Polemika z blogiem Jurasa

Witam, nie przeczytałem jeszcze tematu.
Jednak moim zdaniem, to Juras sam się nokautuje kłócąc się z jakimiś gimbusami na fb, którzy obrażają jakiś klub piłkarski.
 
Generalnie przekleję to co walnąłem pod blogiem, bo nie mam bladego pojęcia jak wkleić sama odpowiedź, a muszę zmniejszyć stronę żeby na zrzucie ekranowym się mieściło:
Fajnie być cytowanym i dowiadywać się o tym od innych osób. Jeśli byłaby jakakolwiek chęć dyskusji to z chęcią odpowiedziałbym na forum - na równorzędnych zasadach, bo komentarz do wpisu na blogu wszak jest dużo rzadziej czytany, niż wpis na blogu, stąd mój głos jest skazany na zaginięcie. Lubię kiedy ktoś piszę o tym jak bardzo ma gdzieś czyjąś opinię i jak nie bierze jej pod uwagę, po czym spędza kilkadziesiąt minut nagrywając oświadczenie albo pisząc felieton o tym jak niewiele dla niego znaczy cudze zdanie. Niestety tak to nie działa. Ludzie nie poświęcają czasu na rzeczy i ludzi których mają w miejscu, w którym plecy tracą swoją szacowną nazwę. Nie cytują też internetowych "hejterów" i nie recytują z pamięci nicków ludzi, którzy mają zrobić fellatio ich psom. Oczywiście zdanie tych anonimów z internetu (którym w sumie już nie jestem) jest tak nieważne, że to przez zwyczajnego Janusza Kowalskiego i jego żonę - Grażynę (tych którzy pytają się o której walczy Pudzian albo Mamed, ostatnio swoją drogą podczas pobytu w szpitalu około 12 letni młodzianin spytał się mnie, kiedy oglądałem ostatnią galę KSW na laptopie (zluzować pośladki - stream z KSW TV) kiedy walczy Popek) mamy w KSW 3 rundy po 5 minut, klatkę i łokcie. [minuta ciszy podczas której oddaje hołd Januszom i Grażynom]. Nikt też ich nie czyta, czasami jakaś osoba trzecia podeśle komuś screenshoty albo pokaże ten hejt. Dodam, że ten hejt jest dziwnie hamowany na forum, bo napisanie, że jakiemuś zawodnikowi "wbija się cwela" albo "że jest pojebany" skutkuje zwykle banem, czasami permanentnym. Niestety nie działa to w drugą stronę. Co do realnej pomocy to na kibicowanie żywo/internet/tv wydałem około 4 tys. nowych polskich złotych, ale poza tym to nie pomagam w żaden sposób rozwojowi tej dyscypliny. Myślę, że to kwota powyżej średniej kwoty jaką wydaje fan MMA w Polsce. A nawet znacznie powyżej średniej. No i raz miałem wolontariat na takim zapomnianym wydarzeniu jak Konwent MMA (do tej pory pamiętam jak Marcin N. wbił się na krzywy ryj do Mariottu). Wracając do clou - nie wiem w jaki sposób moja wypowiedzieć potraktować jako w jakikolwiek sposób nieprzychylną Różalowi. Stwierdzam, raczej oczywisty fakt, że część gości w KSW jest opłacana. Słowem nawet nie wspomniałem o jakiejś osobistej korzyści materialnej Marcina Różalskiego. Święcie byłem przekonany, że dogadali się od razu na zasilenie kont fundacji. Sama kwota jak napisałem, jest dużą kwotą w stosunku do skali rozpoznawalności Różala. Nie wiem czy nie większą, niż dostaje gaży za walkę. Natomiast jest to równowartość 2 trzydziestosekundowych reklam w przerwach pomiędzy programem Wojewódzkiego. Nie oglądam telewizji (z wyjątkiem wydarzeń sportowych (dzięki Bogu za dostępny oryginalny komentarz na ESC)), ale jak pamiętam to tych reklam jest znacznie więcej. TVN stać na płacenie takich kwot gościom w jego programie. I jestem święcie przekonany, że zdarzało im się płacić więcej za gwiazdy które wygenerowały większą oglądalność. Sam Król Albanii powiedział, że nie dogadali się na hajs z Kubą. W każdym razie lepiej, że te pieniądze trafiły do fundacji, niż jeśli miałyby skończyć jako biały osad na śluzówce Wojewódzkiego. W spontaniczność w reżyserowanym programie, nagrywanym 4 dni prędzej i edytowanym nie wierzę. Dosyć realistycznie zakładam, że całość była ustalona wcześniej. I nawet jeśli Różal nie wiedział co się stanie w trakcie programu to producenci i prowadzący wiedzieli i mieli to wkomponowane w budżet. Oglądalność wzmiankowanego programu znajduje się na równi pochyłej. Prowadzący nie ma ostatnio dobrego PR. Także spokojnie mogli się zdecydować na darowiznę z czysto pragmatycznych i samolubnych pobudek. Na Andrzeju Chyrze raczej zaoszczędzili, bo musi się pojawiać w mediach w związku z premierą "Ostatniej Rodziny" (Polecam - polski film roku). W każdym razie nie wiem, jak moje 3 zdania doprowadziły do tego, że zostałem zakwalifikowany jako: kretyn, osoba popierdolona,osoba ograniczona umysłowo, zafiksowana na punkcie niechęci do drugiego człowieka.
 
