Polityka

A ktoś ma jeszcze umowę o pracę? Całe k.p. się posypało odkąd zalegalizowali zatrudnienie na innych podstawach niż stosunek pracy.
 
Jak się źle pracuje na umowie czy tam "umowie", to prosze sobie założyć własną działalność. Na własnej skórze już jakiś czas testuję taki system - polecam każdemu niezadowolonemu. Z całego serca!
 
Zawsze powtarzam - żadne kodeksy pracy, żadne umowy • na pełen etat • nie zagwarantują pracownikowi godziwych warunków pracy. Jedyne co takowe warunki zapewnia, to odpowiednio duży popyt na pracę, czyt: silna gospodarka. Wtedy pracodawcy muszą ze sobą konkurować, bo niezadowolpony pracownik po prostu zmieni pracę. W przypadku dużego bezrobocia, pracodawcy i tak robią co chcą - nie przestrzegając żadnych kodeksów, czy umów - zatrudniony i tak nie ma dokąd pójść, więc siedzi cicho.
 
Elastyczny czas pracy to żadna nowość w cywilizowanych krajach (w Polsce zresztą też 2009-2011). Ale oczywiście obrazki lepiej przemawiają do człowieka, nie trzeba dzięki "wgryźć" się w temat.. Małe i średnie przedsiębiorstwa wyrabiają PKB naszego kraju (są podstawą naszej gospodarki), ale najlepiej im rzucać kłody pod nogi (czy to ze strony rządu, czy związków). Jeśli ktoś prowadzi firmę, gdzie powiedzmy w okresie wakacyjnym wyrabia 50% zysku rocznego to jeśli ma zatrudniać pracownika na podstawie umowy o pracę to powinien mieć możliwość ulestycznienia tego czasu pracy. Brak takich regulacji prędzej skończy się poszerzeniem szarej strefy. http://kariera.forbes.pl/elastyczny-czas-pracy-wchodzi-w-zycie-co-sie-zmieni-,artykuly,160468,1,1.html
Czas pracy będzie mógł być rozliczany w trybie rocznym pod warunkiem, że pracodawca porozumie się ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników
 
Coś dla osób,narzekających na pracodawców i dziwiących się,że odchodzi się od umów o pracę.
 
No już chyba ich już pojebało do końca. Jeśli ktoś ma pracować od 8 do 12 a potem od 15 do 19, to przecież jakiekolwiek życie poza pracą nie istnieje. Chuj wam w dupy jebane polityki
 
Obudziliście się. Ta nowelizacja ma już tydzień :) Najbardziej odczują to osoby pracujące fizycznie np. przy produkcji. Z drugiej strony, kto teraz zatrudnia na umowę o pracę...
 
"Premier nawiązał też do ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie. • Świat stoi dziś na skraju kolejnego konfliktu. Być może lada godzina, być może lada dzień rakiety spadną na Syrię. To reakcja na zbrodnię użycia broni chemicznej przeciw cywilom. Reakcja zrozumiała i potrzebna. Oby okazała się skuteczna • mówił Tusk."



Czyli jednak poprzednia jego wypowiedź nt. Syrii (deklarowanie nie uczestnictwa w ataku) nie była wynikiem rozsądku, a po prostu brakiem kasy w budżecie.
 
Całe szczęscie, że amerykańskie rakiety mają pewnie certyfikaty na humanitarne zabijanie. Śmierć od takiej broni to pewnie będzie czysta przyjemność.
 
Zabawne jest to, że nikt nie ma solidnych dowodów (a przynajmniej ich nie zaprezentował publicznie) na to, że to Assad użył broni. Za to na granicy Tureckiej zatrzymano terrorystów z Sarinem i podsłuchano rozmowę między terorystami a ich saudyjskim koordynatorem, gdzie dyskutowano atak chemiczny. Ponadto sami terroryści zamieszczali w internecie filmiki pokazujące składy chemiczne i testowanie gazu bojowego.



Assad przede wszystkim nie ma żadnego powodu do użycia takiej broni bo wygrywa ofensywę od paru miesięcy, a obecnie gości inspektorów ONZ, którzy przyjechali zbadac uzycie Sarinu. Motyw z całą pewnością mają terroryści wspierani przez Arabie Saudyjską i USA oraz Izrael, ktory wykorzystuje sytuacje instrumentalnie dla własnych celów (i który dostarczył te WĄTPLIWE dowody na uzycie gazu, podobnie jak dostarczył FAŁSZYWE dowody na posiadanie broni masowego rażenia w iraku i nie przekazał FAKTYCZNYCH dowodów na planowanie ataku 11 wrzesnia, aby za pomocą sił USA zaprowadzic porządek w regionie) .



