B.I.G Makumba
UFC Middleweight
pierdyliard złotychDostałem dziś taki banknot. Myślicie, że jest coś wart?
View attachment 75749
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
pierdyliard złotychDostałem dziś taki banknot. Myślicie, że jest coś wart?
View attachment 75749
myślałem że bliski wschód raczej hejtuje wujka sama
Można priorytezować pewność prawa ale w jego tworzeniu istnieje coś takiego jak proces legislacyjny i nie możesz tego nie wiedzieć.
sam Mentzen wskazywał, że ileś tam byłoby odrzuconych szybko ze względu na niezgodność z konstytucją.
Tak jak pisałem - wszedł w zakład, przygotował ze swoim zespołem te ustawy, zachował twarz i jeszcze pakiet wykorzystał w kampanii wyborczej. Czy była to brudna gra wyborcza jak chcieliby przeciwnicy i karatecy tego świata? No nie - wszystkie ustawy były opublikowane i gdyby były tam jakieś wielkie kontrowersje albo kopiuj wklej z małej syrenki - napierdalałbyś tym tutaj i chłostał od dawna.
Ja nie wiem, czy Mentzen gdziekolwiek mówił, że wszystkie one są obecnie nieaktualne.
Zacytowałem Ci go systemowo, racja, więc kopia:
"Olaboga nasz prawnik nie wie, że od projektu ustawy do jej wejścia w życie długa droga.
Szkoda, że jak wchodziły rozporządzenia niezgodne z konstytucją to nasz stróż prawa dupa cicho.
Jak dziecko."
Kłamiesz. Gotowe do przedłozenia w sejmie celem pracy nad ich ostatecznym kształtem lub odrzuceniem, a nie gotowe do wprowadzenia w życie.
I zgodnie z aktem gietrzwałdzkim będą wskazywać i zachęcać do obrania wg nich właściwego azymutu, a nie zmuszać do tego jak niewolników, a aborcja, jak wyżej, temat śliski, szeroki i niejednoznaczny jak chciałbyś.
To jest pogląd związany z "nie zabijaj", katolicy wierzą, że płód nawet do 12 tygodnia to już życie (no i kurwa z punktu widzenia biologii to co to jest - jakieś drewno?) Tak więc to nie jest jakiś tam zamordyzm, a stawanie w pozycji obrony życia. Ty płodu możesz nie uważać za życie i pozwalać na jego usuwanie, to nie jest zamordyzm dla płodów, które w przyszłości mogłyby życie Twemu dziecku uratować? Nie, zamordyzmem będzie nie pozwolenie na to. Jprd
Ale co mają oświadczenia poszczególnych członków, czy liderów do linii programowej partii?? Przecież tam nie ma nic co przypominałoby pogląd Mentzena na aborcję więc niby jak można mówić, że Konfederacja chce wprowadzać jakiś zamordyzm w tym aspekcie?
dla islamu żyd to największy wróg. stąd cały bliski wschód i północno-środkowa afryka nienawidzi długonosychmyślałem że bliski wschód raczej hejtuje wujka sama
A projektem wielkiej unii europejskiej czasem nie gardzisz?Imperatyw kategoryczny a nie jakieś zachęcanie. Próbujesz mnie przekonać że Wielka Polska Katolicka to będzie taki Parlament Europejski gdzie będzie się doradzac i wskazywać drogę, bez konkretnej mocy?
"Z tej racji i tej tradycji wypływa dla nas kategoryczny imperatyw obrony Wiary i ziemi ojców, kultury i dziedzictwa narodowego, bezpieczeństwa rodziny i życia; imperatyw obrony danej od Boga wolności działania i naturalnego porządku rzeczy, praw własności i zasad sprawiedliwości, wewnętrznego ładu i niepodległości państwa. Tymczasem we wszystkich tych fundamentalnych kwestiach konstytucyjne procedury ustrojowe demokratycznej republiki nakładają na nas realną, nie tylko moralną, ale polityczną i finansową odpowiedzialność za złe praktyki, których żadną miarą aprobować nie możemy. Bo nam po prostu nie wolno – jako wiernym poddanym Wyżej Wymienionych, Najświętszych Osób, naszych rzeczywistych Monarchów"
I dlatego gardzę projektem Wielkiej Polski Katolickiej, bo nie chcę słuchać argumentów opartych na wierze. Katolicy wierzą że... Mormoni wierzą że... Hindusi wierzą że... Jprd
To że są to deklaracje podejmowania określonych działań. To Konfederaci podpisali się pod wnioskiem do TK, a później część z nich chciała zalagodzić, a część ich nie poparła. I teraz ta zamordystyczna część jest u steru. Konfederacja to partia ideowa. A idea jest określona w Konfederacji Gietzwaldzkiej, program to sposób realizacji Idei
A projektem wielkiej unii europejskiej czasem nie gardzisz?
