Polityka

Jak to jest wierzyć że Leppera powiesili agenci a jednocześnie zadowolić się sprawdzeniem jakiegoś gościa w necie? A może jacyś inni agenci zrobili mu legendę taką że niby istnieje taka kancelaria itp. W końcu jak wietrzymy spisek to wszędzie no nie? #konsekwencja
 
Jak to jest wierzyć że Leppera powiesili agenci a jednocześnie zadowolić się sprawdzeniem jakiegoś gościa w necie? A może jacyś inni agenci zrobili mu legendę taką że niby istnieje taka kancelaria itp. W końcu jak wietrzymy spisek to wszędzie no nie? #konsekwencja

Mordo, nie rozumiem Twojego rozumowania. Czyli agenci założyli stronę gościowi, który teoretycznie odsłania ich spisek, który miał na celu tuż przed końcem kampanii oczernić ludzi głosujących na Dudę tak? Jedno pytanie: po co? :)
 
W Irlandii najprawdopodobniej przegłosowano w referendum "małżeństwa homoseksualne". Cudzysłów celowy, bo już sama etymologia tego terminu: "małżeństwo", z łaciny matrimonio - od matri (matka) sugeruje, że w małżeństwie chodzi o potomstwo. Mamy więc do czynienia z psem z trąbą - nie ma takiego zwierzęcia; a cały termin jest błędny od podstaw. Jest to oczywiste zakłamywanie etymologii pojęć i ich znaczeń, które trwa i trwa, przy aprobacie społeczeństwa. Podobnie ma się rzecz np. z terminem "historia". Feministki w USA twierdzą, że w terminie użyte jest angielskie his - jego; i w związku z tym historia dyskryminuje kobiety ukazując męski punkt widzenia. W kontrze używają własnego terminu: "hertoria" - od angielskiego her - jej. Tymczasem w czwartej klasie podstawówki można było się dowiedzieć, że historia to z greki (istoria) - badać, dociekać prawdy. Czyżby lewicowe środowiska zakończyły edukację na poziomie 1-3? Patrząc na niektórych przedstawicieli można co prawda odnieść takie wrażenie - ale zdaje się, że to mieszanie pojęć jest celową robotą.
 
Last edited:
Ja tu tylko to zostawię.
Chyba nie potrafię wyciągnąć wniosków z tego tekstu. Do którego z kandydatów mam się przekonać?
Z jednej strony to jasne, że PBK i media jemu przychylne próbują tak przedstawić zakłócenie przemówienia, żeby się to przełożyło na głosy. Napisanie/powiedzenie, że przemówienie przewał działać pro life od razu stawia PBK w kontrze do nich...
Z drugiej strony, mamy też dowód na fałsz narracji z drugiej strony. Otóż w naszym policyjnym, rządzonym przez służby, faraońskim państwie ten człowiek bynajmniej nie dostaje czapy, jego rodzina nie trafia do gułagu...

@Jakub Bijan
Znów nic nie rozumiem, jak się łączą zwiżki homo z nawiedzonymi feministkami. Ale jestem jeszcze przed kawą.
 
Last edited:
Chyba nie potrafię wyciągnąć wniosków z tego tekstu. Do którego z kandydatów mam się przekonać?
Z jednej strony to jasne, że PBK i media jemu przychylne próbują tak przedstawić zakłócenie przemówienia, żeby się to przełożyło na głosy. Napisanie/powiedzenie, że przemówienie przewał działać pro life od razu stawia PBK w kontrze do nich...
Z drugiej strony, mamy też dowód na fałsz narracji z drugiej strony. Otóż w naszym policyjnym, rządzonym przez służby, faraońskim państwie ten człowiek bynajmniej nie dostaje czapy, jego rodzina nie trafia do gułagu...
Czego nie załapałem?

