coś jak z Katyniem?
Czczę i szanuję pamięć polskich żołnierzy, którzy ginęli za nasz kraj, ale z obiektywnego punktu widzenia, sytuacja jest bardzo podobna.
To jedziemy dalej. Różnica jest bardzo znacząca w przypadku obu kwestii. Ze zbrodnią katyńską jest związany ciekawy fakt, mianowicie pomimo twardych dowodów Churchill zbeształ próbującą coś w tej sprawie zdziałać dyplomację polską. Uznał, że próbujemy jątrzyć, a wiedział, że potrzebuje Stalina do rozgrywki aby zakończyć wojnę. Był po prostu za słaby. Tak to się na nas wypięli "przyjaciele". Reszty tej historii chyba nie trzeba dopisywać. Polecam przeczytać:
Stalin wybrał Żydów do mordowania Polaków w Katyniu.
Zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow, w 1939 r. Sowietom przypadła wschodnia część Polski, a Niemcom zachodnia. Tajna policja Stalina NKWD systematycznie ujarzmiała miasta pod jego kontrolę. Mieli rozkaz zgarniać wszystkich, którzy mogliby stanowić w przyszłości potencjalne zagrożenie dla komunizmu. Aresztowano więc około 15 tys. Polaków. 10 tys. stanowili oficerowie Wojska Polskiego, 5 tys. to cywile, wśród nich lekarze, prawnicy, dziennikarze, pisarze, przemysłowcy, biznesmeni, profesorowie uniwersytetów i nauczyciele szkół średnich. Wszyscy byli odtransportowani do trzech obozów koncentracyjnych w Rosji. My wiemy tylko o losie więźniów z obozu Kozielsk, ponieważ ich ciała zostały odkryte w Katyniu przez Niemców w 1943 r. Sowieci po 46 latach (wreszcie) przyznali się do odpowiedzialności za zbrodnię, którą zrzucili na Niemców. Stalin wierzył, że wykształceni polscy dowódcy mogą któregoś dnia unicestwić jego plany skomunizowania okupowanego kraju. Oni byli utalentowaną elitą narodu. To automatycznie czyniło ich niebezpiecznymi wobec planu Stalina podboju drugich narodów.
Kto mógł mordować Polaków?
Zamordować 15 tys. niewinnych to potworne zadanie, nawet dla najbardziej zatwardziałych oprawców. Stalin zwrócił się do szefa Sowieckiej Tajnej Policji, Żyda Ławrientija Berii. Oni dyskutowali o masowym mordzie i zdecydowali, że to zadanie wykona dominująca grupa żydowskiego aparatu bezpieczeństwa. Dawna nienawiść do Polaków katolików była notorycznie wiadoma.
Polakom w Kozielsku powiedziano, że jako wolni ludzie wrócą do domów. Pozwolono im uroczyście świętować noc przed załadowaniem na pociągi. Uściski i okrzyki • do zobaczenia w Warszawie! • wypełniały powietrze. Uciecha i radość wkrótce wygasły, kiedy odkryli, że pociągi jechały nie na zachód, ale na wschód, i były obstawione podwójną strażą.
Gdy pociąg wjechał i zatrzymał się na stacji Gniezdowo w pobliżu lasu katyńskiego, polskich jeńców ogarnęło przerażenie. Zaczęło się wyładowanie, bagaże rzucano na ciężarówkę, a jeńców zamykano w zakratowanych przyczepach ciężarówek. Stąd byli zawożeni do baraków robotników leśnych. Skazańców brano po trzech do baraków. Tam ograbiono ich z reszty posiadanych rzeczy, takich jak zegarki, pierścionki itp. Wreszcie zagnano ich nad ogromne doły i to, co zobaczyli, było horrorem nad horrory: na dnie tych dołów zobaczyli ciała swoich kolegów, którzy odjechali pociągiem przed nimi. Ciała były ułożone jedno na drugim, jak sardynki • wspak. Układała je grupa Żydów brodzących w głębokich kałużach krwi, czekając na nowe porcje zwłok walących się w głęboką otchłań dołów, które miały spocząć na innych ciałach, żeby było miejsce na ściśnięcie więcej i więcej. Rzędy były wysokie na 12 ciał.
