To będzie dotyczyło nowo budowanych domów, mama może być spokojna. Gdybym teraz się budował i tak bym nie zrobił ogrzewania gazowego tylko pompę ciepła, fotowoltaikę i kominek.
Media znowu grzeją temat bez sensu, jedne żeby pokazać szaleństwo UE, a drudzy głupotę PiSu, który się zgodził na te warunki.
Ja stoję przed wyborem: 15-20k całość instalacji gazowej z piecem (i załóżmy 10k/rok ceną ogrzewania), lub ~100k całość (robocizna pompa, fv, bateria) instalacji "eko" (i załóżmy tegoroczną ceną ogrzewania ~3k/rok). Dla skali: 100k to kuchnia, salon i łazienka, a wiec wnetrze domu, ktore pozwala mieszkac.
I podstawowe pytanie: o ile podrożeje prąd? 2x? Wtedy z 3k zrobi sie 6k. 4k oszczednosci rocznie to 40tys po 10 latach, 80k po 20...
No tak. Zostalismy postawieni w sytuacji, z ktorej nie ma dobrego wyjscia i trzeba sie modlic i liczyc na laske duzych graczy. Pytanie czyja to wina i czy zle decyzje polityczne byly objawem niekomeptencji czy celowego dzialania na szkode Polski. Jak tak patrze i slucham te kurwy co nami rzadza, sklaniam sie co do drugiej opcji.
No to jest liga wyżej niż nasza (mówię oczywiście o całości kraju, a nie o nas, żuczkach).
W alternatywnych rzeczywistościach do Kaczyńskiego i jego przydupasów mielibyśmy Tuska i jego przydupasów, albo Hołownie z przydupasami, albo Zandberga z przydupasami, albo Korwina...
No generalnie rzut kostką K100 i tylko 100 wygrywa, a poniżej 95 to dekapitacja.
W alternatywnych rzewczywistościach bylibyśmy tarczą Orbana, i besztali wraz z nim i Putinem Ukrainę która w akcie (nazistowskiej przecież, no bo jakiej innej, a, no, wołyńskiej jeszcze) desperacji zakręciłaby nam kurek albo wysadziła gazociągi :) Tak czy siak gazu njet, no chyba ze NS2, ktory nagle okazalby sie strzalem w dziesiatke, a nie kamieniem młyńskim niemieckiego sumienia...
W innej z kolei, to kto wie, może Zachdowi łatwiej byłoby pomagać jakby Polska wyszła na tą złą, nie wpuszczającą uciekających uchodzczyn z kotami, nie pomagająca hitlerowcom, wróc, bombardowanym z Ukrainy i wtedy wielokulturowemu Zachodowi łatwiej byłoby być dobrym w kontrze do tego monolitycznego katolskiego zaścianka, a Kurdej-Szatan zostałaby zdalnie namaszczona na prezydentkińczynię Polski, zwierzchniczkę SZ oraz SG, ale to oczywiście dopiero po odebraniu Pokojowej Nagrody Nobla za dokonywanie polowych przygranicznych aborcji? XD
To lepiej? XD
Można by tu snuć różne warianty, ale czy ja wiem czy one są lepsze od obecnego?
DE/FR widać jak się wiją spod buta Wujka Sama, jakby tylko Wawa trochę tez wić się też zaczęła, to mogła by zostać ich podnóżkiem, zamiast amerykańskiego.
W regionie zapanowałaby miłość i pokój? Tylko Ukraińskim kosztem by to było? W Unii bylibysmy silniejsi? Co z sąsiadami w regionie?
Z DE/FR, bez Jankesów i Wyspiarzy, było by raczej tak:
Czy może to się obrócić przeciwko Polsce? Tak mocno? Może. Na ile to poza naszą kontrolą? Mocno poza kontrolą.
Zewnetrzna jest troche jak meteoryt, mozna raczej sie przypatrywac gdzie pierdyknie, ale to co mnie przeraża to polityka wewnętrzna, podatki, generalnie polityka fiskalna, socjalna, migracyjna, prawo, służba zdrowia, pazerność na władzę, brak wyobraźni, brak kręgosłupa moralnego, miernota intelektualna, brak kontaktu z rzeczywistością, autorytaryzm w milionie wersji, chciwość pchająca do podpisania czegokolwiek za kasę, choć to właśnie jest moment by czerpać dywidendę z geografii i stawiać warunki. No kiedy jak nie teraz? Za pół roku może być gorzej, Brunhildzie czy innej Monique bedzie zimno. A ci kamienie milowe podpisują, no żesz ich w mordę. Żeby to Tusk podpisał to wszystio jasne by było, przewidywalne, ryży zdrajca, wiadomo, ale ci, złotouści prawi husarze prowadzeni promieniem mocy niebios, namaszczeni historyczną racją?
#wątek
XD
:(
:(
#kacapy