Tego, że wszystko było sfingowane. :D
 
Feministki w USA twierdzą, że w terminie użyte jest angielskie his - jego; i w związku z tym historia dyskryminuje kobiety ukazując męski punkt widzenia. W kontrze używają swojego terminu: "hertoria" - od angielskiego her - jej.
uCmjZG7.gif
 
Chyba nie potrafię wyciągnąć wniosków z tego tekstu. Do którego z kandydatów mam się przekonać?
Z jednej strony to jasne, że PBK i media jemu przychylne próbują tak przedstawić zakłócenie przemówienia, żeby się to przełożyło na głosy. Napisanie/powiedzenie, że przemówienie przewał działać pro life od razu stawia PBK w kontrze do nich...
Z drugiej strony, mamy też dowód na fałsz narracji z drugiej strony. Otóż w naszym policyjnym, rządzonym przez służby, faraońskim państwie ten człowiek bynajmniej nie dostaje czapy, jego rodzina nie trafia do gułagu...
Czego nie załapałem?
tego, ze gdyby to nie bylo zorganizowane przez srodowisko zwiazane z Komorem to gosciu siedzialby teraz w areszcie oczekujac na raczej dlugi kilkuletni wyrok. Jestem zaskoczony, ze w tym przypadku nie zachowywane sa nawet pozory, przez jakis czas, az do przycichniecia sprawy.
 
Tego, że wszystko było sfingowane. :D
Przez kogo i po co?
To wynikać ma rozumiem z tego, że oskarżony nie chce adwokata i ma dobry nastrój?

No dobra nie chcę się spierać i tak nikogo nie przekonam. Mamy ciszę, delektujmy się tym. Chciałem tylko, żeby mi ktoś wyjaśnił to, o co pytałem.
 
Przez kogo i po co?
To wynikać ma rozumiem z tego, że oskarżony nie chce adwokata i ma dobry nastrój?

No dobra nie chcę się spierać i tak nikogo nie przekonam. Mamy ciszę, delektujmy się tym. Chciałem tylko, żeby mi ktoś wyjaśnił to, o co pytałem.

Przeanalizuj sobie ile goście łapani po Marszu Niepodległości potrafią siedzieć w aresztach bez dowodów żadnych, a potem są wypuszczani po 2-3 miesiącach. Jednego wypuścili w tym roku w styczniu. Uniewinniony... teraz sobie przyłóż ten 'wzór' do tej sytuacji, w której 'zagrożone' było życie rezydenta.

@cypher, chyba w psychiatryku jest
 
Przez kogo i po co?
po to zeby przykryc w mediach to wydarzenie i oczernic srodowisko glosujace na Dude bo oczywiscie takie sugestie sie pojawily.
O tym juz zapomniano, po tym" zamachu", ktory puszczany byl praktycznie non stop. (caly czas usuwaja ten filmik)
 
Przeanalizuj sobie ile goście łapani po Marszu Niepodległości potrafią siedzieć w aresztach bez dowodów żadnych, a potem są wypuszczani po 2-3 miesiącach. Jednego wypuścili w tym roku w styczniu. Uniewinniony... teraz sobie przyłóż ten 'wzór' do tej sytuacji, w której 'zagrożone' było życie rezydenta.

@cypher, chyba w psychiatryku jest

@Scurvol
Może trochę inaczej na to patrzę, bo u mnie nic nie jest puszczane non stop. #notv
 
Nie został aresztowany, ale to nie znaczy, że nie zostanie ukarany. Nie wiem, czy porównywanie z Marszem ma wielki sens, bo tam jednak dość konkretny wandalizm się zdarza (wiem, ze to 2%Marszu, ale bez wątpienia naruszane jest mienie publiczne i nietykalność funkcjonariuszy). Poza tym to myślenie ma luki. Rozumeim, że Ci członkowie marszu którzy nie siedzą w aresztach to ludzi Bronka?

Wandalizm<zamach na prezydenta człowieku... Koleś nie dostał 24 albo 48 za zamach na prezydenta. Pijaczki spod sklepu jak się pobiją lądują na 24, zamachowiec na życie prezydenta wyszedł po 4 godzinach...
 
Może trochę inaczej na to patrzę, bo u mnie nic nie jest puszczane non stop. #notv
no pewnie tak, ja mam TV zaraz obok monitora tak, ze jednym okiem moge pisac posty a drugim zerkac na medialna sieczke serwowana nam przez dzisiejszy mainstream i powiem Ci, ze ten caly "zamach" przykryl wszystkie zdarzenia jakie wczesniej lecialy.Taka chyba byla jego geneza.
 
