Polityka

Zmarł Ludwik Dorn.

1649335670309.png
 











Dla mnie to jest w dużej mierze zabawne, gdy cywile kłócą się o kwestie wojskowe. Ciekawe czy ktoś z MON, czy w ogóle z polityki, zwraca na nich uwagę?
Oni ustawowo nie mogą występować publicznie, o tym mówi Bartosiak. Skazani są na dyskusje wewnętrzne które w większości opierają się na stronnictwach. JB postuluje o publiczną debatę właśnie dlatego, żeby kliki musiały być choćby oczko bardziej merytoryczne. Nawet bez takich podejrzeń o stronnictwa i beton w armii taka debata, tak jak i obserwacja debat wojskowych z innych krajów, to stymulacja pomysłowości dla tychże, a nie "zabawa cywili". Każdy wojskowy którego znam tą debatę śledzi.

Dodatkowo podejście "niech zajmią się tym państwowi specjaliści" nie powoduje u mnie entuzjazmu :) Czy nie-lekarze mogą rozmawiać o maseczkach? Nie-księgowi o podatkach?
My tu na dole, może nie znamy się na wszystkim, ale znamy się na tym co nas interesuje i co wykonujemy zawodowo, i często widzimy w tych sferach imbecyli u władzy. Płacimy ciężkie pieniądze (2% PKB na armię a co mamy w zamian? Izrael? Turcję? Za chwile bedzie 3% przepalane, ja nie chce zeby to bylo robione tak jak dotychczas) więc trzeba podbić tempo na bębenku tym w wieżach z kości słoniowej...

Nawiązując do JB, ciekawe czy UA zajmowana w 3 dni nie miała być tylko rozgrzewką...


EDIT:
Co ciekawe JB bardzo dużo komunikuje się z establishmentem z wielu krajów i środowisk, i pokazuje stanowisko kraju z tego kawałka Ziemi, naszą perspektywę, w sposób w który niekonicznie wojskowi c zy politycy mogą to robić. Dodatkowo widzimy to my, i łatwiej się czemuś podporządkować (np % pkb na armię) jeśli rozumiesz z czego to wynika. Tak czy siak, dla obywatela zysk.
 
Last edited:
Uwielbiam tę logikę - niech ci, którzy rozsądnie podeszli do zakredytowania, albo odjęli sobie od ust przyjemność oszczędzając teraz zapłacą tym, którzy mieli w dupie rozwagę i postanowili zaryzykować.
To było więcej niż pewne, że zaraz wylecą z: "nie martwcie się, my wam damy".

Zero zaskoczenia :fjedzia:
 
Że co kurwa?
chuj wie, co oni odjebią nie wiem, sam mam kredyt na 25 lat jeszcze... mnie ciekawi to "najbiedniejszym" czyli ciekawe kto się załapie na takie dopłaty? jakie kryterium się odjebie?
Becikowego na dziecko mi nie dali bo o 30zł dochód przekroczyłem, być może mi też do kredytu nie dadzą bo będę miał 5 zł za dużo na koncie?

Prościej by było chyba zamrozić wibor czy jakoś ograniczyć max % jaki bank może przyjebać do rat
 
Ja oczywiście też na kredycie, 35 lat na karku i nic w życiu nie dostałem od tego państwa. Zawsze jebany w dupe, a to za dużo zarabiasz to ujebiemy kilka stówek z pensji bo jakiś śmieszny ład, nie masz dzieci to 500+ nie ma, jakieś programy mieszkalne typu rodzina na swoim? Taki chuj, przecież nie masz rodziny. Całe życie jak pracuje z moich szło na kogoś tak więc jeżeli w jakiś magiczny sposób "załapię się" żeby ktoś teraz dołożył do mojego kredytu to z przyjemnością z tego skorzystam. Skoro ja płacę na czyjeś dzieci (teraz jeszcze na ukraińskie) to niech ktoś dopłaci do kredytu - uczciwie. Oczywiście ja jestem team JebaćSocjal i chciałbym żeby w ogóle żadnych socjali nie było. Ci co mają dzieci się nimi zajmują a ja z chęcią się zajmę swoim kredytem.
 
Ja oczywiście też na kredycie, 35 lat na karku i nic w życiu nie dostałem od tego państwa. Zawsze jebany w dupe, a to za dużo zarabiasz to ujebiemy kilka stówek z pensji bo jakiś śmieszny ład, nie masz dzieci to 500+ nie ma, jakieś programy mieszkalne typu rodzina na swoim? Taki chuj, przecież nie masz rodziny. Całe życie jak pracuje z moich szło na kogoś tak więc jeżeli w jakiś magiczny sposób "załapię się" żeby ktoś teraz dołożył do mojego kredytu to z przyjemnością z tego skorzystam. Skoro ja płacę na czyjeś dzieci (teraz jeszcze na ukraińskie) to niech ktoś dopłaci do kredytu - uczciwie. Oczywiście ja jestem team JebaćSocjal i chciałbym żeby w ogóle żadnych socjali nie było. Ci co mają dzieci się nimi zajmują a ja z chęcią się zajmę swoim kredytem.
Ta sytuacja dobrze ukazuje myśl Bastiata (nie Bastiana XD), że państwo to jest wielka fikcja, w której każdy każdemu trzyma rękę w kieszeni.

Tak naprawdę nikt nie wie, kto jest beneficjentem netto tego systemu. Kto ile płaci kontra ile wyciąga etc.
 
