Polityka

Co jest złego w zagranicznych bankach?
to, ze maja w dupie interes Polski i Polakow, zalezy im jedynie na maksymalizacji wlasnych zyskow, za wszelka cene. Jak Polska maja rzadzic ich przedstawiciele to jak myslisz o czyje beda dbac interesy, Polakow?
 
to, ze maja w dupie interes Polski i Polakow, zalezy im jedynie na maksymalizacji wlasnych zyskow, za wszelka cene. Jak Polska maja rzadzic ich przedstawiciele to jak myslisz o czyje beda dbac interesy, Polakow?

Obecnie rządzą Polacy i nie dbają o interesy Polaków. Były takie czasy w historii Polski, że mieliśmy zagranicznych królów. Natomiast banki są prywatne i taki jest ich cel - maksymalizacja własnych zysków. I my jako osoby fizyczne powinniśmy przyjąć taką samą taktykę - maksymalizacja naszych (każdy swoich) zysków. By żyło się lepiej. Nam.
 
Aha, nie rozumiem tez dlaczego niby ekonomista z wyksztalcenia ma byc lekiem na cale zlo. No ludzie kochani, wiecie chyba jak te studia wygladaja.
 
Aha, nie rozumiem tez dlaczego niby ekonomista z wyksztalcenia ma byc lekiem na cale zlo. No ludzie kochani, wiecie chyba jak te studia wygladaja.

nie jest lekiem na całe zło ani on, ani żaden inny polityk
żaden Winnicki, żaden Korwin, żaden Kukiz
 
Nic, dopóki nie zobaczę tam jednego ryja z PO to inicjatywa warta uwagi. Jedna parszywa morda z PO, która dołączy do partii = pełna dyskwalifikacja.
Andrzej Olechowski to jeden z trzech założycieli Platformy Obywatelskiej.
 
moim zdaniem sedno sprawy. czerwona lampka zapaliła mi się już w momencie gdy w mediach głównego ścieku coraz głośniej zaczęto przebąkiwać o powstawaniu "nowej siły politycznej"
 
Póki co nie ma tam żadnego spadu z znikąd.
Ani Frasyniuka ani Balcerowicza.
Najbardziej krytykują karierowicze typu Richard Henry Francis który już kilkanaście partii obskoczył
 
Obecnie rządzą Polacy i nie dbają o interesy Polaków. Były takie czasy w historii Polski, że mieliśmy zagranicznych królów. Natomiast banki są prywatne i taki jest ich cel - maksymalizacja własnych zysków. I my jako osoby fizyczne powinniśmy przyjąć taką samą taktykę - maksymalizacja naszych (każdy swoich) zysków. By żyło się lepiej. Nam.
no i pan Balcerowicz dzisiejszym wpisem jak się plasuje w Twoich oczach? Interesy Polaków czy banków?
 
Nawet podobny :smile:
11390364_900190150020146_2226742773668122088_n.jpg
 
no i pan Balcerowicz dzisiejszym wpisem jak się plasuje w Twoich oczach? Interesy Polaków czy banków?


Interes prywatnych instytucji to interes Polaków. Natomiast interes rządowy to interes elit politycznych. Jakby kopalnie były prywatne, to nie mielibyśmy protestów i co z tego, że zagraniczy kapitał? Niech jak najwięcej tego zagranicznego kapitału tu napływa, mnie to bardzo cieszy bo dzięki temu jest praca.

Większość ludzi chce tylko pracować, dostawać godną płacę i żyć tak jak im się podoba -wolność Tomku w swoim domku. Tylko tyle i aż tyle.
 
Interes prywatnych instytucji to interes Polaków. Natomiast interes rządowy to interes elit politycznych. Jakby kopalnie były prywatne, to nie mielibyśmy protestów i co z tego, że zagraniczy kapitał? Niech jak najwięcej tego zagranicznego kapitału tu napływa, mnie to bardzo cieszy bo dzięki temu jest praca.
ja wiem, że prywatyzacja to krok w stronę liberalizmu, ale niech to przeprowadza ktoś mądry i nie powiązany z PRLem, bo już na tych prywatyzacjach sporo straciliśmy a nie rozliczono z tego nikogo.
razi mnie w oczy, że jak spółka skarbu państwa przejmuje prywatny bank to jest to nacjonalizm, ale w odwrotną stronę to już liberalizm i kapitalizm wolną gębą. gdzie sens?
 