Ale tu nie chodzi o krytyke jego wulgarnosci ale o krytyke tego ze poszedl do programu zbierac pieniadze na fundacje.

Poza tym prawie każdy kto tak jebie po Różalu, na forum nie raz pisywał gorszym językiem
Ale ja nie odnosiłem się do hejtu o to że poszedł do portalu tylko do jego zachowania.
Nie chodzi o to, czy ktoś z nas posługuje się gorszym językiem. Chodzi o to, że Różal myśli, że jak powie na wstępie, że jest chamem to wydaje mu się, że może pierdolic co chce i że jest super zajebiscie. Nie, nie jest. Pod tym względem jest zwykłym zjebem nie różniącym się od najgorszych patoli.

A co do reszty, to ja nie mam problemu, że poszedł do Kuby. Nawet obejrzałem z chęcią. Poznałem Różala kiedyś, nawet miałem okazje napić się z nim alkoholu i uważam, że jest spoko ziomkiem. Ale naprawdę wkurwiwa mnie to bronienie jego chamstwa i prostactwa w mediach.
 
Generalnie przekleję to co walnąłem pod blogiem, bo nie mam bladego pojęcia jak wkleić sama odpowiedź, a muszę zmniejszyć stronę żeby na zrzucie ekranowym się mieściło:
Fajnie być cytowanym i dowiadywać się o tym od innych osób. Jeśli byłaby jakakolwiek chęć dyskusji to z chęcią odpowiedziałbym na forum - na równorzędnych zasadach, bo komentarz do wpisu na blogu wszak jest dużo rzadziej czytany, niż wpis na blogu, stąd mój głos jest skazany na zaginięcie. Lubię kiedy ktoś piszę o tym jak bardzo ma gdzieś czyjąś opinię i jak nie bierze jej pod uwagę, po czym spędza kilkadziesiąt minut nagrywając oświadczenie albo pisząc felieton o tym jak niewiele dla niego znaczy cudze zdanie. Niestety tak to nie działa. Ludzie nie poświęcają czasu na rzeczy i ludzi których mają w miejscu, w którym plecy tracą swoją szacowną nazwę. Nie cytują też internetowych "hejterów" i nie recytują z pamięci nicków ludzi, którzy mają zrobić fellatio ich psom. Oczywiście zdanie tych anonimów z internetu (którym w sumie już nie jestem) jest tak nieważne, że to przez zwyczajnego Janusza Kowalskiego i jego żonę - Grażynę (tych którzy pytają się o której walczy Pudzian albo Mamed, ostatnio swoją drogą podczas pobytu w szpitalu około 12 letni młodzianin spytał się mnie, kiedy oglądałem ostatnią galę KSW na laptopie (zluzować pośladki - stream z KSW TV) kiedy walczy Popek) mamy w KSW 3 rundy po 5 minut, klatkę i łokcie. [minuta ciszy podczas której oddaje hołd Januszom i Grażynom]. Nikt też ich nie czyta, czasami jakaś osoba trzecia podeśle komuś screenshoty albo pokaże ten hejt. Dodam, że ten hejt jest dziwnie hamowany na forum, bo napisanie, że jakiemuś zawodnikowi "wbija się cwela" albo "że jest