Bezimienny
UFC Bantamweight
jeszcze nie oglądałem mimo, że typa podpuszczałem, aby zrobić ripostęMyślisz że Stanowski odpowie?
Hm, zobaczymy jakie dał argumenty, od tego to zależy i czy zaliczył dużo "spalonych".
Chociaż riposty łatwo znaleźć:
- klatki w ZOO? Słonie, zebry, lwy mają więcej przestrzeni niż psy w hodowlach klatkowych w miastach. Kawalerka 30 m2 i owczarek kaukaski z pewnie 30 minutowym spacerem? Przecież ten pies nie boi się rzucać na wilki i ma argumenty do tego... Plus można śmiało powiedzieć, że polskie ZOO, a te z tych byłych sowieckich republik to niebo a ziemia.
- dbanie o zwierzęta. Pytanie za sto punktów? Ile czeka szympans i nosorożec na badania weterynaryjne, a ile statystyczny Jan Kowalski na lekarza specjalistę?
- nie wszystkie zwierzęta w ZOO są dzikie. Takie słonie muszą być oswojone. Takie są skutki nie robienia kopyt u koni, wyobraźcie sobie co by było u słoni, a przecież kogo stać aby regularnie wprowadzać słonie w narkozę...
Chociaż np. tutaj dość ładnie punktował myśliwych, ministra Szyszko genialnego organizatora polowań, ale miał parę potknięć, trochę mało wiedzy "insiderskiej" jak np. że wzrost liczby zwierzyny w lasach po 89 jest też spowodowany tym, że w PRLu nie tępiono tak kłusownictwa:
Fajnie jednak coś zobaczyć co nie jest drugą Mają Staśko...
Wojsko będzie dostarczało paliwo.Problem nie jest nowy. Sa kierowcy, ktorzy zarabiaja swietnie, sa i tacy ktorzy zapierdalaja po nascie godzin za minimum, bez przerwy na siku. W momencie kiedy powstala luka po tych co odeszli (czesc zapewne wyjechala po Brexicie) troche potrwa zanim mniej intratne posady zostana zapelnione.
Mozna sie bylo spodziewac, ze w momencie kiedy w krotkim okresie czasu zniknie z rynku pracy kilkaset tysiecy pracownikow, pojawi sie problem. Sek w tym, ze Anglicy sa mistrzami w ignorowaniu problemow. Poki BJ ma kierowce i pelny bak w limuzynie, nic sie dzieje.
Nie rozumiem, po co razem z narracją Brexitową poszły pomysły antyimigracyjne (tym bardziej, że w więzieniach w UK z imigrantów siedzą głównie ludzie z krajów arabskich). To było tak populistyczne. Farage i Obama to jakieś postacie PRowe, które udowodniły, że dobry marketing potrafi wszystko sprzedać...