Ta sytuacja dobrze ukazuje myśl Bastiata (nie Bastiana XD), że państwo to jest wielka fikcja, w której każdy każdemu trzyma rękę w kieszeni.

Tak naprawdę nikt nie wie, kto jest beneficjentem netto tego systemu. Kto ile płaci kontra ile wyciąga etc.
1649357115748.png
 
chuj wie, co oni odjebią nie wiem, sam mam kredyt na 25 lat jeszcze... mnie ciekawi to "najbiedniejszym" czyli ciekawe kto się załapie na takie dopłaty? jakie kryterium się odjebie?
Becikowego na dziecko mi nie dali bo o 30zł dochód przekroczyłem, być może mi też do kredytu nie dadzą bo będę miał 5 zł za dużo na koncie?

Prościej by było chyba zamrozić wibor czy jakoś ograniczyć max % jaki bank może przyjebać do rat
Sam 2 tygodnie temu przeskoczylem na staly %. Żałuję tylko że nie zrobiłem tego wcześniej. Ale jak to mawiają karuzela kręci się dalej.
 
Może mi ktoś wytłumaczyć politykę finansową rządzących debili? Rozdawanie kasy na prawo i lewo, łącznie z dopłatami do kredytów. Powód? Wysokie stopy procentowe. Skąd się wzięły wysokie stopy? Z inflacji. Skąd się wzięła inflacja? Z rozdawania kasy, której nie ma, czyli z rozdawania pustego dodrukowanego pieniądza. Im większy dodruk, tym mniejsza wartość złotówki, tym większa inflacja, tym większe stopy, tym większe kolejne rozdawnictwo. Zamknięte koło. O co w tym wszystkim chodzi? O bankructwo państwa?
 
Może mi ktoś wytłumaczyć politykę finansową rządzących debili? Rozdawanie kasy na prawo i lewo, łącznie z dopłatami do kredytów. Powód? Wysokie stopy procentowe. Skąd się wzięły wysokie stopy? Z inflacji. Skąd się wzięła inflacja? Z rozdawania kasy, której nie ma, czyli z rozdawania pustego dodrukowanego pieniądza. Im większy dodruk, tym mniejsza wartość złotówki, tym większa inflacja, tym większe stopy, tym większe kolejne rozdawnictwo. Zamknięte koło. O co w tym wszystkim chodzi? O bankructwo państwa?
O miejsca przy korycie, żeby coraz głupsze społeczeństwo było kupione od wyborów do wyborów...
 
O miejsca przy korycie, żeby coraz głupsze społeczeństwo było kupione od wyborów do wyborów...
Też tak to widzę. Ropierdalmy gospodarkę, żyjesz dzięki naszemu rozdawnictwu w postaci 13 i 14 emerytur, dopłat do kredytów, tarcz antyinflacyjnych itd, więc jakby nie patrzeć owym rozdawnictwem kupujemy u ciebie głos wyborczy.
 
Zamknięte koło. O co w tym wszystkim chodzi? O bankructwo państwa?
o siódme udupienie złotówki, a konkretnie o przekazanie pracy polaków amerykanom, lub/oraz kitajcom i niemcy+holandia..... my robimy tyle samo godzin za coraz mniej wartości, a w zamian leci do nas $ zza wielkiej wody dzięki ktoremu jankesi dostają prace(czyli towar,uslugi, ludzi pracujących, etc) a my dostajemy też jakieś usługi, ale nakładniczo mniej kosztujace jankesow..np jedzenie, rope itd
w afryce wydobywaja jakiś pierwiastek do robienia elektroniki i placa murzynom chyba 5 dolarow a jego rynkowa cena to kilka set $.... mysle że to tak mniej wiecej wygląda z tym że roznice sa mniejsze niz na czarnej ziemi
 
Oczywiście ja jestem team JebaćSocjal i chciałbym żeby w ogóle żadnych socjali nie było. Ci co mają dzieci się nimi zajmują a ja z chęcią się zajmę swoim kredytem.
troche za pozno na yebacSocial.... ostatnia szansa była jak janusz korwin mikke dał z liścia boniemu a potem probował w 2015 wytłumaczyć stadu owiec jak rodzi sie komuna
 
a tymczasem czym żyje USA: amerykański Urban z milion razy lepszy, tak się zastanawiałem co ten koleś będzie robił jak Trump przegra i nie będzie mógł krytykować prezydenta


Pozytywne znaczenie słowa sex work...
W styczniu Niemcy zajmowali się ustawą o tym aby każdy sam decydował jaką płeć podawać...
Szkocja też coś kombinuje...
Sprawy światopoglądowe dobre aby ukryć wszelkie kryzysy gospodarcze...

Wystarczyłoby żeby banki dawały wyłącznie na stałej stopie.
Ale to jest niemożliwe w naszym ustroju w którym mamy być jebani z każdej możliwej strony.
ale już są podobne rozwiązania

jestem ciekawy ile wynosiłyby ceny mieszkań gdyby banki miały zakaz udzielania kredytów innych niż ze stałymi ratami? Na bank rozkręciło to niezdrowo popyt na rynku mieszkań.
Niby jakiś ekonomista w radiu zet odpowiedział na moje pytanie dlaczego w Polsce nie ma takich kredytów; będzie euro, to będą. Nawet chyba wstawiałem ten wywiad pare stron wcześniej.
Tylko skoro w Polsce przeszły te kredyty frankowe to pewnie o stałych ratach można zapomnieć...
 
Last edited:
Back
Top