Coś mi tu nie gra w powyższej grze słów. "które nie zgodziło się na zaproponowany przez nas kompromis i całkowitą rezygnację z używania i kupowania paliw kopalnych." Czyli kompromis miał obejmować rezygnacje? To gdzie tu kompromis? Ogólnie te głąby nie zdają sobie sprawy, że teraz by usunąć tą farbę przyjedzie auto generujące ten ich znienawidzony smog, dodatkowo auto pewnie jeżdżące na paliwie. I za mycie zniszczonego obiektu będą musieli zapłacić wszyscy podatnicy. Ale co tam... Ciekawe czy Ci ludzie oprócz głoszenia swoich dumnie brzmiących haseł zastanawiają się co by było gdyby.
Za takie coś to powinny być łamane ręce i po zrośnięciu ponownie by tacy ludzie nie mogli wziąć do ręki niebezpiecznego narzędzia. Nie obchodzi mnie, że to niepełnoletni, skoro sięga po takie narzędzie to wie czym to się może skończyć. Utylizować takie jednostki i tyle. A później będzie płacz i rozróby przez jedną z grup w tym "kraju" bo zostanie zastrzelony "biedny, zagubiony, uczynny" za niewinność.