Tens, to trochę takie podejście Ziemkiewicza - "nie bo Korwin nas skompromituje".
Bez dwóch zdań skompomituje bliskie mi poglądy. Pytanie tylko, czy na jego plecach wybije się ktoś inteligentny, kompetentny i charyzmatyczny. Ktoś kto może stać się liderem konserwatynych wolnościowców. Jeżeli tak, to stwierdze, że było warto oddać głos na
krula przy wszystkich jego odpałach. Tylko takiej osoby nie widzę. Wiplera nie ma liście, Wilk 2 na liście, Dziambor bez charyzmy i może nie zdobyć mandatu.
Kiedy Kaczor "nas kompromituje" gadając o zamachu, to jest oczywiście O. K.
Szukasz argumentów pod swoją tezę. Nikt nie przywołał tutaj Kaczyńskiego.
Dziwne, że nie miał podobnych zastrzeżeń jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy forsował pomysł wspólnej listy do PE: KNP+RN+Gowin+Wipler. Widać dobrze ostatnio, z której strony pieniądze do niego płyną.
Popiera środowisko KNP, RN i Fundacji Republikańskiej od dawna. Krytykuje Korwina. Trudno się dziwić.
Pieniądze pewnie od rosyjskich Żydów płyną.
Co do głosowania, ja to widzę z kompletnie innej strony. Jest szansa przebicia betonu, którym zespolona jest nasza scena polityczna od prawie ćwierć wieku. I choćby dlatego zrobię odstępstwo i zagłosuję.