Polityka

@Jakub Bijan bys widzial jaki bol d lewaki mieli o to ze polscy naukowcy (i polskie panstwo!) beda mieli z tego mniej niz ten zagramaniczny uni (pare dni temu na bankierze)
Bosak na TT też miał, aż go po tym wyciszyłem. Generalnie domagają się, żeby ci genialni naukowcy byli zmuszeni sprzedać patent polskim firmom po zniżonej cenie.
Na tej podstawie widać, jaka to jest antyrozwojowa ideologia.
 
Rak? Zastanawia mnie jak taki strajk by wygladal gdyby zwiazki zawodowoe nie mialy prawnej ochrony? Zwolnionoby pilotow i zatrudniono tanszych?
Nie koniecznie. Wszystko zależy od sytuacji, branży, specjalizacji pracowników - i ich zdeterminowania/zdyscyplinowania. Piloci nie rosną na drzewach i raczej trudno by ich było ściągnąć z Ukrainy, więc możliwe, że Lufthansa tak czy tak by się ugięła. Ale może też staraliby się złamać strajk, "wyjmując" pojedynczych pilotów (tych mniej zdeterminowanych, którym bardziej zależy na pracy) żeby osłabić jedność. W tym drugim przypadku mogłoby dojść (jak wielokrotnie w historii) do przemocy wobec łamistrajków i bardzo przydałby się pan Pinkerton.
 
Szukam filmiku, gdzie Komorowski na spotkaniu chyba w Poznaniu mówi, że czasami trzeba po prostu wziąć kije(czy coś innego) i po prostu bić się z PiSowcami.
http://prawicowyinternet.pl/muzulma...-facebooku-za-wklejenie-rozmowy-z-przestepca/
Słodki, biedny muzułmanin prześladowany przez zły ciemnogród polski, zacofanych ludzi, którym do cywilizowanych, nowoczesnych krajów europy zachodniej i Skandynawii dużo brakuje. Mam nadzieje, że Kazimiera Szczuka razem z Robertem Biedroniem już pojadą do tego biedaka, który jest teraz prześladowany i obejmą go swoją opieką. Oni ludzie z wyższej półki, myślący logicznie, bo przecież aby dostać zaproszenie do telewizji to trzeba coś ze sobą reprezentować...
Jestem dumny, że istnieją w Polsce takie autorytety jak Szczuka i Biedroń. Dzięki ich walce przeciw krzyżom i ,,nie będzie nam ksiądz autostrady kropił" wiem, że są w tym kraju ludzie, którzy walczą z fanatyzmem.
 
Matko mój pierwszy ( i oby ostatni) post w tym temacie.
Jutro mam kolokwium z systemu RP i muszę wiedzieć, kto obecnie piastuje niżej wypisane urzędy. Jako debil w kwestii polityki błagam o pomoc :
1. Szef BBN
2. Marszałek Sejmu (to chyba wiem ale zbiorczo wypiszę wszystko)
3. Marszałek Senatu
4. Prezes RM (nawias nr 1)
5. Minister Spraw Zagranicznych
6. Minister Obrony Narodowej
7. Minister administracji i cyfryzacji
8. wiceprezes RM
9. Minister Spraw Wewnętrznych
10. Szef Kancelarii Prezydenta
11. Prezes Sądu Najwyższego
12. Prezes TK (o ile jeszcze to istnieje)
Alles.
Jeśli jest ktoś kto zna się na polityce naszego pięknego kraju i nie ma co robić w godzinach 15-16:45 to może napisać to kolokwium za mnie. Płacę jak za nerkę na czarnym rynku bądź obdarowuję dobrym alkoholem. Jedyne co to muszę komuś udostępnić stanik i skarpety na wypchanie oraz perukę i kosmetyki bo chociaż wykładowca ma zeza to płeć jeszcze rozróżnia :)
I to tylko z tego?
To byłaby moja pierwsza piątka na studiach.
 
Nieeee to była jedna z wielu części. Ale uwaga - ZDAŁAM !
Trzeci wynik w grupie :dance:
Cofam tekst o debilu politycznym :lol:
Gratulacje.

A żeby nie robić offtopu - ten niby projekt o obniżeniu emerytur sbkom poważnie dotyczy też np strażaków? Absurd karakanów absurdem karakanów pogania...
 
Dokladnie, wiecej roboty po stronie biznesu, ksiegowych i urzednikow.
Nie lepiej uproscic i uszczelnic system podatkowy podatkiem "od obrotu"? Wtedy wszystkie oszustwa, nietrafione inwestycje (=nieuzywany samochod) nie maja znaczenia, tzn. sa odpowiedzialnoscia przedsiebiorcy...
To tak ogolnie, a najbardziej wkurza to, ze te przepisy sie zmieniaja, jak tu cos planowac?

ta wysokiej klasy banda pojebów już się z tego wycofała:
http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/konstytucja-biznesu-firmowy-samochod,1,0,2205953.html

Resort kierowany przez Mateusza Morawieckiego przyznaje się do błędu i wycofuje się z ogłoszonych kilka dni temu propozycji. "Głos biznesu jest dla nas ważny, dlatego w reakcji na dotychczasowe opinie kierujemy do dodatkowych analiz część rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców" - czytamy w liście przesłanym redakcji.
 
ta wysokiej klasy banda pojebów już się z tego wycofała:
http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/konstytucja-biznesu-firmowy-samochod,1,0,2205953.html

Resort kierowany przez Mateusza Morawieckiego przyznaje się do błędu i wycofuje się z ogłoszonych kilka dni temu propozycji. "Głos biznesu jest dla nas ważny, dlatego w reakcji na dotychczasowe opinie kierujemy do dodatkowych analiz część rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców" - czytamy w liście przesłanym redakcji.
Prosze, co za gra.

