"Popedałujmy" - kącik rowerowy.

@Wojtek123 @s3pp
parafrazujac klasyka: mtb panowie, mtb :)

Mam starego 15 letniego Gianta Rincona, warty max 200zł (w stanie jak jest) - 300zł (po doprowadzeniu go do lepszego stanu).

Na ten moment wychodzą mi klamkomanetki (też ku temu się skłaniam, mniej miejsca) i powiedzmy amor, czyli co najmniej ~300-500. Wiadomo, mozna sprzedac, ale za nowy pewnie i tak dam >2,5kzł, to raz, a dwa, ze ja na pewno juz kilometrów nie będę robił. No i tak troche po inzyniersku szkoda mi jakos tego starego... Z drugiej strony, ekonomicznie na to patrząc, nie ma to sensu...
 
@Wojtek123 @s3pp
parafrazujac klasyka: mtb panowie, mtb :)

Mam starego 15 letniego Gianta Rincona, warty max 200zł (w stanie jak jest) - 300zł (po doprowadzeniu go do lepszego stanu).

Na ten moment wychodzą mi klamkomanetki (też ku temu się skłaniam, mniej miejsca) i powiedzmy amor, czyli co najmniej ~300-500. Wiadomo, mozna sprzedac, ale za nowy pewnie i tak dam >2,5kzł, to raz, a dwa, ze ja na pewno juz kilometrów nie będę robił. No i tak troche po inzyniersku szkoda mi jakos tego starego... Z drugiej strony, ekonomicznie na to patrząc, nie ma to sensu...

Nie wiem... jakoś słabo widzę klamkomanetki w mtb. Z tego co znalazłem to fabrycznie siedziału tam SHIMANO ST-EF50. Nie masz ich czy chcesz zmienić? W jakim stanie jest reszta osprzętu?
 
@s3pp

Ja jestem zadowolony z klamkomanetek, ty jesteś zwolennikiem obrotówek? Może one teraz inaczej działają niż kiedyś, ale pamiętam (te 20 lat temu :)), że denerwowało mnie przeskakiwanie (bo za mocno np. skręciłem), ciężko też mi było o precyzję w trudnym terenie, zdarzały mi się przypadkowe zmiany. Oczywiście mówimy o jakichś low-endowych rowerach, bo nigdy nie miałem "wypasa".

Rower po ostatniej jezdzie z córami został u teściów, więc foty nie dam, ale to Shimano ST-EF50 jest na pewno podobne, jeśli nie identycznie.
230112.jpg


Najlepsze, ze autentycznie nie pamietam ile rzędów mam z tyłu :) 7? 8? Zwątpiłem, nigdy nie patrzyłem na "numerek", tylko zawsze na wyczucie.

@Wojtek123
Dzieki za propozycje, wiem ze musze podskoczyc do tesciow i sie upewnic ile w ogole mam rzedów :)

#cohonespomaga #thx
 
@Dzihados poranna zaćma... Uznajmy, że nie wypowiadałem się w tym temacie... Siedzę na forum rowerowym od rana i chyba mylę wątki.
 
ST M310 są w obecnym Rinconie, więc idę w tym kierunku.

Teraz widelec, warto zmieniać na taki ze sterami a-head?
 
@Wojtek123 @s3pp
Długość rury sterowej w starych MTB to jakiś standard (widze dwie mozliwosci 180mm albo 260mm)? Zakładam też, że mam 1 1/8" :)
Czy musze rozkręcić i zmierzyć?
Zakładam, że ten dłuższa rura raczej do geometrii DH, a nie to MTB.

Rozmiar ramy był nawiększy możliwy chyba 22,5? 23,5? Coś polecacie?
 
Mysiałbym poszperać bo rower ma jednak kilka lat, a ja nie czuję się aż tak oblatany.

Tak z ciekawości jakie pieniądze chce zainwestować?
 
Last edited:
Też szukam roweru na sezon. Rozglądam sie w jakimś uniwersalnym sprzęcie. Ale częściej będę po leśnych drogach pomykał. To "góral" raczej będzie odpowiedni.
Ma ktoś opinie o tych nowych Rometach? Warto dać kasę za polski rower? Moge wydać do 2,5 tysiąca złotych. Nie wiem,czy cos w tej cenie dostanę. Ale nie potrzebuje jakiś mocnych ram, czy coś, bo ważę 60 kg.

