D
Deleted member 6793
Guest
Kiedyś nocował u mnie w akademiku kumpel. Popiliśmy i poszliśmy spać. W środku nocy puściłem taką petardę, że aż zadrżały ścianki działowe z g-k pomiędzy pokojami. Obudził się nie tylko kumpel ale i sąsiedzi z pokoju obok.Też sobie nie przypominam. U mnie 90% to mordercy. Sam czasem się wdrygam choc generalnie akceptuję siebie o swoje ułomności