Pogotowie Sercowe Cohones

Kto z naładowanych testosteronem i czipsami cohonesowiczów przejmowałby się teorią. Przecież tutaj same półgodzinne kozaki :DC:.
Pół godziny to easy, tyle że potem plecy zaczynają napierdalać a kobiety narzekać-smarowanie nie jest bez końca.
 
Kto z naładowanych testosteronem i czipsami cohonesowiczów przejmowałby się teorią. Przecież tutaj same półgodzinne kozaki :DC:.
Znam anegdotę, z jakiejś uczelni medycznej. Doktorek na wykładzie opowiadał właśnie, że średni czas to 16 minut, choć (wypiął dumnie pierś) wielu jest facetów, którzy znacznie go przekraczają.
A na to studentka (o której wszyscy wiedzieli, że doktorek ją dyma), na całą salę:
Taaa, 16, kurwa. Z dojazdem, i z prysznicem po chyba!
 
Pół godziny to easy, tyle że potem plecy zaczynają napierdalać a kobiety narzekać-smarowanie nie jest bez końca.
Kto by się przejmował smarowaniem, jak to powiedział jeden z tutejszych guru, każdy musi przejść przez morze czerwone. Były guru mawiał, że kobieta to zbiornik na jego spermę. Druga strona to tylko przedmiot dymania - przynajmniej tak wynika z tego tematu.
 
Kto by się przejmował smarowaniem, jak to powiedział jeden z tutejszych guru, każdy musi przejść przez morze czerwone. Były guru mawiał, że kobieta to zbiornik na jego spermę. Druga strona to tylko przedmiot dymania - przynajmniej tak wynika z tego tematu.
Morze Czerwone to już jakieś smarowanie. Ja jednak wolę lekki naturalny poślizg;)
 
Kto by się przejmował smarowaniem, jak to powiedział jeden z tutejszych guru, każdy musi przejść przez morze czerwone. Były guru mawiał, że kobieta to zbiornik na jego spermę. Druga strona to tylko przedmiot dymania - przynajmniej tak wynika z tego tematu.
Czasami Twoje posty brzmią jak narzekanie sfrustrowanego prawiczka. Ale może tylko mi się tak wydaje?

@baju co z moim wnioskiem?
 
Last edited:
Masz święte prawo myśleć co chcesz. Mogę zapewnić, że Ci się wydaje. Ja się tylko z Was (erotomanów) nabijam.
Mam dziwne wrażenie, że po raz kolejny w tym wątku pijesz do mnie. Co jest lekko zabawne biorąc pod uwagę wcześniejszą aktywność w roli obrońcy moralności, w zestawieniu z historiami które opowiadasz po % jakim to nie jesteś "ruchaczem". Just sayin
 
Mam dziwne wrażenie, że po raz kolejny w tym wątku pijesz do mnie. Co jest lekko zabawne biorąc pod uwagę wcześniejszą aktywność w roli obrońcy moralności, w zestawieniu z historiami które opowiadasz po % jakim to nie jesteś "ruchaczem". Just sayin
Do Ciebie i innych napinaczy w temacie "ruchable".
Przyznaję, moje historie odbiegają poziomem zaruchania od Waszych, ale bez przesady. Gdzie ja napisałem, że jestem ruchaczem? Chyba zbyt dużo zrozumiałeś z moich słów bro.
Obrońca moralności, ładnie powiedziane. Cóż, wygląda na to, że teoretyk z świętoszka zamienił się w cynika.
Sądzę, że się dobrze bawimy. Wy mnie od prawiczków, ja Was od erotomanów. Obie strony mają rację, to hejt ale lekko. Tak jakby go nie było właściwie.
prawda jest taka, że nudzi mi się forum. Fajne urządziliśmy sobie piekełko, ja się tylko wpisuję w ogólny ostatnio coraz niższy poziom. Mam nadzieję, że nie traktujesz moich wpisów personalnie, ja tylko cytuję, cynicznie komentuję, lub nazywam po imieniu pewne przewijające się tutaj tematy.
Był @Born2kill byłem ja, znajdzie się następny od nawracania forum. Moja era jak Velasqueza, przeminęła z wiatrem.
 
