Polityka

:blahblahblah: nie ma chuja, że wybaczyłbyś żonie zdradé; jeszcze byś w tym swoja winę dostrzegał :waldeklaugh:

Prawda aż tak boli że zaczynasz jakieś osobiste insynuacje?

:matt:

Jakieś zagraniczne znaki diakrytyczne Ci się włączyły z emocji, nie zapomniałeś zmienić słownika z cyrylicy na polski?

:DC:
 
:blahblahblah: nie ma chuja, że wybaczyłbyś żonie zdradé; jeszcze byś w tym swoja winę dostrzegał :waldeklaugh:
30539561fb0f52c41aeb33d4754b.jpeg



Nie słyszałeś jeszcze o pojęciu - "wife sharing"? Nie będziesz nic posiadał, żadnego dobytku, samochodu, żony czy mieszkania. W przyszłości wszystkie te dobra będą wspólne. Donald tutaj świeci przykładem.
 
Oj mamy, mamy i to jeszcze jak...

Z tym, że u nas są historycznie, a tam? :beczka:
Sheinbaum określiła siebie jako feministkę. Jako orędowniczkę praw osób LGBT, przewodniczyła miastu Meksyk, wprowadzając neutralną płciowo politykę dotyczącą mundurków szkolnych. W 2022 r. została pierwszą szefową rządu Meksyku, która wzięła udział w miejskim marszu pride.

:tellmemore:
 
Tusk zaczyna rycie pod koalicjantami, żeby wszyscy wiedzieli kto tu rządzi. Córka Róży Thun zwolniona z państwowej posady po jednym dniu, ale przyszła tam z nominacji Trzeciej Drogi, więc ten nepotyzm idzie na ich konto. Onet dokopał się, że paniusia napisała list do ministra z propozycją przejścia do sektora publicznego i oczywiście została zaakceptowana bez konkursu. Tak szukają roboty dzieci notabli, a plebs niech dalej zajmuje się Braunem i tęczowymi flagami...

 
Czy Niemiec z Moskalem oszukają Polaka?

Wgłębiłem się w sprawę rafinerii Schwedt. Jest to niemiecka rafineria w której większość udziałów nadal posiada Rosnieft. Sama rafineria jest rzut beretem od Polski. Jak to możliwe że Rosja nadal ma w niej udziały. Czy Niemcy nie chcą tego zmienić? Ano chcą i pojawia się pomysł aby to m.in. Orlen nabył akcję tej rafinerii.

Na pierwszy rzut oka wszystko pięknie fajnie. Rafineria blisko nas, posiadająca pewny zbyt paliwa w postaci wschodnich niemieckich landów oraz Berlina. Nic tylko brać i powiększać możliwości Orlenu.

Haczyk?

Rafineria emituje dużo więcej zanieczyszczeń niż przewidują normy. Dotychczas miała ona specjalne zezwolenie które wygasło z początkiem tego roku. Mimo to rafineria nadal działa. Pytanie czy przypadkiem nikt nie chce nam podrzucić kukułczego jaja. Pamiętacie jak Lot chciał kupić niemieckiego przewoźnika Condor. Tam też było nie halo ze strony Helmutow

Linki dla chętnych.


 
Nie może se z władkiem pogadać?
To jest przede wszystkim działanie wbrew interesom własnego kraju i partnerów strategicznych (w tym Polski). Dobrowolne oddanie możliwości, żeby wrogi przywódca narzucił swoją narrację w trakcie trwania aktywnego konfliktu geopolitycznego, Napoleon się w grobie przewraca. Co z tego że uderzą w demokratów, jak przy okazji Putin przekona część społeczeństwa, że jego punkt widzenia jest sensowny i wojna powinna być skapitulowana na jego korzyść. Już za Stalina była sytuacja, że H.G Wells pojechał do Rosji na bezowocną rozmowę, przy okazji ruski posprzątały okolicę, żeby nie było widać wszędzie trupów.

:korwinlaugh:

Putin toczy z Ameryką otwarty konflikt, a oni sami (ściślej - Republikanie) podsyłają gościa, żeby mu pomóc spełnić swoje cele polityczne, co za miękkie faje. Z resztą ilu on we własnym kraju załatwił nieprzychylnych dziennikarzy, bo wie jak ważny jest spójny przekaz.
 
Last edited:
To jest przede wszystkim działanie wbrew interesom własnego kraju i partnerów strategicznych (w tym Polski). Dobrowolne oddanie możliwości, żeby wrogi przywódca narzucił swoją narrację w trakcie trwania aktywnego konfliktu geopolitycznego, Napoleon się w grobie przewraca. Co z tego że uderzą w demokratów, jak przy okazji Putin przekona część społeczeństwa, że jego punkt widzenia jest sensowny i wojna powinna być skapitulowana na jego korzyść. Już za Stalina była sytuacja, że H.G Wells pojechał do Rosji na bezowocną rozmowę, przy okazji ruski posprzątały okolicę, żeby nie było widać wszędzie trupów.

:korwinlaugh:

Putin toczy z Ameryką otwarty konflikt, a oni sami (ściślej - Republikanie) podsyłają gościa, żeby mu pomóc spełnić swoje cele polityczne, co za miękkie faje. Z resztą ilu on we własnym kraju załatwił nieprzychylnych dziennikarzy, bo wie jak ważny jest spójny przekaz.
Uważasz, że przeciętny amerykaniec jest tak głupi, że uzna słowa władka za prawdę? Celem jest tylko zamerdanie w kotle z demokratami? Niea tam nic w działaniu ku sugerowaniu opcji dyskusji pokojowych?
 
Back
Top