No co, zobacz jak świetnie sobie radzą z imigrantami których wpuścili. Jest git.Unia radzi sobie świetnie.
To tak jak kościółNie gardzę, ale wielka unia europejska radzi sobie świetnie nie dzięki działalności parlamentu europejskiego, ale mimo działalności tegoż parlamentu
To co napisałeś jest totalną fantasmagorią. Można priorytezować pewność prawa ale w jego tworzeniu istnieje coś takiego jak proces legislacyjny i nie możesz tego nie wiedzieć. Chodzi o projekty! Nikt nie mówił o "wchodzeniu w życie" tych ustaw, przeciwnie, sam Mentzen wskazywał, że ileś tam byłoby odrzuconych szybko ze względu na niezgodność z konstytucją. Tak jak pisałem - wszedł w zakład, przygotował ze swoim zespołem te ustawy, zachował twarz i jeszcze pakiet wykorzystał w kampanii wyborczej. Czy była to brudna gra wyborcza jak chcieliby przeciwnicy i karatecy tego świata? No nie - wszystkie ustawy były opublikowane i gdyby były tam jakieś wielkie kontrowersje albo kopiuj wklej z małej syrenki - napierdalałbyś tym tutaj i chłostał od dawna.
Gotowe do przedłozenia w sejmie celem pracy nad ich ostatecznym kształtem lub odrzuceniem, a nie gotowe do wprowadzenia w życie.
No nie - wszystkie ustawy były opublikowane i gdyby były tam jakieś wielkie kontrowersje albo kopiuj wklej z małej syrenki - napierdalałbyś tym tutaj i chłostał od dawna.
A platfusy biły brawo szwabom i krzyczały, że pis to ruscy agenciNiemieckie firmy z przemysłu nawozowego i chemicznego (np. BASF) od dziesiątek lat opierały swój biznes o tanią energię, ciągnęli ruski gaz na warunkach lepszych niż inni, zarabiali krocie, rozbudowali obszary socjalne dla pracowników i nie musieli się zbytnio przejmować optymalizacją biznesu. Teraz gdy kupują LNG tak jak wszyscy i za te same stawki życie powiedziało "sprawdzam", produkty są za drogie. Bardzo jestem ciekaw do czego to doprowadzi, czy znajdą pomysł jak się odnaleźć w nowej rzeczywistości?
W VW kilka lat temu badali efektywność, to co w DE kosztowało 1 euro, w Polsce 30 centów (ludzie, inwestycje, usługi itd.), dlatego jak był duży kryzys na rynku moto (2007/2008), nawet im do głowy nie przyszło by likwidować fabryki w PL. Mimo to sukcesywnie cieli koszty u nas, zabierali programy socjalne (tanie auta dla pracowników, dopłaty do samochodów z grupy VW), zatrudniali ludzi z agencji pracy itd., w tym samym czasie Niemcy żyli jak pączki w maśle. Teraz będą musieli ciąć u siebie (bo u nas już nie ma co), a jak zaczną ludziom w Wolfsburgu zabierać premie, przywileje, zatrudniać za połowę mniejsze stawki, to możne zacząć się ruchawka. W międzyczasie samochody podrożały o 100%, w 2003 najtańszy Golf kosztował 42 tyś. zł., dzisiaj 90 tyś., więc znaczące podwyżki cen raczej nie wchodzą w grę.