pojebany" skutkuje zwykle banem, czasami permanentnym. Niestety nie działa to w drugą stronę. Co do realnej pomocy to na kibicowanie żywo/internet/tv wydałem około 4 tys. nowych polskich złotych, ale poza tym to nie pomagam w żaden sposób rozwojowi tej dyscypliny. Myślę, że to kwota powyżej średniej kwoty jaką wydaje fan MMA w Polsce. A nawet znacznie powyżej średniej. No i raz miałem wolontariat na takim zapomnianym wydarzeniu jak Konwent MMA (do tej pory pamiętam jak Marcin N. wbił się na krzywy ryj do Mariottu). Wracając do clou - nie wiem w jaki sposób moja wypowiedzieć potraktować jako w jakikolwiek sposób nieprzychylną Różalowi. Stwierdzam, raczej oczywisty fakt, że część gości w KSW jest opłacana. Słowem nawet nie wspomniałem o jakiejś osobistej korzyści materialnej Marcina Różalskiego. Święcie byłem przekonany, że dogadali się od razu na zasilenie kont fundacji. Sama kwota jak napisałem, jest dużą kwotą w stosunku do skali rozpoznawalności Różala. Nie wiem czy nie większą, niż dostaje gaży za walkę. Natomiast jest to równowartość 2 trzydziestosekundowych reklam w przerwach pomiędzy programem Wojewódzkiego. Nie oglądam telewizji (z wyjątkiem wydarzeń sportowych (dzięki Bogu za dostępny oryginalny komentarz na ESC)), ale jak pamiętam to tych reklam jest znacznie więcej. TVN stać na płacenie takich kwot gościom w jego programie. I jestem święcie przekonany, że zdarzało im się płacić więcej za gwiazdy które wygenerowały większą oglądalność. Sam Król Albanii powiedział, że nie dogadali się na hajs z Kubą. W każdym razie lepiej, że te pieniądze trafiły do fundacji, niż jeśli miałyby skończyć jako biały osad na śluzówce Wojewódzkiego. W spontaniczność w reżyserowanym programie, nagrywanym 4 dni prędzej i edytowanym nie wierzę. Dosyć realistycznie zakładam, że całość była ustalona wcześniej. I nawet jeśli Różal nie wiedział co się stanie w trakcie programu to producenci i prowadzący wiedzieli i mieli to wkomponowane w budżet. Oglądalność wzmiankowanego programu znajduje się na równi pochyłej. Prowadzący nie ma ostatnio dobrego PR. Także spokojnie mogli się zdecydować na darowiznę z czysto pragmatycznych i samolubnych pobudek. Na Andrzeju Chyrze raczej zaoszczędzili, bo musi się pojawiać w mediach w związku z premierą "Ostatniej Rodziny" (Polecam - polski film roku). W każdym razie nie wiem, jak moje 3 zdania doprowadziły do tego, że zostałem zakwalifikowany jako: kretyn, osoba popierdolona,osoba ograniczona umysłowo, zafiksowana na punkcie niechęci do drugiego człowieka.
Mądrego to dobrze posłuchać :OK:
 