Niektórzy jeńcy stawiali opór Żydom wiążącym im ręce z tyłu. Wówczas ci zarzucali im płaszcze na głowy i wiązali ręce z przodu. Niektórym jeńcom pchano w usta trociny, co NKWD uznało za właściwy środek na uspokojenie. Obawiali się, że krzyki mogą wywołać opór czekających na swoją kolej w więźniarkach. Wielu było zabitych jednym strzałem w tył głowy i szyję, wielu kilkoma strzałami, wielu było przebitych bagnetem w plecy, piersi, co oznaczało, że jeńcy stawiali opór. 4253 było pochowanych w Katyniu. Dziś Polacy domagają się poinformowania, gdzie pochowane są ciała pozostałych 10 tysięcy jeńców. Ostatni rozdział tego straszliwego epizodu jeszcze będzie opowiedziany.
Żydzi, którzy mordowali Polaków w Katyniu
Dziennik Izraela • Maariv • ogłosił światu imiona sowieckich oficerów NKWD uczestniczących w mordzie katyńskim. Polski Żyd Abraham Vidro (Wydra), który mieszka teraz w Tel Awiwie, 21 lipca 1971 r. poprosił pismo o wywiad, bo chciałby, zanim umrze, wyjawić sekret o Katyniu. On opisał spotkanie z trzema Żydami, oficerami NKWD, w wojskowym obozie wypoczynkowym Rosji. Oni powiedzieli mu, jak uczestniczyli w mordzie Polaków w Katyniu.
Byli to: sowiecki mjr Joshua Sorokin, por. Aleksander Susłow, por. Samyun Tichonow. Susłow zażądał od Vidro zapewnienia, że nie wyjawi tego sekretu do 30 lat po jego śmierci, ale Vidro obawiając się, że tak długo nie pożyje, zdecydował się wyjawić go wcześniej. Mjr Sorokin, ufając Vidro, powiedział: • świat nie uwierzy czego ja byłem świadkiem • . Vidro mówił dziennikowi • Maariv • :
Żydowski mjr w sowieckiej tajnej służbie (NKWD) i dwóch innych oficerów bezpieczeństwa przyznali mi się, jak okrutnie mordowali tysiące polskich oficerów w lesie katyńskim. Susłow mówi do Vidro: • Chcę ci opowiedzieć o moim życiu. Tylko tobie, ponieważ jesteś Żydem, czy możemy mówić o wszystkim? To nie robi żadnej różnicy dla nas • Mordowałem polaczków własnymi rękami! I do nich sam strzelałem. •
Część tych opowieści jest reprodukowana na tej samej stronie wraz ze zdjęciem Vidro. Jest również interesujące, że w Katyniu było również mordowanych trochę Żydów. NKWD była ostrożna, selektywnie wybierała kogo • aresztować • spośród 15 tysięcy ofiar. Dziś wiadomo, że 80% polskich Żydów popierało żydowski Bund, który stał się komunistyczną partią Polski. 20% tych, którzy nie popierali Bundu, było traktowanych jak reszta Polaków. Polityką Stalina było: • śmierć wszystkim, którzy mogliby sprzeciwiać się komunizmowi • .
Stalin mianował Żydów komendantami gułagów
Aleksander Sołżenicyn, światowej sławy rosyjski autor 712-stronicowej książki • Archipelag Gułag • , na 79 stronie zamieścił 6 zdjęć ludzi, którzy zarządzali najbardziej morderczymi obozami więziennymi w Rosji. Wszyscy byli Żydami: Aron Solts, Naftaly Frenkel, Yakow Rappoport, Matvei Berman, Lazar Kogan i Genrikh Yagoda.
