Podludzie

[5jointow]

Bardzo ubolewam, że w takich przypadkach nie stosuje się amputacji GŁOWY

Poprawiłem

 

[PaulPGR]

Zamiast napisać relacja z zakopania odpadów społecznych to... Przeczytajcie to "tragiczny wypadek", "feralna noc". No kurwa gówniarz się rozjebał bo miał umysł pantofelka, a oni jak z tego, że Murański postanowił raz na zawsze zerwać z dragami będą z niego bohatera robić. Nurtuje mnie też czemu oglądając na YT tylko Makłowicza i filmy o grach, historii i motoryzacji widzę takie treści.

 

[Risky]

Zamiast napisać relacja z zakopania odpadów społecznych to... Przeczytajcie to "tragiczny wypadek", "feralna noc". No kurwa gówniarz się rozjebał bo miał umysł pantofelka, a oni jak z tego, że Murański postanowił raz na zawsze zerwać z dragami będą z niego bohatera robić. Nurtuje mnie też czemu oglądając na YT tylko Makłowicza i filmy o grach, historii i motoryzacji widzę takie treści.
View attachment 72846

Spójrz na to inaczej. Jak dużo hien może się jeszcze pożywić na tych zwłokach? Nic się nie zmarnuje, ani kawałeczek. Recykling do ostatniej kosteczki.

 

[PaulPGR]

Spójrz na to inaczej. Jak dużo hien może się jeszcze pożywić na tych zwłokach? Nic się nie zmarnuje, ani kawałeczek. Recykling do ostatniej kosteczki.

Typowe - ogółem ludzi zatrudnionych w tych dwóch periodykach i wszelkich plotkarskich mam za największe gówno ludzkie. Marcin Prokop w swojej autobiografii opisywał w jaki sposób odszedł z VIVY. Że kazano mu zadzwonić do Piotra Machalicy w kilka godzin po śmierci jego ojca i zrobić wywiad o tym jak wielki ból czuje. Zresztą... Superaka nawet pozew od Bieniuka jak się z kamerą na pogrzeb Przybylskiej wprosili nic nie nauczyło, a takich akcji jest więc - wystarczy spojrzeć na to ścierwo zjebanego reportera który robił sobie selfie przy trumnie kolegi i publikował. Sam nawet byłem na pogrzebie na którym czułem zażenowanie - zmarła ciotka, a jej siostrzenica robiła zdjęcia bo "ona chce mieć pamiątkę z tego pogrzebu".

 

[Risky]

Typowe - ogółem ludzi zatrudnionych w tych dwóch periodykach i wszelkich plotkarskich mam za największe gówno ludzkie. Marcin Prokop w swojej autobiografii opisywał w jaki sposób odszedł z VIVY. Że kazano mu zadzwonić do Piotra Machalicy w kilka godzin po śmierci jego ojca i zrobić wywiad o tym jak wielki ból czuje. Zresztą... Superaka nawet pozew od Bieniuka jak się z kamerą na pogrzeb Przybylskiej wprosili nic nie nauczyło, a takich akcji jest więc - wystarczy spojrzeć na to ścierwo zjebanego reportera który robił sobie selfie przy trumnie kolegi i publikował. Sam nawet byłem na pogrzebie na którym czułem zażenowanie - zmarła ciotka, a jej siostrzenica robiła zdjęcia bo "ona chce mieć pamiątkę z tego pogrzebu".

Aż tak daleko nie sięgam w internecie ale wystarczy spojrzeć na nasze podwórko sportów walki. Niektóre HIENY i inne misie zjadły by własne odchody dla sensacji i odsłon .

 

[PaulPGR]

Aż tak daleko nie sięgam w internecie ale wystarczy spojrzeć na nasze podwórko sportów walki. Niektóre HIENY i inne misie zjadły by własne odchody dla sensacji i odsłon .

No przecież ten siwy idiota z fajtsportu którego tak wielbi Sebastian I. z Sanoka robił sobie live jak komentuje czyjś pogrzeb

 

[Risky]

No przecież ten siwy idiota z fajtsportu którego tak wielbi Sebastian I. z Sanoka robił sobie live jak komentuje czyjś pogrzeb

Forum hejterow cohones - ostoja normalności w internecie.