Dochodzę do wniosku, że w dzisiejszych czasach nie ma miejsca na uczucia tylko instynkty i hajs. Spróbujcie się ustawiać z dupą i nie zabrać jej przez miesiąc do kina, knajpy czy na imprezę - pójdzie w chuj. Nie zrozumie, że np ten hajs przeznacza się na realizację swoich pasji. Tyle głupich ździr wokół.
 
Dochodzę do wniosku, że w dzisiejszych czasach nie ma miejsca na uczucia tylko instynkty i hajs. Spróbujcie się ustawiać z dupą i nie zabrać jej przez miesiąc do kina, knajpy czy na imprezę - pójdzie w chuj. Nie zrozumie, że np ten hajs przeznacza się na realizację swoich pasji. Tyle głupich ździr wokół.
Prawie jakbym słuchał:
 
O, czyli jednak ktos mysli podobnie jak ja.
Pol biedy jak dupa wychodzi z zalozenia ze gosc ma swoja jazde ktorej ona nie rozumie ale ok, nie bedzie sie wpierdalac.
Najgorzej jak pierdoli ze zajmujesz sie glupotami a na nia nie masz czasu :D
O biedactwo, znaczków mu zakazują dupy zbierać. Hobby jest takie wazne:mamed:
 
Siedzę w robocie i kurewsko mi się nudzi więc stwierdziłem, że coś tu naskrobię.
Wracam od kumpla z meczu - finał, 2 tygodnie temu rzecz się działa - godzina 23 z hakiem, do roboty na 6 rano, żywców wypitych 8. Siedzę na przystanku w oczekiwaniu na busa i nagle przysiadają się 2 najebuski - jedna brzydka (Asia), druga ładna (Kasia). Po zamienieniu z nimi 2 zdań brzydka atakuje mnie z jęzorem, a jako że stan miałem jaki miałem nie opierałem się. Okazało się, że panny wysiadają tam gdzie ja i jakiś najebany ziomek powierzył mi je w opiekę na co przystałem oczywiście. Po tym jak wysiedliśmy poszliśmy na stację po bro, a potem na schody do tej ładnej przed blok (osiedle obok mnie mieszka), posiedziałem z nimi z 2 godziny ale jako, że komunikacja z nimi była bardzo utrudniona ze względu na ich stan upojenia(brzydka epicko wyjebała na twarz jak przez ulicę przebiegaliśmy :D) zabrałem się do domu. Mam numery do obydwóch, z Kasią wymieniłem kilka smsów na drugi dzień (ma ogromny plus za to, że odpisuje jeszcze wolniej niż ja; nienawidzę jak laski napierdalają wiadomościami z prędkością 10 na minutę). Zmierzając do końca - widok najebanej laski jest z reguły jedną z najbardziej żałosnych rzeczy jakie można ujrzeć #tępaszmatastajl, a ta ładniejsza po najebaniu była tak słodka , że mam zamiar się z nią umówić. Mam tylko nadzieję, że nie pamięta niemoralnych propozycji jakich im składałem docelowo u niej w mieszkaniu. Jak się coś z tego wykroi dopiszę ciąg dalszy.
PS Spóźniłem się do roboty 2h, a brzydka zgubiła telefon
 