Generalnie przekleję to co walnąłem pod blogiem, bo nie mam bladego pojęcia jak wkleić sama odpowiedź, a muszę zmniejszyć stronę żeby na zrzucie ekranowym się mieściło:
[FONT=helvetica, arial, sans-serif]Fajnie być cytowanym i dowiadywać się o tym od innych osób. Jeśli byłaby jakakolwiek chęć dyskusji to z chęcią odpowiedziałbym na forum - na równorzędnych zasadach, bo komentarz do wpisu na blogu wszak jest dużo rzadziej czytany, niż wpis na blogu, stąd mój głos jest skazany na zaginięcie. Lubię kiedy ktoś piszę o tym jak bardzo ma gdzieś czyjąś opinię i jak nie bierze jej pod uwagę, po czym spędza kilkadziesiąt minut nagrywając oświadczenie albo pisząc felieton o tym jak niewiele dla niego znaczy cudze zdanie. Niestety tak to nie działa. Ludzie nie poświęcają czasu na rzeczy i ludzi których mają w miejscu, w którym plecy tracą swoją szacowną nazwę. Nie cytują też internetowych "hejterów" i nie recytują z pamięci nicków ludzi, którzy mają zrobić fellatio ich psom. Oczywiście zdanie tych anonimów z internetu (którym w sumie już nie jestem) jest tak nieważne, że to przez zwyczajnego Janusza Kowalskiego i jego żonę - Grażynę (tych którzy pytają się o której walczy Pudzian albo Mamed, ostatnio swoją drogą podczas pobytu w szpitalu około 12 letni młodzianin spytał się mnie, kiedy oglądałem ostatnią galę KSW na laptopie (zluzować pośladki - stream z KSW TV) kiedy walczy Popek) mamy w KSW 3 rundy po 5 minut, klatkę i łokcie. [minuta ciszy podczas której oddaje hołd Januszom i Grażynom]. Nikt też ich nie czyta, czasami jakaś osoba trzecia podeśle komuś screenshoty albo pokaże ten hejt. Dodam, że ten hejt jest dziwnie hamowany na forum, bo napisanie, że jakiemuś zawodnikowi "wbija się cwela" albo "że jest pojebany" skutkuje zwykle banem, czasami permanentnym. Niestety nie działa to w drugą stronę. Co do realnej pomocy to na kibicowanie żywo/internet/tv wydałem około 4 tys. nowych polskich złotych, ale poza tym to nie pomagam w żaden sposób rozwojowi tej dyscypliny. Myślę, że to kwota powyżej średniej kwoty jaką wydaje fan MMA w Polsce. A nawet znacznie powyżej średniej. No i raz miałem wolontariat na takim zapomnianym wydarzeniu jak Konwent MMA (do tej pory pamiętam jak Marcin N. wbił się na krzywy ryj do Mariottu). Wracając do clou - nie wiem w jaki sposób moja wypowiedzieć potraktować jako w jakikolwiek sposób nieprzychylną Różalowi. Stwierdzam, raczej oczywisty fakt, że część gości w KSW jest opłacana. Słowem nawet nie wspomniałem o jakiejś osobistej korzyści materialnej Marcina Różalskiego. Święcie byłem przekonany, że dogadali się od razu na zasilenie kont fundacji. Sama kwota jak napisałem, jest dużą kwotą w stosunku do skali rozpoznawalności Różala. Nie wiem czy nie większą, niż dostaje gaży za walkę. Natomiast jest to równowartość 2 trzydziestosekundowych reklam w przerwach pomiędzy programem Wojewódzkiego. Nie oglądam telewizji (z wyjątkiem wydarzeń sportowych (dzięki Bogu za dostępny oryginalny komentarz na ESC)), ale jak pamiętam to tych reklam jest znacznie więcej. TVN stać na płacenie takich kwot gościom w jego programie. I jestem święcie przekonany, że zdarzało im się płacić więcej za gwiazdy które wygenerowały większą oglądalność. Sam Król Albanii powiedział, że nie dogadali się na hajs z Kubą. W każdym razie lepiej, że te pieniądze trafiły do fundacji, niż jeśli miałyby skończyć jako biały osad na śluzówce Wojewódzkiego. W spontaniczność w reżyserowanym programie, nagrywanym 4 dni prędzej i edytowanym nie wierzę. Dosyć realistycznie zakładam, że całość była ustalona wcześniej. I nawet jeśli Różal nie wiedział co się stanie w trakcie programu to producenci i prowadzący wiedzieli i mieli to wkomponowane w budżet. Oglądalność wzmiankowanego programu znajduje się na równi pochyłej. Prowadzący nie ma ostatnio dobrego PR. Także spokojnie mogli się zdecydować na darowiznę z czysto pragmatycznych i samolubnych pobudek. Na Andrzeju Chyrze raczej zaoszczędzili, bo musi się pojawiać w mediach w związku z premierą "Ostatniej Rodziny" (Polecam - polski film roku). W każdym razie nie wiem, jak moje 3 zdania doprowadziły do tego, że zostałem zakwalifikowany jako: kretyn, osoba popierdolona,osoba ograniczona umysłowo, zafiksowana na punkcie niechęci do drugiego człowieka.[/FONT]