 

[Karateka@]

Pomieszanie cech płci. Ona za dużo męskich a jemu włącza się instynkt macierzyński. Świat dziwaczeje. Przecież to samica jest stworzona do opieki nad potomstwem a samiec tylko lata z fujarką po okolicy aby zapewnić przetrwanie gatunku. To chyba wina tych kotletów sojowych albo bułek z mąki z robaków.

Co za brednie. Czytałeś o tym co dla rozwoju dziecka oznacza brak ojca? Aktywna rola ojca w wychowaniu dziecka jest kluczowa dla jego rozwoju.

 

[Deleted member 6618]

Co za brednie. Czytałeś o tym co dla rozwoju dziecka oznacza brak ojca? Aktywna rola ojca w wychowaniu dziecka jest kluczowa dla jego rozwoju.

Dokładnie, a zaniedbania w tej materii mogą nieść opłakane skutki.

 

[Risky]

Co za brednie. Czytałeś o tym co dla rozwoju dziecka oznacza brak ojca? Aktywna rola ojca w wychowaniu dziecka jest kluczowa dla jego rozwoju.

Czyli przyznajesz że związki jednopolciowe w których wychowywane są dzieci są z gruntu niewłaściwe dla ich rozwoju? Miło że w końcu w czymś się zgadzamy.

 

[B.I.G Makumba]

Czyli przyznajesz że związki jednopolciowe w których wychowywane są dzieci są z gruntu niewłaściwe dla ich rozwoju? Miło że w końcu w czymś się zgadzamy.

matka to mężczyzna
ojciec to kobieta

 

[Risky]

matka to mężczyzna
ojciec to kobieta

No ale weź związek Amandy Nunez, choć była mistrzyni ma pewnie kutasa więc nietrafiony przykład.

 

[utatek]

Typowe - ogółem ludzi zatrudnionych w tych dwóch periodykach i wszelkich plotkarskich mam za największe gówno ludzkie. Marcin Prokop w swojej autobiografii opisywał w jaki sposób odszedł z VIVY. Że kazano mu zadzwonić do Piotra Machalicy w kilka godzin po śmierci jego ojca i zrobić wywiad o tym jak wielki ból czuje. Zresztą... Superaka nawet pozew od Bieniuka jak się z kamerą na pogrzeb Przybylskiej wprosili nic nie nauczyło, a takich akcji jest więc - wystarczy spojrzeć na to ścierwo zjebanego reportera który robił sobie selfie przy trumnie kolegi i publikował. Sam nawet byłem na pogrzebie na którym czułem zażenowanie - zmarła ciotka, a jej siostrzenica robiła zdjęcia bo "ona chce mieć pamiątkę z tego pogrzebu".

 

[szplin]

Czyli przyznajesz że związki jednopolciowe w których wychowywane są dzieci są z gruntu niewłaściwe dla ich rozwoju? Miło że w końcu w czymś się zgadzamy.

game over i po makale.

 

[Risky]

game over i po makale.

To jest jak rozgrywanie moich synów 5 i 7 lat.

 

[vitas]

Czyli przyznajesz że związki jednopolciowe w których wychowywane są dzieci są z gruntu niewłaściwe dla ich rozwoju? Miło że w końcu w czymś się zgadzamy.

I się nam Karatekowiec sam zaorał

 

[Karateka@]

Czyli przyznajesz że związki jednopolciowe w których wychowywane są dzieci są z gruntu niewłaściwe dla ich rozwoju? Miło że w końcu w czymś się zgadzamy.

Fałszywa alternatywa. W przypadku par jednopłciowy mamy najczęściej jako alternatywę:
1) dom dziecka
2) rodzina jednopłciowa

Dom dziecka to najgorszy wybór, gorszy niż bycie wychowywanym przez samotną matkę.

 

[szplin]

Fałszywa alternatywa. W przypadku par jednopłciowy mamy najczęściej jako alternatywę:
1) dom dziecka
2) rodzina jednopłciowa

Dom dziecka to najgorszy wybór, gorszy niż bycie wychowywanym przez samotną matkę.

czyli mówisz, że na jedną homo parę nie przypada ani jedna normalna para chcąca adoptować dziecko?