ja wiem, że prywatyzacja to krok w stronę liberalizmu, ale niech to przeprowadza ktoś mądry i nie powiązany z PRLem, bo już na tych prywatyzacjach sporo straciliśmy a nie rozliczono z tego nikogo.
razi mnie w oczy, że jak spółka skarbu państwa przejmuje prywatny bank to jest to nacjonalizm, ale w odwrotną stronę to już liberalizm i kapitalizm wolną gębą. gdzie sens?
o toto, ja nie jestem przeciwnikiem prywatyzacji, ale niech to bedzie robione z glowa i z zyskiem dla panstwa
to co sie stalo po 89 to byla kurwa kradziez, a nie prywatyzacja
 
ja wiem, że prywatyzacja to krok w stronę liberalizmu, ale niech to przeprowadza ktoś mądry i nie powiązany z PRLem, bo już na tych prywatyzacjach sporo straciliśmy a nie rozliczono z tego nikogo.
razi mnie w oczy, że jak spółka skarbu państwa przejmuje prywatny bank to jest to nacjonalizm, ale w odwrotną stronę to już liberalizm i kapitalizm wolną gębą. gdzie sens?

Sensu nie ma w tym, żeby jakiekolwiek spółki skarbu państwa istniały
 
  • Like
Reactions: JB_
Interes prywatnych instytucji to interes Polaków. Natomiast interes rządowy to interes elit politycznych. Jakby kopalnie były prywatne, to nie mielibyśmy protestów i co z tego, że zagraniczy kapitał? Niech jak najwięcej tego zagranicznego kapitału tu napływa, mnie to bardzo cieszy bo dzięki temu jest praca.

Większość ludzi chce tylko pracować, dostawać godną płacę i żyć tak jak im się podoba -wolność Tomku w swoim domku. Tylko tyle i aż tyle.
No tak ale dzieki temu, ze wiekszosc firm przejmowana jest przez zagraniczny kapital Polak u siebie w kraju pracuje za talerz zupy bo owi zagraniczni wlasciciele ani mysla placic tyle ile musieliby placic swoim obywatelom. To jest jeden z powodow glodowych plac w Polsce i emigracji. Drugi to celowe opodatkowanie pracy tak aby pracodawcy nie bylo stac na wyplacanie wyzszych swiadczen pracownikowi zeby on nie mial wyjscia i musial tyrac za glodowe stawki albo u dobrodziejow z zagranicy za to samo.
Sensu nie ma w tym, żeby jakiekolwiek spółki skarbu państwa istniały
sensu nie ma tez oddawanie wszystkiego w obce rece zaden powazny kraj sobie na takie cos nie pozwoli.
 
tak sobie rozkminiam, że absolutnie wolny rynek działał by prawidłowo tylko i wyłącznie wtedy, gdyby działał na całym świecie.
 
tak tu się zgadzamy, ale czy Leszek też ma takie zdanie na ten temat? no kurwa nie sondze.
Z jego biografii wynika, że ma ale z programu PO też wiele mądrych rzeczy wynikało, a ja wyszło to wszyscy wiemy.

No tak ale dzieki temu, ze wiekszosc firm przejmowana jest przez zagraniczny kapital Polak u siebie w kraju pracuje za talerz zupy bo owi zagraniczni wlasciciele ani mysla placic tyle ile musieliby placic swoim obywatelom. To jest jeden z powodow glodowych plac w Polsce i emigracji. Drugi to celowe opodatkowanie pracy tak aby pracodawcy nie bylo stac na wyplacanie wyzszych swiadczen pracownikowi zeby on nie mial wyjscia i musial tyrac za glodowe stawki albo u dobrodziejow z zagranicy za to samo.
Nie zgodzę się. Statystyki pokazują, że większe firmy płacą lepiej niż mniejsze. Te większe tak się składa, że są w rękach tego zagranicznego kapitału.
sensu nie ma tez oddawanie wszystkiego w obce rece zaden powazny kraj sobie na takie cos nie pozwoli.
Sensu nie ma oddawanie wszystkiego w ręce polityków. Ufam im mniej niż zagranicznym ludziom biznesu.