Wandalizm<zamach na prezydenta człowieku... Koleś nie dostał 24 albo 48 za zamach na prezydenta. Pijaczki spod sklepu jak się pobiją lądują na 24, zamachowiec na życie prezydenta wyszedł po 4 godzinach...
Na filmiku widzę człowieka który coś tam krzyczy za Bronkiem. Gdzie ten zamach?
To, że jakieś media to tak nazwały ma się nijak do tego jak to może widzieć prokuratura.
Wkurzam się bo widzę, że w tym wypadku jakby go aresztowano ->wina bronka, policyjne państwo, kneblowanie ludzi; a jak go wypuszczono->wina bronka, dowód na spisek, prowokacja.
Moim zdaniem kampania Bronisława nic nie zyskała na całej akcji z tym gościem. Nie widzę profitu. Bardziej nieudolne wychodzenie z nieoczekiwanej sytuacji.
 
Ej chlop lata z plakatami z płodami po ulicach. Spokojnie może mieć zielone papiery. W USA tacy ludzie wysadzają kliniki aborcyjne...a u nas nawet legalnych aborcji nie ma. Świr
 
Na filmiku widzę człowieka który coś tam krzyczy za Bronkiem. Gdzie ten zamach?
To, że jakieś media to tak nazwały ma się nijak do tego jak to może widzieć prokuratura.
Wkurzam się bo widzę, że w tym wypadku jakby go aresztowano ->wina bronka, policyjne państwo, kneblowanie ludzi; a jak go wypuszczono->wina bronka, dowód na spisek, prowokacja.
Moim zdaniem kampania Bronisława nic nie zyskała na całej akcji z tym gościem. Nie widzę profitu. Bardziej nieudolne wychodzenie z nieoczekiwanej sytuacji.
to chodzi o to, chociaz wczesniej chcieli zrobic zamach z okrzykow tego chlopaczka, juz pojawialy sie stwierdzenia, ze zapobiegli "fizycznemu atakowi". Wez stwierdz jak to wyglada, przyaktorzyli konkretnie, goscia nawet w kajdanki nie zakuli co to ma byc?! (usuwaja te filmiki, tu nie widac ale goscia nawet nie zakuli, zero gleby, nic)
http://www.cda.pl/video/2210241b/Dzisiejszy-zamach-na-Komorowskiego-w-Toruniu-22052015
 
Na filmiku widzę człowieka który coś tam krzyczy za Bronkiem. Gdzie ten zamach?
To, że jakieś media to tak nazwały ma się nijak do tego jak to może widzieć prokuratura.
Wkurzam się bo widzę, że w tym wypadku jakby go aresztowano ->wina bronka, policyjne państwo, kneblowanie ludzi; a jak go wypuszczono->wina bronka, dowód na spisek, prowokacja.
Moim zdaniem kampania Bronisława nic nie zyskała na całej akcji z tym gościem. Nie widzę profitu. Bardziej nieudolne wychodzenie z nieoczekiwanej sytuacji.

Panie kolego. Masz ten zamach tutaj (parę stron wcześniej) i to nie jest TEN, w którym gość zza pleców Bronka krzyczy 'Pro Civili' i 'Czytajcie książki Sumlińskiego'...
 
W Irlandii najprawdopodobniej przegłosowano w referendum "małżeństwa homoseksualne". Cudzysłów celowy, bo już sama etymologia tego terminu: "małżeństwo", z łaciny matrimonio - od matri (matka) sugeruje, że w małżeństwie chodzi o potomstwo. Mamy więc do czynienia z psem z trąbą - nie ma takiego zwierzęcia; a cały termin jest błędny od podstaw. Jest to oczywiste zakłamywanie znaczenia pojęć, które trwa i trwa, przy aprobacie społeczeństwa. Podobnie ma się rzecz z np. terminem historia. Feministki w USA twierdzą, że w terminie użyte jest angielskie his - jego; i w związku z tym historia dyskryminuje kobiety ukazując męski punkt widzenia. W kontrze używają swojego terminu: "hertoria" - od angielskiego her - jej. Tymczasem w czwartej klasie podstawówki można było się dowiedzieć, że historia to z greki (istoria) - badać, dociekać prawdy. Czyżby lewicowe środowiska zakończyły edukację na poziomie 1-3? Patrząc na niektórych przedstawicieli można co prawda odnieść takie wrażenie - ale zdaje się, że to mieszanie pojęć jest to celowa robota.