Skoro nie mozna dać, to mozna nie zabrac, wtedy to jak prezent...
 
Taki cytacik...
Göring: Why, of course, the people don't want war. Why would some poor slob on a farm want to risk his life in a war when the best that he can get out of it is to come back to his farm in one piece? Naturally, the common people don't want war; neither in Russia nor in England nor in America, nor for that matter in Germany. That is understood. But, after all, it is the leaders of the country who determine the policy and it is always a simple matter to drag the people along, whether it is a democracy or a fascist dictatorship or a Parliament or a Communist dictatorship.
Gilbert: There is one difference. In a democracy, the people have some say in the matter through their elected representatives, and in the United States only Congress can declare wars.
Göring: Oh, that is all well and good, but, voice or no voice, the people can always be brought to the bidding of the leaders. That is easy. All you have to do is tell them they are being attacked and denounce the pacifists for lack of patriotism and exposing the country to danger. It works the same way in any country."
In an interview with Gilbert in Göring's jail cell during the Nuremberg War Crimes Trials (18 April 1946)

Neokolonializm (tylko wtedy gdy to nie my kolonizujemy/inwestujemy):
 
Last edited:
Matko mój pierwszy ( i oby ostatni) post w tym temacie.
Jutro mam kolokwium z systemu RP i muszę wiedzieć, kto obecnie piastuje niżej wypisane urzędy. Jako debil w kwestii polityki błagam o pomoc :
1. Szef BBN
2. Marszałek Sejmu (to chyba wiem ale zbiorczo wypiszę wszystko)
3. Marszałek Senatu
4. Prezes RM (nawias nr 1)
5. Minister Spraw Zagranicznych
6. Minister Obrony Narodowej
7. Minister administracji i cyfryzacji
8. wiceprezes RM
9. Minister Spraw Wewnętrznych
10. Szef Kancelarii Prezydenta
11. Prezes Sądu Najwyższego
12. Prezes TK (o ile jeszcze to istnieje)
Alles.
Jeśli jest ktoś kto zna się na polityce naszego pięknego kraju i nie ma co robić w godzinach 15-16:45 to może napisać to kolokwium za mnie. Płacę jak za nerkę na czarnym rynku bądź obdarowuję dobrym alkoholem. Jedyne co to muszę komuś udostępnić stanik i skarpety na wypchanie oraz perukę i kosmetyki bo chociaż wykładowca ma zeza to płeć jeszcze rozróżnia :)
Jakbym widział ten post wcześniej to byśmy podmianke zrobili na wydziale :lol:
 
AKAP

15202683_1804055423182626_4303718856773807024_n.jpg
 
Wielomski atakuje:
"Fidel Castro miał słuszność przeganiając z Kuby skorumpowanego Batistę i grabiących kraj amerykańskich "inwestorów". Jego błąd polegał na tym, że zamiast budować rodzimą klasę średnią i własny narodowy kapitalizm, zafundował Kubie etatyzm i centralne planowanie. Mimo wszystko był gorącym kubańskim patriotą, nacjonalistą, a pod koniec życia także gorącym katolikiem. Lewicowe nacional catolicismo."

Czytam typa dla beki, centralne.
 
jeszcze 10-15 lat temu wszyscy jezdzili po castro, odsunal sie od wladzy i nagle stal sie jakims ich pierdolonym idolem czy ja tego nie rozumiem po prostu?
 
Czyste science-fiction zainspirowane serialem Mister Robot - Co by się stało jakby tak nagle jakiś haker anulowal wszystkie dlugi, wymazal z pamięci komputerow tak na amen informacje o kredytach. Bylaby hiperinflacja? Jakie to miałoby skutki dla gosparki? Nagle żaden kraj nie ma dlugow. Wszystkie kredyty hipoteczne, studenckie itd. itp. - znikają.

@Jakub Bijan @Dzihados @cRe
Wiem, że refleks szachisty, ale przypomniało mi się Twoje pytanie, kiedy wrzuciłem sobie Machaja. Może nie dosłownie odpowiada na zadane pytanie, ale temat bardzo podobny (neutralność, bądź nie, pieniądza). Dyskusja rozpoczyna się od hipotecznego zagadnienia: co by było, gdyby w magiczny sposób ludziom podwoił się stan kont (ilość posiadanych pieniędzy)? Czy po prostu wszystkie ceny by się podwoiły, czy może coś jeszcze.
 
Back
Top