Najlepsze, że Ty nawet nie krytykowałeś Różala...właśśiwie nikogo.

Co do reżyserii - jest to możliwe, jednak myśle ze Kuba dał to ze swoich. Wiesz ile on dostaje za prowazenie odcinka? Raczej nie wiecej jak 50 tys(bierz jeszcze pod uwage, ze TVN dostaje tylko czesc pieniedzy z tych jakie reklamodawca da za czas antenowy, gruby procent zgarnia dom mediowy ktory wykupuje w pakiecie czas antenowy za duuuuzo nizsze stawki. I dom mediowy sprzedaje ten czas drożej prywatnym reklamodawcom) . Nawet jeśli kase dał TVN, to i tak idzie to na konto Kuby, wiec to tak jakby dali mu dodatkowo 100 tys.
A tyle zwykle zakłada budżet na koszta wszystkich pracowników odcinka, 100 tys w produkji takiego programu to kupa kasy, a zyski z reklam to wcale nie 50 tys za 30 sekundowy spot.
Ale fakt, nawet jesli na tym nie zarobili od razu - to na pewno przełoży im sie na ogólną średnia ogladalnos nastepnych odcinków.
 
Co do reżyserii - jest to możliwe, jednak myśle ze Kuba dał to ze swoich. Wiesz ile on dostaje za prowazenie odcinka? Raczej nie wiecej jak 50 tys(bierz jeszcze pod uwage, ze TVN dostaje tylko czesc pieniedzy z tych jakie reklamodawca da za czas antenowy, gruby procent zgarnia dom mediowy ktory wykupuje w pakiecie czas antenowy za duuuuzo nizsze stawki. I dom mediowy sprzedaje ten czas drożej prywatnym reklamodawcom) . Nawet jeśli kase dał TVN, to i tak idzie to na konto Kuby, wiec to tak jakby dali mu dodatkowo 100 tys.
Podobno w 2012 zarabiał 180 tys. miesięcznie. Teraz raczej mniej, bo widownia stopniała o połowę. W dodatku zarobki ludzi z show businessu są zawyżane w górę (PR-owo korzystne). Przyjmijmy 100+ miesięcznie. Wiadomo, że na jego programie najwięcej musi zarobić TVN. W najpopularniejszych gównach typu finał Mam talent, X-Factor, Rolnik szuka żony a lewak mózgu, stawki idą powyżej 100 za 30 sekundowy spot. W Wigilię chyba jest jeszcze lepiej. Obciąłem połowę do programu Kuby Wojewódzkiego. Faktycznie pisałem o cenie odbiorcy końcowego. Natomiast ile zgarnie dom mediowy ? 10 procent z ceny reklamy ?
 