Siedzę w robocie i kurewsko mi się nudzi więc stwierdziłem, że coś tu naskrobię.
Wracam od kumpla z meczu - finał, 2 tygodnie temu rzecz się działa - godzina 23 z hakiem, do roboty na 6 rano, żywców wypitych 8. Siedzę na przystanku w oczekiwaniu na busa i nagle przysiadają się 2 najebuski - jedna brzydka (Asia), druga ładna (Kasia). Po zamienieniu z nimi 2 zdań brzydka atakuje mnie z jęzorem, a jako że stan miałem jaki miałem nie opierałem się. Okazało się, że panny wysiadają tam gdzie ja i jakiś najebany ziomek powierzył mi je w opiekę na co przystałem oczywiście. Po tym jak wysiedliśmy poszliśmy na stację po bro, a potem na schody do tej ładnej przed blok (osiedle obok mnie mieszka), posiedziałem z nimi z 2 godziny ale jako, że komunikacja z nimi była bardzo utrudniona ze względu na ich stan upojenia(brzydka epicko wyjebała na twarz jak przez ulicę przebiegaliśmy :D) zabrałem się do domu. Mam numery do obydwóch, z Kasią wymieniłem kilka smsów na drugi dzień (ma ogromny plus za to, że odpisuje jeszcze wolniej niż ja; nienawidzę jak laski napierdalają wiadomościami z prędkością 10 na minutę). Zmierzając do końca - widok najebanej laski jest z reguły jedną z najbardziej żałosnych rzeczy jakie można ujrzeć #tępaszmatastajl, a ta ładniejsza po najebaniu była tak słodka , że mam zamiar się z nią umówić. Mam tylko nadzieję, że nie pamięta niemoralnych propozycji jakich im składałem docelowo u niej w mieszkaniu. Jak się coś z tego wykroi dopiszę ciąg dalszy.
PS Spóźniłem się do roboty 2h, a brzydka zgubiła telefon
Lubię takie historie.
 
Siedzę w robocie i kurewsko mi się nudzi więc stwierdziłem, że coś tu naskrobię.
Wracam od kumpla z meczu - finał, 2 tygodnie temu rzecz się działa - godzina 23 z hakiem, do roboty na 6 rano, żywców wypitych 8. Siedzę na przystanku w oczekiwaniu na busa i nagle przysiadają się 2 najebuski - jedna brzydka (Asia), druga ładna (Kasia). Po zamienieniu z nimi 2 zdań brzydka atakuje mnie z jęzorem, a jako że stan miałem jaki miałem nie opierałem się. Okazało się, że panny wysiadają tam gdzie ja i jakiś najebany ziomek powierzył mi je w opiekę na co przystałem oczywiście. Po tym jak wysiedliśmy poszliśmy na stację po bro, a potem na schody do tej ładnej przed blok (osiedle obok mnie mieszka), posiedziałem z nimi z 2 godziny ale jako, że komunikacja z nimi była bardzo utrudniona ze względu na ich stan upojenia(brzydka epicko wyjebała na twarz jak przez ulicę przebiegaliśmy :D) zabrałem się do domu. Mam numery do obydwóch, z Kasią wymieniłem kilka smsów na drugi dzień (ma ogromny plus za to, że odpisuje jeszcze wolniej niż ja; nienawidzę jak laski napierdalają wiadomościami z prędkością 10 na minutę). Zmierzając do końca - widok najebanej laski jest z reguły jedną z najbardziej żałosnych rzeczy jakie można ujrzeć #tępaszmatastajl, a ta ładniejsza po najebaniu była tak słodka , że mam zamiar się z nią umówić. Mam tylko nadzieję, że nie pamięta niemoralnych propozycji jakich im składałem docelowo u niej w mieszkaniu. Jak się coś z tego wykroi dopiszę ciąg dalszy.
PS Spóźniłem się do roboty 2h, a brzydka zgubiła telefon
Nic ci to nie mówi?
 
Nic ci to nie mówi?
Że ściemniały z imionami? Pewnie tak bo z wiekiem wydaje mi się, że też. Kasia mówiła, że ma 24 czyli tyle co ja, a wyglądała na max 21. Chyba, że nawiązujesz do czegoś innego ale to już nie ogarniam
 
Back
Top