Sołżenicyn opisuje jak Frenkel najbardziej pasował do wszystkich profesjonalnych mordów: • Frenkel ma oczy badacza i prześladowcy, z wargami sceptyka • człowiek z niezwykłą miłością władzy, nieograniczonej władzy, pragnący, by się go bano! • Jest to opis Khazara żydowskiej rasy, który dziś jest komendantem (zarządcą obozów koncentracyjnych, w których trzyma się tysiące Palestyńczyków). Módlmy się za te biedne ofiary.
Więcej szokujących wieści
Katyńska masakra w Trzebusce
Została odkryta nowa, nieznana masakra Polaków przez Sowietów. Organizacja • Wiejska Solidarność • doniosła, że sowiecka tajna policja zamordowała 600 Polaków między 24 sierpnia a listopadem 1944 roku w lesie w Trzebusce, w pobliżu miasta Rzeszów. Zamordowani byli znów członkami inteligencji polskiej, włącznie z oficerami AK, przywódcami organizacji i księżmi. Wszystkie ofiary miały podcięte gardła od ucha do ucha. Ich groby odkryto w 1980 r., ale rząd komunistyczny PRL zdławił wiadomość o tym • Drugim Katyniu • . W 1945 r. polski oficer napisał raport o powyższej masakrze, ale został aresztowany przez bezpiekę i ślad po nim zaginął.
Polski tygodnik wychodzący w Londynie donosił, że masową masakrę zarządził dowódca I Armii marszałek Iwan Koniew. Tygodnik londyński miał naocznego świadka, który zeznał, że więźniowie byli trzymani w sowieckich obozach koncentracyjnych w brutalnych i nieludzkich warunkach zanim zostali zamordowani.
Ta sprawa jest szczególnie bolesna, ponieważ mordu dokonali ci, którzy głosili (w tym czasie), że są • wyzwolicielami Polski • .
A teraz o tzw. holokauście :
Ostatnio udostępnione dokumenty, zamknięte przez lata, pokazują, że całkowita liczba zgonów w • obozach koncentracyjnych • wynosi 271.301.
Nie zginęło 6 mln Żydów: to twierdzenie jest zwykłym zmyśleniem *.
Przez wiele lat Żydzi mówili całemu światu, że 6 mln z nich było systematycznie mordowanych w niemieckich • obozach koncentracyjnych • podczas II wojny światowej. Każdy kwestionujący to twierdzenie jest zjadliwie oczerniany jako nienawistny antysemita. Kraje z całego świata skazywały na więzienie osoby kwestionujące roszczenie o wymordowanych 6 mln.
Teraz cały świat może obejrzeć zeskanowany obraz oficjalnego dokumentu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża jako dowód na to, że tzw. • holokaust • nigdy nie miał miejsca. Żydzi na całym świecie umyślnie kłamali w celu zdobycia emocjonalnych i finansowych korzyści dla siebie. Popełnili oni popełnione z pełną premedytacją oszustwo na milionach mieszkańców świata!
• Holokaust • to największe kłamstwo kiedykolwiek powiedziane. Miliony dolarów wypłacano dla • ocalałych z holokaustu • i ich potomków za coś co nie miało miejsca. Jest to umyślne, przestępcze oszustwo na skalę tak masową, że jest prawie niewytłumaczalne.
Apeluję o ściganie osób i grup, które założyły fałszywe procesy sądowe w celu uzyskania odszkodowań za holokaust i nagrody finansowe za szkody, za popełnienie celowego oszustwa w sądach. Apeluję do usunięcia wzmianek o holokauście w podręcznikach historii i materiałach edukacyjnych. Apeluję o usunięcie Memoriałów Holokaustu na całym świecie.
Już dawno to umyślne oszustwo powinno być zatrzymane, a ci którzy go dokonali postawieni przed sąd za 60 lat zjadliwych kłamstw i oszustwa finansowego.
