Polityka

No, a normalnego policjanta można o drogę zapytać bez strachu.
A u nas albo w USA jak zapytasz o droge strzelaja do Ciebie? :D
Wiadomo, jesli jest gdzies jak piszesz, ze sa takie oddzialy potrafiace bardzo szybko sie zjawic w kazdym miejscu to taki podzial w policji brzmi rozsadnie i przyjemnie.
 
A u nas albo w USA jak zapytasz o droge strzelaja do Ciebie? :D
Wiadomo, jesli jest gdzies jak piszesz, ze sa takie oddzialy potrafiace bardzo szybko sie zjawic w kazdym miejscu to taki podzial w policji brzmi rozsadnie i przyjemnie.
U nas jak pojawia sie policja to się robi nerwowo. A np. w Holandii na wyjeździe z Wisłą można było kulturalnie pogadać z ich prewencją uzbrojoną w tarcze i pały. Do coffe shopu pokierowali, pożartowali a wszystko płynnym angielskim.
 
  • Like
Reactions: mat
U nas jak pojawia sie policja to się robi nerwowo. A np. w Holandii na wyjeździe z Wisłą można było kulturalnie pogadać z ich prewencją uzbrojoną w tarcze i pały. Do coffe shopu pokierowali, pożartowali a wszystko płynnym angielskim.

Jak gadasz/gadales z ludzmi zwiazanymi z mundurowka to za glowne przyczyny policyjnego piekielka co uznaja? Prawda jest z tym o czym sie wszedzie pisze, ze glowna przyczyna degrengolady jest narzucanie i wyrabianie na sile statystyk? Czy jest cos jeszcze?
 
Kuzyn jak wracał z melanżu i wpadł do rowu - i zasnął :D - to go pozbierali i do domu odwieźli. Bez izby, bez mandatu. Spisali pewnie tylko przy okazji.
to samo Garda w Irlandii. Tam tez jak w Polsce nie mozna pic w miejscach publicznych ale ani razu nie dostalismy zadnych madatow tylko spokojnie kulturalnie panowie schowajcie a czasem byla trzoda bo pijaku to sie raczej cichym nie jest. Raz schlany na maxa, krotko po przyjezdzie zabladzilem w Dublinie i zalamany juz myslalem zeby sie przekimac gdzies na lawce do rana i panowie z Gardy przejezdzali i postanowili mi pomoc. Jeden dal mi zadzwonic ze swojego telefonu do mojego ziomka po adres i zawiezli mnie normalnie do domu a bylo to z ponad 10 kilosow, zupelnie inny rejon miasta. Czlowiek napierdolony to azymutu za bardzo nie lapal. Taka powinna byc policja a nie ta dzicz co w Polsce.
 
Jak gadasz/gadales z ludzmi zwiazanymi z mundurowka to za glowne przyczyny policyjnego piekielka co uznaja? Prawda jest z tym o czym sie wszedzie pisze, ze glowna przyczyna degrengolady jest narzucanie i wyrabianie na sile statystyk? Czy jest cos jeszcze?
Statystyki plus zasada Kopernika. A z policjantami dużo o takich sprawach nie gadałem. NP z Lorantym fajne szkolenie z negocjacji+sporo fajnych opowieści. W czasach kiedy był hmmm normalny. Jakiś generał się trafił ale to znowu głównie wywiad kryminalny plus Interpol/Europol. Ktoś inny na temat CBŚ, ktoś na temat przestępstw gospodarczych. Raczej konkretne tematy-nie miałem ochoty na pracę w tej formacji to nie pytałem o życie psa;) O o porwaniach sporo fajnych rzeczy zdążyłem już zapomnieć.
 
  • Like
Reactions: mat
U nas nie ma szans, żeby ktokolwiek policjantów szanował - a przynajmniej krawężników - bo każdy sobie zdaje sprawę, że oni nie są po to, aby obywatelowi pomóc, tylko żeby ściągnąć z niego pieniądze. Co byś nie zrobił, zaraz jest mandat. Tymczasem kiedy zadzwonisz, żeby gówniarzy pod oknem uciszyli, to przejadą tym swoim koreańskim pierdem i nawet z niego nie wyjdą. #poborcypodatkowi
Mam znajomych i rodzinę w psiarni, nawet już się nie denerwują kiedy tak o nich mówię. Chyba nawet po cichu przyznają mi rację.
 