Od wejścia do UE nie było innej drogi jak podwiesić się pod Niemcy i budować naszą gospodarkę w symbiozie z nimi, dopiero teraz zmienia się otoczenie. Ja się nie zgadzam z dzisiejszym robieniem z Niemców i UE wrogów, bo ta współpraca przynosiła obopólne korzyści, był to etap, który świetnie wykorzystaliśmy. Wystarczy spojrzeć jak wyglądało nasze PKB przez ostatnie 30lat, jak wyglądają drogi, infrastruktura itd..A platfusy biły brawo szwabom i krzyczały, że pis to ruscy agenci
Niemcy są nam wrogiem od 1000 lat. I w ue byliśmy im potrzebni jako tania siła robocza, tam nie było altruizmuOd wejścia do UE nie było innej drogi jak podwiesić się pod Niemcy i budować naszą gospodarkę w symbiozie z nimi, dopiero teraz zmienia się otoczenie. Ja się nie zgadzam z dzisiejszym robieniem z Niemców i UE wrogów, bo ta współpraca przynosiła obopólne korzyści, był to etap, który świetnie wykorzystaliśmy. Wystarczy spojrzeć jak wyglądało nasze PKB przez ostatnie 30lat, jak wyglądają drogi, infrastruktura itd..
Wojna wszystko zmieni i musimy znaleźć swoje miejsce, takie, które będzie dla nas najkorzystniejsze.
Nie chce mi się pisać elaboratów w odpowiedzi na Twoje ogólniki - Niemcy byli wrogiem i chuj...Niemcy są nam wrogiem od 1000 lat. I w ue byliśmy im potrzebni jako tania siła robocza, tam nie było altruizmu
I wrogiem są nadal. Co tu rozwijać? Unia europejska jest chujowym tworem a platfusy gotowe na każde skinienie szwabskich oficjeli. Zarabiać a dawać dupy za pieniądze to jednak nie do końca to samo.Nie chce mi się pisać elaboratów w odpowiedzi na Twoje ogólniki - Niemcy byli wrogiem i chuj...
To nie jest podwórko, że z kimś nie grasz w piłkę, bo cię kiedyś opluł. Sąsiadów nie zmienimy, a zarabiać trzeba.
Ok. Ale co z tego? Co mamy zrobić?I wrogiem są nadal. Co tu rozwijać? Unia europejska jest chujowym tworem a platfusy gotowe na każde skinienie szwabskich oficjeli. Zarabiać a dawać dupy za pieniądze to jednak nie do końca to samo.
Ich przymus zielonej energii zepchnie nas w jeszcze gorsze kłopoty niż oni mają teraz u siebie
Wyjśc z uniiOk. Ale co z tego? Co mamy zrobić?
A nw początek głosować na antyunijne partie!Ok. Ale co z tego? Co mamy zrobić?
nie budowanie tylko uzależnienie gospodarki od Niemiec. Przecież gdybyśmy wyszli z UE i Niemcy dowaliły większe cła to byłaby kompletna maskara.Od wejścia do UE nie było innej drogi jak podwiesić się pod Niemcy i budować naszą gospodarkę w symbiozie z nimi, dopiero teraz zmienia się otoczenie. Ja się nie zgadzam z dzisiejszym robieniem z Niemców i UE wrogów, bo ta współpraca przynosiła obopólne korzyści, był to etap, który świetnie wykorzystaliśmy. Wystarczy spojrzeć jak wyglądało nasze PKB przez ostatnie 30lat, jak wyglądają drogi, infrastruktura itd..
Wojna wszystko zmieni i musimy znaleźć swoje miejsce, takie, które będzie dla nas najkorzystniejsze.
O czym Ty piszesz? Przecież nie zostały złożone w Sejmie. Masz wiedzę odnośnie prac nad tymi ustawami wewnątrz konfederacji? Jeśli tak, podziel się nią.Niektóre ustawy będą miały dłuższe vacatio legis, inne krótsze. Ale przypominam - mija 4 lata od ogłoszenia tych ustaw!
Nie podniecaj się i przypomnij czego ta niezgodność dotyczyła. Otóż chodziło o ustawy wolnościowe, których zapis mógł podpadać pod różną interpretację dotyczącej konstytucyjnej "realizacji sprawiedliwości społecznej" - niektórzy sędziowie TK, w zależności od interpretacji tego fragmentu konstytucji mogliby uznać wzmiankowane ustawy za niekonstytucyjne. To jest Twój kurwa "dowód". Widać, że jesteś ideologicznie zafiksowany w swym wrogim nastawieniu a priori do konfederacji i zatracasz racjonalny osąd.Co jest tylko dowodem na to jak to "najlepsze merytoryczne przygotowanie" wyglądało w rzeczywistości - ściema!