Edycja
Ooo, a jaka rama ma być ? Jestem niski. Wiem,że mogę siodło opuścić,ale żeby jakoś dziwnie nie wyglądało potem.
 
OK, trza jednak było rączki ubrudzić, bo sprzedawca był przekonany ze mam 1 calowa rure sterowa.

5AcklBa.png

JrJlMUl.png


RIrpwm8.png



Srednica zewnetrzna to ok ~28mm czyli idealnie 1 1/8 cala.
Długość 260mm (zakładam te 20mm wewnątrz łuku widelca?).

No i mam a-head #beka

Dla ciekawych:
tabelka+-+standardy+ster%C3%B3w.png


Swoją drogą dobre opracowanie, więc linkuję:
http://www.kochamrowery.pl/2013/01/stery-rowerowe-jakie-wybrac-jakich.html

Ok Pany.
SR SUNTOUR XCM RL?
RST BLAZE?
 
Last edited:
to taki budżetowiec
Z szybkiego rozeznania to zebym odczul roznice musialbym dac x2 (600zl). To juz chyba wolalbym dac 2,5-3k za nowy rower, ale podrzucisz jakąś propozycję?

A może sztywniak?
w MTB? Mało uczęszczane części lasu, pola, asfalt też owszem, ale od tego blokada.

Kurde, ale sie grzebia w tym CentrumRowerowym :(
 
w MTB? Mało uczęszczane części lasu, pola, asfalt też owszem, ale od tego blokada.

Oczywiście:) Wszystko zależy od tego jak to się rozkłada procentowo. Jeśli ten cięższy teren (poważnie ciężki, a nie ścieżka w lesie) to jakaś 1/4 całości to spokojnie możesz w to iść. Tutaj dwie opcje: stal i carbon, oczywiście przy Twoim budżecie w grę wchodzi stal. Aluminum słabo wybiera wszelkie nierównośći.

Patrząc obecnie na rynek nie wiem czy by mi się chciało bawić. Do 3k idzie już kupić naprawdę fajny sprzęt: pełne deore, powietrzny amor.
 
W sensie "bawić w ożywianie trupa"?

No trochę tak... Masz go lata i pewnie budujesz z myślą o latach. Nie wiem jak u Ciebie z przebiegami rocznymi więc ciężko mi się konkretnie wypowiadać.
Patrząc na swój przykład z tego roku i inwestycji w rower(y) pod kątem już samej geometrii ramy; rozpoczynałem od totalnej amatroki za sporą (jak na taką klasę) monetę. Obecnie bardziej przywiązuję wagę to samej ramy i widelca bo osprzęt zawsze można zmienić, koła, hamulce podobnie. Tu masz siedmiolatka (?), w którego chcesz włożyć pieniądze (budżet zawsze przkeroczysz, nie ma siły), a z którego możesz być średnio zadowolony.

Już pomijając nówki sztuki chcociaż to najbezpieczniejsza i mało problematyczna opcja, jakieś 3 tygodnie temy oglądłame Shockblaze'a R6 29', wypust 2015, papiery, osprzęt slx/deore i budżetowy xcm na przedzie. Hamulce to najniższa opcja Shimano. Kosztował 1200 zł. Facet miał papiery, jeszcze ważna gwarancję, wbite przeglądy. Do wywiany jedynie łańcuch, potrzbena też była lekka regulacja przerzutek. Rama jak nowa, zero rys.
Pisze to żeby dać Ci obraz, że czasami nie warto brać się za budowę/odnowę:)
 
@s3pp
Takie zboczenie inżynierskie - "naprawiać". No i ze zboczeniami jest tak, ze nie sa racjonalne... Nawet nie mam jakiegoś długoterminowego planu, ten sezon, a potem się zobaczy.

Kupowałem go chyba w 2003 roku :) wiec on ma prawie 15 lat :) Przez pierwsze kilka lat jeździł kilka tys/rok i to w terenie wydaje mi się bardzo trudnym (góry, offroad, kilkudniowe wyprawy po szlakach dla pieszych albo i poza szlakiem + duże ilości km asfaltem pomiędzy miejscówkami), potem w praktyce spadło to do maks. kilkuset/rok po asfalcie lub lekkim terenie w spokojnym tempie (albo dzieciak w foteliku, albo zona na ogonie, albo i to i to), a ostatnie 2-3 delegacyjne lata to w zasadzie stał. Robote zmieniłem, wiec moge wrocic do roweru.