U nas nie ma szans, żeby ktokolwiek policjantów szanował - a przynajmniej krawężników - bo każdy sobie zdaje sprawę, że oni nie są po to, aby obywatelowi pomóc, tylko żeby ściągnąć z niego pieniądze. Co byś nie zrobił, zaraz jest mandat. Tymczasem kiedy zadzwonisz, żeby gówniarzy pod oknem uciszyli, to przejadą tym swoim koreańskim pierdem i nawet z niego nie wyjdą. #poborcypodatkowi
Mam znajomych i rodzinę w psiarni, nawet już się nie denerwują kiedy tak o nich mówię. Chyba nawet po cichu przyznają mi rację.
Są fajni policjanci, ale oni raczej długo w mundurze nie pracują. Teraz będzie wysyp zjebów bo się zrobiła moda na emerytury i mnóstwo cwaniaków próbowało się załapać.
 
Wszystko przez te przeklete statystyki. W calej policji nie tylko wsrod kraweznikow obecnie jest tendencja do karania za wszystko. Krawezniki wymyslaja powody do mandatow a ci od konkretniejszych spraw to z igly robia widly, w imie wykazania sie i podbicia statystyk. To chore.
 
Ostatnio trafiłem na panie policjantki. Dały mi pouczenie.
giphy.gif
 
E tam.
Ja mam same miłe wspomnienia z policją.

1. Gdy byłem managerem klubu, wziąłem po pracy swoich pracowników , po ciężkiej szychcie, i na środku Zabrza , na ulicy rozłożyłem 10 kieliszków i rozlałem całą flaszkę. Potem kolejną. Wieziałem ,że będą psy ale dużo kasy zarabiałem to mandat miałem w dupie. Przyjęchali, zagrozili, że każdemu mogą dać po 100 zł(tego się wystraszyłem, ja wyciągnąłem swoich pracowników to ja bym musiał zapłacić, a było nas 8 osób), ale się pogadało miło i dali mi 50 zł za zaśmiecanie miejsca publicznego. A mogłem zapłacic 8 stów. To już jakiś tam mały procent wypłaty, ale odczuwalny.

2.
Jaranko zielska w Kato i picie browrków. Policja podeszła, dała 50 zł za usiłowanie spożycia i powiedziała byśmy tu nie jarali trawy bo czuć na kilometr.

3
Ostatnia akcja , najbardziej stresowa.
Mieszkam na obrzeżach Knurowa(Knurów to zadupie Śląska, a więc mieszkałem na zadupiu zadupia).
Dużo lasów. Przyjechał kumpel z Knurowa. Wtedy się ostro ćpało. Szliśmy odwiedzić kumpla, mieszkającego troche w głąb takiego lasku.
Idziemy zrobieni. Naprzeciwko nas jezie powoli patrol policji. Zwalnia. Przez okno policjant rzuca tekst "Panowie, przykro nam. Jesteście w nieopowiednim miejscu o nieodpowienim czasie". No to ja mam serce w gardle: w portfelu pełno białego, dowód osobisty cały biały o kruszenia, kumpel w kieszeni też pare g.
Wychodzą. Informują, że w okolicy było włamanie i muszą nas przeszukać. "O kurwa" - myślę sobie i już wyobrażam sobie swoje pierwsze 48 h w życiu.
Zaczynają od pokazania dowodu osobistego. "Oho, już po mnie". Daje policjantowi. Wali na kilometr, dowód w części biały. Kuźwa, oddał mi bez niczego!
Olał dragi! Tylko przeszukał czy nie mam fantów.
Ale czy drugi kumpel będzie miał z drugim policjantem tyle szczęścia? Wkłaa mu dwa palce o kieszeni i sprawdza czy opróżnione. Kurwa, nie wierze - także udał, że nie czuje woreczka!
Potem jak z nim gadałem(tym drugim) to zobaczyłem, że sam jest bardziej zrobiony od nas. Może empatia im się włączyła?

Potem jeszcze przeszukali auto którym przyjechaliśmy i się pożegnaliśmy.
Ale kurwa tyle stresu to dawno nie miałem. To było chyba w maju tego roku.
 