Podobno w 2012 zarabiał 180 tys. miesięcznie. Teraz raczej mniej, bo widownia stopniała o połowę. W dodatku zarobki ludzi z show businessu są zawyżane w górę (PR-owo korzystne). Przyjmijmy 100+ miesięcznie. Wiadomo, że na jego programie najwięcej musi zarobić TVN. W najpopularniejszych gównach typu finał Mam talent, X-Factor, Rolnik szuka żony a lewak mózgu, stawki idą powyżej 100 za 30 sekundowy spot. W Wigilię chyba jest jeszcze lepiej. Obciąłem połowę do programu Kuby Wojewódzkiego. Faktycznie pisałem o cenie odbiorcy końcowego. Natomiast ile zgarnie dom mediowy ? 10 procent z ceny reklamy ?

Heh, podajesz ceny oficjalne. A i tam, nawet przed wiadomosciami chyba z kosmosy jest 100 tys za spot. Obejrze film to przypomnij mi bym sprawdzil oficjalne cennniki.
Niestety, te oficjalne to...tylko oficjalne. Mało kto zdaje sobie sprawe, ze wartosc reklam w TV tak spadla, iz wszystkie oficjalne maja rabaty. Nawet do 90% dla najwiekszych klientów(najwiekszych domów mediowych którzy wykupuja najwiecej czasu antenowego hurtem). To działa tak, ze kupia np za 10 tys spot w dobrym czasie, zamiast za 70 tys, ale w zamian za to musza kupic czas antenowy za grosze w tych godzinach kiedy normalnie nikt by nie kupil(2 w nocy i powtórki Kasi i Tomka, czy gówno w TVN Meteo).
Domy mediowe mają taką pozycje, że w pewnym momencie zaczęło się mówić o końcu telewizji przezz ten proceder.
Na szczescie sytuacja troche zmieniła na plus.
Jednak na poparcie Twojego zdania dodam, że najmniejsze rabaty daje się na emisje reklam w trakcie programów wyprodukowanych przez samą stacje(czyli wiecej zaplacisz za Kube za 30 sekun reklamy, niz za Dextera z lepsza ogladalnoscia i wiekszym cennikiem oficjalnym. Ale za to na Dexterze dadza wiekszy rabat niz na Kubie, w któego sami zainwestowali)
 
Sęk w tym, że w zasadzie poza Voyem nikt tam nie napisał niczego obraźliwego a już na pewno niczego czego sam zainteresowany nie powiedziałby o sobie.
 
Sęk w tym, że w zasadzie poza Voyem nikt tam nie napisał niczego obraźliwego a już na pewno niczego czego sam zainteresowany nie powiedziałby o sobie.

No tu sie z Toba zgadzam, bo zasadniczo Różal jest czlowiekiem ktory najbardizej bluzga Różala.
Wpis Jurasa idiotyczny, ale raczej nie chodzi mu o to ze ktos wyzywa Różala, ale o "misje" ze wyzwiska sa nie za to jaki jest, ale za konkretna rzecz - ze przyszedl tam pomagac.


@MuraS jeszcze jedno. Kuba mógł zarabiac ponad 100 tys miesiecznie, i pewnie dalej zarabia, ale gaża za odcinek to tylko czesc, w to wchodza reklamy itd :)
 
Polish social media takie piekne!
hqdefault.jpg


i pomyśleć że "poważni" ludzie przejmują się tym co
się wypisuje w internecie :DC:
 
Wpis Jurasa idiotyczny, ale raczej nie chodzi mu o to ze ktos wyzywa Różala, ale o "misje" ze wyzwiska sa nie za to jaki jest, ale za konkretna rzecz - ze przyszedl tam pomagac.
Dalej jest to zgodne z jego logiką - czyli niech będzie z siebie dumny ale po chuj się z tym wyświetla? Robi to dla siebie czy dla poklasku? To jego własne słowa.
 
