Podludzie

Walka z patrarchiatem achhh. To kest w ogóle ciekawe, że feminazi myśli, że o coś walczy albo strajkuje pokazując cyce abo tzipe. A potem się dziwią, że kobiety są seksualizowane (czy jakoś tak xd).
Widzieliście kiedyś strajk facetów, którzy walczą o "swoje racje" za pomocą kutasów i nagości?
To jest w tym całym "feminizmie" najpiękniejsze. Głupie, brzydkie i zakompleksione baby robią gnój i tylko obniżają pozycje społeczną i postrzeganie innych kobiet u facetów.

Oczywiście w celu walki z jebanym patriarchatem, a zwykły facet ma to przeciez w chuju :korwinlaugh:
 
A_FAT.jpg


Jakie to jest dobre.
:antonio:
 
Ja ostatnio widziałem wysryw, że aborcja powinna być "legalna jako antykoncepcja awaryjna", ja się zastanawiam czy te głupie cipy chociaż raz się zastanowiły, że w sumie jak nie chcą kaszojada to wystarczy się zabezpieczać... ale nie "wolność zero zabezpieczeń, aborcja!" - ja pierdole, ja jestem bardzo liberalny, ale robienie ze skrobanki antykoncepcji to trzeba nie mieć mózgu.
 
Ja ostatnio widziałem wysryw, że aborcja powinna być "legalna jako antykoncepcja awaryjna", ja się zastanawiam czy te głupie cipy chociaż raz się zastanowiły, że w sumie jak nie chcą kaszojada to wystarczy się zabezpieczać... ale nie "wolność zero zabezpieczeń, aborcja!" - ja pierdole, ja jestem bardzo liberalny, ale robienie ze skrobanki antykoncepcji to trzeba nie mieć mózgu.
A czy właśnie nie na tym polega antykoncepcja awaryjna, że jak zwykła nie zadziała to trzeba po to sięgnąć?
 
A niech soę ruchają i niech się skrobią. Dla mnie to jest pojebane ale patrząc z perspektywy czasu to bardzo dobra inwestycja w przyszłość. Te debile się przynajmniej nie będą rozmnażaly.
 
Słyszałem o takiej opcji, że mężczyzna może zażądać aborcji. Jak laska się nie zgodzi, to nie może wystąpić o alimenty :penn:
Aborcja prawna. I w przypadku gdy kobieta może zrobić aborcję kiedy chce to i mężczyzna powinien mieć opcje ucieczki od odpowiedzialności. To i tak samo obowiązkowe testy na ojcostwo przy porodzie nigdy niestety nie wejdzie.
 
Które też mogą nie zadziałać.
Mordo,wiesz, że aborcja też nie ma 100 procent skuteczności.
I nie pamiętam w jakim kraju (pewnie USA) ostatnio przyjęli ustawę która zabiera tym dzieciom możliwość udzielenia pomocy.

Ps. https://www.worldometers.info/pl/ zerknij sobie na statystyki. W 2021 aborcja była najczęstszą przyczyną zgonu. 40 mln w pełni legalnych aborcji na świecie. A ile było nielegalnych? Możemy się tylko domyślać. Pozdrawiam cieplutko
 
Mordo,wiesz, że aborcja też nie ma 100 procent skuteczności.
I nie pamiętam w jakim kraju (pewnie USA) ostatnio przyjęli ustawę która zabiera tym dzieciom możliwość udzielenia pomocy.

Ps. https://www.worldometers.info/pl/ zerknij sobie na statystyki. W 2021 aborcja była najczęstszą przyczyną zgonu. 40 mln w pełni legalnych aborcji na świecie. A ile było nielegalnych? Możemy się tylko domyślać. Pozdrawiam cieplutko
Wiesz ja tutaj nie rozważam nad legalnością aborcji tylko porównaniu przez kogoś wyżej antykoncepcji awaryjne do podstawowej.
 
A czy właśnie nie na tym polega antykoncepcja awaryjna, że jak zwykła nie zadziała to trzeba po to sięgnąć?
"Antykoncepcja" to "antyzapłodnienie", jeśli dojdzie już do zapłodnienia to chyba już nie antykoncepcja, prawda?

Jak na świecie ma być dobrze skoro mężczyźni zamiast wiedzieć co jest dobre a co złe mają wyprane mózgi przez złe kobiety?

:coffeepc:
 
Wiesz ja tutaj nie rozważam nad legalnością aborcji tylko porównaniu przez kogoś wyżej antykoncepcji awaryjne do podstawowej
Nie jestem ekspertem i nie chce mi się szczerze mówiąc sprawdzać po jakim czasie od zażycia tabletki 72h można potwierdzić jej skuteczność. Ale uważam, że powinny być spełnione wszystkie możliwe kroki
Prezerwatywa>72h>aborcja.
No i zastanowił bym się nad obowiązkową sterylizacją rodziców dokonujących aborcję
 
Back
Top