Ja tak samo jak @halibut. Raz trafiłem pamiętam na jakiegoś rambo, który przetrzepanie kilku gówniarzy traktował jak największą akcję w swojej karierze od której zależałoby bezpieczeństwo świata. A tak to trafiałem na rozsądnych i miłych panów. I panie ;)

Głowy też nie dam, czy podobnie jak @halibut nie trafiłem raz na zrobionych policjantów. Wyglądali na zgrzanych i zachowywali się tak jakby byli ;)
 
Last edited:
@halibut więcej proszę. Po całym dniu siedzenia w nieuczciwej konkurencji i ochronie prawa do firmy potrzebuję poczytać coś rozluźniającego.

W sensie chodzi o to, że miło Ci się czyta, że policja polska potrafi być spoko, a nie o to, że "baki"?
Wiesz, nie chcę by kolejny nie przyjeżdżał na zlot bo się mnie wystraszy ;p

Ja tak samo jak @halibut. Raz trafiłem pamiętam na jakiegoś rambo, który przetrzepanie kilku gówniarzy traktował jak największą akcję w swojej karierze od której zależałoby bezpieczeństwo świata. A tak to trafiałem na rozsądnych i miłych panów. I panie ;)

Głowy też nie dam, czy podobnie jak @halibut nie trafiłem raz na zrobionych policjantów. Wyglądali na zgrzanych i zachowywali się tak jakby byli ;)


Heh, no ja miałem straszne szczęście. Za twardsze narkotyki nawet i za pierwszym razem można iść na odsiadkę a nie w zawiasy jak po zielsku.

A kapnąłem się , że jest zrobiony w ten sposób, że szturchałem kumpla by ich nie zagadywał: bo chcieli już jechać a on ich zatrzymywał i ciągle jakieś pytania o prawo, prace w policji itd, ale zobaczyłem, że to nie kumpel policjanta tak zagaduje tylko ten policjant kumpla. Chyba z pół godziny gadaliśmy.
 
Najgorsza jest strasz wiejska. Mają większe kompleksy niż modelki wsadzające sobie szczoteczki do zębów do gardła żeby zwrócić lancz.
 
Ale są bardzo mili i nie przeszkadzają jak się pije na polu w większej grupie.
Mam inne doświadczenia. Ganiali mnie 4 razy jednego wieczoru. W kulturalnej grupie i po trawie:|

E: wezwali posiłki i złapali:(
 
Chyba rozgryzłem czemu ci terroryści nas tak nie lubią.

Słuchajcie.

Taki Abdullah - najeździ się na te szkolenia na pustyni, nagania, nastrzela. Głów naścina aż ręka więdnie. Potem przedzrze się na łajbie przez jebane Morze Śródziemne, wyłapie po ryju od chłopców Orbana i przejdzie pół Europy na pieszo.
Dojedzie wreszcie do tego Paryża, tam znowu się naplanuje, nakombinuje.
W końcu pójdzie do knajpy zabije 100 osób i bez zastanowienia wysadzi się w powietrze.

Chwile przed śmiercią myśli sobie, że teraz to wszyscy się będą go bać i zaczną traktować takich jak on serio.

A guzik!

Dzień później w telewizji mówią, że "nie ma co wyciągać pochopnych wniosków", że "to wynik problemów społecznych" i że "zamachowcy są młodymi zmanipulowanymi ludźmi, a największym wrogiem skrajna prawica".

No każdy by się wkurwił.
 
no tu troche jest prawdy w tej mapce. To media kreuja skale tragizmu. Przyklad z ostatnich dni to katastrofa rosyjskiego samolotu(podobno bomba na pokladzie), ofiar wiecej niz w Paryzu a czy ktos wstawial sobie rosyjska flage w avatar na FB i wogole czy w mediach byl taki szum jak obecnie z Francja?

Warto wspomnieć o powodzi w Chinach gdzie zginęło setki tysięcy ludzi w jeden dzień, a dziś mało kto o tym pamięta.
 
no tu troche jest prawdy w tej mapce. To media kreuja skale tragizmu. Przyklad z ostatnich dni to katastrofa rosyjskiego samolotu(podobno bomba na pokladzie), ofiar wiecej niz w Paryzu a czy ktos wstawial sobie rosyjska flage w avatar na FB i wogole czy w mediach byl taki szum jak obecnie z Francja?
Gdyby nie bylo podejrzeń o samolot nad Ukrainą to może byłby odzew.
 
Spokojnie, jak w Europie beda masakry co tydzień to też się przyzwyczaimy i na pierwszym miejscu w Wiadomosciach bedzie koncert Lady Gagi w Polsce a dopiero potem info ze w zamieszach czy zamachach w Paryżu zginelo 50 osób
 
Back
Top