Kłamiesz. Wyraźnie napisałem o publikacji tych ustaw, to jest argument i gdyby była to brudna gra wyborcza (ośmieszająca treść w ustawach) - Mentzen nie opublikowałby ich.Ty nie argumentujesz, że to nie była brudna gra wyborcza.
Nigdzie nie pisałem o niezręcznej sytuacji, a o pozytywnej manierze Mentzena, który nie nawykł do rzucania słów na wiatr. Jak zapowiedział, tak zrobił. Buta nie musiał zjeść, 100 ustaw zostało przygotowanych i opublikowanych.Ty argumentujesz że biedny Sławek przez niedostatki swojego charakteru został postawiony w niezręcznej sytuacji na której wyszedł jak Zabłocki na mydle.
Nie mamy? Jacyś Wy? Tzn osoby rudzie? ;) Na jakiej więc podstawie nie macie wątpliwości, że część się ŹLE zestarzała? Źle, tzn.? Konkretnie?Nie napisałem że wszystkie. Jednak nie mamy wątpliwości, że część się źle zestarzała.
To przecież nie jest żadna nowość, że nie popierają skoro sam Mentzen w trakcie prezentowania tych ustaw mówił, że nie są to ustawy Konfederacji i nie były w radzie liderów dyskutowane, a niektóre pomysły mogą być sprzeczne z programem. To jest właśnie u nich pozytywne, że nie jesteś pod pręgierzem dyscypliny partyjnej i jednomyślności mimo odmiennych na niektóre sprawy poglądów i wolno Ci o nich mówić (ostatnio Sośnierz, Wipler).I niezależnie od vacatio legis, czy by trwało 2 tygodnie czy rok to minęły 4 lata i teraz sami Konfederaci przyznają że nie popierają części tych pomysłów
Dlaczego uważasz, że Mentzen nie chce i nie chciał ich wprowadzać? Może najzwyklej w świecie część z nich nie została zaaprobowana przez większość liderów, a część pomysłów została po obróbce dołączona do obecnych, aktualnych dokumentów konfederacji? Skąd u Ciebie te twierdzenia? Wróżysz z kuli? Tutaj mamy do czynienia z przypuszczeniami i spekulacjami, natomiast Ty w swej butności stwierdzasz coś bez jakiegokolwiek wskazywania na cokolwiek potwierdzającego Twoje tezy.A przypominam co mówił Mentzen:
"Te projekty - jako zapis prawny - są jak najbardziej gotowe do złożenia w Sejmie"
I nawet jakby miały 2 letnie vacatio legis to teraz byłby z nimi problem, bo z jakiegoś powodu Mentzen nie chce ich wprowadzać (wtedy też nie chciał, ale musisz udawać że było inaczej żeby zachować pozory jakiejkolwiek spójności)
Sęk w tym, że nie wiadomo czy się wycofali. Vide odpowiedź wyżej. To Ty tak twierdzisz w związku z jakimiś parapsychologicznym wglądem, tak?A co do vacatio legis to co to jest za z dupy argument? Ile miało ono trwać? 4 lata? I co by to zmieniło? Że po 4 latach doszliby do wniosku że te ustawy są chujowe i by się z nich wycofali? A wiesz po co jest vacatio legis? Chociażby po to by przedsiębiorca miał czas się przygotować.
Nie są dowodem? A która partia przygotowała się wtedy lepiej od nich? Któraś przygotowała chociaż podobny pakiet? Z założenia dziurawe? Schowaj kryształową kulę i zacznij poważniej podchodzić do dyskusji. Projekty ustaw jak wiesz mają to do siebie, że aby uzyskać ostateczny kształt muszą być poddane dalszej obróbce. W sejmie nie zostały złożone z wiadomych powodów, a czy wewnątrz partii trwały nad nimi prace i ostatecznie niektóre pomysł stanowią część zawartości obecnych dokumentów Konfederacji? Być może. Tak więc to rzekome samozaoranie jest tylko i wyłącznie Twoim mokrym snem.Czyli nie da dowodem najlepszego przygotowania Konfederacji jeśli przygotowali ustawy które z założenia są dziurawe. To jest samozaoranie.