----

a tu odrodzenie lewicy :)

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-o...-dosc-wybierania-mniejszego-zla-wywiad/xj4sbd

----

po wyborach, więc Niesioł znowu szaleje

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/stef...to-jak-ruch-ksiezy-patriotow-w-czasach/1djh25
 
Nie zgodzę się. Statystyki pokazują, że większe firmy płacą lepiej niż mniejsze. Te większe tak się składa, że są w rękach tego zagranicznego kapitału.
to jaka jest wg Ciebie przyczyna glodowych wyplat w Polsce? bo te 3mln na emigracji wlasnie, glownie przez to wyjechalo
Sensu nie ma oddawanie wszystkiego w ręce polityków. Ufam im mniej niż zagranicznym ludziom biznesu.
w dzisiejszych czasach zagraniczni ludzie biznesu dzialaja w symbiozie z naszymi kochanymi politykami. W symbiozie dzieki ktorej korzysci odnosza jedni i drudzy z pominiecim polskiego spoleczenstwa, ktorego interes nie jest zbiezny z interesem powyzszych
 
Ktoś napisał, że wolny rynek działałby prawidłowo gdyby działał tak na całym świecie.
To prawda.
I to samo z socjalizmem, ma racje bytu tylko gdy działa na całym świecie. A tak to mamy to co mamy - socjalny zachód upada i pałeczkę przejmują kapitalistyczne azjatyckie tygrysy.
 
to jaka jest wg Ciebie przyczyna glodowych wyplat w Polsce? bo te 3mln na emigracji wlasnie, glownie przez to wyjechalo

1. Prawo - Przesadne regulacje, które utrudniają prowadzenie własnego interesu oraz głupie regulacje, które utrudniają życie uboższym
2. ZUS
3. Mocne opodatkowanie nawet tych najbiedniejszych
4. To o czym mówiła Bieńkowska - politycy sobie zasiadają w spółkach skarbu państwa i rozkradają co się da kosztem najbiedniejszych

Jak mają Ci prości ludzie wyjść na prostą jak im się zabiera ogromną część tego co zarabiają?

w dzisiejszych czasach zagraniczni ludzie biznesu dzialaja w symbiozie z naszymi kochanymi politykami. W symbiozie dzieki ktorej korzysci odnosza jedni i drudzy z pominiecim polskiego spoleczenstwa, ktorego interes nie jest zbiezny z interesem powyzszych

Dlatego należy Państwo oddzielić od gospodarki. To o czym piszesz jest widoczne w przypadku chociażby przemysłu farmaceutycznego i to właśnie uderza w tych najuboższych. Przesadne regulacje ograniczające obrót lekami generycznymi. To nie sprzyja wolnemu handlowi i nie sprzyja najuboższym.
 
Każda firma będzie płaciła zawsze minimum tego za ile człowiek będzie pracował, taka jest ich rola, mają wypracowywać zysk dla właścicieli, którzy zainwestowali w nie pieniądze. Jeśli zaczną płacić więcej niż powinny to przegrają ze swoimi najbliższymi konkurentami. Polityka ma tyle do tego, że częściowo określa koszty działalności gospodarczej i może spowodować, że firmy nasze będą miały łatwiej i będą bardziej konkurencyjne od nie naszych.

W PL ludzie zaczną zarabiać więcej gdy wzrost gospodarczy spowoduje rozwój firm i powstanie popyt na siłę roboczą, nie ma innej opcji.
 
Każda firma będzie płaciła zawsze minimum tego za ile człowiek będzie pracował, taka jest ich rola, mają wypracowywać zysk dla właścicieli, którzy zainwestowali w nie pieniądze. Jeśli zaczną płacić więcej niż powinny to przegrają ze swoimi najbliższymi konkurentami. Polityka ma tyle do tego, że częściowo określa koszty działalności gospodarczej i może spowodować, że firmy nasze będą miały łatwiej i będą bardziej konkurencyjne od nie naszych.