Na szukanie takich perełek używanych niestety nie mam czasu, choć to byłaby super opcja, kurka wodna :(

Tylko bałbym sie 29 bo nie uwazam sie za super zwinnego (190cm/100kg), a 29 to uwydatnia. Jezdzilem rekreacyjnie po Dublinie (czyli miasto + lekki teren), mialem wrazenie ze nie jest precyzyjny i ciezko bylo szybko mi sie zlozyc (np zjazd po wijących się schodach, czy wąskich ścieżkach na szlaku). No chyba, że to moja rdza i nic już nie pomoże :)

Wiem, że rama to podstawa, pozycja to klucz, dlatego na szukanie używki trzeba poświęcić trochę czasu... Zresztą nówki też :)

Mój staruszek ma lekkie luzy na goleniach, niesprawna manetka przednia, wiec ze sprzedaza tez byloby ciezko, pewnie szkoda byłoby by mi czasu na natrętów, serio :)

Na ten moment wychodzi mi tak, zeby dziadka lowendowo naprawic, a za rok/dwa kupic cos dobrego. Tym bardziej, ze tak mi sumienie nakazuje - sporo "zainwestowałem" w inne hobby.
 
Last edited:
Wczoraj z rodzinką: młodsza u mnie "w lektyce" ;), starsza samodzielnie, żonka. Nawet braciak dołączył, podziwiam, że się psychicznie nie umęczył z nami (teraz smiga inne dystanse i innym tempem). Było wolno, ale i tak fajnie, ok 11km polnymi i leśnymi drogami (~wały Warty), gdzieś w połowie kocyk, kawa z termosu, bułki i czekolada. Słońce, piach i zero ludzi. Pierwsza "wyprawa" dla starszej i naprawdę napalam się na wspólne pozamiejskie rowerowanie, jest nadzieja!

Dziś też trochę było, tyle że starsza glebła się konkretnie (zjazd polną drogą z górki na mostek nad rzeczką, niestety tuż przed było sporo piachu, nie utrzymała kierownicy i konkretna gleba już na betonie). Sporo płaczu, kuśtykania, ale na wieczór już uśmiechnięta.

Potem sam śmignąłem: pierwszy raz w sezonie bez rodzinki, swoim tempem, na chwilę, ale łączkami, pozamiejskimi ścieżynami, działkami, trochę po parku wśród ospałych pieszych i rowerzystów. Dziecięco radosne 10km. Mało i prawie o zmroku ale mogę oznajmić: wróciła radość z szybkiego pomykania tam gdzie inni zwalniają albo nawet nie wjeżdzają :) Teren oczywiście bardzo lekki, ale jednak teren i muchy w płucach :)
 
Suntour XCR (nie XCM), jest manetka, ale - na niezasolonego sledzia - chyba nie blokady skoku, a jakies Remote Travel Adjust. To jest blokada, czy co?

No i glupie pytanie: widelec jest zablokowany, czy tak powinno byc? Inaczej to samo pytanie: widelec powinien byc zablokowany przy naciagnietej lince czy na luznej (w regulacji Remote Travel Adjust)?

Manetka (szczerze mowiac nie wiem jak dziala, nie ma zadnej zapadki, blokady, wtf?):
WAjHxVP.png


Tyl:
h9zk1R9.png


Przod:
sf828hC.png


Strona 3...
http://bike-manual.com/brands/klein/om/assets/pdfs/08suntr_instruct_eng.pdf

@s3pp @Wojtek123
Zwracac toto, czy brac?

EDIT:
Pozdro od kumpla :)
 
Last edited:
Pogoda petarda! kofeina w tabsach czesze konsolete przykladnie! TAK KUHHHHWA!!!!!!! :star wars::star wars::star wars: Kierunek Nowy-Port falochron zachodni--->

 
Last edited by a moderator:
TAAAAAAAAK JEEEST KUHHHWA KOHPO-HOBAKI, Z GLEBI POLSKI!111!!!!! TO BYL EPICKI OŁSZYN DRAJW!!11!!!!1
Zdjęcie0392.jpg
Zdjęcie0391.jpg

PEDZISZEWSKI JAK COS TO DZWON, POMOGIE!!!
P.S. NAWET MI WAS NIE ZAL!!! #puntadeleste #miamivice :heart::heart::heart:3M:heart::heart::heart:

 
Back
Top