Sam się przecież samozaorałeś przytoczonym cytatem z aktu:Imperatyw kategoryczny a nie jakieś zachęcanie.
Imperatyw o którym mowa w akcie jest pożądany, o tym poniżej, a wskazywanie innym drogi w Twoim pojmowaniu jest imperatywem kategorycznym?"Jakkolwiek różne pozostają nasze ścieżki działania i obszary aktywności, chcemy odtąd samemu przyjmować i innym wskazywać ten sam punkt orientacyjny: Gietrzwałd – właściwy azymut w drodze do Wielkiej Polski Katolickiej."
Ciebie raczej do niczego przekonać się nie da. Ciebie trzeba uczyć i obnażać Twoje śliskie pierdolenie oraz takież intencje, co zostało na tym forum zrobione już PIERDYLIARD razy:) Jeśli uważasz, że Parlament Europejski ma jakąś konstruktywną moc, a nie Komisja Europejska to właśnie tak sobie będziemy mogli bez końca dyskutować. Pokazane Ci będą Twoje błędy, a Ty w kontrze będziesz wysuwał argumenty swojej wiary, ateista z Ciebie jak z koziej dupy trąba.Próbujesz mnie przekonać że Wielka Polska Katolicka to będzie taki Parlament Europejski gdzie będzie się doradzac i wskazywać drogę, bez konkretnej mocy?
Jeśli ktoś atakuje wiarę, kulturę, własność, wolność działania, sprawiedliwość, ład wewnętrzny, niepodległość, dziedzictwo narodowe, rodzinę - i ktoś chce tego wszystkiego bronić, to źle wg Ciebie? Jesteś też przeciwko ponoszeniu odpowiedzialności za złe praktyki? No kurwa, obecność Twoja tutaj zaznaczana jest tyle lat ale takiego Ciebie jeszcze nie znałem."Z tej racji i tej tradycji wypływa dla nas kategoryczny imperatyw obrony Wiary i ziemi ojców, kultury i dziedzictwa narodowego, bezpieczeństwa rodziny i życia; imperatyw obrony danej od Boga wolności działania i naturalnego porządku rzeczy, praw własności i zasad sprawiedliwości, wewnętrznego ładu i niepodległości państwa. Tymczasem we wszystkich tych fundamentalnych kwestiach konstytucyjne procedury ustrojowe demokratycznej republiki nakładają na nas realną, nie tylko moralną, ale polityczną i finansową odpowiedzialność za złe praktyki, których żadną miarą aprobować nie możemy. Bo nam po prostu nie wolno – jako wiernym poddanym Wyżej Wymienionych, Najświętszych Osób, naszych rzeczywistych Monarchów"
Czyli musisz gardzić też sobą, bo głosisz argumenty oparte na wierze, że płód w 12 tygodniu ciąży to nie jest życie. JprdI dlatego gardzę projektem Wielkiej Polski Katolickiej, bo nie chcę słuchać argumentów opartych na wierze. Katolicy wierzą że... Mormoni wierzą że... Hindusi wierzą że... Jprd
Obrońcy życia zamordystami. Jprd Ster? W konfederacji najważniejsze decyzje podejmowane są wewnątrz partii na posiedzeniach liderów, a Ty sugerujesz wodzostwo na wzór PiSu, jakiś argument podaj, że np. (nie wiem kto z nich ma najbardziej radykalny pogląd dotyczący jednego z ulubionych przez Ciebie tematów, bo mający moc polaryzacji dla pelikanów), jacyś tam liderzy mają w partii władzę absolutną.To że są to deklaracje podejmowania określonych działań. To Konfederaci podpisali się pod wnioskiem do TK, a później część z nich chciała zalagodzić, a część ich nie poparła. I teraz ta zamordystyczna część jest u steru.
O czym Ty piszesz? Przecież nie zostały złożone w Sejmie. Masz wiedzę odnośnie prac nad tymi ustawami wewnątrz konfederacji? Jeśli tak, podziel się nią.