Tusk widać szczeka tak jak musi i jest gotów paktować ze złem i ryzykowac kolejną wojnę (być może światową, bo rozbija się to wszystko o grę dwoch bloków ekonomicznych), byle tylko kryzys gospodarczy jaki może wywołać zapaść petrodolara, nie zaczął się za jego kadencji.
 
ironical man napisał:



Całe szczęscie, że amerykańskie rakiety mają pewnie certyfikaty na humanitarne zabijanie. Śmierć od takiej broni to pewnie będzie czysta przyjemność.


Podobno wypadają z nich drinki z parasolikami i cukierki jak z piniaty, a potem wybuchają.
 
Jest nowy Kolonko z ciekawą teorią nt. Syrii - że tak naprawdę chodzi o Izrael i reaktory nuklearne w Iranie. Imho nawet to się trzyma przysłowiowej kupy.
 
Izrael to tylko częśc układanki... Syria obecnie ogniskuje tyle interesów, że coś musi się stać...
 
Znalazłem jakiś stary wywiad z Assadem, wcale nie wygląda w tym wywiadzie na barbarzyńcę i idiotę który chętnie zarżnie pół swojego kraju.
 
Słońce Peru ogłosił koniec kryzysu, teraz jak kto biedny albo bezrobotny to tylko z własnej winy:-)
 
http://wmeritum.pl/jak-mnie-zalatwic-odezwa-narodowcow-w-zwiazku-z-wyciekiem-rozmow-p-holochera/



Z archiwum rozmów Holochera (Ruch Narodowy), że szef UPR przyczynił się do odrzucenia tysiąca podpisów w wyborach do Senatu w Rybniku (zwykły sabotaż, szczegóły w środku). Do tego rozmowy o wykluczeniu Winnickiego, czy Zawiszy oraz np. Krzysztof Bosak mówiący o celu UPR (wykorzenienie korwinizmu i dojście do władzy z RN) jako czegoś świetnego, a kilka tygodni prędzej przyszedł na Piknik KNP, gdzie szczerze mówiąc przemawianie i odpowiadanie nie poszło mu za dobrze:)
 
Generalnie jestem zniesmaczony całą akcją - treścią miali. Nie to, żebym przesadnie wierzył w RN, bo tam lewa część od prawej różni się bardziej niż SLD od PiS (choć tu akurat obie partie gospodarczo podobniutko, zwłaszcza po wystąpieniu Jarosława w Krynicy) a całośc okraszona jest oszołomami pokroju ONR - jednak jakieś tam nadzieje były z tym formującym się wciąż tworem. Sprawa, przynajmniej dla mnie, mocno uderza w cały ruch - jak mają tak zaczynać, to lepiej niech już skończą.
 
Te wewnętrzne spory między liderami RN pokazują to co JKM przewidział już jakiś czas temu, co właściwie było całkiem oczywste. Są tam ludzie o tak różnych poglądach, że to nie ma szans przetrwać. Prędzej sami się rozpadną przez spory wewnętrzne i takie intrygi przeciwko innym liderom, które można zobaczyć w wiadomościach. Z resztą podobnie przewidział to, że Józwiak nie będzie dobrym szefem UPR-u.
 
Chciąłbym podziękować rządowi ;) dziś straciłem 3,66% moich pieniędzy pod postacią akcji, a wszystko dzięki skokowi na kasę OFE.
 
choć tu akurat obie partie gospodarczo podobniutko, zwłaszcza po wystąpieniu Jarosława w Krynicy)
Dokładnie. Już nie chciałem poruszać tego tematu. Mydlenie oczu hasłami "wyższa pensja minimalna + wyższe podatki = rozwój gospodarczy". Wmawianie ludziom w jakim to Polska nie jest kryzysie i ile jeszcze trzeba będzie wydusić z podatnika (dla jego dobra!).
 
Apropos ogłoszenia końca krzyzysu, wszędzie wyższe podatki lokalne:-) wiadomo że jak ludzie bogatsi to więcej można dać:-) niech ich(rząd) ktoś w końcu wypierdoli bo jak ja się za to zabiorę to będzie Kanada:-)
 
Z tego co wiem to na część poadtków lokalnych są jakieś odgórne limity, które jednak z roku na roku rosną. Tak samo gminy itp. często od razu podwyższają te podatki do maksymalnego poziomu.



W moim 50tys. mieście zbudowano całkiem dużą, kosztowną filharmonię. Kosztowała ona ok. 55mln zł przy budżecie miasta 150mln (dostali też jakieś nieduże wsparcie z UE). Tak jak nigdy miasto nie było właściwie zadłużone, to teraz ma dług ok. 30mln zł z tego co pamiętam, a koszt urzymania samego budynku rocznie to ok. 1mln zł :) No a w samej filharmonii to też jakoś dużo się nie dzieje. Właśnie przez takie durne inwestycje miast, czy gmin później muszą zwiększać podatki. No a to miasto to nie jedyny przykład, zadłużonych po uszy jest pełno gmin w Polsce.
 
Takie tam na Morzu Śródziemnym
8dcb00X.jpg
 
Back
Top