Faktyczna ocena • holokaustu • przez Czerwony Krzyż
Nie ma dowodów na ludobójstwo
Żydzi i obozy koncentracyjne: faktyczna ocena • holokaustu • przez Czerwony Krzyż
Istnieje jedno badanie nt. kwestii żydowskiej w Europie podczas II wojny światowej, oraz warunków w niemieckich obozach koncentracyjnych, prawie unikalne pod względem uczciwości i obiektywności, 3-tomowy Raport Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża [MKCK] o jego działalności w ciągu II wojny światowej, Genewa 1948 rok.
Ten kompleksowy materiał z całkowicie neutralnego źródła, uwzględnił i poszerzył wyniki dwóch wcześniejszych prac: Documents sur l • activitó du CICR en faveur des civils dótenus dans les camps de concentration en Allemagne1939-1945 [Dokumenty o działalności Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na rzecz ludności cywilnej w obozach koncentracyjnych w Niemczech 1939-1945] (Genewa, 1946), oraz Inter Arma Caritas: the Work of the ICRC during the Second World War [Działalność MKCK w czasie II wojny światowej] (Genewa, 1947). Zespół autorów z Fródóric Siordet na czele wyjaśnił na początkowych stronach raportu, że ich obiekt, w tradycji Czerwonego Krzyża, zachował ścisłą neutralność polityczną, i na tym polega jego wielka wartość.
MKCK z powodzeniem zastosował Wojskową Konwencję Genewską z 1929 roku w celu uzyskania dostępu do internowanych osób cywilnych przetrzymywanych w Europie środkowej i zachodniej przez władze niemieckie. Ale MKCK nie mógł uzyskać żadnego dostępu do Związku Radzieckiego, który nie ratyfikował Konwencji. Miliony internowanych wojskowych i cywilnych przetrzymywanych w ZSRR, którego warunki były znane do tej pory jako dużo gorsze, byli całkowicie odcięci od wszelkiego międzynarodowym kontaktu lub nadzoru.
Raport Czerwonego Krzyża ma dużą wartość, gdyż jako pierwszy wyjaśnia uzasadnione okoliczności, w których przetrzymywani byli Żydzi w obozach koncentracyjnych, tj. jako wrodzy cudzoziemcy. W opisie dwóch kategorii internowanych osób cywilnych, Raport rozróżnia drugi ich rodzaj jako • cywilów wywiezionych na działki administracyjne (niem.: • Schutzhóftlinge • ), których aresztowano z motywów politycznych lub rasowych, ponieważ ich obecność uznawano za zagrożenie dla państwa lub sił okupacyjnych • (t. 111, s. 73). Osoby te, mówi, • zostały umieszczone na tych samych zasadach jako osoby aresztowane lub uwięzione na mocy prawa powszechnego, ze względów bezpieczeństwa. • (s. 74).
Raport przyznaje, że Niemcy były początkowo niechętne kontroli przez Czerwony Krzyż w zakresie osób przetrzymywanych z powodów związanych z bezpieczeństwem, ale w drugiej połowie 1942 roku, MKCK uzyskał z Niemiec ważne koncesje. Dopuszczono go do dystrybucji paczek żywnościowych do głównych obozów koncentracyjnych w Niemczech od sierpnia 1942 roku, a • od lutego 1943 r. koncesję tę rozszerzono na wszystkie inne obozy i więzienia • (t.111, s. 78). MKCK szybko nawiązał kontakt z komendantami obozu i rozpoczął program pomocy żywnościowej, który funkcjonował aż do ostatnich miesięcy 1945 roku, za co napływały listy z podziękowaniami od żydowskich internowanych.