Nie podniecaj się i przypomnij czego ta niezgodność dotyczyła. Otóż chodziło o ustawy wolnościowe, których zapis mógł podpadać pod różną interpretację dotyczącej konstytucyjnej "realizacji sprawiedliwości społecznej" - niektórzy sędziowie TK, w zależności od interpretacji tego fragmentu konstytucji mogliby uznać wzmiankowane ustawy za niekonstytucyjne. To jest Twój kurwa "dowód". Widać, że jesteś ideologicznie zafiksowany w swym wrogim nastawieniu a priori do konfederacji i zatracasz racjonalny osąd.
Kłamiesz. Wyraźnie napisałem o publikacji tych ustaw, to jest argument i gdyby była to brudna gra wyborcza (ośmieszająca treść w ustawach) - Mentzen nie opublikowałby ich.
Nigdzie nie pisałem o niezręcznej sytuacji, a o pozytywnej manierze Mentzena, który nie nawykł do rzucania słów na wiatr. Jak zapowiedział, tak zrobił. Buta nie musiał zjeść, 100 ustaw zostało przygotowanych i opublikowanych.
Niby w jaki sposób stracił na tym? Możesz podać jakiś argument? Konkretnie - czymże to negatywnym odbiła się sprawa "100 ustaw Mentzena"? Tym, że obecnie wg niektórych szacunków poparcie tego ugrupowania może przekroczyć 20%? Przecież nie tylko ta sprawa jest wykorzystywana przez różnego rodzaju śmiesznych napinaczy, czego koronnym przykładem i zwieńczeniem pękających odbytów były pierdyliardy (pamiętaj je odebrać w niedzielę! Wstęp jest wolny, ale liczba miejsc jest ograniczona! TUTAJ!!
Nie mamy? Jacyś Wy? Tzn osoby rudzie? ;) Na jakiej więc podstawie nie macie wątpliwości, że część się ŹLE zestarzała? Źle, tzn.? Konkretnie?
To przecież nie jest żadna nowość, że nie popierają skoro sam Mentzen w trakcie prezentowania tych ustaw mówił, że nie są to ustawy Konfederacji i nie były w radzie liderów dyskutowane, a niektóre pomysły mogą być sprzeczne z programem.
Imperatyw o którym mowa w akcie jest pożądany, o tym poniżej, a wskazywanie innym drogi w Twoim pojmowaniu jest imperatywem kategorycznym?
Ciebie raczej do niczego przekonać się nie da. Ciebie trzeba uczyć i obnażać Twoje śliskie pierdolenie oraz takież intencje, co zostało na tym forum zrobione już PIERDYLIARD razy:) Jeśli uważasz, że Parlament Europejski ma jakąś konstruktywną moc, a nie Komisja Europejska to właśnie tak sobie będziemy mogli bez końca dyskutować. Pokazane Ci będą Twoje błędy, a Ty w kontrze będziesz wysuwał argumenty swojej wiary, ateista z Ciebie jak z koziej dupy trąba.
Sama nazwa Wielka Polska KATOLICKA wyklucza zamordyzm, bo katolicyzm jest pozbawiony tej antywartości. To raz. Dwa - akt Gietrzwałdzki w swej głównej zasadzie WSKAZYWANIA azymutu do WPK - nie może być zamordyzmem. Moc wskazywania na katolickie wartości może być o wiele większa niż "moc" fasadowej brukselskiej instytucji.
Jeśli ktoś atakuje wiarę, kulturę, własność, wolność działania, sprawiedliwość, ład wewnętrzny, niepodległość, dziedzictwo narodowe, rodzinę - to jeśli ktoś chce tego wszystkiego bronić to źle wg Ciebie? Jesteś też przeciwko ponoszeniu odpowiedzialności za złe praktyki? No kurwa, obecność Twoja tutaj zaznaczana jest tyle lat ale takiego Ciebie jeszcze nie znałem.
Czyli musisz gardzić też sobą, bo głosisz argumenty oparte na wierze, że płód w 12 tygodniu ciąży to nie jest życie. Jprd
Obrońcy życia zamordystami. Jprd Ster? W konfederacji najważniejsze decyzje podejmowane są wewnątrz partii na posiedzeniach liderów, a Ty sugerujesz wodzostwo na wzór PiSu, jakiś argument podaj, że np. (nie wiem kto z nich ma najbardziej radykalny pogląd dotyczący jednego z ulubionych przez Ciebie tematów, bo mający moc polaryzacji dla pelikanów), liderzy Ci mają w partii władzę absolutną.