły/przedszkola, a tak ambitny żeby wstawać o 4:30 jak Jocko Willink to nie jestem :)

Po południu zawsze coś, stąd pomysł na rano, ale z drugiej strony niemozliwe jest tu wcisniecie 3h (co by dalo np 50-60km).

Plan jest też taki, by po odzyskaniu jako takiej formy i powrotu do nawyków nie jeździć nawet lasem (choć las lasowi nierówny, na mojej trasie np jest "plażowy" piasek, wątpię czy by ktoś to przejechał na cienki oponach, inna sprawa że tam gdzie mogę to zjeżdzam schodami (park), itp) tylko na specjalnej trasie, jak chomik w kółko, jest taka koło mojej wioski, górki, zjazdy, itp.

Póki co jeżdzę po piachu, chyba nie liczy się ilość km, tylko właśnie tętno, bo to świadczy o wysiłku, faktycznym terenie. Co z tego że machnę 50km w godzinę na tatrzańskim zjeździe z gór po asfalcie.

A cel? Nabranie rutny, motywacja do uregolowania godzin snu, przedmuchanie płuc, nabranie kondycji, wypalenie stomilu wokół brzucha :)
 
Last edited:
Beczunia, okazało się, że ostatnim razem miałem ustawiony profil na Indoor Trademill i zliczało kilometry nie z GPSa, a z akcelerometra. #trustmeiamanengineer
To nie było 22km, a ok 13km (z licznika rowerowego) :(
Dzisiaj pykneło 15km/45m (trochę asfaltu+trochę parku+leśne piaszczyste drogi, stąd niska średnia). Znowu - najtrudniej to wstać. Tętno w miarę stabilne w okolicach 160bpm. To właściwe tętno jeśli chce się postępów? Nie znam się na tym. Podkręcić sobie śrubę? Czy istotniejsza jest np. regularność?
Za dużo technologii kolego, jebać na razie te kilometry i tętno.
Weź Ty sobie zegarek i spróbuj jeździć przez godzinkę dziennie.
Wybierz jakieś fajne trasy i po prostu ciesz się jazdą, a wszystko przyjdzie z czasem.
 
Ogolnie to nie psikalbym zebatek WD-40 to odrdzewiacz, zraca substancja, spierdolisz sobie zabki i bedziesz musial wymieniac wolnobieg/kasete. Znam z doswiadczenia. No chyba, ze pozniej czyms tam jeszcze go zmyjesz.
Psiknalem wd40 bo @Gienek polecił. Później w sumie i tak to napierdalalem wodą z płynem bo ciężko ta sierść posklejana schodziła. Na koniec psiknąłem cx80 i chyba gra. Przerzutki samemu wyregulowac to łatwo czy nie bardzo?
 
Przerzutki samemu wyregulowac to łatwo czy nie bardzo?
jak wiesz jak, to jest moment a jak myslisz, ze na czuja Ci sie uda to moze byc ciezko. To nie na moje nerwy, tak Ci powiem :lol: BTW regulacja to grosze, ja place 10 zeta, bodajze
 
Dętka i pompka, oprócz multitoola to podstawa... tyle w temacie.

@Dzihados wszystko Ci streścił kolega @Bambosze. Przy takich celach to na miękko, ciesz się jazdą:)

Ja obecnie 3x/tydzień, 100 km. Wszystko praktycznie po płaskim. Mam stałą trasę. Czasowo zamykamy się zazwyczaj w 3h. Ostatnio szło słabiej, ale często jechaliśmy pod wiatr (wiało koło 30 km/h) więc trzeba było popracować. Proszę się nie sugerować odległościami ponieważ jeżdzimy w grupie, minimum 8-10 osób, rekordowo było nas koło 20. Taka jazda jest diamentralnie różna od samotnika. Jazda na kole daje odpocząć nogom, na przedzie zmiany i jakoś to idzie.
 
Dętka i pompka, oprócz multitoola to podstawa... tyle w temacie.

@Dzihados wszystko Ci streścił kolega @Bambosze. Przy takich celach to na miękko, ciesz się jazdą:)

Ja obecnie 3x/tydzień, 100 km. Wszystko praktycznie po płaskim. Mam stałą trasę. Czasowo zamykamy się zazwyczaj w 3h. Ostatnio szło słabiej, ale często jechaliśmy pod wiatr (wiało koło 30 km/h) więc trzeba było popracować. Proszę się nie sugerować odległościami ponieważ jeżdzimy w grupie, minimum 8-10 osób, rekordowo było nas koło 20. Taka jazda jest diamentralnie różna od samotnika. Jazda na kole daje odpocząć nogom, na przedzie zmiany i jakoś to idzie.
A ty fulla nie szukales? Czy jednak hardtaila? 100km na tydz? Czy 100km na wyjazd?

Miękko to z rodzinką :) Lubię mieć cel, ot co.
 
A ty fulla nie szukales? Czy jednak hardtaila? 100km na tydz? Czy 100km na wyjazd?

Miękko to z rodzinką :) Lubię mieć cel, ot co.

Obecnie mam Kuotę Kharmę Carbon, którą tu wrzucałem i tym śmigam po szosie. Sprzęt bardzo szybki.
W teren Merida CX 300, ale docelowo Accent Furious (zbieram fundusze).
HT miałem 2 miesiące, sprzedałem bo nie jeżdziłem:)

100 km na wyjazd, średnio 3x/tydzień, chyba że pogoda tragiczna lub kontuzja. W tym tygodniu zero przejazdów. W poniedziałek poskręcali mnie jak precla i padł mi lędżwiowy. Chodzę wykrzywiony w prawo jak znak zapytania. W sobotę może coś pyknę.
 
Back
Top