Obdarowywanymi przez Czerwony Krzyż byli Żydzi
Raport mówi, że • Pakowano aż 9.000 paczek na dobę. Od jesieni 1943 do maja 1945 r., do obozów koncentracyjnych wysłano około 1.112.000 paczek o łącznej wadze 4.500 ton. • (t. III, s. 80). Oprócz żywności, w paczkach była odzież i środki farmaceutyczne. • Paczki wysyłano do Dachau, Buchenwald, Sangerhausen, Sachsenhausen, Oranienburg, Flossenburg, Landsberg-am-Lech, Flóha, Ravensbróck, Hamburg-Neuengamme, Mauthausen, Theresienstadt, Auschwitz, Bergen-Belsen, do obozów w pobliżu Wiednia w Europie środkowej i południowych Niemczech. Głównymi ich odbiorcami byli Belgowie, Holendrzy, Francuzi, Grecy, Włosi, Norwegowie, Polacy i Żydzi bezpaństwowi. • (t. III, s. 83).
W trakcie wojny, • Komitet był w stanie przesłać i rozpowszechnić w formie pomocy humanitarnej, ponad 20 mln franków szwajcarskich, zebranych przez żydowskie organizacje społeczne na całym świecie, w szczególności przez American Joint Distribution Committee z Nowego Jorku. • (t. I, s. 644). Tej ostatniej organizacji rząd niemiecki pozwolił utrzymywać biuro w Berlinie, aż do chwili wejścia Ameryki do wojny. MKCK skarżył się, że utrudnianie ich ogromnej operacji pomocy dla internowanych Żydów nie pochodziło od Niemiec, ale od mocnej blokady Europy przez aliantów. Większość zakupów pomocowych w zakresie żywności dokonywano w Rumunii, na Węgrzech i Słowacji.
MKCK szczególnie chwalił za liberalne warunki, jakie panowały w Theresienstadt do czasu ich ostatniej wizyty w kwietniu 1945 roku. Ten obóz, • gdzie było około 40.000 Żydów deportowanych z różnych krajów, był stosunkowo uprzywilejowanym gettem. • (t. III, s. 75). Według Raportu, • delegaci Komitetu mieli możliwość zwiedzenia obozu w Theresienstadt (Terezin), który był przeznaczony wyłącznie dla Żydów i był prowadzony na specjalnych warunkach. Z informacji zebranych przez Komitet, ten obóz został uruchomiony przez pewnych przywódców Rzeszy jako eksperyment • Ci ludzie chcieli dać Żydom możliwość utworzenia życia wspólnotowego w mieście, pod ich własną administracją i z niemal pełną autonomią • dwóch delegatów mogło odwiedzić obóz 6.04.1945 roku. Potwierdzili oni korzystne wrażenie nabyte podczas pierwszej wizyty. • (t. I, s. 642).
MKCK również pochwalił reżim Iona Antonescu faszystowskiej Rumunii, gdzie Komitet mógł objąć szczególną pomocą 183.000 rumuńskich Żydów, do czasu okupacji sowieckiej. Wtedy pomoc zakończono, i MKCK skarżył się, że nigdy nie udało mu się • wysłać czegokolwiek do Rosji • (t. II, s. 62). To samo odnosiło się do wielu niemieckich obozów po • wyzwoleniu • przez Rosjan. MKCK otrzymał obszerną pocztę z Auschwitz do okresu okupacji sowieckiej, kiedy wielu internowanych zostało ewakuowanych na zachód. Ale wysiłki Czerwonego Krzyża, aby wysyłać pomoc internowanym pozostałym w Auschwitz pod kontrolą sowiecką, były daremne. Jednak paczki żywnościowe były nadal wysyłane do byłych więźniów KL Auschwitz, przeniesionych na zachód do takich obozów jak Buchenwald i Oranienburg.
Brak dowodów na ludobójstwo
Jednym z najważniejszych aspektów Raportu Czerwonego Krzyża jest to, że wyjaśnia prawdziwą przyczynę tych zgonów, które miały miejsce niewątpliwie w obozach pod koniec wojny. Czytamy w Raporcie: • W chaotycznym stanie Niemiec, po inwazji w ostatnich miesiącach wojny, obozy nie otrzymywały żadnych dostaw żywności, i głód powodował coraz więcej ofiar. Sam zaniepokojony tą sytuacją, rząd niemiecki w końcu. poinformował MKCK 1 lutego 1945 • W marcu 1945 roku, dyskusje między przewodniczącym MKCK i gen. SS Kaltenbrunnerem dały nawet bardziej zdecydowane wyniki. Odtąd MKCK mógł rozprowadzać pomoc, a jeden delegat miał pozwolenie na pobyt w każdym obozie • • (t. III, s. 83).