Dobra Panowie, rzadko słucham hip-hopu, ale ile teraz daje się czasu na odpowiedź w dissach (@Laikike1 pomóż człowiekowi). Bo przecież jesteśmy zaproszeni do polemiki.
@MuraS jeszcze jedno. Kuba mógł zarabiac ponad 100 tys miesiecznie, i pewnie dalej zarabia, ale gaża za odcinek to tylko czesc, w to wchodza reklamy itd :)
Właśnie dane za TVN. Kilkumilionowego kontraktu na reklamę Playa nie liczę (w ramach którego sfałszował swój ślub - @Charles Bronson to jest dopiero medialna prostytucja XXI wieku- podczas gdy każdy wie, że największą pasją KW po leasingu drogich samochodów, białym proszku są ciasne odbyty młodych chłopców).
 
Jak ktoś wyżej napisał walka z wiatrakami. Jesteś osobą znaną, musisz liczyć się z hejtem, ale nie rozumiem po co juras czyta forum jak go razi :śmiech:
 
w ramach którego sfałszował swój ślub - @Charles Bronson to jest dopiero medialna prostytucja XXI wieku
Pierdolisz głupoty, to było po to, żeby dostał kupę hajsu i potem z tego dać 100 000 na fundację wskazaną przez Różala. Ostatnio sam Różal namawiał do kradzieży i picia wody z kałuży żeby móc trenować - chyba zaczynam rozumieć filozofię tego człowieka.
 
To jest zajebiste, każdy ciśnie, że cohones to garstka nic nieznaczących hejterów i wszyscy mają nas w dupie, ale jednak kolejnego coś boli :DC:
W dupie mieli nas już: Ankos, Mamed, Różal, Zabor, Juras i wszyscy nas musieli o tym poinformować. Who's next?!?!

Ludzie z "branży" opanujcie się! Dajcie nam żyć i hejtować w spokoju!

A tak poza tym: :mamed:
 
Dobra Panowie, rzadko słucham hip-hopu, ale ile teraz daje się czasu na odpowiedź w dissach (@Laikike1 pomóż człowiekowi). Bo przecież jesteśmy zaproszeni do polemiki.

Właśnie dane za TVN. Kilkumilionowego kontraktu na reklamę Playa nie liczę (w ramach którego sfałszował swój ślub - @Charles Bronson to jest dopiero medialna prostytucja XXI wieku- podczas gdy każdy wie, że największą pasją KW po leasingu drogich samochodów, białym proszku są ciasne odbyty młodych chłopców).
:benny:Kuba jest gejem/bi?jeśli tak to czemu się nie przyzna?w aktualnych czasach to trendy jest nie
 
Dobra Panowie, rzadko słucham hip-hopu, ale ile teraz daje się czasu na odpowiedź w dissach (@Laikike1 pomóż człowiekowi). Bo przecież jesteśmy zaproszeni do polemiki.

Właśnie dane za TVN. Kilkumilionowego kontraktu na reklamę Playa nie liczę (w ramach którego sfałszował swój ślub - @Charles Bronson to jest dopiero medialna prostytucja XXI wieku- podczas gdy każdy wie, że największą pasją KW po leasingu drogich samochodów, białym proszku są ciasne odbyty młodych chłopców).

Nie ma terminów. Obsuwa 5 elementem hip hopu.
Inna sprawa, że jak ktoś nagra chujowy diss to każesz takiej osobie Wypierdalać i wracasz do czyszczenia swoich airmaxów.
 
:benny:Kuba jest gejem/bi?jeśli tak to czemu się nie przyzna?w aktualnych czasach to trendy jest nie

Zanusssi, Kamel, wielu, wielu innych też lubia , i to jest tak, ze nie zaprzeczaja, ale tez nie robia z tego szumu.
Nie ukrywaja sie, ale też nie obnosza. I tyle. Tak jak powinno byc
 
