A to geniusz ekonomii od
@Karateka@ czyli Ryszard Petru uważa że w branży paliwowo-energetycznej spoko działał podzielony i sprywatyzowany Orlen.
Tak wszędzie dobrze działają małe firmy, ba nawet banki spółdzielcze wygrywają z molochami, małe lotniska z dużymi, a skrzydła do samolotu montuje mała firma. Ta wiara że wszystko małe będzie w stanie konkurować w każdej branży z konkurencją zachodnich firm...
Już nie mówiąc, że kwestia bezpieczeństwa energetycznego to jest zwykła branża gospodarki.
Ah to jest w ogóle temat rzeka jak wielu liberalnych ekonomostów przekonało ludzi do...
... socjalizmu.
Nawet nie trudno byłoby przygotować jakiegoś lewaka na debatę z Petru czy z Balcerowiczem (to że w TVPPiS nie było programu wyśmiewającego tych ludzi to cud). Oni są te orły prawa z Tvn czy z TVPiSu...
Mam wrażenie że to jest jak z UFO: niby fajny, ciekawy temat pełen zagadek, ale kręci się wokół niego tylu szajbusów, że nie jest medialnie poważnie traktowany.
Żeby wiedzieć kto jest gorszy to musisz znać ich plan na rządzenie, a tego partie nie udostępniają tylko programy wyborcze chowają na czas wyborów parę wariatów
Tylko ze wszystkich partii najciężej ocenić Konfederację bo trudno ich nawet nazwać partią. Oni stają się dopiero partią nad czym pracują od niedawna Mentzen z Bosakiem (mimo że oboje w przeszłości też jechali nieźle po bandzie i nawet to 100 ustaw nie jest tak bronione) ale i tak nie trudno odnieść wrażenie, że to taka trampolina do zdobycia popularnosci jeśli zacznie się walić korwinizmami czy braunizmami. I wyszło trochę takiego gimnazjalnego liberalizmu połączonego z katolicyzmem kulturowo-jasełkowym...
Podczas kampanii wyborczej doszło do absurdu, że Mentzen karał za...
...teksty w stylu JKM czy Brauna jednocześnie nie usuwając tych osób z partii...
Już nie mówiąc, że brali skrajne pokemony na listy do czego w końcu przyznał się sam Mentzen.
Z nimi nikt nie prowadziłby rozmów koalicyjnych bo ze złodziejami można się dogadać ale z wariatami to strach.
Plus braki kadrowe. Nic dziwnego: po każdych wyborach odchodzi dużo członków partii wkurwionych że JKM rozjebał ich pracę -bo przecież na tym polega jego kariera. Jak najmniej osób ma się wybić...
Gdybym był złośliwy na miejscu POPiSu to ustanowiłbym taki płatny program: gabinet cieni.
Każda partia opozycyjna ma wskazać swoich kandydatów na ministrów i za to taki kandydat dostaje ten dodatek 6 tys zł.
Dzienikarze wtedy złośliwie zapraszaliby kandydatów na ministrów w rzadzie Konfederacji.
Kurcze jaka byłaby lista kandydatów?
Braun edukacja, Berkowicz infrastruktura?
Tęczowa organizacja sędziów czy Konfederacja?
Która organizacja jest bardziej odklejona?