Najwyraźniej władze niemieckie miały na celu łagodzenie tragicznej sytuacji na tyle ile mogły. Czerwony Krzyż dość wyraźnie twierdzi, że dostawy żywności ustały w tym czasie, z uwagi na alianckie bombardowania niemieckiego transportu, a w interesie internowanych Żydów protestowali 15.03.1944 roku przeciwko • barbarzyńskiej wojnie powietrznej sojuszników • (Inter Arma Caritas, s. 78). 2.10.1944 roku, MKCK ostrzegał niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o zbliżającym się upadku niemieckiego systemu transportu, oświadczając, że warunki głodowe dla ludzi w Niemczech są nie do uniknienia.
Mając do czynienia z obszernym, 3-tomowym Raportem, ważne jest, aby podkreślić, że delegaci MKCK nie znaleźli dowodów na to, by w obozach w okupowanej Europie, była celowa polityka eksterminacji Żydów. Na żadnej z 1600 stron, Raport nie wspomina nawet o czymś takim jak komora gazowa. Przyznaje on, że Żydzi, podobnie jak wiele innych narodów w czasie wojny, znosili trudy życia i niedostatki, ale jest zupełna cisza na temat planowanej zagłady, jest obszerne obalenie legendy o Sześciu Milionach. Podobnie jak przedstawiciele Watykanu, z którymi pracowali, Czerwony Krzyż nie mógł cierpliwie znosić nieodpowiedzialnych oskarżeń o ludobójstwo, które były na porządku dziennym.
Jeśli chodzi o prawdziwy wskaźnik śmiertelności, Raport wskazuje, że większość żydowskich lekarzy z obozów wykorzystywano w celu zwalczania tyfusu na froncie wschodnim, tak że byli oni niedostępni gdy w obozach wybuchła epidemia tyfusu w 1945 roku (t. I, s. 204 ff) • nawiasem mówiąc, często się twierdzi, że przeprowadzano masowe egzekucje w komorach gazowych sprytnie przebranych za prysznice. Znowu Raport zawiera bezsens tego twierdzenia. • Nie tylko miejsca do mycia, ale instalacje do wanien, pryszniców i pralni są kontrolowane przez delegatów. Musieli często podejmować działania, w celu otrzymania lepszego sprzętu, naprawy lub powiększenia • (t. III, s. 594 ).
Nie wszystkich internowano
Tom III Raportu Czerwonego Krzyża, rozdział 3 (I. Żydowska ludność cywilna) traktuje o • pomocy udzielanej żydowskiej części wolnego społeczeństwa, • i ten rozdział wyjaśnia dość jasno, że w żaden sposób nie wszystkich europejskich Żydów umieszczono w obozach internowania, lecz pozostali oni, z zastrzeżeniem pewnych ograniczeń, częścią wolnej ludności cywilnej. Jest to w bezpośredniej sprzeczności z • dokładnością • rzekomego • programu eksterminacji, • oraz z twierdzeniem w fałszywych pamiętnikach Hóssa, że Eichmann miał obsesję na punkcie aresztowania • każdego Żyda, którego mógł złapać. •
Raport stwierdza, że w Słowacji, na przykład, gdzie nadzorował asystent Eichmanna • Dieter Wisliceny, • znaczna część mniejszości żydowskiej miała pozwolenie na pozostanie w kraju, a w pewnych okresach Słowacja była traktowana jako względna oaza schronienia dla Żydów, zwłaszcza dla pochodzących z Polski. Ci, którzy pozostali na Słowacji wydawali się względnie bezpieczni do końca sierpnia 1944 roku, kiedy miał miejsce bunt wobec sił niemieckich. Choć prawdą jest, że prawo z 15.05.1942 roku przyniosło internowanie kilku tysiącom Żydów, ci ludzie byli trzymani w obozach, gdzie warunki zakwaterowania i wyżywienia były do zniesienia, i gdzie internowani mogli wykonywać płatną pracę na warunkach niemal takich samych jak na wolnym rynku. • (t. I, s. 646).