 

[spontan]

czyli mówisz, że na jedną homo parę nie przypada ani jedna normalna para chcąca adoptować dziecko?

Kłopoty, kłopoty karateki

 

[Karateka@]

czyli mówisz, że na jedną homo parę nie przypada ani jedna normalna para chcąca adoptować dziecko?

Przyjmując, że w dobrze prosperującej finansowo rodzinie dzieci mają lepsze szanse na dobrą przyszłość, niż w rodzinie średnio prosperującej finansowo (nie że źle, tylko średnio dobrze), to nie jest argumentem za tym żeby pozbawiać ludzi zarabiających średnią krajową prawa do adopcji. Analogicznie pary hetero i homo.

 

[spontan]

Przyjmując, że w dobrze prosperującej finansowo rodzinie dzieci mają lepsze szanse na dobrą przyszłość, niż w rodzinie średnio prosperującej finansowo (nie że źle, tylko średnio dobrze), to nie jest argumentem za tym żeby pozbawiać ludzi zarabiających średnią krajową prawa do adopcji. Analogicznie pary hetero i homo.

Ale pary hetero powinny mieć pierwszeństwo w przypadku podobnych warunków?

 

[utatek]

Przyjmując, że w dobrze prosperującej finansowo rodzinie dzieci mają lepsze szanse na dobrą przyszłość, niż w rodzinie średnio prosperującej finansowo (nie że źle, tylko średnio dobrze), to nie jest argumentem za tym żeby pozbawiać ludzi zarabiających średnią krajową prawa do adopcji. Analogicznie pary hetero i homo.

Pewnie, niech możliwość plodzenia dzieci mają tylko najbogatsi bo oni dają "lepsze szanse na dobra przyszłość" potomkom.

Za to jak będzie mowa o braku rąk do pracy w kraju to będziesz chciał ratować nas emigrantami

 

[dssport]

Pewnie, niech możliwość plodzenia dzieci mają tylko najbogatsi bo oni dają "lepsze szanse na dobra przyszłość" potomkom.

Za to jak będzie mowa o braku rąk do pracy w kraju to będziesz chciał ratować nas emigrantami

A w którym momencie to wyczytałeś?

 

[szplin]

Przyjmując, że w dobrze prosperującej finansowo rodzinie dzieci mają lepsze szanse na dobrą przyszłość, niż w rodzinie średnio prosperującej finansowo (nie że źle, tylko średnio dobrze), to nie jest argumentem za tym żeby pozbawiać ludzi zarabiających średnią krajową prawa do adopcji. Analogicznie pary hetero i homo.

czyli co bogate pedały lepsze niż średnio zamożne hetero? Dwie dziane lesby lepsze niż ojciec ze średnią krajową?

 

[Karateka@]

Ale pary hetero powinny mieć pierwszeństwo w przypadku podobnych warunków?

Tak

 

[Risky]

Przyjmując, że w dobrze prosperującej finansowo rodzinie dzieci mają lepsze szanse na dobrą przyszłość, niż w rodzinie średnio prosperującej finansowo (nie że źle, tylko średnio dobrze), to nie jest argumentem za tym żeby pozbawiać ludzi zarabiających średnią krajową prawa do adopcji. Analogicznie pary hetero i homo.

Przecież stronę wcześniej udowadniałes że jest potrzebny ojciec więc i matka. Jak to się ma do par homo?

 

[Karateka@]

Pewnie, niech możliwość plodzenia dzieci mają tylko najbogatsi bo oni dają "lepsze szanse na dobra przyszłość" potomkom.

Za to jak będzie mowa o braku rąk do pracy w kraju to będziesz chciał ratować nas emigrantami

Czy cokolwiek pisałem o prawie do płodzenia?

 

[osk]

 

[spontan]

Uważam, że przy drugim zabranym do adopcji dziecku powinno się takie małżeństwo sterylizować.

 

[Karateka@]

Przecież stronę wcześniej udowadniałes że jest potrzebny ojciec więc i matka. Jak to się ma do par homo?

Nie pisałem nic o matce. Nie znam danych na temat dzieci wychowywanych przez samotnych ojców. Natomiast dane na temat rozwoju dzieci wychowywany przez samotne matki są alarmujące. Dzieci wychowywane bez rodziców w ogóle mają się jeszcze gorzej.