:benny:Kuba jest gejem/bi?jeśli tak to czemu się nie przyzna?w aktualnych czasach to trendy jest nie
Jako gej mniej zarabiasz. Są popularne gejowskie gwiazdy w USA, ale top popularności jest zawsze hetero. Przyzna się i oglądalność o ileś procent w dół, bo ludzie gejów tolerują, ale oglądać już nie za bardzo. W dodatku wyszłoby na jaw kilkanaście lat hipokryzji i udawania związków z Muchą i inny aspirującymi gwiazdkami, których jedyną przepustką do popularności było zdjęcie z KW na Pudelku.
Nie ma terminów. Obsuwa 5 elementem hip hopu.
Inna sprawa, że jak ktoś nagra chujowy diss to każesz takiej osobie Wypierdalać i wracasz do czyszczenia swoich airmaxów.
Chodzę w Jordanach.
Zanusssi, Kamel, wielu, wielu innych też lubia , i to jest tak, ze nie zaprzeczaja, ale tez nie robia z tego szumu.
Nie ukrywaja sie, ale też nie obnosza. I tyle. Tak jak powinno byc
Wystarczyło zobaczyć byłą "partnerkę" Kammela, żeby wiedzieć, że symuluje heteroseksualizm.
 
To jest zajebiste, każdy ciśnie, że cohones to garstka nic nieznaczących hejterów i wszyscy mają nas w dupie, ale jednak kolejnego coś boli :DC:
W dupie mieli nas już: Ankos, Mamed, Różal, Zabor, Juras i wszyscy nas musieli o tym poinformować. Who's next?!?!

Ludzie z "branży" opanujcie się! Dajcie nam żyć i hejtować w spokoju!

A tak poza tym: :mamed:

Cohones rozdaje karty w tej branży. A co do filmiku to :OK:
 
Jako gej mniej zarabiasz. Są popularne gejowskie gwiazdy w USA, ale top popularności jest zawsze hetero. Przyzna się i oglądalność o ileś procent w dół, bo ludzie gejów tolerują, ale oglądać już nie za bardzo. W dodatku wyszłoby na jaw kilkanaście lat hipokryzji i udawania związków z Muchą i inny aspirującymi gwiazdkami, których jedyną przepustką do popularności było zdjęcie z KW na Pudelku.

Chodzę w Jordanach.

Wystarczyło zobaczyć byłą "partnerkę" Kammela, żeby wiedzieć, że symuluje heteroseksualizm.
Kurwa ale człowiek mało wie o szoł biznesie :/
 
Ja tam się nie wypowiadam. W sumie to mi się nie chce. Ale kiedyś ktoś mi powiedział, ze jak nie masz pomysłu jak dobrze zarobić, załóż fundacje. Może tak zrobię. Nie wiem tylko jakie zwierzaczki wybrać i nie wiem czy rzucać kurwami w darczyńców.
 
Ja tam się nie wypowiadam. W sumie to mi się nie chce. Ale kiedyś ktoś mi powiedział, ze jak nie masz pomysłu jak dobrze zarobić, załóż fundacje. Może tak zrobię. Nie wiem tylko jakie zwierzaczki wybrać.

Pracowałem w dwóch fundacjach. Jedna mała, ale druga to już wisieńka na torcie fundacji, maszynka do robienia kasy, creme de la creme hipokryzji. Kto zgadnie o jakiej fundacji mówię? @halibut nie bawi się w zgadywanie, bo wie.
 
Ja tam się nie wypowiadam. W sumie to mi się nie chce. Ale kiedyś ktoś mi powiedział, ze jak nie masz pomysłu jak dobrze zarobić, załóż fundacje. Może tak zrobię. Nie wiem tylko jakie zwierzaczki wybrać.

Na takiej fundacji duzo nie zarobisz. Różal powinien:
1. Założyć firme , produkującą reportaże, reklamy, przeprowadzajaca szkolenia.
2. Zlecać jako szef swojej fundacji, swojej firmie zlecenia na wykonywanie różnych statusowych celów.
Tak jak to robi Owsiak zlecajac za grube miliony zlecenia z pieniedzy WOSP swoim firmom i tym które należą do jego rodziny.
Tak sie zarabia na fundacji. Na razie Różal nic z tym nie robi, a powinien, już niezla kase zbiera jego fundacja.
Chyba, że serio oprze się pokusie i bedzie bezinteresowny.
 
Back
Top