Nie tylko duża liczba 3 mln europejskich Żydów w ogóle uniknęła internowania, ale emigracja Żydów podczas wojny trwała nadal, na ogół przez Węgry, Rumunię i Turcję. Jak na ironię, powojenna emigracja Żydów z terytoriów okupowanych przez Niemców, była także ułatwiana przez Rzeszę, jak w przypadku polskich Żydów, którzy uciekli do Francji przed okupacją. • Żydzi z Polski, którzy podczas pobytu we Francji, uzyskali zezwolenie na przyjazd do Stanów Zjednoczonych, byli uznawani za obywateli amerykańskich przez niemieckie władze okupacyjne, które zgodziły się ponadto uznać ważność około 3.000 paszportów, wydanych Żydom przez konsulaty państw Ameryki Południowej • (t. I, s. 645).
Jako przyszli obywatele USA, ci Żydzi znajdowali się w obozie w Vittel w południowej Francji, dla amerykańskich cudzoziemców. Emigracja europejskich Żydów z Węgier, w szczególności w czasie wojny, przebiegała bez przeszkód ze strony władz niemieckich. • Do marca 1944 roku, • mówi Raport Czerwonego Krzyża, • Żydzi, którzy mieli przywilej wiz do Palestyny, mogli opuścić Węgry • (t. I, s. 648). Nawet po wymianie rządu Horthy w 1944 roku (po jego próbach zawieszenia broni z ZSRR) rządem bardziej zależnym od władz niemieckich, emigracja Żydów była kontynuowana.
Komitet otrzymał gwarancje zarówno W. Brytanii jak i Stanów Zjednoczonych, • że udzielą wszelkiego możliwego wsparcia emigracji Żydów z Węgier, • i od rządu USA MKCK otrzymał wiadomość mówiącą, że • Rząd Stanów Zjednoczonych • teraz specjalnie powtarza swoje zapewnienia, że dokona ustaleń w kwestii troski o wszystkich Żydów, którzy w obecnej sytuacji mogą wyjechać • (t. I, s. 649).
Biedermann zapewnił, że w 19 przypadkach, które przytoczył w • Did Six Milion Really Die? • [Czy naprawde zginęło 6 mln?] z Raportu MKCK na temat jego działalności w czasie II wojny światowej, oraz Inter Arma Caritas (łącznie z wyżej wymienionym materiałem), zrobił to dokładnie.
Cytat z Charlesa Biedermanna (delegat MKCK i dyrektor Międzynarodowego Biura Poszukiwań Czerwonego Krzyża) przedstawiony pod przysięgą w procesie Zundela (9-10-11-12.02.1988).
Powyższy tekst pochodzi z rozdz. IX książki • Did Six Million Really Die? •
* był to pomysł rabina Wise. Przebąkiwali o tej liczbie od dawna. Około 1917 roku wyprodukowali broszury na temat tej liczby.
• Już w latach 1900, rabin Stephen Wise powiedział grupie syjonistów • jest 6 mln żywych, krwawiących, cierpiących argumentów korzystnych dla syjonizmu • (New York Times, 11.06.1900). •
Ten Wise to prawdziwa cnota. Zablokował emigrację zagrożonego europejskiego żydostwa do Ameryki północnej motywując to tym, że nowy Izrael chciał tylko rodzące ciała, a pozostałe mogły zostać spalone.
Powyższy tekst to rozdział 9 z książki • Did Six Million Really Die? •