W PL ludzie zaczną zarabiać więcej gdy wzrost gospodarczy spowoduje rozwój firm i powstanie popyt na siłę roboczą, nie ma innej opcji.
jak nie? OPZZ I Solidarność. Nadwyżkę dołoży Państwo. niefajnie, ale tak to działa... Nie rozumiem tylko chwalenia się Komora CD Projectem i Wiedźminem na prawo i lewo. Przecie ten człowiek nie przyłożył palca do tego...
 
Z tym wolnym rynkiem to nie jest tak jednoznacznie kolorowo. Tez musialby dzialac na calym swiecie, aby byc skuteczny i a zysk nie moglby byc gromadzony. Np. w zakladzie pracy, ktory nalezy do panstwa i przynosi zysk, moze pracowac np. 40 tys osob. Po prywatyzacji, nastepuje optymalizacja i po 5 latach np. 15 tys osob traci prace. Zysk wyprowadzany jest do akcjonariuszy, a nie do pracownikow, czyli to tych najbogatszych, bawiacych sie na gieldzie, zazwyczaj korporacji, bankow i ich wlascicieli. Czesto one znajduja sie tam gdzie pieniadze czyli w Naszym przypadku za granica. Big Business zarabia krocie, w Polsce nie zostaje prawie nic, poza tysiacami ludzi bez pracy. Jak w takiej sytuacji usprawiedliwic "wolny rynek" obywatelowi? Jaki ma zysk z prywatyzacji?
 
W PL ludzie zaczną zarabiać więcej gdy wzrost gospodarczy spowoduje rozwój firm i powstanie popyt na siłę roboczą, nie ma innej opcji.
No jak narazie to polskie firmy, w Polsce(!) maja gorsze warunki do swojej dzialalnosci niz ich zachodni konkurenci, ktorzy zwalniani sa np z podatkow tudziez dzialaja w jakis chorych nie majacych bytu w krajach starej uni specjalnie dla nich skonstruowancyh strefach ekonomicznych. To jest wlasnie przyklad tej symbiozy, o ktorej pisalem wczesniej a dosadniej to ujmujac kurestwa naszych politykow. Do czego to prowadzi? a no do tego, zebysmy stali sie tania sila robocza i rynkiem zbytu dla towarow zagranicznych, zamiast samemu produkowac na wlasny rynek przyczyniajac sie do powstawania nowych miejsc pracy. W ten sposob w Polsce nigdy nie bedzie godziwych wyplat no chyba, ze ludzie, w koncu wezma sprawy w swoje rece, wyjda na ulice i pogonia cala te bande politycznych prostytutek, dbajacych tylko i wylacznie o swoje dupska. Za nic majacych interes kraju i jego mieszkancow. Mysle, ze to co zrobil Orban na Wegrzech przydaloby sie wprowadzic takze w Polsce.
 
Każda firma będzie płaciła zawsze minimum tego za ile człowiek będzie pracował, taka jest ich rola, mają wypracowywać zysk dla właścicieli, którzy zainwestowali w nie pieniądze. Jeśli zaczną płacić więcej niż powinny to przegrają ze swoimi najbliższymi konkurentami. Polityka ma tyle do tego, że częściowo określa koszty działalności gospodarczej i może spowodować, że firmy nasze będą miały łatwiej i będą bardziej konkurencyjne od nie naszych.

W PL ludzie zaczną zarabiać więcej gdy wzrost gospodarczy spowoduje rozwój firm i powstanie popyt na siłę roboczą, nie ma innej opcji.

A ja coraz czesciej mysle, ze jest jeszcze cos, jestem ciekaw waszej opinii.

Bedziemy zarabiac czesciej, gdy jako pracownicy rownie chetnie bedziemy kladli papiery na stol, co pracodawcy. Mozemy sie tu sprzeczac o pierwszenstwo jajka nad kurą, oczywiscie, ale wydaje mi sie, ze tylko to "urynkowi" takie czy inne kontrakty i wymusi na pracodawcach bardziej rynkowe podejscie w celu pozyskania pracownikow. Dopoki marzeniem bedzie stabilne zycie bez zmiany pracy, dopty rynek pracy bedzie wygladal jak wyglada.

Ciekawe jak wyglada w statystykach przecietna dlugosc pracy dla jednego pracodawcy w Niemczech i w Polsce. Ci Niemcy, ktorych ja znam, skacza jak moga, przynajmniej do 35-40.
 
Back
Top