Etymologia słowa nie ma znaczenia, języki ewoluują,słowa zmieniają swoje znaczenie. Nie wiemy również czy przegłosowano małżeństwa homosexualne, czy związki partnerskie. Z punktu widzenia prawa to duża różnica, bo nie wiemy czy będą istniały 2 równoległe instytucje prawne, czy 1dna. Natomiast co do feministek - nie warto zajmować się ruchami fanatycznymi - one szukają uwagi i zrobią wszystko by ją uzyskać. By zabić feministkę trzeba ją zignorować, to najskuteczniejsza broń w walce z attention whores.

Odchodząc od pozamerytorycznej dyskusji. Co do meritum - czy związki partnerskie powinny być legalne? Moim zdanie tak, bo jeśli można zawrzeć taki związek poprzez spółkę cywilną, to dlaczego nie ułatwić tej procedury? Prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa.
 
Może zwyczajnie prokurator powiedział mu, że nie widzi przestępstwa w tej sprawie, gość wypił kawę i poszedł do domu.
 
Panie kolego. Masz ten zamach tutaj (parę stron wcześniej) i to nie jest TEN, w którym gość zza pleców Bronka krzyczy 'Pro Civili' i 'Czytajcie książki Sumlińskiego'...
to mialo byc "przykryte" a tamtych filmikow pare stron wczesniej juz nie ma usuniete
 
Etymologia słowa nie ma znaczenia, języki ewoluują,słowa zmieniają swoje znaczenie.
Zmienia się raczej wymowa, jedne słowa są zastępowane innymi - dodawane są całkowicie nowe. Trudno nazwać ewolucją kompletną zmianę znaczenia pojęcia jak w przypadku "historia".
Nie wiemy również czy przegłosowano małżeństwa homosexualne, czy związki partnerskie. Z punktu widzenia prawa to duża różnica, bo nie wiemy czy będą istniały 2 równoległe instytucje prawne, czy 1dna.
Uczestnikom referendum przedstawiono propozycję zmiany konstytucji tak aby odpowiedni zapis mówił o małżeństwie jako związku "dwóch osób, bez rozróżnienia ich płci". Aby stało się to faktem, w referendum potrzebna jest zwykła większość.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Exit-polls-Irlandia-za-malzenstwami-jednoplciowymi-3347659.html
Natomiast co do feministek - nie warto zajmować się ruchami fanatycznymi - one szukają uwagi i zrobią wszystko by ją uzyskać. By zabić feministkę trzeba ją zignorować, to najskuteczniejsza broń w walce z attention whores.
Z jednej strony tak, ale z drugiej, jak pisał Edmund Burke: Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.
 
No więc nie wiedziałeś o tym człowieku, o którym cała dyskusja była. :P
Tak o nim właśnie.
Przecież zacząłem od pytania ocb z tym postem z facebooka. Chyba zresztą nie tylko ja zrozumiałem, że chodzi o obrońcę życia.
 
Tak o nim właśnie.
Przecież zacząłem od pytania ocb z tym postem z facebooka. Chyba zresztą nie tylko ja zrozumiałem, że chodzi o obrońcę życia.

Ten gościu miał ulotkę w ręku i to właśnie on jest tym obrońcą życia.
 
"Uczestnikom referendum przedstawiono propozycję zmiany konstytucji tak aby odpowiedni zapis mówił o małżeństwie jako związku "dwóch osób, bez rozróżnienia ich płci". Aby stało się to faktem, w referendum potrzebna jest zwykła większość. "

Wybrali taki sposób... no ok. Wolałbym rozwiązanie z nową instytucją prawną - związek partnerski, taki również dla osób heterosexualnych jako mniej sformalizowane małżeństwo. W takim przypadku Twój argument z etymologią słowa małżeństwa byłby bezpodstawny, bo obok związku partnerskiego, który małżeńswem by nie był istniałoby małżeństwo sensu stricto.

I jeszcze jedno - PRZEPIS, a nie ZAPIS Konstytucji. Głupi dziennikarze! Boli też, że Duda również używa tego sformułowania, a jest prawnikiem.

Zmienia się raczej wymowa, jedne słowa są zastępowane innymi - dodawane są całkowicie nowe. Trudno nazwać ewolucją kompletną zmianę znaczenia pojęcia jak w przypadku "historia".

A w przypadku słowa kutas? Kiedyś frędzel, ozdoba - dziś penis.

Z jednej strony tak, ale z drugiej, jak pisał Edmund Burke: Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.

Jeden z najgłupszych cytatów świata. Stawiam go obok cytatu Marilyn Monroe "Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza."
 
Back
Top