S
Scurvol
Guest
Wiem,ze moze,troche przynudzam z tym Sumlinskim ale warto posluchac kim sa naprawde ludzie bedacy u wladzy w naszym kraju.Oczywiscie w tzw manistreamie cisza jak makiem zasial...
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
@Instinct : Co było w tym filmie?
Szczęście ja nie mam takich dylematów, ale i konserwatysta ze mnie marny.Terrorystów, którzy zastrzelili rysowników "Charlie Hebdo" należy oczywiście powiesić, poćwiartować (być może w odwrotnej kolejności), a zwłoki, jak to robią Amerykanie, pogrzebać pod chlewem (muzułmanie panicznie boją się świń!).
Gdyby natomiast ci ludzie weszli do redakcji, i każdemu z rysowników przyłożyli po tuzinie rózeg na goły tyłek - a naczelnemu dwa tuziny - to bym przyklasnął. Świętości nie należy szargać - czy to Matka Boska, czy Mahomet! Jeśli były to karykatury Mahometa - a nie np. Abu-Bakra al-Baghdadi...
Jedna rzecz od razu rzuca się w oczy, a mianowicie znaczne przeszacowanie liczebności muzułmanów w ankietach.
Alez nikt nie odbiera im tego prawa, tylko ze w ramach naszego prawa obrony, mozemy a nawet powinnismy reagowac, odpowiednio dazac do wyznaczonych nasza cywilizacja, naszymi wartosciami celow.
Oczywiscie, ze nasza wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie cudza, ale tez i cudza tam, gdzie nasza.
Terroryzm islamski o ile w ogóle coś takiego istnieje narodził się już z podziałem na świat Szyicki i Sunnicki, później powstawały różne odłamy (np. Bida), a na skutek wiary i tradycji islamskiej, która nie dopuszcza do pozwalanie na istnienie odłamów religijnych, zaczęły się wojny. Muzułmanie biją się ze sobą od co najmniej tysiąca lat, dlaczego wtedy nie reagowano? Tylko dzisiaj, gdy się okazuje, że są to rejony bogate w dobra, których zachód poszukuje za wszelką cenę.Terroryzm islamski nie narodził się wraz z rozpoczeciem wojny w Afganistanie
Jak napisałem wyżej, kultura muzułmańska jest mocno podzielona i od zarania dziejów powstają w niej poważne zgrzyty, ale to nie daje nam prawa, żebyśmy decydowali która strona ma rację, to ich wewnętrzna sprawa: nasza wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie cudza.Poza tym oni nie bronia "kraju przed najeźdźcami", skoro atakują swoich współbraci np. w Afganistanie i Pakistanie za uczęszczanie do szkoły, czy korzystanie z medycyny - prowadza wojne z kulturą, która chętnie przyjmują ich mniej fanatyczni współobywatele
Podaj mi przykłady ataków terrorystycznych z udziałem muzułmanów na terenie Europy lub Ameryki Płn. sprzed 1990 roku.No i jak można mówić o wojnie z zachodnim okupantem kiedy w Iraku od wkroczenia wojsk Amerykanskich nie tyle trwa wojna partyzancka co wojna domowa na podłozu podziału religijnego?
Czym się różni atakowanie kina pełnego wolskdojczów, od atakowania ludności, która wspiera zachodnich agresorów? Tylko sposobem realizacji. Owszem porównanie to w dzisiejszych czasach jest bardzo mocne, ale jeśli mamy być szerzy z własnym sumieniem, to musimy uznać prawo Al-Kaidy do atakowania swoich obywateli, tak samo jak uznajemy niewątpliwe bohaterstwo polskich dywersantów. Polacy, jako nieliczny na świecie Naród z trudną historią i z litrami przelanej krwi za wolność, nie powinien zapominać o swojej historii, na rzecz politycznej poprawności z amerykanami, którzy nawet nie potrafili wojny secesyjnej dobrze poprowadzić. Bo nie uznając moralnego prawa Afgańczyków, do walki za swój kraj, sami odbieramy swoją historię, która doprowadziła, że dzisiaj to my jesteśmy okupantem (choć na szczęście w małym stopniu).No i jak można porównywac polską dywersję z atakami w meczetach i na targach na ludnośc cywilną?
It's not compatible with the West.
It can't be any clearer to any intelligent person.
Religion filled with ultra-conservative ideas (like all of them) plus glorifying the notion of martyrdom and a global empire is clearly not compatible with Western liberal ideas of equality, freedom (you've seen today how it's compatible with freedom of expression) and tolerance for different views and lifestyles or any progressive notion of anything.
Specific doctrines matter. And the doctrine of islam differs hugely from that of other religions. Don't fool yoursef that religions are all equal or equally dangerous. They're not, they differ in consequences of implementing the doctrines.
I respect people, but not their disgusting ideas, as that religion. And neither should any atheist. Just because most believers are not violent, doesn't mean we should give a free pass for a religion that keeps causing so much more trouble than any other, and it's not by coincidence (and don't even try telling me it's blowback for Western actions, blabla, and all these batshit crazy explanations). It's intellectually dishonest to remain politically correct in the face of facts that stare you in the face.
Check out Sam Harris or Pat Condell from an atheist perspective on this.
And(!!!) - that's even more important - check out Maajid Nawaz, who's a Muslim and yet speaks out against the ills of the Muslim world today. If even he can see the problem, then don't try to be more Muslim than he is, by disappointingly repeating lefty platitudes, like you did in some comment on your wall. You're better than that.
Islam can be compatible with modernity - but only if Maajid Nawaz and the like are listened by majority - and guess what, they're not. They're hated.
There's a problem and pointing it out is not a conservative thing to do.
It's the only truly liberal thing to do in the face of such calamity.
Toz to ekstremizm kontra ekstremizm :)(...) ultra-conservative ideas (like all of them) pl (...)
aaa.... czyli jestesmy tolerancyjni, ale wtedy gdy cos jest kompatybilne...(...)not compatible with Western liberal ideas of equality, freedom (...)
Respektuje twoje... ...cialo (?), ale nie mysli?(...)I respect people, but not their disgusting ideas, as that religion. (...)
Ateizm wojujacy?And neither should any atheist.
Terroryzm islamski o ile w ogóle coś takiego istnieje narodził się już z podziałem na świat Szyicki i Sunnicki, później powstawały różne odłamy (np. Bida), a na skutek wiary i tradycji islamskiej, która nie dopuszcza do pozwalanie na istnienie odłamów religijnych, zaczęły się wojny. Muzułmanie biją się ze sobą od co najmniej tysiąca lat, dlaczego wtedy nie reagowano? Tylko dzisiaj, gdy się okazuje, że są to rejony bogate w dobra, których zachód poszukuje za wszelką cenę.
Jak napisałem wyżej, kultura muzułmańska jest mocno podzielona i od zarania dziejów powstają w niej poważne zgrzyty, ale to nie daje nam prawa, żebyśmy decydowali która strona ma rację, to ich wewnętrzna sprawa: nasza wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie cudza.
Podaj mi przykłady ataków terrorystycznych z udziałem muzułmanów na terenie Europy lub Ameryki Płn. sprzed 1990 roku..
Czym się różni atakowanie kina pełnego wolskdojczów, od atakowania ludności, która wspiera zachodnich agresorów? Tylko sposobem realizacji.